|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Florenzi
Tiro
Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:20, 25 Mar 2016 Temat postu: Czy spowiedź bez przyjęcia komunii jest ważna? |
|
|
Witam.
W ostatnią środę byłem do spowiedzi, jednak nie przystąpiłem bezpośrednio po spowiedzi do komuni gdyż było to już po zakończeniu mszy. Pokutę odprawiłem. Dwa dni później, był Wielki Czwartek. Czułem że nie mogę pójść do komuni, gdyż już miałem kilka grzechów i wątpliwości i w Wielki Piątek znowu się wyspowiadałem.
Teraz jednak dręczy mnie pytanie, czy spowiedź z Wtorku, mimo że nie przyjąłem w ogóle po niej komuni, jest ważna ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Pią 13:46, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Skoro się w Wielki Piątek wyspowiadałeś to dlaczego myślisz o spowiedzi z Wtorku . :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Florenzi
Tiro
Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:59, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
No bo we wtorek wyspowiadałem się z dłuższego okresu czasu, a dzisiaj wyspowiadałem się z kilku jednak 'innych' grzechów... :P
Chodzi mi po prostu o to, czy spowiedź po której w ogóle nie przyjęło komunii się jest ważna ? :wink:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Florenzi dnia Pią 14:02, 25 Mar 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Pią 14:06, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Tak . Jest ważna .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Florenzi
Tiro
Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:09, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuje za szybką odpowiedź :)
Chciałbym podziękować Tobie oraz innym użytkownikom za to że pomogliście mi w jednym z tematów, gdzie chodziło o moje skrupuły przy spowiedzi...
Jeszcze raz z całego serca Bóg zapłać i życzę Wesołych i rodzinnych świąt Wielkiejnocy :)
Pozdrawiam :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:01, 25 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Niechaj Pan błogosławi Twojej rodzinie!
Szczęśliwy mąż, który nie idzie za radą występnych, nie wchodzi na drogę grzeszników i nie siada w kole szyderców, (...) lecz ma upodobanie w Prawie Pana, nad Jego Prawem rozmyśla dniem i nocą.
Jest on jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą, które wydaje owoc w swoim czasie, a liście jego nie więdną: co uczyni, pomyślnie wypada. Ps 1, 1-3).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 17:02, 25 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Florenzi
Tiro
Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:14, 27 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie, cały czas nie mogę sobię z tym poradzić...
Męczy mnie to i nie daje mi spokojnie żyć... Cały czas mi się wydaję że przez to że po tamtej spowiedzi nie poszedłem do komuni tamta spowiedź i wyznane na niej grzechy są nie ważne... Choć znam 5 warunków dobrej spowiedzi, wiem że nigdzie nie ma zapisane że po spowiedzi należy przyjąć komunię cały czas mnie nie pokoi to że tamta spowiedź jest nieważna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Nie 17:20, 27 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Masz skłonności do skrupulanctwa. Najlepiej porozmawiaj ze swoim spowiednikiem . I pamiętaj "Pan Bóg to nie księgowy, który zapisuje każdy nasz grzech". Raz wyznane grzechy , ani nie trzeba uzupełniać, ani powtarzać , grzechy już były wyznane, ich nie ma poprostu :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Florenzi
Tiro
Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:06, 28 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Rozmawiałem wczoraj z księdzem po mszy chwilę, i ksiądz stwierdził że tamta spowiedź jest ważna.
Tylko z tego wszystkiego i widząc że ksiądz nieco się spieszy z organistą, nie zapytałem czy spowiedź jest ważna mimo tego że nie było się po niej do komuni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Pon 12:58, 28 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Pisałam ci ,że jest ważna . Też nie raz nie zdążyłam po spowiedzi przyjąć komunii , jednak grzechy zostały mi odpuszczone i więcej do nich nie wracałam. A propo uważam, że każdy moralny człowiek doświadcza poczucia winy i jest to normalne, natomiast kiedy staje się nadmierne i zaczyna rządzić życiem, potrafi człowieka zniszczyć. Czego innego szuka w spowiedzi człowiek z egocentrycznym poczuciem winy, a czego innego prawdziwie skruszony grzesznik. Wyolbrzymiasz swoje grzechy, mnożysz je, a one są tylko wytworem twojego lęku. Wynika to z fałszywego obrazu Boga. Musisz zaufać miłosierdziu Boga
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:58, 28 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Jest ważna. To, że nie idziesz do Komunii Świętej, ponieważ coś tam sobie uznasz za swój błąd (atak skrupulanctwa), to tylko (albo aż) pycha odrzucenia natychmiastowosci zgladzenia grzechów poprzez sakrament pokuty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 12:58, 28 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Florenzi
Tiro
Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:14, 28 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Dotychczas żyłem w przeświadczeniu że by spowiedź była ważna, oprócz spełnienia 5 warunków dobrej spowiedzi należy także udać się w ten sam dzień lub w na następnej mszy do komuni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:21, 28 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Niech Bóg prowadzi cię w Swym świetle:
" Albowiem w Tobie jest źródło życia i w Twej światłości oglądamy światłość." (Ps 36,10).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Pon 14:46, 28 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Były czasy ,że 20 lat komuni i konfesjonału nie widziałam i wogóle się do tego nie rwałam , jednak i tak Bóg sprawił ,że wkońcu się tam znalazłam . Niezbadane są wyroki boskie . I od tamtej pory wcale nie biegam co po chwile do spowiedzi :wink: . Bóg odpuszcza wszystkie grzechy i nie trzeba je notorycznie powtarzać . ''Pokutuj'' zatem poświęcając czas dla bliżniego zamiast stale analizując stan swojej duszy, bardziej się tym przysłużysz. Bóg to napewno doceni . :wink: .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Florenzi
Tiro
Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:32, 28 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Dziękuje wam :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:29, 28 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Florenzi napisał: | Dziękuje wam :) | Będę się modlił o ciebie:
"8 Przez wzgląd na moich braci i przyjaciół
będę mówił: "Pokój w tobie!"
9 Przez wzgląd na dom Pana, Boga naszego,
będę się modlił o dobro dla ciebie." (Ps 122, 8-9).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Florenzi
Tiro
Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:54, 30 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Moich skrupułów ciąg dalszy... O ile wreszcie sobie uświadomiłem że moja spowiedź była ważna o tyle naszła mnie kolejna trapiąca myśl, gdyż nie usłyszałem dobrze rozgrzeszenia gdy mówił ksiądz... Pamiętam jak mówił co mam odprawić pokutę, ale byłem tak zestresowany podczas spowiedzi że czuję się jakby mi 'film się urwał'... Nie wiem czy po prostu mam jeszcze raz iść do spowiedzi, co było by już moim 4 spowiedzią tych samych grzechów z przeszłości czy po prostu mam jakaś nerwice...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:04, 30 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Zaprawdę, módlmy się, zaś prawda o Bożym miłosierdziu, niechaj stale przesącza się z intelektu do serca, ponieważ Ojciec:
"10 Nie postępuje z nami według naszych grzechów
ani według win naszych nam nie odpłaca.
11 Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią,
tak można jest Jego łaskawość dla tych, co się Go boją.
12 Jak jest odległy wschód od zachodu,
tak daleko odsuwa od nas nasze występki.
13 Jak się lituje ojciec nad synami,
tak Pan się lituje nad tymi, co się Go boją.
14 Wie On, z czego jesteśmy utworzeni,
pamięta, że jesteśmy prochem." (Ps 103, 10-14).
Dlatego też wiedz Bracie Drogi, że skrupuły biorą się z uczłowieczania Boga, a przecież Bóg wyraźnie i dosadnie powiedział:
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi
ani wasze drogi moimi drogami." (Iz 55, 8 ).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Śro 10:05, 30 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Palma
Hastatus prior
Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:49, 30 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Florenzi napisał: | Moich skrupułów ciąg dalszy... O ile wreszcie sobie uświadomiłem że moja spowiedź była ważna o tyle naszła mnie kolejna trapiąca myśl, gdyż nie usłyszałem dobrze rozgrzeszenia gdy mówił ksiądz... Pamiętam jak mówił co mam odprawić pokutę, ale byłem tak zestresowany podczas spowiedzi że czuję się jakby mi 'film się urwał'... Nie wiem czy po prostu mam jeszcze raz iść do spowiedzi, co było by już moim 4 spowiedzią tych samych grzechów z przeszłości czy po prostu mam jakaś nerwice... |
Gdyby, ksiądz nie dał rozgrzeszenia, nie zadał by też pokuty, więc tu sprawa jest jasna.
Proponuję się czymś konkretnym zająć i poświęcić temu jak najwięcej czasu, aż do następnej spowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Śro 13:13, 30 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Florenzi napisał: | gdyż nie usłyszałem dobrze rozgrzeszenia gdy mówił ksiądz... . |
Też czasami nie słysze , a skoro była zadana pokuta to i rozgrzeszenie też :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Czw 7:17, 31 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się ,że jedynym ratunkiem w przypadku człowieka skrupulantnego nie da się uleczyć inaczej, jak przez posłuszeństwo spowiednikowi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Florenzi
Tiro
Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:21, 31 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Cały czas bije się z myślami i próbuje sobię odtworzyć tamta spowiedź w pamięci, pamiętam moment gdy ksiądz wypowiada słowa pokuty, potem raz mi się wydaje że dostałem rozgrzeszenie innego razu wydaje mi się że nie... Chyba znowu wybiorę się do spowiedzi, powiem księdzu że nie jestem pewien czy dostałem rozgrzeszenie na tamtej spowiedzi... Problem w tym że nie wiem który to był ksiądz, zazwyczaj spowiadam się w jednym kościele, jednak sam nawet nie wiem który to był ksiądz... Cały czas po prostu żyję w napięciu, chwile po spowiedzi wydaje mi się że wszystko jest ok, nagle potem przypomnę sobie jakiś grzech, jak wszystko się wyspowiadam potem znowu, dręczą mnie pytania czy spowiedź była ważna albo czy dostałem rozgrzeszenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:47, 31 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Jeśli możesz, rozpocznij modlitwę Psalmem 103 (na głos) i zastanów się nad tym, co mówisz, Bracie.
Wyrzuć wiejadło do kosza Nie pogrążaj się w grzechu przeciw Duchowi Świętemu i pozostaw biczowanie twej duszy innym, których nie brakuje w świecie, a ty powinieneś zwrócić się ku odwrotnemu działaniu - ku Wielbieniu Boga za Jego dzieła
Pytanie wprost: Czyniłeś tak na modlitwie
Jaki tryb życia prowadzisz: za biurkiem, noszenie części samochodowych na czas, etc Opowiedz o tym, jak możesz ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 12:50, 31 Mar 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Florenzi
Tiro
Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:46, 31 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Właśnie wypowiedziałem te słowa z Psalmu 103...
Rok temu ukończyłem szkołę, technikum, mam 21lat .Od kilku miesięcy nie pracuję, za dwa tygodnie wyjeżdżam za granicę do pracy ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Czw 14:55, 31 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Florenzi napisał: | za dwa tygodnie wyjeżdżam za granicę do pracy ... |
A to skrupuły się skończą :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:11, 31 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Jesteś więc młodym człowiekiem, który musi "przycisnąć" samego siebie, organizując życie bliżej zasady mnicha Smaragdusa (IX wiek) : "abominatio est omnis corporalis requies - wszelki odpoczynek dla ciała jest okrucieństwem."
Zastosuj jej choć szczyptę, a odczujesz ulgę na duszy ;)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 16:13, 31 Mar 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Florenzi
Tiro
Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:40, 31 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Myślałem nad sportem, siłownia, rower... :)
Ale jednak cały czas z tyłu głowy trapi mnie to pytanie, czy aby na pewno dostałem rozgrzeszenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:51, 31 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Florenzi napisał: | Myślałem nad sportem, siłownia, rower... :)
Ale jednak cały czas z tyłu głowy trapi mnie to pytanie, czy aby na pewno dostałem rozgrzeszenie... | Masz więc wyczucie problemu, skoro tak myślałeś ;)
Dobrze, że problem chodzi już z "tyłu głowy" - to dobry objaw, bo kora mózgowa jest w płacie czołowym ;)
Wszystko będzie dobrze ;)
Pamiętaj jednakowoż, aby działać wg zasady:
"Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie!" (1 Kor 10, 31)
z zastrzeżeniem, że:
"Wszystko wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko wolno, ale nie wszystko buduje." (1 Kor 10, 23).
Ostatecznie, problem likwidacji skrupulanctwa można również ująć intelektualnie od tej strony, że należy zapominać o sobie; tedy nadmiar troski o siebie, jaki się przydarzył tobie, przelewaj na bliźniego swego
Święty Paweł Apostoł poucza w tym względzie:
"Niech nikt nie szuka własnego dobra, lecz dobra bliźniego!" (1 Kor 10, 24)
Stań się Bożym szaleńcem w czynieniu dobra!
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 17:03, 31 Mar 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Florenzi
Tiro
Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:24, 01 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Dziękuje wam za słowa wsparcia, mam nadzieję że poradzę sobie ze skrupułami ...
Faktycznie, za dużo ostatnimi czasy siedze w domu i tylko rozmyślam... Biorę się do pracy nad sobą. Wielkie podziękowania dla ludzi którzy cały czas służą mi tutaj na forum swoją radą, poświęcają swój czas. W szczególności chciałbym podziękować użytkownikowi o nicku "Duśka" oraz "exe" ...Jesteście wspaniałymi ludźmi, Bóg zapłać za wszelkie rady ! Pozdrawiam :) :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:14, 01 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Jesteś dla mnie zbyt łaskawy, Bracie, Przyjacielu!
Gdziekolwiek pójdziesz, gdziekolwiek się znajdziesz, cokolwiek cię spotka i będziesz chciał coś zrobić, zadaj sobie proste pytanie:
CZJH - Co Zrobiłby Jezus Chrystus?
Myślę, że twoje ostatnie wyznanie wpisuje się właśnie w doskonałą odpowiedź na to pytanie!
Jedno pamiętajmy wszyscy: Nie można siebie zrozumieć, bez Chrystusa - tak powiedział święty Jan Paweł II i ja mu wierzę - sprawdza się to w 100% w moim życiu i założę się, że w twoim również się to sprawdzi!
Jesteś młodym, dobrym człowiekiem, który musi żyć na tyle aktywnie, na ile okoliczności życiowe pozwolą
A co do podziękowań jeszcze... To ja dziękuję Ci za Twoją odwagę wyznania, dlatego uwielbijmy Pana Naszego westchnieniem:
Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za Twoją łaskawość i wierność! (Ps 115, 1).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 12:17, 01 Kwi 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|