|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:03, 15 Lut 2016 Temat postu: Św. Leopold Mandič- wspaniały spowiednik. |
|
|
Obecnie w Watykanie [link widoczny dla zalogowanych]
O ojcu Pio pisaliśmy, natomiast [link widoczny dla zalogowanych] zasłynął z niezwykłego charyzmatu przeglądania sumień. Nawet niektórzy chcieli posądzać go o [link widoczny dla zalogowanych]. Szczęściem nie doszło do tego, a życie tego zakonnika trwało w świętości.
Oby więcej takich kapłanów było w konfesjonałach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 21:01, 22 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rubinka
Tesserarius
Dołączył: 21 Mar 2015
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Ze wsi Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:45, 22 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Mi brakuje takich kapłanów. Jak ks. Piotr Glas powiedział na jednej z konferencji mamy III wojnę światową między Bogiem a szatanem w Kościele.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:00, 22 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Dobrze powiedziane! Też odnoszę takie wrażenie, iż trwa autentyczna wojna światowa!
W mojej parafii jest taki 83-letni ksiądz, którego typowałbym na wzorujacego się na świętym Leopoldzie Mandič'u.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:35, 19 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Czytając artykuły o o.Leopoldzie Mandić OFM Cap., zastanawiałem się na początku nad tym, jak on przyjął decyzję przełożonych o tym, że miast ewangelizować na Wschodzie zgodnie ze swymi marzeniami, będzie miał za teren misyjny "jedynie" konfesjonał w Padwie. Z drugiej strony czytając o jego wielkiej pokorze, nie dopuszczałbym więc myśli o tym, że ta decyzja jakoś rozdziera mu serce, a przynajmniej nie na całe życie.
I oto natknąłem się na pewien materiał o nim w Apostolstwo Chorych", nr 7, lipiec 2016, na artykuł (kolejny, bo wcześniejszy był tam opublikowany w [link widoczny dla zalogowanych] ) , w którym opisana jest nieznana mi wcześniej sytuacja, kiedy to mnich dał wyraz swemu zrozumieniu decyzji o misji w konfesjonale:
Pewien zakonny brat zapytał go:
"Jak to się dzieje ojcze, że kiedyś tak bardzo pragnąłeś wyruszyć na misje i mówiłeś o tym z takim entuzjazmem, a teraz już więcej o tym nie mówisz?".
Ojciec Leopold odpowiedział:
"Niedawno miałem sposobność spotkać pewną świętą duszę i dać jej Komunię. Gdy ją przyjęła, powiedziała mi: Ojcze, Pan Jezus kazał mi powiedzieć, że każda dusza, której teraz pomożesz w spowiedzi, jest twoim Wschodem".
Te słowa zostały również potwierdzone w osobistym dzienniku ojca Leopolda.
Myślę, że każdy z nas ma jakiś taki wymarzony Wschód, ale jak widać: marzenia są raczej nie tyle po to, aby je realizować, ale po to, by je oddawać do aprobaty Panu Jezusowi, bo On wie jedynie, co rzeczywiście dobre będzie dla nas.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 11:39, 19 Cze 2016, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|