|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:58, 21 Kwi 2013 Temat postu: Wyrzeczenie się w czasach dzisiejszych |
|
|
Nasze wyrzeczenia powinny wskazywać na fakt , że tylko Bóg może nas zadowolić i uszczęśliwić.
Kazania na Górze ...
Wprawdzie nie można biednych pozostawiać ich biedocie - jest to słusznym - i ofiarować ich lepszemu losowi po śmierci.
Jednak takie mocne zaangażowanie w pracę nad biedota biedaków sprawiło , że przeoczylismy istotę tego Kazania. Ubóstwo dobrowolnie podjęte lub z miłością znoszone , jest miejscem uprzywilejowanym dla przeżywania Boga. Niegdyś instynkt świętych pchnął ich do ogolocenia się i utrudzenia , aby w tym znaleźć Boga . I znajdowali.
Światowa kampania przeciwko nędzy materialnej nie poszła w parze ze zrozumieniem ideału ubóstwa duchowego.
Sensu i spełnienia człowieka należy szukać w innym kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 12:05, 21 Kwi 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Sob 15:13, 25 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Zawsze mnie zastanawiało co czuje człowiek nie mając grosza przy sobie . Czy właściwie można tak żyć . Wielokrotnie spotykałam sie z ludżmi ,którzy zawsze mówili , że nie mają wogóle pieniędzy , żeby kawę czy bułkę sobie kupić . Dla mnie to było nie do pojęcia, zazwyczaj gdzie się poruszam to zawsze po drodze coś sie kupi nie patrząc na portfel. A ,że lubię czasem eksperymentować, gdy ''coś mi długio siedzi i nie daje spokoju'' i postanowiłam raz wyjśc na taką wyprawę bez porfela i telefonu. Muszę się przyznać ,że dla mnie to była Tragedia .. Coś nie do pojęcia, od tej pory zawsze mam cośik tam dla '' biedaczków''.
To tylko taka grafika a jak urzeczywistniona .
Ps. Może to post nie w tym temacie powinień być ,ale nie bardzo wiedziałam pod co to podpiąć . :?
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Sob 15:20, 25 Lut 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:44, 26 Lip 2019 Temat postu: |
|
|
Niezwykle cenne są słowa bp Okroja, akcentujące [link widoczny dla zalogowanych].
Przychodzi mi na myśl fragment Pisma Świętego mówiący o istocie kapłańskiej świadomości:
Nie będą mieli dziedzictwa: to Ja jestem ich dziedzictwem, i nie ma się im dawać niczego na własność w Izraelu: to Ja jestem ich własnością. (Ez 44, 28-30)
Należy tedy pamiętać, że Bóg daje nam dar kapłaństwa :
I dam wam pasterzy według mego serca, by was paśli rozsądnie i roztropnie. (Jr 3, 15)
To my jednak - lud Boży - sami psujemy ten dar:
I będzie, jak lud, tak kapłan, i nawiedzę drogi jego i myśli jego oddam mu. (Oz 4, 9 WLG)
, ściągając na Kościół gniew Boży:
Oto Ja pogrożę waszemu potomstwu i rzucę wam nieczystość w twarz, nieczystość waszych ofiar świątecznych, i położę was na niej. (Ml 2, 3)
A wówczas dzieje się to, co powszechnie można zaobserwować szczególnie w naszych czasach:
A więc z mojej woli jesteście lekceważeni i macie małe znaczenie wśród całego ludu, ponieważ nie trzymacie się moich dróg i stronniczo udzielacie pouczeń. (Ml 2, 9)
Kenoza ciała i ducha ma więc pierwszorzędne znaczenie w utrwalaniu zdrowia ludu Bożego, bo i sami kapłani są z ludu:
Każdy bowiem arcykapłan z ludzi brany, dla ludzi bywa ustanawiany w sprawach odnoszących się do Boga, aby składał dary i ofiary za grzechy. (Hbr 5, 1)
Z Bożym pozdrowieniem,
exe 🙏 💒
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 10:46, 26 Lip 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MariaMagdalena
Princeps prior
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 6:00, 27 Lip 2019 Temat postu: |
|
|
Dodam tylko że nie każdy biedny jest naprawdę ubogim. Wszyscy chrześcijanie są wezwani do ubóstwa, nie każdy do materialnego, Ale każdy do duchowego...
Podoba mi się nie zwykłe słowo UBOGI -ten co swoją ufność nadzieję i skarb ma u Boga.
I jeszcze exe do twoich słów i cytatów się odniosę.
Wszyscy ochrzczeni jesteśmy kapłanami włączeni w kapłańską , prorocką i królewską misję Chrystusa. Kapłaństwo sakramentalne i urzędowe to ogromny dar dla kościoła Ale ostatecznie jednego mamy Kapłana-Chrystusa i to kapłaństwo urzędowe i nasze powszechne jest uczestniczeniem w tym kapłaństwie Jezusa.
Popatrz na tekst koronki do Bożego miłosierdzia (duże paciorki) iście kapłańską modlitwą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MariaMagdalena dnia Sob 6:05, 27 Lip 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:43, 27 Lip 2019 Temat postu: |
|
|
Ze wszech miar słusznie spoglądasz Mario Magdaleno na pojęcie ubóstwa, bo i w zyciu naszym codziennym spotykamy potwierdzenie tych słów.
Zaiste, dobrześ wyłożyła istotę kapłaństwa, co wskazuje niechybnie na to, żeśmy wszyscy ludem Bożym, wezwanym do wzrastania w świętości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MariaMagdalena
Princeps prior
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:40, 27 Lip 2019 Temat postu: |
|
|
exe napisał: |
Zaiste, dobrześ wyłożyła istotę kapłaństwa, co wskazuje niechybnie na to, żeśmy wszyscy ludem Bożym, wezwanym do wzrastania w świętości. |
Dodam że ludem kapłańskim aby to wybrzmiało tu!
Powołani jesteśmy do świętości przedewszystkim myślę, że także do mistyki każdy na swoją miarę. Każdy święty w jakimś stopniu był mistyków. Bo świętość to nie same wymogi moralne to przedewszystkim miłość A tej nie ma bez poznania, bez więzi A to już jakiś stopień mistyki.
Carl Raner(Nie pamiętam jak się to pisze) powiedział że w 21 wieku chrześcijanin będzie mistykiem albo to nie będzie wcale.
Jednak aby zwrócić się mu Bogu, trzeba oderwać się w jakimś stopniu od świata. Pełne naczynie już nic nie przyjmie(nawet jeśli jest pełne śmeci). Trzeba najpierw je opróżnic zrobić miejsce do tego potrzeba wyrzeczenia i umartwienia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:28, 27 Lip 2019 Temat postu: |
|
|
Bardzo celnie powiedziane, a samo zniknięcie dla swiata jest kwestią zasadniczą, bo tylko w ten sposób możemy wychować samotne serce.
Co do miłości i więzi... Sic! Wszak mamy trzy węzły miłości, jak wskazuje święty Tomasz z Akwinu.
Z Bożym pozdrowieniem,
exe
+++🙏
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 21:53, 27 Lip 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MariaMagdalena
Princeps prior
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:18, 27 Lip 2019 Temat postu: |
|
|
exe napisał: |
Co do miłości i więzi... Sic! Wszak mamy trzy węzły miłości, jak wskazuje święty Tomasz z Akwinu
+++🙏 | możesz rozwinąć naukę Akwinaty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 7:06, 28 Lip 2019 Temat postu: |
|
|
MariaMagdalena napisał: | exe napisał: |
Co do miłości i więzi... Sic! Wszak mamy trzy węzły miłości, jak wskazuje święty Tomasz z Akwinu
+++🙏 | możesz rozwinąć naukę Akwinaty? | Tak. Otóż trzeba by wstępnie przypomnieć, że właściwą przyczyną miłości jest swoiste "podobieństwo" podmiotu kochającego do przedmiotu kochanego. To duchowe pokrewieństwo stwarza więź miłości . Ta więź, jako zjednoczenie podmiotu i przedmiotu, jest naśladownictwem jedności substancjalnej rzeczy .
A propos jedności....
Z tą jednością i zjednoczeniem to całkiem niezły zresztą ambaras jest, który wytworzył Ibn Sina (Awicenna), wprowadzając rozróżnienie pomiędzy formą całości - jedności - forma totius , a formą substancjalną - forma partis, corporeitatis wierząc bardziej, niż wnikliwie uzasadniając, iż jedność ma się różnić realnie od zjednoczenia.
To podobieństwo, stwarzające zjednoczenie (jakkolwiek jest ono na mocy tego podobieństwa czysto zewnętrzne), wzmacniane jest przez miłość rodzącą się z tego podobieństwa.
Oczywiście, podobieństwo może być aktualne, możnościowe, czy proporcjonalne, ale sama miłość rodzi się na podłożu podobieństwa potencjalnego .
Zjednoczenie, o którym tu piszę, dokonuje się poprzez potrójny węzeł miłości.
Pierwszy węzeł miłości - węzeł podobieństwa - jest raczej przyczyną miłości (kochania) , niż jej skutkiem. Widzimy tu radość ze wzajemnego upodobania, ale nie ma "wyjścia z siebie".
Drugi węzeł miłości ma za podłoże zjednoczenie poprzez poznanie. Jest on zjednoczeniem afektywnym , gdzie podmiot dostrzega w przedmiocie cechy stosowne dla podmiotu, albo cechy własne. Ten węzeł jest aktem miłości. "Wyjście z siebie" jest tu częściowe, ponieważ miłujący pragnie uzupełnić braki swej doskonałości, pragnie je wypełnić przedmiotem miłości. A więc tutaj kresem poruszenia jest sam podmiot.
Trzeci węzeł miłości jest zjednoczeniem realnym i jest właściwym skutkiem miłości . Podmiot i przedmiot pragną realnego zjednoczenia, a z chwilą, gdy ono nie następuje, we władzy pożądawczej - w woli - rodzi się tęsknota za złączeniem rzeczywistym.
Wzajemne przylgnięcie i przenikanie się bytów jest skutkiem poznania, a objawia się pelnym "wyjściem z siebie", w którym kresem poruszenia jest sam przedmiot. I w tym właśnie momencie znów wypada mówić o wyrzeczenia się, o kenozie.
Można szczegółowej o tym poczytać w Suma theol. I.q. 82; I-II q.6, q.8, q.10, q. 26, q. 27, q. 28.
Z Bożym pozdrowieniem,
exe 🙏 💒
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 7:20, 28 Lip 2019, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MariaMagdalena
Princeps prior
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:58, 28 Lip 2019 Temat postu: |
|
|
Dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
meteos24
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:04, 18 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Czystość ,posłuszeństwo ,ubóstwo czy jest jakieś inne rozwiązanie do odnowy kościoła .Czytałem i wy również czytaliście żywoty świętych odnowa Kościoła odbywała się tylko przez radykalne naśladowanie Pana Jezusa .Dla osoby duchownej konsekrowanej nie ma innej drogi ,Kościół powinien być ubogi ,czysty i posłuszny tylko tak można dojść do prawdziwej odnowy .Obecnie na Kościół już spada gniew Boży tak jak widzimy we Francji gdzie pali się Kościoły jesteśmy przed oczyszczeniem i to raczej nie minie naszego pokolenia. Nie zapominajmy bracia i siostry ,że jesteśmy wezwani do naśladowania każdy z nas powinien brać swój krzyż i iść drogami Pana Jezusa tutaj nie ma żadnej filozofii czy myślenia ludzkiego prostota jest jak najbardziej wskazana .Z pewnością wiecie jak nazywani są w niebie bogacze ,którzy zbierają majątki na ziemi i żyją tylko dla pieniędzy co przekłada się na wielu Chrześcijan po prostu "złomiarze".Ten trend w kościele Ewangelii sukcesu jest jednym z elementów Protestantyzacji ,proces się nasila i zdaniem wielu już kapłanów niszczy od środka prawdziwego Ducha Ewangelii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Nie 8:31, 18 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Kapłani i seminaria powinny praktykować pokorę, pokorę, pokorę.
I medytację w ciszy. Także w samotności.
Ktoś kto zamiast poznawać Boga, manipuluje wiedzą i informacją na temat Boga, nie powinien być kapłanem.
W kapłaństwie są potrzebni różni ludzie, jednak każdy kapłan zmierzając za Chrystusem, powinien być świadomy i przynajmniej zgadzać się z tym, że na pewnym etapie drogi kapłańskiej może stanąć męczeństwo.
Nie inaczej jest z pozostałymi chrześcijanami.
Wszyscy powinniśmy być gotowi na cierpienie i śmierć za wiarę w Jezusa Chrystusa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
meteos24
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:49, 18 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Mały Kwiatek ma rację i dlatego ,że brakuje dusz ofiarnych które idą zgodnie z radami ewangelicznymi za Panem Jezusem Apokalipsa zaczyna się wypełniać bo musi się wypełniać .Żeby ludzie doznając wstrząsu przez lęk zapragnęli na nowo żyć z Panem Bogiem .Apokalipsa się wypełnia dla ratowania dusz ludzkich .Przed nawróceniem żyłem w świecie miałem pieniądze ,dobra materialne i co z tego kiedy do kościoła było mi nie po drodze. Moje niepowodzenia utrata tego było błogosławieństwem żebym się przebudził z matriksa i chociaż chciał pomyśleć o wieczności z Panem Jezusem .Życzę WAM wszystkim powrótu do źródła i zamiany innego głodu na Głód Boży ,który jeżeli jest poprawny prowadzi do raju .Nawet za cene przelania krwi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Nie 9:07, 18 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
meteos24 napisał: | Moje niepowodzenia utrata tego było błogosławieństwem żebym się przebudził z matriksa i chociaż chciał pomyśleć o wieczności z Panem Jezusem |
Myślę, że po to są niepowodzenia. One są potrzebne dla tych, którzy mają niewłaściwie ustawione priorytety życiowe. Sam tego doświadczyłem i Bogu dziękuję za moje nauczki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:40, 18 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
meteos24 napisał: | Nawet za cene przelania krwi |
Rzeczywiście, jest to zgodne z tym, co czytamy:
Zważcie więc na Tego, który ze strony grzeszników tak wielką wycierpiał wrogość wobec siebie, abyście nie ustawali, załamani na duchu. Jeszcze nie opieraliście się aż do krwi, walcząc przeciw grzechowi. (Hbr 12, 3-4)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:06, 19 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
maly_kwiatek napisał: | meteos24 napisał: | Moje niepowodzenia utrata tego było błogosławieństwem żebym się przebudził z matriksa i chociaż chciał pomyśleć o wieczności z Panem Jezusem |
Myślę, że po to są niepowodzenia. One są potrzebne dla tych, którzy mają niewłaściwie ustawione priorytety życiowe. Sam tego doświadczyłem i Bogu dziękuję za moje nauczki. | Tak, bo z jednej strony Bóg daje grzesznikowi to, czego ów pragnie:
A gdy powiecie: Za co uczynił nam Pan, Bóg nasz, to wszystko? Wtedy powiesz im: Podobnie jak wy opuściliście Mnie i służyliście cudzym bogom we własnym kraju, tak samo będziecie służyć obcym na ziemi, która do was nie należy. (Jr 5, 19)
, a z drugiej trzeba sobie wtedy uświadomić, że Bóg musi na wszystko zezwolić:
Ja tworzę światło i stwarzam ciemności, sprawiam pomyślność i stwarzam niedolę. Ja, Pan, czynię to wszystko. (Iz 45, 7)
oraz:
Czyż dmie się w trąbę w mieście, a lud się nie przelęknie? Czyż zdarza się w mieście nieszczęście, by Pan tego nie sprawił? (Am 3, 6)
Wówczas zrozumiemy, że najlepszą postawą człowieka będzie taka:
Lecz ja bym się zwrócił do Boga, Bogu przedstawiłbym sprawę.
On czyni niezmierne dziwy, a cudów Jego bez liku (Hi 5, 8-9)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 15:07, 19 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|