|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:50, 25 Wrz 2013 Temat postu: Stopnie pokory |
|
|
Często dotykają nas kryzysy modlitewne i jest to w zupełności normalne ! Ducha więc nie gaście !
Warto zastanowić się nad tym, czy w nas rzeczywiście drzemie pokora , która jest korzeniem wszelkiej cnoty, a te zaś w liczbie 13u rozpatrujemy u Maryi Panny w różańcu 13 cnót.
Oto doświadczalnej możemy sprawdzić siebie, na ile postąpiliśmy. w rozwoju ducha naszego i na ile wznieśliśmy się ku Niebu :
1. Stale mamy przed oczyma bojaźń Bożą. i gorliwie o mej pamiętamy w uczynkach,
2. Nie kochamy już własnej woli i nie znajdujemy przyjemności w wypełnianiu swoich pragnień, lecz czyny dostosowujemy do słów Pana,
3. Jeśli z miłości do Boga oddajemy się z całkowitym posłuszeństwem przełożonemu,
4. Jeśli w sprawach trudnych , przeciwnościach, nawet doznając krzywdy, zachowujemy w posłuszeństwie milczącą cierpliwość,
5. Jeśli w pokornym wyznaniu wyjawiamy kapłanom wszystkie złe myśli przychodzące do serca, lub złe czyny w ukryciu popełnione.
6. Jeśli zadowalamy się tym, co tanie i ostatnie, a cokolwiek mam zlecono, uważany się za złych i niegodnych,
7. Jeśli nie tylko ustami wyznajemy, że jesteśmy najpodlejsi. i najsłabsi ze wszystkich i upokarzamy się,
8. Jeżeli czynimy tylko to, do czego zachęca nas reguła (dla świeckich to nauczanie Kościoła), którą wyznajemy oraz przykład starszych,
9. Powstrzymanie języka od mówienia,
10. Powściągliwość w śmiechu,
11. Mówimy powoli i niewiele.
Tako jest w regule świętego Benedykta z Nursji. - mojego duchowego przełożonego, którego pedagogika codziennie ratuje mnie od upadku totalnego.
Pozdrawiam Was czytających zachęcając do dyscypliny. Jej kwintesencję możecie też znaleźć napisaną czerwoną czcionką pod każdym postem :
Wszelki odpoczynek dla ciała, jest okrucieństwem. Tak pisał w 9m wieku benedyktyn Smaragdus.
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Wto 7:35, 13 Sty 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:57, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Czegoś takiego szukałem ,właśnie konkretne punkty do których można się zastosowac .Bardzo dziękuję od dziś spróbuję się stosowac !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:56, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Prostaczek napisał: | Czegoś takiego szukałem ,właśnie konkretne punkty do których można się zastosowac .Bardzo dziękuję od dziś spróbuję się stosowac ! | Święty Benedykt ciągle żywy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:00, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Idź precz szatanie, nie kuś mnie do próżności. Złe jest to co podsuwasz, sam pij truciznę!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:02, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Prostaczek napisał: | Idź precz szatanie, nie kuś mnie do próżności. Złe jest to co podsuwasz, sam pij truciznę!!! | Tak. mamy te na medaliku świętego Benedykta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:05, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ja również św Benedykt z Nursji ogólnie koks ;] powiedz mi czemu mamy stale bac się Boga skoro nas kocha ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:08, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Prostaczek napisał: | Ja również św Benedykt z Nursji ogólnie koks ;] powiedz mi czemu mamy stale bac się Boga skoro nas kocha ;] | Bojaźń Boża to szacunek, nie lęk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:10, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
I wszystko jasne ;]ale najlepsze co mi sie podoba ale nie będę mógł sobie poradzic to 11 ;]i 10 ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:22, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Bez tego byłoby trudno coś pisać na forum Mam tak samo
To jest trudne, bo dla mnichów, a my musimy odpowiednio to zaadaptować, do naszych możliwości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:23, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
a czemu mam sie uważac za złego i niegodziwego ?;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:26, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Prostaczek napisał: | a czemu mam sie uważac za złego i niegodziwego ?;] | Aby zrozumieć, że " Beze Mnie nic nie możecie uczynić” (J 15, 5)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:27, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Powiedziałbym ,że rozumiem ale muszę byc pokorny ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:31, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Prostaczek napisał: | Powiedziałbym ,że rozumiem ale muszę byc pokorny ;] | Samo zrozumienie słów Jezusa, doprowadzi cię do pokory, która stanie się twoim sposobem wyznawania Boga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:32, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Niech tak się stanie ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
316
Probatus
Dołączył: 01 Paź 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 2:56, 09 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
... ale nie będę mógł sobie poradzic to 11 ;] - Dlaczego? - Osobiście odpowiedz znalazłem w Ew. św. Jana >Na początku było Słowo1, a Słowo było u Boga1,
i Bogiem było Słowo. 2 Ono było na początku u Boga. 3 Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało2. 4 W Nim było życie3, a życie było światłością3 ludzi, 5 a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Cząsto w wielomówności nie przykłada się do słowa znaczenia, a zarazem słowa wymówione nie mają mocy w której powinna być światłość. - A duzo mówić zeby w kazdym słowie zachować słatłość to nie takie proste. Dlatego lepiej jest mówić powoli i niewiele zachowując szacunek dla słowa.
Jeżeli chodzi o punkt dziesiąty - to uważam ze bardzo wazny jest czynik który wywołuje ten śmiech. - np. do kogoś lub z kogoś - Więc w takich wypadkach powściągliwość odgrywa ogromną rolę.
W końcu bądźmy mocni w Panu - siłą Jego potęgi. ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:13, 09 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Jak całe życie ,żyje się dla siebie i niby po swojemu to nie tak łatwo to wszystko zmienic w mgnieniu oka ,wiem jaki jestem dlatego mówię o trudnościach w związku z moją przemianą .;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:00, 05 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
316 napisał: | Dlatego lepiej jest mówić powoli i niewiele zachowując szacunek dla słowa. | Mamy więc nawiązanie do modlitwy serca :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:58, 12 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Prostaczek napisał: | Jak całe życie ,żyje się dla siebie i niby po swojemu to nie tak łatwo to wszystko zmienic w mgnieniu oka | I tu można by nawiązać do świętego Makarego Egipskiego, który w rozdziale 15, swego Lettera ad Filios Dei pisze:
"Pokora jest największą ze wszystkich cnót, dlatego trzeba utrzymywać jej ucho i jej serce w miłosnej bojaźni Boga".
I faktycznie, jak się wydaje, pokora jest takim swoistym [link widoczny dla zalogowanych] - jak pisał pewien karmelita bosy do lektury którego zachęcam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 14:00, 12 Sty 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MariaMagdalena
Princeps prior
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:41, 14 Sty 2015 Temat postu: Re: Stopnie pokory |
|
|
Exe a ja czegoś nie rozumiem exe napisał: |
7. Jeśli nie tylko ustami wyznajemy, że jesteśmy najpodlejsi. i najsłabsi ze wszystkich i upokarzamy się, | a co z godnością dziecka Bożego a co z Wartością krwi Chrystusa-wszak to ona nadaje nam wartość?
exe napisał: | 10. Powściągliwość w śmiechu. | Każdego śmiechu? wszak śmiech jest wyrazem radości a święty Franciszek z Asyżu mówił"św. Franciszek z Asyżu († 1226)
RADOŚĆ DUCHOWA I JEJ POCHWAŁA. SMUTEK JAKO ZŁO
Święty zapewniał, że najpewniejszym lekarstwem na tysiączne zasadzki i podstępy wroga jest radość duchowa. Mawiał bowiem:„Wtedy diabeł najbardziej się cieszy, kiedy słudze Bożemu zdoła zabrać radość ducha. Nosi on kurz, żeby móc choćby w małych dawkach wrzucać go w jego sumienie i zabrudzić żarliwość umysłu i czystość życia. Natomiast, gdy radość duchowa napełnia serce, wówczas na próżno wąż wsącza w nie swój śmiertelny jad. Gdzie demoni widzą sługę Chrystusa pełnego świętej radości, tam nie mogą mu zaszkodzić. Ale gdy duch jest żałośliwy, opuszczony i zmartwiony, łatwo pochłonie go smutek, albo pociągną go radości znikome.” Dlatego Święty zawsze starał się mieć radość serca, zachować pociechę ducha i oliwę radości. Jak najbardziej starał się unikać najgorszej choroby - leniwego zniechęcenia. Skoro tylko poczuł, że choćby troszkę spadło mu go na serce, natychmiast uciekał się do modlitwy.
Mawiał: „Sługa Boży, gdy jest czymś zmartwiony, jak to bywa, zaraz powinien wstawać do modlitwy i tak długo trwać przed Ojcem najwyższym, aż wróci mu swą zbawienną radość. Gdyby bowiem przedłużał swe trwanie w smutku, wówczas zakopciłby się, jak ów babiloński kocioł, na którym z kolei utworzyłaby się rdza, chyba że obmyłby się łzami pokuty” (por. Ez 24, 6.11-12). "
Jan Bosko "Szatan Boi się ludzi Radosnych"
Co mówią święci?
św.Augustyn: Chcesz mieć radość wieczną, złącz się z Tym, który jest wieczny. Dla chrześcijanina radość jest obowiązkiem. Radujmy się nadzieją wieczności, a nie chwilowymi przyjemnościami, które są próżne i znikome.
św.Bernard: Prawdziwa radość nie spływa na nas od stworzeń, lecz od Stwórcy.
bł.Elżbieta z Dijon: Cóż za radość wierzyć, że Bóg kocha nas do tego stopnia, że w nas mieszka, że jest towarzyszem naszego wygnania, powiernikiem, przyjacielem we wszystkich chwilach!
św.Franciszek Salezy: Radość otwiera serce, smutek je zamyka. Smutny święty to nieszczęsny święty,
św.Franciszek z Asyżu: Radość jest potrzebna duszy jak ciału krew. Żyjcie zawsze radością. Ta radość tryska z czystości serca i wytrwałości w modlitwie,
św.Jan Bosko: Być radosnym, dobrze czynić i wróblom pozwolić ćwierkać - to najlepsza filozofia. Nie nazywajcie dnia radosnym, który pozostawia wyrzuty sumienia w waszej duszy. Pan kocha, kiedy to, co dla Niego czynimy, czynimy z radością.
św.Jan od Krzyża: Radość jest celem duszy: oświetla tego, kto ją ma i ogrzewa wszystkich, na których padają jej promienie.
bł.Jan XXIII: Szukajcie radości, niosąc wszędzie nutę szczerości, prawości, unikając tego, co jest kłamstwem i udawaniem, aby z waszego życia mógł wypływać nieustający strumień wody żywej, sięgający aż do życia wiecznego,
bł.Josemaria Escriva: Oto rada, którą wam natrętnie powtarzam: Bądźcie radośni, zawsze radośni. - Niechaj się smucą ci, którzy nie uważają się za dzieci Boże,
bł.Rupert Mayer: To cudowny apostolat: biednym ludziom nieść radość,
św.Teresa z Avili: Pan kocha serca radosne, dusze zawsze uśmiechnięte. Radość tkwi nie w rzeczach, ale w głębi naszej duszy.
a Śmiech czesto choć nie zawsze jest oznaką Radości
A w PŚ bardz często przypomina Radujcie się, ale tak jest też śmiech zły złośliwy radość z niesprawiedliwości.
Ale czy serio winniśmy powstrymywać od śmiechu kiedy Bóg nas kocha , kiedy zwyciężył zło i śmierć ... a co z tym by być jak dzieci? przecież dzieci się śmieją najpiękniej śmieją się zdziwione lotem kolorowego motyla z darcia kartki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:36, 14 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
MariaMagdalena napisał: | a co z godnością dziecka Bożego a co z Wartością krwi Chrystusa-wszak to ona nadaje nam wartość? | Istotą fragmentu mojej wypowiedzi jest to, że uświadamiamy sobie własną marność, nie imaginujemy sobie zaś braku godności dziecka Bożego.
MariaMagdalena napisał: | Każdego śmiechu? wszak śmiech jest wyrazem radości a święty Franciszek z Asyżu mówił"św. Franciszek z Asyżu († 1226) | Wątpię, aby ten punkt dotyczył śmiechu, wynikającego z poczucia dziecięctwa Bożego, acz trzeba zauważyć, że o ile każda duchowość ma swój własny, niezatarty rys, to jednak zapewne i święty Franciszek wiedział kiedy się śmiać, a kiedy należy zachować powściągliwość.
MariaMagdalena napisał: | Święty zapewniał, że najpewniejszym lekarstwem na tysiączne zasadzki i podstępy wroga jest radość duchowa. | Oczywiście, jednak radość ducha nie musi objawiać się śmiechem, a zawsze objawia się pokojem ducha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pielgrzym
Gość
|
Wysłany: Śro 19:52, 14 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Powściągliwość w śmiechu nie jest tożsama z brakiem śmiechu. Ale śmiech łatwo może prowadzić do niestosownych myśli czy zachowań, np. błazeństwa, lekceważenia istotnych problemów, wyśmiewania kogoś, zgorszenia itp. Tak samo rozmowa może przerodzić się w gadulstwo, plotkarstwo. Słowo-klucz to w mojej ocenie POWŚCIĄGLIWOŚĆ.
W ogóle literatura pisana przez mnichów często nakazuje czujność względem własnego serca, myśli, bo jak uczy Biblia, jest ono podstępne. Śmiech tę czujność w pewnej mierze usypia, wywołuje rozproszenie. Warto zatem przyjrzeć się samemu sobie i zweryfikować, czy niektóre sytuacje, gdzie zaśmiewaliśmy się "do rozpuku", nie miały w sobie nieco grzechu.
I jak słusznie exe prawi, radość w duchowym rozumieniu to jednocześnie pokój, natomiast wcale nie jest jednoznaczna ze śmianiem się.
Ostatnio zmieniony przez Pielgrzym dnia Śro 19:53, 14 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:11, 14 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
śmiech to zdrowie :)
ale fgaktycznie śmiech typu
''pośmieje się z kolegi''
lub wzorem Biblijnego Chama
wyśmiewanie i obnażanie cudzych słabości to jest diabelska robótka;P
Ktora nieraz okazuje pazurki w najsłodszej formie ;p
Jednakpowiem wam na ucho ze jak słysze takie coś,
to mnie to jakoś zawsze tam podspodem gryzie;9
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:17, 14 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Cytat: | 9. Powstrzymanie języka od mówienia, |
Mozna powstrzymywać język od mówienia (czy klawiaturę od pisania :P)
Jednak nie jest to reguła ,bojak sytuacja wymaga interwencji
to nalezy zająć jasne stanowisko bo inaczej można doprowadzić
nawet do tragedii.
Ogólnie te porady są niezwykle relatywne
I troszke egocentryczne ;(
Nie polecam stosować, otwartość i szczerość to lepsza recepta.
Oczywiście pokorna otwartość ze świadomością ze jest pewien
priotytet ważniejszy jak my maluczcy, czyli Pan Bóg
A nasze recepty nie są zawsze takie święte. I
trzebamieć też świadomość ze Bóg stworzył ludzi z różnymi charakterami
Należy dążyć do dobra wspólnego
tak w małżenstwie, ale i wszędzie :D
Niechaj Bóg kieruje,a ten nie człowieka nie pośle na manowce:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Śro 21:23, 14 Sty 2015, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:35, 14 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Tylko, czy szczerość jest tożsama prawdziwości?
W moim rozumieniu nie jest.
Chodzi tutaj mi o rozróżnienie, pomiędzy veritas-prawdą, a verum-prawdziwością.
Szczerze mówić, to mówić w zgodzie ze swoim poznaniem, zaś mówić prawdziwie, to mówić w zgodzie ze Światłem Chrystusa, które w nas się pali.
O ile więc szczerość jest pożądana, o tyle prawdziwość jeszcze bardziej.
Tak, dobro jest wówczas, gdy jest dobrem dla wszystkich
Niechaj Bóg nas prowadzi i oświetla nasze dusze.
Amen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:50, 14 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Niechaj Bóg nas prowadzi i oświetla nasze dusze.
Amen. |
Amen :))
I masz rację
dodam jeszce, nie trzeba mylić szczerości ze zwykłym nieokrzesaniem :)
Chodziło mi bardziej o szczerość typu
żona do męża - co jej na sercu leży
Bo mąż przykładowo chce pomóc,jednak nie wie jak bo kobieta nie mowi o co chodzi
Dodatkowo traktuje jego troskę, jako atak.
Milczenie wtedy nie jest dobre(ze strony kobiety, bo - w tym przypadku- facet faktycznie lepiej jak sobie odpuści)
, a doprowadza do ruiny i napiętej atmosfery
a co za tym idzie niestety czasami utajonej nienawiści
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Śro 22:04, 14 Sty 2015, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MariaMagdalena
Princeps prior
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:22, 15 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | MariaMagdalena napisał: | a co z godnością dziecka Bożego a co z Wartością krwi Chrystusa-wszak to ona nadaje nam wartość? | Istotą fragmentu mojej wypowiedzi jest to, że uświadamiamy sobie własną marność, nie imaginujemy sobie zaś braku godności dziecka Bożego.
MariaMagdalena napisał: | Każdego śmiechu? wszak śmiech jest wyrazem radości a święty Franciszek z Asyżu mówił"św. Franciszek z Asyżu († 1226) | Wątpię, aby ten punkt dotyczył śmiechu, wynikającego z poczucia dziecięctwa Bożego, acz trzeba zauważyć, że o ile każda duchowość ma swój własny, niezatarty rys, to jednak zapewne i święty Franciszek wiedział kiedy się śmiać, a kiedy należy zachować powściągliwość.
MariaMagdalena napisał: | Święty zapewniał, że najpewniejszym lekarstwem na tysiączne zasadzki i podstępy wroga jest radość duchowa. | Oczywiście, jednak radość ducha nie musi objawiać się śmiechem, a zawsze objawia się pokojem ducha. | ok to mi wszystko gra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Nie 19:18, 20 Gru 2015 Temat postu: Re: Stopnie pokory |
|
|
exe napisał: |
10. Powściągliwość w śmiechu,
|
Ludzie często okazują swoje uczucia poprzez śmiech , mimikę twarzy , a także poprzez gniewne spojrzenie i gestykujację . Dawniej uważano , że głośne wybuchy śmiechu są właściwe tylko ludziom nieokrzesanym, a człowiek z pozycją powinien wykazać się w tym względzie powściągliwością. :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Pon 21:00, 21 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Nieżyjący już mój współbrat zakonny opowiadał o rozmowie ze starszą, bardzo "uduchowioną" zakonnicą. Przyszła do niego po poradę, gdyż jak twierdziła, osiągnęła już "dwunasty stopień", czyli szczyt pokory. Nie wiedziała jednak, co czynić dalej. Po namyśle odpowiedział jej: "Teraz zejdź ze szczytu na dół i rozpocznij wszystko od początku!"
(nie pamiętam żródła tekstu )
Zaczynamy od nowa ,żeby nie wpaść w pychę :wink:
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Pon 21:02, 21 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Sob 12:36, 30 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | Oto doświadczalnej możemy sprawdzić siebie, na ile postąpiliśmy. w rozwoju ducha naszego i na ile wznieśliśmy się ku Niebu :
1. Stale mamy przed oczyma bojaźń Bożą. i gorliwie o mej pamiętamy w uczynkach,
2. Nie kochamy już własnej woli i nie znajdujemy przyjemności w wypełnianiu swoich pragnień, lecz czyny dostosowujemy do słów Pana,
3. Jeśli z miłości do Boga oddajemy się z całkowitym posłuszeństwem przełożonemu,
4. Jeśli w sprawach trudnych , przeciwnościach, nawet doznając krzywdy, zachowujemy w posłuszeństwie milczącą cierpliwość,
5. Jeśli w pokornym wyznaniu wyjawiamy kapłanom wszystkie złe myśli przychodzące do serca, lub złe czyny w ukryciu popełnione.
6. Jeśli zadowalamy się tym, co tanie i ostatnie, a cokolwiek mam zlecono, uważany się za złych i niegodnych,
7. Jeśli nie tylko ustami wyznajemy, że jesteśmy najpodlejsi. i najsłabsi ze wszystkich i upokarzamy się,
8. Jeżeli czynimy tylko to, do czego zachęca nas reguła (dla świeckich to nauczanie Kościoła), którą wyznajemy oraz przykład starszych,
9. Powstrzymanie języka od mówienia,
10. Powściągliwość w śmiechu,
11. Mówimy powoli i niewiele.
Tako jest w regule świętego Benedykta z Nursji. - mojego duchowego przełożonego, którego pedagogika codziennie ratuje mnie od upadku totalnego. |
To niezwykle ważne, by ćwiczyć się w pokorze i nie ustawać po osiągnięciu "doskonałości", tak jak pisze Duśka, bo ta doskonałość jest iluzją zaledwie, czego doświadczyłem w swym życiu kilka razy.
Spróbuję więc policzyć swoje potencjały do doskonalenia pokory według wskazanych punktów. W skali 0-10 określę swoje zaawansowanie w pokorze.
1. 4
2. 5
3. 2
4. 4
5. 7
6. 6
7. 4
8. 7
9. 6.
10. 8
11. 6
Teraz widzę, jaka ze mnie masakra, a nie mistrz pokory!
Przepraszam, idę się dalej ćwiczyć w tej najważniejszej cnocie.
Bóg zapłać!
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:55, 30 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Bracie, to jak ja blado tu wypadam, to jedna wielka masakra.
Ćwiczymy się w pokorze nieustannie, jak i należy się nieustannie modlić. Myślę, że jedno z drugim jest w ścisłej zależności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|