|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Nie 21:33, 26 Maj 2019 Temat postu: Znaki od przedmiotów poświęconych |
|
|
Może to głupie, a jednak...
To było w 1983 roku. Byłem rok po ślubie, mój brat 10 lat po ślubie.
Moja nowiutka obrączka ślubna pękła równiutko jakby była spawana, a nie odlewana i spaw się rozspawał - bez żadnego powodu.
Tego dnia dostałem wiadomość, że brat się rozwodzi.
To była dla mnie bardzo ważna i bardzo niedobra wiadomość.
Natychmiast skojarzyłem oba fakty i powiedziałem wówczas: "Ta obrączka będzie pęknięta dotąd aż brat się na powrót nie zejdzie z bratową."
Jest rok 2019 - nie zanosi się na to ponowne połączenie ani ich małżeństwa, ani mojej obrączki.
Dzisiaj jechałem do pracy jakieś 200 km i w trakcie jazdy rozmyślałem o Bogu, o Matce Boskiej i o Polsce, jako, że dzień wyborczy ważny i dla Polski - naszej Matki Ojczyzny i w dodatku Dzień Matki.
W trakcie jazdy poczułem jakby coś zsuwało mi się pod koszulką, jakby owad, czy co. Gdy dojechałem do celu, spod luźnej koszulki wypadł nowy łańcuszek z Cudownym Medalikiem z Matką Bożą - był pęknięty mimo, że nikt nigdy z nim się nie siłował, mam go jakieś 3 miesiące.
Na łańcuszku miałem też zawieszony medalik św. Charbela - ten zniknął. Przeszukałem samochód, wytrzepałem koszulkę - nie było.
Św. Charbel już raz mi uciekł, pojechał nie wiadomo dlaczego wraz z paczką do Szczecina, gdzie pani z biura rozpakowując paczkę zauważyła, że on tam jest i zapytała telefonicznie czy to mój. Oczywiście bardzo się ucieszyłem w tedy i pani mi go odesłała. Wtedy to był dla mnie znak, że Charbel nie chce siedzieć przy takim grzeszniku jak ja. Starałem się potem jakoś ulepszyć.
No a teraz?
Chwilę myślałem i pierwsza myśl była, że znajdzie się, tylko on chce mi znowu dać znak. Jeszcze raz spokojnie wytrzepałem koszulkę i rozejrzałem się po asfalcie na parkingu. Był! Leżał tam, gdzie go przed chwilą już raz szukałem.
Już w hotelu zauważyłem jak bardzo te moje drobiazgi są umęczone i brudne. Wiem, ze to ma znaczenie i niedobrze świadczy o zdrowiu organizmu.
No i tak siedzę i czekam na wiadomość.
Co właściwie się stało?
Oczywiście oprócz wyborów, w których wygrali różni zdrajcy Polski a patrioci zostali przez Polaków wycięci ... Bo to już wiem ...
Ostatnio zmieniony przez maly_kwiatek dnia Nie 21:36, 26 Maj 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|