KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

GrasOne

Moc Krzyża Świętego jest historyczną prawdą a zarazem dogmatem naszej religii. Skoro do tego znaku rzadko się uciekamy, nie możemy doznać zeń żadnej pomocy, ale jedynie przypisać sobie słabą wiarę.
Wstęp

Ponieważ otoczeni jesteśmy zewsząd niebezpieczeństwami zagrażającymi zarówno ciału jak i duszy, powinniśmy pójść za przykładem pierwszych chrześcijan uzbroić się w znak Krzyża. Niech się On znajduje w miastach, wsiach, domach i miejscach publicznych, na naszej piersi a przede wszystkim w sercu.

Image Krzyż Święty jest wpisany w medlik św. Benedykta. Jego skutki przejawiają się w uzdrowieniach cielesnych, łaskach duchowych, obronie przed złym duchem i w niebezpieczeństwach. Jednak skutki te nie są automatyczne! - Mowa tu o uzdolnieniu do przyjęcia Łaski Bożej, nie zaś o cudwonej, automatycznej "dystrybucji" łask.

Znaczenie liter na na medalu św. Benedykta

Litery znajdujące się pomiędzy ramionami Krzyża: C S P B oznaczają Crux sancti Patris Benedicti (Krzyż św. Ojca Benedykta). Na pniu Krzyża znajdujemy litery C S S M L - Crux sancta sit mihi lux (Krzyż Św. niech mi przyświeca). Na poprzecznych ramionach widzimy N D S M D Wyrażają one Non draca sit mihi dux (Niech szatan nie będzie mi przewodnikiem). Dookoła medalu znajduje się dłuższy napis Eius in obitu nro(nastra) praesentia muniamur (Niech Jego obecność broni nas w godzinę śmierci). Na drugiej stronie medalu wypisane są dookoła litery: V R S M S M V - Vade retro satana non suade mihi vana (Idź precz szatanie, nie nakłaniaj mnie do złego), S M Q L I V B - Sunt mala quse libas ipse venona bibas (złe rzeczy czynisz, pij sam swoją truciznę).

Image Zdania powyżej przytoczone pochodzą z ust św. Benedykta. Te w pierszym wierszu wypowiedział doznając silnej pokusy w czasie pobytu na pustyni w grocie, a czyniąc krzyż przy wypowiadaniu tych słów zwyciężył szatana. Drugie zdanie wypowiedział w chwili, gdy jego nieprzyjaciele podali mu zatruty napój. Gdy uczynił nad kielichem z trucizną znak Krzyża, ten zaraz pękł. Każdy noszący medalik powinien nauczyć się formuły wyrytej na medalu by w razie pokusy móc je wypowiedzieć czyniąc przy tym kciukiem mały znak krzyża na piersi. Kto zapomni tych słów, ten powinien uczynić znak kryża i wypowiedzieć: Vade retro satana (Idź precz szatanie) albo: Święty Benedykcie, broń mnie! Moc znaku Krzyża Św. jest dla szatana tak wielka i straszna, że stanowi dla niego niedostępną tarczę. Aprobata Kościoła wydana w Rzymie w 1857 roku potwierdza, iż używanie tego medalu poprzez pośrednictwo Św. Benedykta wyjednuje u Boga wiele łask.

Dookoła medalu znajduje się dłuższy napis, który przedstawia pierwsze święte imię Jezusa Chrystusa, wyrażone w monogramie: I.H.S. (Iesus Hominum Salvator - Jezus Zbawiciel Ludzi). Wiara i codzienne doświadczenie dostatecznie pouczają nas o wszechmocy tego Imienia.

Jak używać medalika św. Benedykta?

Medalik nie jest amuletem! Sam w sobie jest kawałkiem metalu. Aby dostąpić łask niezbędna jest silna wiara w Boga połączona z pobożnością, modlitwą i oddawaniem czci świętemu Benedyktowi. Wyryte na medalu znaki to pierwsze litery słów modlitwy. Odmawiać ją trzeba szcególnie w chwilach pokus. Żarliwe zwrócenie się ku Bogu wraz z wezwaniem św. Benedykta odsunie od nas niebezpieczeństwa duchowe. Medalik św. Benedykta powinien być poświęcony przez benedyktyna wedle stosownych zaleceń.

Modlitwa

Święty ojcze Benedykcie,
możny cudotwórco i miłosierny opiekunie potrzebujących,
błagamy Cię pokornie, wstaw się za nami do Boga
i uproś nam łaskę ... na której nam tak bardzo zależy
przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

exe

Jakże się cieszę, że poruszyłeś ten temat !
Noszę ten medalik już od dawna, a niestety ludzie wysuwają Pewne zarzuty wokół wytwórców , co do jego zmienności wzorca.
Te zarzuty mają jakoby wykazać jakąś herezję i niestałość katolików.
Tymczasem, ten medal , oprócz oczywistej roli dla noszącego go, jest też medalem okazjonalnym, którego wzorce są plastyczne i nieraz dostosowywane do charakteru uroczystości.

Przykład: w miejscu PAX widniał napis JHS .

Czy coś to zmienia w wierze człowieka?

Hejal · Gość

Jedno słowo wszystko zmienia.Jedna litera nawet.Na niektórych dewocjonaliach są napisy np. geje coś tam.

Nocturno19

AVe Abba!

A ja mam te medale i z PAX i z JHS. I nie widzę żadnej większej różnicy.
Zwłaszcza, że cały medal jest jest jednym wyrazem Miłości do Jezusa - JHS.

Pozdrawiam!

exe

Dokładnie Nocturno19.

Jeśli postawa serca modlącego się jest daleka od Boga, wówczas noszenie medalu Świętego Benedykta jest pustym gestem.

Pozdrawiam.

Nocturno19

AVe Abba!

Innym zarzutem, który się stosuje, to to, że noszący medalik odmawiać winien modlitwy konkretne (nawet po łacinie) i że to jest jak szeptanie formułek magicznych.

Mowa o: Vade retro satana.

Fakt jest jednak taki: Modlitwa, gdy wypływa z serca i pełna jest pobożności, wtedy nie ma w niej żadnego związku z magią.

Pozdrawiam!

exe

W rzeczy samej !
Nie może to być magia, ponieważ czynność magiczna - jakkolwiek nadprzyrodzona - ma na celu uzyskanie chwały dla siebie , nawet jeśli pierwotnym adresatem działań jest ktoś inny .

Tymczasem odnoszeníe się do Boga i Jego Świętych ma na celu Chwałę Bożą .

GrasOne

Wydaje mi się... Ba, jestem pewny, że wiary nie jest w stanie zmienić jedno słowo

beast

Ja mam mieszane uczucia co do różnych dewocjonaliów. Z jednej strony nie ma w tym nic złego - w końcu chodzi o modlitwę.

Z drugiej strony ja osobiście uznaję: różaniec, krzyżyk, medalik z Matką Boską. Takie jednoznaczne symbole bardziej do mnie przemawiają.

No ale to pewnie kwestia gustu.

exe

Jestem przekonany, że tak właśnie wygląda ta kwestia.

Co może mieć wpływ na dobór takich dewocjonaliów ?
Myślę, że wpływ niebagatelny upatrywać należy w środowisku bytowania oraz we własnych doświadczeniach .

GrasOne

Tak, to jest jeden z głównych czynników, który decyduje. Natomiast, estetyka wykonania jest też ważna...

Bombolinka

Noszę krzyż benedyktyński na co dzień,miałam też medalik oraz taką zakładkę benedyktyńską z medalikiem.
"Niech święty krzyż ,będzie mi światłem"
"Idź szatanie nie kuś mnie do próżności."

Prostaczek

Też noszę medalik oraz Krzyż św. Benedykta dostałem od wujka egzorcyzmowany jest i myślę ,że mi pomógł .Chociaż niektórzy śmieją się widząc dosyc spory krzyż który nosze na szyi ;]
czasem ten śmiech jest wyrazem niezrozumienia, czasem też lęku przed sacrum...

Bardzo dobrze czynisz !!! Też noszę, pamiętajmy jeno o tym, by nie stał się amuletem. Niech modlitwa przybliża nas ku przesłaniu świętego Benedykta i realizacji tegoż w naszym życiu. Amen.

Prostaczek

[link widoczny dla zalogowanych]

exe

Prostaczek

wiem, krzyż kupiłem niedawno , za to medalik dostałem jest taki sam jak tam ktoś pokazał wyżej ;]

exe

Najczęściej zmieniają się opisy . Sporo informacji znajduje się w "O św. Benedykcie" Jana Pawła II.
Pisma i przemówienia , nakładem Opata Tynieckiego. 1981., Kraków.

Konrad

exe

Konrad

Iwona19

GrasOne

Ja obecnie na szyi mam taki:

Wykonany z drzewa oliwnego, a sprowadzony z Włoch.

exe

Ja mam taki zwykły, mały.

MariaMagdalena

My mamy takie na szyję nosiliśmy oboje teraz leżą razem w szkatułce bo mąż w pracy niemoże mieć nic na szyi ani na palcu-obrączki też nie nosi w pracy[link widoczny dla zalogowanych]a ja nosze inny .za to mam medalik przywiązany do rzemyka na którym mam krzyżyk.
a w domu mamy taki [link widoczny dla zalogowanych] leży na stole w pokoju;)

ale odswierzam temat bo trafiłam przypadkiem na filmik https://www.youtube.com/watch?v=Q7DlP7hKbWI od razu mówię do O.Natanka trzeba podchodzić z ogromnym dystansem u nutą nieufności jest to kapłan niestety nieposłuszny kosciowi

exe

Rzeczywiście, nieposłuszeństwo Kościołowi jest tutaj na niekorzyść tego człowieka.

Jaśmina · Wysłany: Śro 21:06, 10 Mar 2021 Temat postu:

Ja mam krzyż i różaniec cały benedyktynski. Nie noszę przy sobie różańca tylko wisi na ścianie, tak się jakoś wśród ikon dopasował 🤔 i tak już zostało.