KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Matrix281

Witam.Zauważyłem że w moim życiu dzieją się dziwne rzeczy i postanowiłem napisać o tym wszystkim.Otóż od dziecka słyszałem głosy,znęcałem się nad zwierzętami,miałem koszmary o treści demonicznej,czułem zawsze że coś złego jest koło mnie.Nie chodziłem do spowiedzi ponieważ miałem problem z nieczystością i dodam że prawdopodobnie masturbowałem się od 1 roku życia !!zresztą tak mi mówiła mama.Jak już byłem u spowiedzi to zatajałem ten grzech.Ale jeszcze w tym czasie nie było tak źle póki nie zaczołem ćpać napoczątku było wszystko ok ale po jakimś czasie kolega zrobił mi psikusa i mnie nagrał i porozsyłał to w szkole.Kiedy się o tym dowiedziałem to miałem załamanie i wtedy zaczeło się piekło w domu zaczęły się dziać dziwne rzeczy jak sutkanie w okno spadanie przedmiotów samoczynne gaszenie swiatła w tym czasie coraz bardziej izolowałem się od ludzi.Do kościoła bardzo trudno mi było chodzić przez to dręczenie.O właśnie dodam jeszcze że miałem od małego straszne mysli natrętne o tematyce morderczej.Któregoś dnia ruszyłem głową i zaczołem się modlić i chodzić do spowiedzi i wtedy było już tylko gorzej zaczołem mieć myśli że chce zabić rodzine wróciły się koszmary widywałem czarne postacie.Gdy się zorientowałem że modlitwa nie pomaga to zaczołem brać psychotropy ale niestety nie pomogły tylko na początku było mi po nich dobrze a w dalszej fazie leczenia miałem myśli samobójcze dręczyły mnie skrupuły myślałem o śmierci bliskich że umrą miałem też mysli bluźniercze.Po jakimś czasie pojechałem do egzorcysty to było jeszcze przez myślami bluźnierczymi wtedy egzorcysta powiedział że bym się leczył i tak zrobiłem niestety bez skutku.Zaczołem chodzić na msze o uzdrowienie i wtedy zaczęły się dziac dziwne rzeczy gdy ksiądz egzorcyzmował ludzi to ja miałęm jakieś dziwne lęki wpadałem w trans to wyglądało jak bym odpływał myśli mordercze wtedy się intęsywnie nasilały.Prosze o pomoc !! nie chodze już do szkoły moje zycie robi się coraz gorsze.

Migdałek

Myślę, że przydałby się kolejna wizyta u egzorcysty, może tym razem innego, EXE zna dobrego, na pewno Ci doradzi.

Jeśli chodzi o leczenie same psychotropy nie rozwiążą sprawy. Warto się wspierać psychoterapią. Nie wiem skąd pochodzisz, ale jak masz blisko do dużego miasta to warto zgłosić się do psychologia chrzecijanskiego. Wiele zaburzeń leki prawie nie ruszają a zbawienna staje się psychoterapia opowiednio poprwadzona. No i oczywiście nie rezegnuj z modlitwy

Ale przede wszystkim pogadaj z EXE. Trzymaj się bracie.

Matrix281

Niestety mieszkam w mieście ale nie mam kontaktu z egzorcystą moge jedynie jeździć do częstochowy na te msze uzdrawiające tam też był dobry egzrocysta ale niestety nie miał czasu na osobiste spotkanie.

Migdałek

Właśnie się dopatrzyłam, że masz biłgoraj w profilu. Ten egzorcysta jest z Zabrza. Jeśli masz czas to przejrzyj posty exe tam było sporo informacji. Widzisz natrętne myśli nawet te bluźniercze i mordercze często są objawem zupełnie niegroźnej dla otoczenie chorego nerwicy natręctw (inna nazwa nerwica obsesyjno-kompulsyjna). Ale u Ciebie bardzo niepojące są te transy, dlatego lepiej to nie ryzykować. Dałbyś radę do Zabrza pojechać?

Matrix281

Chyba raczej nie dał bym rady może popstu będe chodził na te msze o uzdrowienie i to mi coś da.Ta msza to jest tak jak by masowy egzorcyzm więc może mi pomóc.

exe

Szczęść Boże !

Migdałek

Matrix281

No byłem nie raz u psychiatry powiedzieli mi że nie wiedzą co mi jest..

exe

Matrix281

Nie wiem czy to istotne ale pewnego razu mi się przyśniła babcia w trumnie po dwóch tygodniach zmarła i byłem przy jej trumnie na serio.I jak się wszyscy modlili to zaczęło mi się robić nie dobrze stwierdziłem że mnie denerwuje modlitwa.Po jakimś czasie ten stan się pogłębiał i czułem dreszcze i odpływałem, zaczołem ciężko oddychać i czułem jak by coś zaczęło się mną poruszać tzn głową przestraszyłem się i wybiegłem z tego pomieszczenia.I wtedy poczułem ulgę.Może ktoś mi to jakoś wytłumaczyć bo nie wiem jak to ocenić to chyba nie jest normalne.

Matrix281

Wodę święconą to ja mam mama nie raz mi kropiła pokój ale to nic nie dało.

exe

Zwrócić trzeba uwagę na to, że nieustannie koncentrujesz się na negatywnych doznaniach, czyniąc:
1. Reklamę złemu duchowi,
2. Nakręcajac go do rozwijania demonicznej fantazji "jakby jeszcze tutaj Ciebie skrzywdzić",
3. Przestajesz widzieć Światło, ponieważ szukasz Ciemności.

Jak długo jeszcze zamierzasz przedłużać swój udział w jego przestawieniu, będąc jego aktorem?

A to wszystko na jego życzenie.

Otrząśnij się i biegiem do kościoła do spowiedzi i oddać pokłon Bogu oraz po wodę święconą. Inaczej będzie tylko gorzej.

Z Panem Bogiem.
exe

Matrix281

Matrix281

exe

Czyń więc Waść swoją powinność wobec swego Ojca. Amen.

Matrix281

exe

Nieświadomie koncentrujesz się na złych doznaniach, aż wchodzi to w nawyk

Niechaj na tym etapie wystarczy Tobie to, że zło działa na Ciebie. Biegnij ku Światłu, rozumiesz?

Matrix281

Matrix281

Powiem ci że już dobrze sobie radze czystością i innymi grzechami nawet przestałem przeklinąc :D

exe

Matrix281

exe

Dobrze, ponieważ bez Boga wolność jest tylko złudzeniem.

Matrix281

Migdałek

meteos24

Spotkałem się z opiniami z kościoła że choroby pochodzą od złego owszem zły je może spowodować ,ale pamiętać należy ,że jest to raczej z dopustu Bożego.

meteos_24, przez nieuwagę, podczas cytowania Ciebie, skasowałem cały Twój post poza cytatem. Bardzo Cię za to przepraszam, nie mogłem już tego odtworzyć. Jeśli możesz, uzupełnij główne tezy tego postu swoją ręką,

Przepraszam i proszę o wybaczenie
maly_kwiatek

maly_kwiatek · Gość

meteos24

meteos24