|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Duśka
Gość
|
Wysłany: Sob 20:19, 02 Sty 2016 Temat postu: Kłótnie, a spory - w poszukiwaniu granicy. |
|
|
Nie wiem czy kłótnie są potrzebne , raczej stawiałabym na rzeczową dyskusję z pełną kulturą . Do rozładowania emocji to możemy iśc na ring i odreagować to na wypchanej poduszcze , nie jednak na ludziach .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:01, 02 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
kłocić sie trzeba umieć, to nie lada sztuka
Jezus potrafił sie kłócic z Faryzeuszami
a czasem nawet... z apostołami
(patrz Piotr) "Zejdź mi z oczu, szatanie"
no cóż, ale Jezus miał zawsze racje, my niekoniecznie
dlatego jak sie kłocimy to patrzmy również na siebie
Apropos :
[link widoczny dla zalogowanych]
ojjj. Bardzo to polecam, szczególnie paniom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Nie 4:30, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Jezus się gniewał, smucił, jednak się nie kłócił . :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:07, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Jezus wiedzial ze ma racje , ale jednak gniewał sie
Jasno stawiał własne stanowisko, a kiedy milczał to też celowo
a nie ''dla świętego spokoju" , albo zeby schować gula i iść na ustepstwa 8)
A apostołowie?
Piotr i Paweł np mieli spór o pewne sprawy i to było normalne:P
polecam jednak przeczytać ten artykuł ;)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Nie 11:14, 03 Sty 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Nie 11:34, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Gniewał się ale nie kłócił. Apostołowie byli ludźmi grzeszymi jak każdy z nas więc naturalne że były spory miedzy nimi a Jezus był bez grzechu ,a jak wiadomo kłótnia to grzech. Więc nie mogę zgodzić się z tym ze Jezus się kłócił. :wink: . Co do artykułu nie bardzo mnie ciekawi ,bez urazy ,gdyż jestem osobą w prywatnym życiu spostrzegana jako" Oaza spokoju". Nie umiem sie kłócić ale złośćic się czasem mi się zdarza, jednak nie wybucham.
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Nie 11:36, 03 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Palma
Hastatus prior
Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:56, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Nie ma takiej opcji by Jezus się mógł kłócić, ponieważ nie polemizował z nikim ale dosadnie nauczał i przekonywał.
Na pewno z rozpaczy, głos czasem podnosił by ludzie usłyszeli, Słowo Boże, którego nie chcieli słuchać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:21, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Palma, no to jest juz walka o słowa
Bo jednak na tym polega kłocenie się/wykłócanie sie
ze jasno stawia sie własne stanowisko
Czasem przez to niejako oczyszcza atmosferę
(o strony potrafią dążyć do dobra wspólnego)
Polecam wam ten artykuł, a szczegolnie znamienny jest przykład z pomarańczą
jak czasem latwo sie dogadać, gdy jest konflikt interesow, a jak milczenie szkodzi obu stronom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:23, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Duśka napisał: | Co do artykułu nie bardzo mnie ciekawi ,bez urazy ,gdyż jestem osobą w prywatnym życiu spostrzegana jako" Oaza spokoju" |
Ale bierzesz tez po częsci odpowiedzialność za innych
Jezeli ktoś sie przy Tobie złości, to wybacz nie koniecznie jest to jego wina
a byc moze Twojej niechęci zrozumienia drugiej osoby
(to oczywiscie przykład zeby nie było)
Odpowiadamy zarówno za własne zachowanie, jak i po części za zgorszenie osób trzecich, dlatego warto przejrzeć jednak moim zdaniem, ale zrobisz jak zechcesz:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:17, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Duśka napisał: | . Co do artykułu nie bardzo mnie ciekawi ,bez urazy ,gdyż jestem osobą w prywatnym życiu spostrzegana jako" Oaza spokoju" | Gdyby każdy tak podchodził do materiałów przedstawianych na forum, to czy rozmowa konstruktywna będzie miała jakiś sens?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Nie 13:40, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Warto dyskutować na poziomie unikając kłótni . Jeżeli chodzi o link to wolę ,żeby fragment tekstu tutaj przedstawić i podać żródło , jakoś mam adwersję do linków , za co przepraszam . Lepiej mi się czyta post niż post z linkiem :?
Water-mix napisał: |
Jezeli ktoś sie przy Tobie złości, to wybacz nie koniecznie jest to jego wina
|
Jeżeli ktoś tak czyni to nie panuje nad emocjami i posyłam go ,żeby najpierw się uspokoił , a potem możemy porozmawiać .
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Nie 13:48, 03 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:48, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Nie obraź się Duśka, ale to wyglada tak jakbyś stwiała się na miejscu bogini, lub ew. kapłanki ktora stawia warunki by ktoś dostapił łaski rozmowy z Tobą.
Wybacz, ale powinnaś zauważyć, ze Twoj rozmówca ma prawo sie złościc
gdy jest ku temu powód.
Być może zrozumieniem jedynie jego problemu i zagłebieniem sie w świat
mozesz go tak naprawde uspokoić
Zatem w przypadku zaniechania, wina moze niestety spoczywać na Tobie
gdyż nie nakarmiłaś głodnego (duchowo)
Niestety
Cytat: | Jeżeli ktoś tak czyni to nie panuje nad emocjami i posyłam go ,żeby najpierw się uspokoił , a potem możemy porozmawiać |
Czy tak samo powiedziałabyś Jezusowi, ktory powywracał stoły?
A czy tak samo powiesz Jezusowi, ktory powtórnie przyjdzie zagniewany na niektorych tu grzeszników?
Tez bedziesz mu stawiac warunki, zeby najpierw sie uspokoił lub nie dowierzać że to on?
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Nie 13:50, 03 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Nie 13:50, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ale nie ma powodu , gdyż nie rozmawiam wogóle z ludzmi , tylko tylko co należy zrobić , chodzi o pracę ,zatem nie mam okazji do konfliktu , chyba ,że na forum . :wink:
Water-mix napisał: |
Czy tak samo powiedziałabyś Jezusowi, ktory powywracał stoły?
A czy tak samo powiesz Jezusowi, ktory powtórnie przyjdzie zagniewany na niektorych tu grzeszników?
Tez bedziesz mu stawiac warunki, zeby najpierw sie uspokoił lub nie dowierzać że to on? |
Teraz to zaczynasz polemizować :D . Kończę dyskusję .
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Nie 13:53, 03 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:51, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ale nie ma powodu , gdyż nie rozmawiam wogóle z ludzmi , zatem nie ma okazji do konfliktu , chyba ,że na forum . Wink
|
hehe nie wierze ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:17, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Czym innym jest złość, a czym innym jest gniew nie będący Bożym.
Emocje są istotnym elementem behawioralnym człowieka i tutaj stoicyzm jawi się sztuczną postawą.
Water-mix w mojej opinii ma słuszność, że trzeba pamiętać o tym, że ludzkie emocje adwersarza mogą być probierzem prawdy o nas i to bardzo reprezentatywnym.
Rezygnujmy z masek.
Poza tym, szanujmy się i bądźmy przykładem życia we wspólnocie miłości. Szacunek oczywiście nie polega na sztucznym utrzymywaniu tego samego zdania, ale na próbie wyjścia na przeciw prośbom rozmówcy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beast
Imaginifer
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:23, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie kłótnia to po prostu nieumiejętna forma rozwiązywania konfliktu.
Jeśli kłótnia szybko nie zmieni się w np. negocjacje - to każda ze stron wyjdzie z niedosytem. Łatwiej jednak mówić na chłodno, trudniej gdy górę biorą emocję. Dlatego warto ćwiczyć się w uświadamianiu sobie swoich emocji, w wyrażaniu ich(nawet tych złych) w spokojnej formie, żebyśmy w momencie dochodzenia do kłótni potrafili szybko przeobrazić ją w "rozwiązywanie konfliktu" zamiast "nadmuchiwanie konfliktu"
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:37, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Jak to jest napisane w jednej z korporacji (w jej przypadku to oczywiście ściema) :
"Nie szukajmy winnych, ale rozwiązań" .
Niektórzy przeinaczają to, mówiąc:
Jednym z rozwiązań, jest szukanie winnych.
Obyśmy nie doszli nigdy do takiej przewrotności...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 14:38, 03 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Nie 14:57, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
W kłótniach często padają fałszywe oskarżenia czy pomówienia , konflikt gotowy na długo , a nawet na lata , ciężko potem to odbudować .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:21, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
W kłótniach często padają fałszywe oskarżenia czy pomówienia , konflikt gotowy na długo , a nawet na lata , ciężko potem to odbudować
|
właśnie dlatego lepiej te nieścisłości
wyjaśnić za wczasu , a w razie fałszywych oskarżeń przeprosic
niz chować pod skórą urazy
Sztuką jest szukanie konsensusu, zamiast zgniłych kompromisów
lub przemilczeń , co nawet czasami ma to znamiona tego
grzechu przeciw V przykazaniu a dokładniej części pogardliwej : ''Racha"
np w przypadku tej selekcji niestety''
jak bedziesz spokojniejszy to pogadamy''
A wlasnie ze temu zagniewanemu człowiekowi to co najtrudniejsze to wlasnie przyjdzie uspokojenie sie i kto wtedy bierze odpowiedzialność?
Głodny czy Ten co nie nakarmił ?
Warto to wziać pod uwagę, jak też to że każdy pokój czy spokoj winien być na prawdzie zbudowany, nie na odwrót ''prawda'' budowana przez miłą atmosferkę ;p 8)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Nie 15:23, 03 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:25, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
aha jeszcze jedno czasem zdarza sie ze rozmowca nie jest w stanie
nakarmić tego ''potrzebującego'' jednak w wiekszosci wypadków-
nie oszukujmy się- to takie wygodnictwo rozmówcy , mające na celu
zaniechanie służby wobec bliźniego :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Palma
Hastatus prior
Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:30, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Myślę, że warto pójść za przymiotami sługi Bożego :
Tm2, 22-26
"Przymioty sługi Bożego
22 Uciekaj zaś przed młodzieńczymi pożądaniami, a zabiegaj o sprawiedliwość, wiarę, miłość, pokój - wraz z tymi, którzy wzywają Pana czystym sercem. 23 Unikaj natomiast głupich i niedouczonych dociekań, wiedząc, że rodzą one kłótnie. 24 A sługa Pana nie powinien się wdawać w kłótnie, ale [ma] być łagodnym względem wszystkich, skorym do nauczania, zrównoważonym. 25 Powinien z łagodnością pouczać wrogo usposobionych, bo może Bóg da im kiedyś nawrócenie do poznania prawdy 26 i może oprzytomnieją i wyrwą się z sideł diabła, żywcem schwytani przez niego, zdani na wolę tamtego5."
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Nie 15:32, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Kłótnia jest dla mnie obcym pojęciem . Ludzi do mnie nie przychodzą sie wykłócać ,zatem pytanie raczej nie do mnie było :wink: . Jedynie mogę się zastanawiać dlaczego ludzie lubią sie kłócić . Jednak jakby nie było to najczęśtszą przycyzną jest udowodnić, że masz rację i wygrać (nie ważne czego ta racja dotyczy, po prostu chcesz postawić na swoim, i tyle . Głupie , ale prawdziwe . Dlatego nikt nie jest w stanie się ze mną wykłóćić. Przykro mi , że tego nie rozumiesz . Jednak jesteśmy inni . :wink:
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Nie 15:42, 03 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:41, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Myślę, że warto pójść za przymiotami sługi Bożego |
Samemu warto Palmo, ale jako Chrześcijanie nie mozemy tego wymagać od potrzebujących i wytykać ich palcami
bo jest5eśmy powołani do służby a nie sądzenia innych.
a w szczegolnosci współbraci- bo moze sie okazać tak kuriozalna sytuacja
jak pokazałem w rozmowie z Duśką
Tak samoż sami jako Chrześcijanie mamy prawo wyrazić własne stanowisko .
W sumie na tym sie zamyka całe to rozważanie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Nie 15:48, 03 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Nie 15:49, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Palma napisał: | 23 Unikaj natomiast głupich i niedouczonych dociekań, wiedząc, że rodzą one kłótnie. 24 A sługa Pana nie powinien się wdawać w kłótnie, ale [ma] być łagodnym względem wszystkich, skorym do nauczania, zrównoważonym. |
Dokładnie i tego sie trzymajmy :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:52, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
a co jeśli to unikanie nie służy blizniemu tylko go zatwardza,
warto wtedy umyć rączki i zasłonić sie wersetem ;]
Czy zrozumieć go poprawnie, ze on jest nauką dla nas samych
a nie dla blizniego ktory potrzebuje zrozumienia w danej chwili
Bardzo to wygodne, ale niestety drodzy chrześcijanie- jest to zmanipulowany przekaz Ducha Bożego.
Jakby nie patrzec praktyka wszystkie te wypaczenia doskonale obnaża 8)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Nie 15:53, 03 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Palma
Hastatus prior
Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:36, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Water-mix napisał: | a co jeśli to unikanie nie służy blizniemu tylko go zatwardza,
warto wtedy umyć rączki i zasłonić sie wersetem ;]
Czy zrozumieć go poprawnie, ze on jest nauką dla nas samych
a nie dla blizniego ktory potrzebuje zrozumienia w danej chwili
Bardzo to wygodne, ale niestety drodzy chrześcijanie- jest to zmanipulowany przekaz Ducha Bożego.
Jakby nie patrzec praktyka wszystkie te wypaczenia doskonale obnaża 8) |
Jeśli to unikanie kłótni nie służy człowiekowi z którym masz do czynienia, może jedynie oznaczać to, że Cię nienawidzi i nie ma zamiaru z Tobą zawierać przyjaźni.
Nie patrz na praktykę, ponieważ ona, jeśli nie słucha Boga jest zawsze zła.
Natomiast, ty jako praktykujący chrześcijanin powinieneś postępować tak, jak naucza Jezus, czy się Tobie to podoba czy nie, ponieważ nie możesz dwóm panom służyć.
Jak tylko możesz to unikaj takiej osoby, by nie prowadzić jałowych dyskusji, które mogą Tobie zaszkodzić,nie jemu, bo i tak jest źle nastawiony wobec Ciebie lub innych wierzących.
I jak możesz pisać, że Duch Święty manipuluje ludźmi to jest bracie, grzech. Po za tym Jezus nauczał a Apostołowie spisali Jego naukę.
Duch Święty jest dla przypomnienia Słowa zapisanego w Biblii...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:07, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Palmo, zacznijmy od tego, ze wcale nie stwierdziłem , ze to Duch Święty
manipuluje ludzmi,
tylko ze Ty (zakładam ze z niewiedzy) manipulujesz kontekstem wypowiedzianym przez Ducha Świętego, ktory to nacisk położył na nas, zebysmy MY byli łagodni i nieskorzy do kłotni, a nie, zebyśmy innych pilnowali i oceniali przez pryzmat łagodności lub nie.
Chrześcijanin ma ludzi miłować,
Takze nawet najbardziej zatwardziałym wrogom, ktorym również, czy chcesz tego czy nie, należy sie wysłuchanie nawet jak szaleje ze złości, a moze wlasnie wtedy szczegolnie
Nie wysłuchanie drugiej osoby z całą pewnością nie jest objawem miłości a raczej pogardy
Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. 44 A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; 45 tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. 46 Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? 47 I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? 48 Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski
Chrześcijanin winien badać siebie, a nie powinien sądzić ich, a tutaj mam wrazenie, ze stronienie od osób, które mają wiekszy problem niż powiedzmy Ty i mowienie im ''jak sie uspokoisz to pogadamy''
jest moim zdaniem wyjątkowo dalekie od ducha chrześcijaństwa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Nie 21:10, 03 Sty 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Palma
Hastatus prior
Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:14, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
[quote="Palma"] Water-mix napisał: | a co jeśli to unikanie nie służy blizniemu tylko go zatwardza,
warto wtedy umyć rączki i zasłonić sie wersetem ;]
Czy zrozumieć go poprawnie, ze on jest nauką dla nas samych
a nie dla blizniego ktory potrzebuje zrozumienia w danej chwili
Bardzo to wygodne, ale niestety drodzy chrześcijanie- jest to zmanipulowany przekaz Ducha Bożego. |
Przeczytaj sam dokładnie, coś napisał i nie wmawiaj mi, że to ja manipuluję Tobą, ponieważ cały czas polecam to czego uczy Jezus, zobacz co sam piszesz ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Palma dnia Nie 21:14, 03 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:15, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeśli to unikanie kłótni nie służy człowiekowi z którym masz do czynienia, może jedynie oznaczać to, że Cię nienawidzi i nie ma zamiaru z Tobą zawierać przyjaźni.
|
No nie do konca, równie dobrze może oznaczać, że ta osoba go nie rozumie
i wydała o nim opinie, a on widzi to w tej osobie, nie do konca sie z tym zgadza. a ona zamiast go wysłuchać
zatyka uszy, lub stawia warunki
W tej sytuacji to winna jest osoba, ktora milczy a nie ta ktora krzyczy ,sory
Chociaz oczywiscie ta druga jest również winna grzechu zapałania gniewu
jednak gorzej na sądzie bedzie miała gorszycielka-milczka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Nie 21:16, 03 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Nie 21:17, 03 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Nie uważam ,żeby to było dalekie od chrześćijaństwa. Nie ma sensu prowadzić rozmowę z kimś kto ''wydziera się '', krzycząc głośno , przy tym rzucając obelgami . Takie rozmowy nie mają najmniejszego sensu według mnie , gdyż próbując jakolwiek porozumiewając się , wywołasz jeszcze gorszą reakcje od drugiej strony . Nie należy ''dolewać oliwy do ognia ''. :wink:
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Nie 21:18, 03 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|