Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przykład męstwa Eleazara - godny sługi Bożego

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pismo Święte w kościele katolickim / Stary Testament
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:37, 17 Lis 2015    Temat postu: Przykład męstwa Eleazara - godny sługi Bożego

Napisano w Piśmie Świętym:

"18 Niejaki Eleazar, jeden z pierwszych uczonych w Piśmie, mąż już w podeszłym wieku, szlachetnego oblicza, był zmuszony do otwarcia ust i jedzenia wieprzowiny. 19 On jednak wybierając raczej chwalebną śmierć aniżeli godne pogardy życie, dobrowolnie szedł na miejsce kaźni, 20 a wypluł mięso, jak powinni postąpić ci, którzy mają odwagę odrzucić to, czego nie wolno jeść nawet przez miłość do życia. 21 Ci, którzy byli wyznaczeni do tej bezbożnej ofiarnej uczty, ze względu na bardzo dawną znajomość z tym mężem, wzięli go na osobne miejsce i prosili, aby zjadł przyniesione przez nich i przygotowane mięso, które wolno mu jeść. Niech udaje tylko, że je to, co jest nakazane przez króla, mianowicie mięso z ofiar. 22 Tak postępując uniknie śmierci, a ze względu na dawną z nimi przyjaźń skorzysta z miłosierdzia. 23 On jednak powziął szlachetne postanowienie, godne jego wieku, powagi jego starości, okrytych zasługą siwych włosów i postępowania doskonałego od dzieciństwa, przede wszystkim zaś świętego i od Boga pochodzącego prawodawstwa. Dał im jasną odpowiedź mówiąc, aby go zaraz posłali do Hadesu. 24 "Udawanie bowiem nie przystoi naszemu wiekowi. Wielu młodych byłoby przekonanych, że Eleazar, który już ma dziewięćdziesiąt lat, przyjął pogańskie obyczaje. 25 Oni to przez moje udawanie, i to dla ocalenia maleńkiej resztki życia, przeze mnie byliby wprowadzeni w błąd, ja zaś hańbą i wstydem okryłbym swoją starość. 26 Jeżeli bowiem teraz uniknę ludzkiej kary, to z rąk Wszechmocnego ani żywy, ani umarły nie ucieknę. 27 Dlatego jeżeli mężnie teraz zakończę życie, okażę się godny swojej starości, 28 młodym zaś pozostawię piękny przykład ochotnej i wspaniałomyślnej śmierci za godne czci i święte Prawa". To powiedziawszy, natychmiast wszedł na miejsce kaźni. 29 Ci, którzy go przyprowadzili, na skutek wypowiedzianych przez niego słów zamienili miłosierdzie na surowość, sądzili bowiem, że one były szaleństwem. 30 Mając już pod ciosami umrzeć, westchnął i powiedział: "Bogu, który ma świętą wiedzę, jest jawne to, że mogłem uniknąć śmierci. Jako biczowany ponoszę wprawdzie boleść na ciele, dusza jednak cierpi to z radością, gdyż Jego się boję". 31 W ten sposób więc zakończył życie, a swoją śmiercią pozostawił nie tylko dla młodzieży, lecz także dla większości narodu przykład szlachetnego usposobienia i pomnik cnoty." (2 Mch 6, 1-31).

Jakżesz bardzo zaimponował mi Eleazar swą pobożnością i płynącą z niej mądrością, którą umocnił i rozlał w nim Duch Święty Exclamation

Jak ma przeżyć naród, jeśli starsi nie dadzą przykładu wierności wartościom Question No tak ... Problem zaczyna się nie tyle w wychowaniu pojętym jako metody pedagogizacji, lecz zaczyna się w podstawie wychowywania - czyli w ustaleniu tego, co ta wartością jest.

Eleazar jasno wyłożył, że bazą wszelkiej decyzji jest poznanie Boga:

"Jeżeli bowiem teraz uniknę ludzkiej kary, to z rąk Wszechmocnego ani żywy, ani umarły nie ucieknę. Dlatego jeżeli mężnie teraz zakończę życie, okażę się godny swojej starości, młodym zaś pozostawię piękny przykład ochotnej i wspaniałomyślnej śmierci za godne czci i święte Prawa". (Mch 2, 6, 26-28).

Sacrum trzeba rozumieć i trzeba go pożądać całym sobą, a więc poprzez rozum i wiarę. Eleazar zrozumiał, że "wiara i pokuta tworzą miejsce święte."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Wto 23:13, 17 Lis 2015    Temat postu:

Eleazar jest przykładem świętości i męczeństwa za wiarę w Boga. I tutaj może nawet nie chodzi o samo jedzenie tego mięsa, ale o poczucie posłuszeństwa względem Boga, tej bojaźni przed grzechem względem Boga. Ta obawa przy takiej wierze jaką miał Eleazar przerasta go i woli być posluszny Bogu niż się zatracić sprzeciwiając się Bożej woli. Miłość Eleazara i bojaźń była tak wielka, że Eleazar bez żadnego wahania wybrał śmierć. To jest wielki wręcz przykład wiary i poświęcenia Bogu.

Jakże mało ludzi tak wielką wiarę posiada, często ona jest wielkości ziarna gorczycy a nawet jeszcze mniejsza lub jej wogóle nie ma.

Jakże z wielkim zapałem, pragnieniem czyta się o takich ludziach, którzy potrafią oddać życie aby tylko nie zgrzeszyć.

Trudno w obecnych czasach uczyć dzieci takiego oddania się Bogu, bo nawet gdy my jako rodzice robimy wszystko aby je w wierze wychować to świat niszczy je swoimi naukami antychrześcijańskimi. Wiem to tez z własnego życia: dokąd dzieci chodziły do przedszkola to jeszcze było widać zaangażowanie w modlitwę, teraz gdy chodzą do szkoły mają już zupełnie inny stosunek do modlitwy. Dlaczego? Ponieważ stykają sie z dziecmi, które są wychowywane zupełnie w inny sposób i nabierają takiego przekonania, że wiara, modlitwa to nic ważnego, nic istotnego. Walczymy o to, aby modlitwy nie zabrakło w naszym życiu, aby dzieci codziennie się modliły a dodatkowo, według zalecenia tez naszych katechistów zawsze po wspólnej modlitwie udzielam im błogosławieńśtwa. I wiesz - to jest jednak to co mnie jeszcze przekonuje, że nie jest z nimi aż tak źle: one nie chca iść spać dopóki nie dostaną tego błogosławieństwa a więc zależy im na nim. Mam nadzieję, że choć jakiś mały skrawek wiary pozostanie w nich i będzie ona widoczna w życiu dorosłym.
Ważne aby nigdy nie zapomnieli, że zawsze razem się modliliśmy.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:07, 18 Lis 2015    Temat postu:

Nie ma to, jak przykład rodziców i zachęta do naturalnych rozmów o tym, co jest autentyczną rzeczywistością. Wydaje się to sprawą ważną, ponieważ to na kanwie tej świadomości, dojrzewać będzie w młodym człowieku zrozumienie wartości najcenniejszych w życiu, a co za tym idzie, wzrośnie naturalna odwaga do bycia chrześcijaninem - takim, jak Eleazar.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Czw 0:29, 19 Lis 2015    Temat postu:

BEZ WYCHOWANIA MŁODEGO POKOLENIA W WIERZE NIE BĘDZIE ŚWIĘTYCH.

Nie będzie takich ludzi jak wspomniany Eleazar, nie będzie świadków Chrystusa Tylko wychowanie rodziców z pomoca Kościoła może przynieść tak wspaniale owoce.

To co mnie obecnie uderza to takie podejścia do wychowywania dzieci, w których folguje się dzieciom uczestniczenie we mszy świętej czy modlitwie uznając, że sami w odpowiednim czasie zrozumieją czym jest wiara, kim jest Chrystus, czym jest msza świeta. Nie zrozumieją tego, gdy odizoluje sie je od stałego uczestniczenia wżyciu Kościoła, od relacji z Bogiem, tym bardziej w obecnych czasach, gdy szatan jeszcze silniej działa po przez ludzi. Dzieci w zderzeniu się z tak silną antychrześcijańska katecheza nie poradzą sobie. My dorośli nie radzimy sobie z naszą wiarą, często upadamy a co mówić o dzieciach.

Równie porażający i szkodliwy stosunek jest do funkcji rodziców chrzestnych. Obecnie istnieje takie przekonanie, że rodzice chrzestni to takie święte Mikołaje, które mają przynosić prezenty, często nawet kosztowne. Nic bardziej mylnego i największa krzywda jaką sie czyni dzieciom wychowywanym w wierze. Rodzice chrzestni to świadkowie przyjmowania przez dziecko sakramentów, ale przede wszystkim to pomoc rodzicom w wychowywaniu dzieci w wierze - taka jest podstawowa funkcja rodziców chrzestnych. Chrzestni mają wspomagać rodziców w tym jakże trudnym zadaniu a gdy rodziców zabraknie to mają obowiązek kontynuowac to wychowywanie. Zarówno rodzice bilogiczni jak i chrzestni mają dawać dzieciom właściwy przykład życia chrześcijańskiego, inaczej cała prac idzie na marne.
Powrót do góry
Dorota64
Requiescat in Pace +++
Requiescat in Pace +++



Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:41, 01 Gru 2015    Temat postu:

TOMASZ-V.A.D napisał:
Nie będzie takich ludzi jak wspomniany Eleazar, nie będzie świadków Chrystusa Tylko wychowanie rodziców z pomoca Kościoła może przynieść tak wspaniale owoce.


Hmm nie wiem , czy dobrze zrozumiałam, o co Ci chodzi, Tomaszu , ale nie można raczej powiedzieć , że nie będzie takich jak Eleazar, nie będzie świadków Chrystusa . Bo jeśli brać drugie zdanie pod uwagę, to my właśnie musimy najpierw nimi się stać. Może więc najpierw trzeba by przyjrzeć się swojej wierze i nie narzekać, bo to od nas zależy właśnie i ...łaski Boga naszego, o której nie możemy zapominać ...?
Oj, chyba nagmatwałam ciut
:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Śro 0:04, 02 Gru 2015    Temat postu:

Chyba troszkę się pogubiłaś w tym twoim wyjaśnieiu a szczególnie w zrozumieniu tego cytowanego zdania. Mnie nie chodziło, że wogóle nie będzie takich ludzi jak Eleazar, nie będzie ich wtedy, gdy dzieciom pofolguje się modlitwę, msze święte. Wiem, że część ludzi uważa, że dzieci nie trzeba zmuszać do modlitwy, do chodzenia do Kościoła, że same kiedyś sobie wybiorą to co chcą. To jest błędne rozumowanie i może właśnie prowadzić do odejścia z Kościoła młodego pokolenia - jak nie będzie od małego uczestniczyło w życiu chrześcijańskim. Do czasu pełnoletności to rodzice prowadzą dzieci, wychowują je i mają też prawo do narzucenia dzieciom tego, co według rodziców jest słuszne i ma dzieciom pomóc w zyciu być człowiekiem wiary, odpowiedzialnym za innych, pomagającym innym. Bez tej wieloletniej nauki niczego sie nie osiągnie a dzieci pod wpływem nauczania świata mogą zupełnie odejść od Boga, staną sie ofiarami antychrześcijańskiego systemu a także ofiarami cywilizacji śmierci. Przy takim wychowaniu dzieci napewno nie będzie takich ludzi jak Eleazar, ale gdy rodzice od małego będa dzieci wychowywali w wierze to takich ludzi jak Eleazar będzie więcej.
Powrót do góry
Dorota64
Requiescat in Pace +++
Requiescat in Pace +++



Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:14, 02 Gru 2015    Temat postu:

Łomatko, Exe ratuj, bo cytat źle mi wyszedł ! :)

Chyba jednak Tomaszu dobrze Ciebie zrozumiałam sądząc po tym Twoim teraz wpisie...
Ale odpowiem jutro, dobrej nocy życzę póki co :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:17, 02 Gru 2015    Temat postu:

Dorota64 napisał:
Łomatko, Exe ratuj, bo cytat źle mi wyszedł ! :)

Chyba jednak Tomaszu dobrze Ciebie zrozumiałam sądząc po tym Twoim teraz wpisie...
Ale odpowiem jutro, dobrej nocy życzę póki co :)
Poprawione Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Śro 0:33, 02 Gru 2015    Temat postu:

To będę czekał na twoje wyjaśnienie. Ja mam dosć specyficzne poglądy, ale cel jest jeden: zrobić wszystko, aby wychowac dzieci na chrześcijan i nie zaniedbywac tego co ważne. Nie daruje dzieciom modlitwy, nie daruje dzieciom mszy świętych. Może kiedys zrozumieją dlaczego i podziękują, że ich pilnowałem z tymi chrześcijańskimi obowiązkami. Wiem, że gdybym pozwolił dzieciom na wybór dopiero gdy będa pełnoletni to do tego czasu zapomnieli by o Bogu, obowiązki stały by sie czymś zbędnym. A tak, gdy sie modlimy to sami po modlitwie chcą ode mnie błogoslawieństwo, nie chcą iść spać bez modlitwy i błogosławieństwa. To jest dla mnie radość i jakies poczucie, że staram się spełniac swój chrześcijański obowiązek a także że dzięki temu może tacy ludzie jak Eleazar będą, że bedzie ich więcej.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:38, 02 Gru 2015    Temat postu:

Tak, dziś szczególnie mocno należy wdrażać w życie plan wychowawczy, w którym dzieci winny przyjąć, że mamy przywileje, ponieważ mamy obowiązki, zaś obowiązki nie są brzemieniem, lecz blogoslawioną dyscypliną.

Dobranoc!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota64
Requiescat in Pace +++
Requiescat in Pace +++



Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:55, 03 Gru 2015    Temat postu:

Witajcie znów :)
Dzięki ci, Exe za poprawienie :)
Piszę do Was obu , bo teraz bym musiała spytać Exe, jak wytłumaczyć dziecku, że obowiązki są błogosławioną dyscypliną? Ale Exe, jesteś ciut bliżej moich myśli ...
Z własnego jak i innych rozmaitych rodzin doświadczenia wiem, że żaden przymus , jeśli nie będzie poparty świadectwem życia rodziny nic nie da. Bo dziecko kiedyś dorośnie i jak spojrzy na rodzinę ateistów szczęśliwą , a swoją skłóconą , rodziców warczących na siebie, ciągle wymagających , aby tylko nie od siebie ( ja to nazywam współczesnym faryzeizmem). to w którą pójdzie stronę...?
I nie odbierz, Tomaszu czasem tego do siebie, przecież nie znam Ciebie wcale... Twierdzę jednak, że przymuszanie bez naszej miłości, bez naszego świadectwa życiem nic nie da, dziecko nie widząc owoców naszej wiary może odejść w ogóle od Kościoła, jak tylko się usamodzielni.

O to mi chodziło, Tomaszu , bo o tym nie napisałeś. Nie wspomniałeś również o nieustannej modlitwie za dzieci- a tej też nie może braknąć, wspomniałeś tylko o wspólnej modlitwie z nimi.
Tylko o to mi chodziło, bo za wychowaniem w wierze jestem, za "ciąganiem" dziecka do modlitwy, kościoła również, najlepiej z rodzicem lub ich obojgiem, by poczuł wspólnotę , aby nie była to typu mowa "idź sam, już jesteś starszy/a", bo to kończy się u nich często gęsto spotkaniem "wspólnotowym" np. pod pobliskim bankiem ( u mnie tak właśnie odbywają Mszę , a banku z kościoła nawet nie widać ) .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOMASZ-V.A.D
Gość






PostWysłany: Czw 1:53, 03 Gru 2015    Temat postu:

Rozumiem Doroto i dzięki za wyjaśnienie. Bądx spokojna. Twoje słowa wiele wyjasniają i napewno nie lekceważe tego co napisałaś. Każde zdanie ma w sobie wiele nauki.
Powrót do góry
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:49, 03 Gru 2015    Temat postu:

Dorota64 napisał:
jak wytłumaczyć dziecku, że obowiązki są błogosławioną dyscypliną?
Dokładnie tak, jak napisałaś: przykładem swego życia i modlitwą za nie, a także - jak pisał Tomasz - modlitwą z nimi.

Taka "kompleksowa" opieka ewangelizacyjna będzie, jak się zdaje - miłą Bogu.

PS: Przy zachowaniu powyższych warunków, "luźne" rozmowy będą wskazane Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 7:53, 03 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota64
Requiescat in Pace +++
Requiescat in Pace +++



Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:32, 04 Gru 2015    Temat postu:

Dzięki wielkie Wam obu :)
Niech Wam Bóg błogosławi!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pismo Święte w kościele katolickim / Stary Testament Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin