KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Water-mix

ja sie nie boje starości, boje sie tylko ze gdy bede stary to wcale nie odpocznę i nadal bede zmuszony do aktywności.
[oiczywiscie nie chodzi o zwykla aktywnosc, typu hobby czy praca dorobkowa typu skrecanie dlugopisoow , tylko stresogenna np walki o byt, ucieczki przed wojną etc ]

Boje sie też śmierci , bo teraz nawet nie wiem kim bedzie w godzinie śmierci ,
a co mowic jesli mialbym żyć te parenascie lat
Jak juz teraz potrafię miec negatywne mysli nt wlasnej wiary
pod wplywem protestantow to co mowić potem
ehh no ale to nie temat o psychoanalizie ws wiary tylko o starosci

TOMASZ-V.A.D · Gość

Nie wiesz co będzie jak bedziesz stary i czy bedziesz miał siły na aktywnosć, na jakieś dzialania. Wiele będzie zależało od twojego zdrowia w takim wieku.

Jak nie chcesz się bać śmierci i spokojnie wtedy odejść to pojednaj się z Bogiem, wezwij wtedy kapłana, wyspowiadaj się, przyjmij Chrystusa do swojego serca i ostatnie namaszczenie. Ten lęk przed tym co bedzie dalej często budzi w nas te oboway przed śmiercią. Człowiek pojednany z Bogiem, który nie umiera w stanie grzechu cieżkiego może odejść spokojnie. Starość jest takim szczególnym etapem przygotowania się do odejścia z tego świata. Ten kto ten czas wykorzysta na pogłębianie relacji z Bogiem lub na pojednanie się z Bogiem po np wielu latach życia z dala od Boga, od Kościoła będzie mógł spokojnie czekać na śmierć, bo to jest wtedy tylko przejście ze śmierci do życia, przejśćie z tego świata do lepszego, tam gdzie juz nigdy nie będzie cierpienia, tam gdzie nigdy juz nie będzie śmierci. Czy warto? Według mnie niemądrzy będa ci, którzy taką szansę odrzucą.

Water-mix

oczywiscie ze warto , tylko ta pewność mnie np jest totalnie obca
A tacy protestanci są pewni ze już są zbawieni
Czy idąc tym tokiem rozumowania powinienem przyznac im racje
i być protestantem?
chyba nie o to chodzi

Najlepiej to mial łotr na krzyżu usłyszał osobiście od Pana
obietnicę , to była gwarancja..
Szkoda ze nikt z nas takiej nie moze uslyszeć

exe

exe

Duśka · Gość

Water-mix

exe

TOMASZ-V.A.D · Gość

Water-mix

TOMASZ-V.A.D · Gość

To co widze to brak wiary u ciebie w to, że możesz być zbawiony tak jak ten łotr. Co gorsze - z góry zakładasz, że nagrzeszysz i tego nieba nie zobaczysz. Owszem, jeszcze może wiele lat przed nami i może też wiele okazji do grzechu, ale jeśli sami będziemy się starali ich unikać to nie musimy sie bać o zbawienie. Poza tym mamy też wspaniałą pomoc, która może nas wyprowadzić z grzechu i otworzyć niebo. Taka pomocą jest sakrament pojednania czyli spowiedź oraz Komunia święta. Dodając do tego codzienną modlitwę to masz drogę do nieba otwartą. Pokora u człowieka też jest wskazana - stanięcie przed Bogiem w pokorze, przyznanie się do swoich upadków, do swoich grzechów także ma wielkie znaczenie. Gdy sie modlimy np przed krzyżem to możemy wyznać swoje winy, prosić Boga o przebaczenie i łaskę zbawienia.

Warto tutaj przypomniec o tyych słowach, którymi posłużył się ślepiec uzdrowiony przez Jezusa: "Jezusie, synu Dawida, ulituj się nade mną". Dlaczego ten ślepiec został uleczony? Ponieważ stanął w pokorze i wołał do Jezusa o pomoc. Człowiek do tego momentu jest ślepy do póki nie poprosi Jezusa o pomoc, aby Jezus nałożył nam błota na oczy. To błoto to prawda o nas - że jesteśmy często śmierdzącymi grzesznikami, ale Jezus mówi wtedy: "Kocham cie takim jakim jesteś, takim słabym grzesznikiem, prosisz mnie o pomoc więc niech będzie tak jak chcesz"

Jak wielkim i jak smierdzącym od grzechu grzesznikiem był Szaweł, gdy zabijał chrześcijan, którzy wierzyli i słuchali Jezusa. Gdy spotkał Chrystusa to jego życie uległo diametralnej zmianie. Z tego śmierdzącego grzesznika stał się wielkim apostołem. Dlaczego? Ponieważ otrzymał przebaczenie. Tak może być tez z nami. Jezus nam przebacza bo nas kocha, takich śmierdzących grzeszników. Ważne jest aby pójść za Jezusem, abyGo posłuchać, uwolnić sie od grzechu, unikać go i z pójściem do nieba nie będzie problemu.

Wielu starszych ludzi na starość przypomina sobie o Bogu, modli się, aby jeszcze przed śmiercią uwolnić się od tego ciężaru grzechów, które mogłyby zamknąć przed nimi bramy nieba. Jednak nie każdy tak postepuje i wielu umiera nie pojednawszy się z Bogiem, uparcie ustając przy swoim, że Bóg nie jest im potrzebny. Nie myślą jak ten łotr w chwili śmierci, nie korzystają z tej łaski i możliwości zbawienia.

Duśka · Gość

Palma

Masz rację, pycha z nieba spycha, jak to ktoś powiedział.

Duśka · Gość

Mój ojciec jest już wiekowy , ma dużo wnucząt , jednak stale podkreśla ,że on jest młody , bo na tyle nie wygląda i nie powinno się na niego mówić dziadek. Jest tak pewny i zadufany w sobie ,że nic nie mozna powiedzieć , a prawdę to już wogólę . Crying or Very sad

Palma

To, że czuje się młodo to nic strasznego, najgorsze jest to, kiedy człowiek nie widzi prawdy o sobie ...

Duśka · Gość

To raczej kwestia zrozumienia siebie, pogodzenia ze sobą. Wiąże się to z akceptacją upływu czasu . Bardzo dużo zaobserwowałam straszną pedantyczność u ludzi starzejących się . Może podam przykład jak np. przesadne szorowanie i balsamowanie ciała najlepszymi produktami , przesiadywanie przed lusterkiem i stale poprawianie włosów, makijażu, to trwa godzinami. I tak dzień w dzień itp.

Palma

Pedantyczność, inaczej ukrywanie starości :) , żeby się lepiej poczuć :)

Duśka · Gość

Jak mam im wytłumaczyć ,że znamion starczych nie można się pozbyć?. Że będzie ich coraz więcej.Z każdym latają do specjalistów ,żeby cokolwiek przepisali , aby to znikło. Jednak , gdy nie pomaga wpadają w złość i obwiniają ,że lek czy maść zła była . Jak rozkapryszone dzieći :? . Dlaczego ludzie walczą ze starością? . Czy ja będę taka sama :(

exe

Duśka · Gość

A ja nie wiem ,czy dożyje starośći .

Palma

Tez nie walczę ze starością, jestem jaka jestem i już :) dopóki mam poczucie humoru to czuję się młodzieżowo :)

exe

Duśka · Gość

Piszecie tak jakbyście wnuki mieli na dorobku :P

Palma

Daleko do tego, by wnuczka była na dorobku, ale nie jestem pierwszej młodości :)

TOMASZ-V.A.D · Gość

Duśka · Gość

Poza chorobą można jeszcze zginąć tragicznie w wypadku samochodowym :?

62Krzych

Ja dozylem starości i mogę zameldować że na razie jeszcze się poruszam .

TOMASZ-V.A.D · Gość

Mnie do starości jeszcze wiele brakuje, ale przy obecnym stanie zdrowia, gdy ciężko mi sie poruszać to czuję sie jak dziadek. Ale cóż - takie jest życie i trzeba jakoś funkcjonować, tym bardziej mając jeszcze małe dzieci.

Duśka · Gość

A co ci jest i ile masz lat ?