|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:31, 21 Wrz 2013 Temat postu: Depresja , a wiara w posłanie Chrystusa |
|
|
Tak bardzo powszechne jest zjawisko depresji, która ogarnia młodych ludzi. Tyle jest samobójstw, samookaleczeń, samoudręczeń i depresji ...
Wydaje się, że podstawą depresji nie jest "chemia ciała" , lecz "choroba myśli". Wszystko zaczyna się od braku nadziei na radość i szczęście osobiste, lub tych, na którym nam zależy. Uważam, że owa choroba myśli polega na błędnym postawieniu sobie punktu odniesienia dla swojego poznania rzeczywistości.
Dla wielu osób, cierpiących na depresję , kwestią zasadniczą jest powodzenie materialne, bądź osobiste. Obszarami osobistej realizacji stają się te, które sobie ludzie upatrzą , następnie uznają je za sens swojego życia !!!
Tymczasem obszarem sensu , przestrzenią w której żyjemy, oddychamy i poruszamy się, jest MIŁOŚĆ !!!
JEZUS CHRYSTUS
Uwierzyć Jemu, znaczy zaufać, to znaczy dać się poprowadzić przez ciemności swego życia ku wyzwoleniu z przywiązania do wszystkiego, co możliwe , a przede wszystkim z przywiązania do własnej woli.
NIECH BĘDZIE WOLA TWOJA, JAKO W NIEBIE, TAK I NA ZIEMI - modlimy się (czy też klepiemy ).
Będąc przywiązanymi do samych siebie, kochamy siebie bardziej, niż Boga Samego, popadając w zgorzknienie i depresję, ponieważ w tym , co ziemskie, nigdy nie znajdziemy szczęścia i ukojenia. późniejsze etapy choroby myśli , rzeczywiście przeradzają się w chorobę ciała, która jest skutkiem, nie zaś przyczyną depresji.
Chemia więc nie działa na procesy niematerialne, jakimi są niewątpliwie procesy intencjonalne (na przykład myślowe).
Pan nasz, Jezus Chrystus wskazuje nam, że wszyscyśmy w Nim zanurzeni i otrzymujemy dary, a że ich nie widzimy, powinniśmy sądzić samych siebie i pozwolić, by otworzyły się nam OCZY WIARY ...
Ef 4,1-7.11-13)
"Zatem zachęcam was ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania, jakim zostaliście wezwani, z całą pokorą i cichością, z cierpliwością, znosząc siebie nawzajem w miłości. Usiłujcie zachować jedność Ducha dzięki więzi, jaką jest pokój. Jedno jest Ciało i jeden Duch, bo też zostaliście wezwani do jednej nadziei, jaką daje wasze powołanie. Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich, który [jest i działa] ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich. Każdemu zaś z nas została dana łaska według miary daru Chrystusowego. I On ustanowił jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami dla przysposobienia świętych do wykonywania posługi, celem budowania Ciała Chrystusowego, aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa."
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 10:33, 21 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
SVIR
Probatus
Dołączył: 01 Cze 2016
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Z WSZECHSWIATA Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:29, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Jestem osoba , ktora przez wiele lat cierpiala na alkoholizm i schizofrenie
Mocno ucierpiala na tym moja NADZIEJA
ale nie utracilem MILOSCI I WIARY w BOGA JEZUSA I CZLOWIEKA
OM SAI RAM
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
inquisitio
Hastatus prior
Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:49, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Co znaczy OM SAI RAM ?
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
SVIR
Probatus
Dołączył: 01 Cze 2016
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Z WSZECHSWIATA Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:11, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Witaj w imie JEZUSA
Jesli potrzebujesz obiektywnej odpowiedzi zajzyj do SANSKRYTU
moja interpretacja jest nastepujaca
wszystko co boskie we mnie pozdrawia wszystko co boskie w Tobie
lub moja swiadomosc pozdrawia Twoja swiadomosc
lub to co najlepsze we mnie pozdrawia to co najlepsze w Tobie
rowniez to co tak modne dzisiaj Witaj
OM SAI RAM
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Śro 15:46, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem cię wogóle . Poproszę o przekład na polski :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
TOMASZ-V.A.D
Gość
|
Wysłany: Śro 16:28, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Według mnie depresja to problem wynikający z braku wiary w Boga, w Jego miłość a także z relacji miedzy ludźmi. Brak wiary powoduje, że człowiek pozostaje bezbronny wobec pokus złego a ten wykorzystuje słabości człowieka, wszelkie stany załamania i podsuwa człowiekowi myśli, które wprowadzają człowieka w stan depresji: nie ma sensu twoje życie, nikt ciebie nie kocha, nie poradzisz sobie ze swoimi problemami, wszyscy naokoło chcą ciebie tylko skrzywdzić, wykorzystać, nic nie ma sensu itp.
Jak człowiek bez wiary ma poradzić sobie z takimi myślami? Nie da rady, tym bardziej sam. Wiara daje pewność i poczucie, że człowiek jest kochany przez Boga, że nie jest sam, że może wiele, jeśli zaufa Bogu, że inni też go kochają.
Myślę, że na depresję choruje więcej ludzi niewierzących niż wierzących.
Oczywiście nie wykluczam innych przyczyn wpadania w stan depresyjny, ale to są raczej wyjątki, których jest znacznie mniej niż tych przypadków spowodowanych brakiem wiary.
Takim osobom potrzebne są osoby, które poprowadzą takie chore osoby do wiary, aby uwierzyły w siebie, swoje możliwości, w miłość Boga, w to, że życie takiej osoby ma sens.
|
|
Powrót do góry |
|
|
inquisitio
Hastatus prior
Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:35, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
SVIR napisał: | Witaj w imie JEZUSA
Jesli potrzebujesz obiektywnej odpowiedzi zajzyj do SANSKRYTU
moja interpretacja jest nastepujaca
wszystko co boskie we mnie pozdrawia wszystko co boskie w Tobie
lub moja swiadomosc pozdrawia Twoja swiadomosc
lub to co najlepsze we mnie pozdrawia to co najlepsze w Tobie
rowniez to co tak modne dzisiaj Witaj
OM SAI RAM |
Witaj :)
Jestes hinduista ,jezeli moge zapytać ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:52, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
SVIR napisał: | Witaj w imie JEZUSA
Jesli potrzebujesz obiektywnej odpowiedzi zajzyj do SANSKRYTU
moja interpretacja jest nastepujaca
wszystko co boskie we mnie pozdrawia wszystko co boskie w Tobie
lub moja swiadomosc pozdrawia Twoja swiadomosc
lub to co najlepsze we mnie pozdrawia to co najlepsze w Tobie
rowniez to co tak modne dzisiaj Witaj
OM SAI RAM | Świadomość nie ma odrębnego statusu ontycznego, więc nie jest podmiotem, do którego można się odwoływać.
Co do boskości w człowieku: ten temat trzeba rozwinąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philip
Princeps prior
Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:26, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Depresja jest wirusem tego świata niestety. Spowodowana jest mocnym zachwianiem naszego osobistego systemu wartości. Człowiek wówczas uważa się za przeszkodę na tym świecie, za stwórcę zła, za kogoś nic niewartego, za zabawkę innych, traci poczucie człowieczeństwa. Nie widzi również i ratunku z problemów. Rany są tak okropne, że boi się wyjść z bezpiecznego miejsca, aby znów nie zostać zraniony. Boi się świata, nie chce mieć kontaktu z drugim człowiekiem. Szuka czegoś co sprawi, że zapomni, co da po prostu szczęście; jakąś radość, jakieś miłe uczucie. Człowiek chce odczuć, że jest coś wart ( chęć oryginalności jest tu częsta ).
Jeśli widzimy taką osobę, musimy sprawić aby poczuł się potrzebny. ( oczywiście to nie jest również proste, bo takowy człowiek może czuć się wykorzystywany, co jeszcze bardziej pogłębi dolegliwość )
Myślę, że drugi człowiek nie wyleczy całkowicie z depresji, z jednego prostego powodu ... bo jest grzeszny, jest po prostu człowiekiem i bardzo łatwo popełnić mu błąd. Żaden człowiek nie umie kochać idealnie. Umie tak tylko Bóg, tylko Jezus. Zatem tylko Bóg może uratować.
Częstym powodem nawet samego niedowartościowania, są rodzice ...
Myślę, że tutaj każdy by mógł podać jakiś przykład, porównując np szyderstwo rodzica a zwykłe szyderstwo kolegi z ławki. Który akt ma większą moc?
Spójrzmy na nasz świat ... Jak rozprzestrzenia się depresja a jak wygląda przeciętna rodzina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SVIR
Probatus
Dołączył: 01 Cze 2016
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Z WSZECHSWIATA Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:25, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Witaj Smile
Jestes hinduista ,jezeli moge zapytać ?
Post został pochwalony 0 razy (Jeśli uważasz, że ten post zasługuje na pochwałę, kliknij tutaj
NIE jestem Polakiem chrzest ,komunie oraz zeslanie DUCHA SWIETEGO
odebralem w KK
wierze w JEZUSA i JEGO ZBAWICIELSKA MOC
OM SAI RAM
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SVIR
Probatus
Dołączył: 01 Cze 2016
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Z WSZECHSWIATA Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:33, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Do exe
Moim nauczycielem jest JEZUS!!!
nie TY exe !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SVIR
Probatus
Dołączył: 01 Cze 2016
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Z WSZECHSWIATA Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:43, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Do Duska podalem ZRODLO
TY w stopce masz lacinskie wyrazy,
czy ia prosze o przeklad?
czy to nie lenistwo??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philip
Princeps prior
Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:54, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Ok to użyjemy internetu. Wyczytałem, że OM SAI RAM oznacza pochwałę dla Boga, który jest jednocześnie kimś innym jak i nami. To jest teologia sprzeczna do nauki KK Bóg nie jest bytem przygodnym. Twa stopka również poprzednich postów nie potwierdza.
Nie wynika to z lenistwa, ale z chęci poznania faktycznej prawdy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Philip dnia Śro 21:57, 01 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
SVIR
Probatus
Dołączył: 01 Cze 2016
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Z WSZECHSWIATA Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:19, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Nie wynika to z lenistwa
Pragne Philip przypomniec ,ze w kwestii lenistwa udzielalem
odpowiedzi Dusce,prosze wjec uzgodnijcie to miedzy soba
OM SAI RAM
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Czw 7:26, 02 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Jakoś nie widzę sensu wchodzenia w polemikę z tobą .Bywaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
SVIR
Probatus
Dołączył: 01 Cze 2016
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Z WSZECHSWIATA Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:44, 04 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
DoDuska
Gdybys miala choc troche kultury osobistej ,
to wiedzjalabys ,ze w jezyku POLSKIM zwracajac sie do drugiej osoby
poslugujemy sie duza litera
rozumiem ,w Twoim kraju jest to norma i nie jest to zadna oznaka pogardy ,
dla drugiego czlowieka
ASTAmaniana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Sob 11:08, 04 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Zastanawiające jest to skąd wiesz z jakiego jestem kraju?. Nie ważne, tym bardziej nie ma sensu dyskutować. Bywaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
TOMASZ-V.A.D
Gość
|
Wysłany: Sob 17:02, 04 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
SVIR napisał: | DoDuska
Gdybys miala choc troche kultury osobistej ,
to wiedzjalabys ,ze w jezyku POLSKIM zwracajac sie do drugiej osoby
poslugujemy sie duza litera
rozumiem ,w Twoim kraju jest to norma i nie jest to zadna oznaka pogardy ,
dla drugiego czlowieka
ASTAmaniana |
Nie czepiaj się takich szczegółów. W języku polskim obowiązują odstępy między wyrazami. Wyjaśnij więc twój zwrot: "DoDuska".
Jeśli się kogoś czepiamy o takie szczegóły to samemu nie trzeba robić błędów. Pisanie zwrotów do drugiej osoby z małej litery nie świadczy o człowieku źle, o jego braku kultury. Szanuj innych i traktuj tak, jak sam tego oczekujesz względem siebie. Ty także popełniasz błędy, inni tez mogą.
To też nie jest miejsce aby wpędzać kogoś w stany depresyjne, ale rozmawiać o depresji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Pon 17:58, 26 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Wybaczam panu powyższego postu na wzgląd na okres świąteczny :wink: . A propo depresji nie mam chyba żadnego doświadczenia , jakoś nie umiem sobie poradzić z tym stanem , nie chodzi o mnie ale te depresyjne '' chustawki'' ranią mnie .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:46, 26 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Mnie rani za to postawa podobna do przyjaciół Hioba, gdy Bóg poddał go próbie.
Chrześcijanin powinien drugiemu jarzmo nosić, a nie krzyża dodawać, np
wypominając w chwilach słabości,
jaki to jest niedoskonały i ma mało wiary, a może właśnie ma wiary dużo i wrażliwości, dlatego każdy odzczynnik zła go przytłacza?
Pamiętajmy o Hi42:7, jak Bóg na koniec zagniewał się na ich świętoszkowatą postawę:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Pon 18:47, 26 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Pon 20:19, 26 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Dokładnie . Można sie poważnie załamać i dostać depresji . :( . Człowiek wkłada serce w pomoc a zazwyczaj dostaje '' z buta''. Idzie wpaśc w totatalną załamkę a potem ciężko się podnieś z tego . :(
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Pon 20:19, 26 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martinus
Optio
Dołączył: 07 Lut 2015
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:20, 31 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Depresja jako wewnętrzna burza kojarzy mi się ostatnio z biblijną burzą na jeziorze uciszoną przez Pana Jezusa i chyba nie bez powodu mam takie skojarzenie ponieważ zapatrując się w Niego przeżywam spokój a nie burzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:48, 31 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Martinus napisał: | Depresja jako wewnętrzna burza kojarzy mi się ostatnio z biblijną burzą na jeziorze uciszoną przez Pana Jezusa i chyba nie bez powodu mam takie skojarzenie ponieważ zapatrując się w Niego przeżywam spokój a nie burzę. | Dziekuję Ci za to, że tak pieknie wyraziłeś nadzieję!
I jak tak przeżywam takie nastrojenia ... bo gdy poddam się takiej burzy wewnętrznej, wówczas oddalam się od bycia uczniem Chrystusa:
" Bezbożni zaś są jak morze wzburzone,
które się nie może uciszyć
i którego fale wyrzucają muł i błoto. " (Iz 57, 20)
I właśnie z tego powodu, jaki zreszta podałeś Martinusie, zapatrujemy się w Naszego Mistrza - Jezusa Chrystusa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Sob 15:53, 31 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Mnie się Depresja nie kojarzy wcale z Burzą tylko prędzej z Agonią i to jest sygnał ,że trzeba Powstać. Depresja zabija Duszę i Ciało . Bóg utrudnia nam czasem życie, dopuszcza byśmy się znaleźli w środku burzy, by puściły wszystkie nasze hamulce, jedynie tylko w ten sposób jesteśmy w stanie jak mawiał Fiodor Dostojewski: „Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia”.
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Sob 15:59, 31 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:40, 31 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Duśka napisał: | Mnie się Depresja nie kojarzy wcale z Burzą tylko prędzej z Agonią i to jest sygnał ,że trzeba Powstać. Depresja zabija Duszę i Ciało . Bóg utrudnia nam czasem życie, dopuszcza byśmy się znaleźli w środku burzy, by puściły wszystkie nasze hamulce, jedynie tylko w ten sposób jesteśmy w stanie jak mawiał Fiodor Dostojewski: „Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia”. | A powstawanie jest świadectwem miłości ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beast
Imaginifer
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:45, 21 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o depresję: nie ma tutaj znaczenia czy jest się wierzącym czy niewierzącym, tzn. nie jest to wprost zależne.
Zgadzam się natomiast, że problemem jest postawienie sobie niewłaściwych dążeń: świat wymaga od nas dążenia do sukcesu rozumianago jako sukces materialny
-nie ważne czy wyrażony w posiadanych dobrach materialnych czy w posiadanej wiedzy, czy posiadanie atletycznego ciała
zdanie klucz "dążenie do posiadania" jest największym ryzykiem dla powstawania depresji.
Tymczasem po osiągnięciu kolejnego poziomu władzy i posiadania okazuje się, że są kolejne następne. Nieustanny wyścig szczurów powoduje, że człowiek w pewnym momencie
uświadamia sobie, że tak naprawdę traci tylko czas nic nie osiągając.
Człowiek dla zdrowia psychicznego potrzebuje czegoś na kształt misji życiowej.
U wierzących jest o tyle łatwiej, że tą misję mają z góry zdefiniowaną - dążyć do zbawienia. Stąd może się wydawać, że depresja bardziej dotyka niewierzących i zresztą gdyby kiedykolwiek udało się przeprowadzić rzetelne badania, to jestem się w stanie zgodzić że taki wyszedł by wynik(zresztą z wielu powodów).
Lecz tak jak mówiłem: nie wynika to z braku wiary, ale z braku poczucia misji.
Tak naprawdę niewiele się o tym mówi, powszechne jest tylko "dom, stabilna praca, rodzina, drzewo" ale jakoś tak bez przekonania: jakby każdy miał określone PKB w życiu
do wyrobienia, bo jak nie to do niczego się nie nadaje a w ogóle to najlepiej żeby się powiesił - brutalność i niezrozumienie świata. Depresja zdaje się być synonimem słabości lub nieprzystosowania człowieka do świata, tymczasem może tak naprawdę jest przejawem dobrych odruchów obronnych organizmu, który nie daje się wpędzać w wyścig szczurów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:31, 21 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
beast napisał: | Depresja zdaje się być synonimem słabości lub nieprzystosowania człowieka do świata, tymczasem może tak naprawdę jest przejawem dobrych odruchów obronnych organizmu, który nie daje się wpędzać w wyścig szczurów. | Tak - tak to widzę w strukturach korporacyjnych ...
Co do wiary ... Ona daje coś więcej - ona daje wolność, której brak przyczynia się - w mojej opinii - do powstawania depresji, jako swoistej, ale naturalnej odpowiedzi na zniewolenie.
Bracie, wyjaśnij łączność tego zestawienia zdaniowego:
beast napisał: | U wierzących jest o tyle łatwiej, że tą misję mają z góry zdefiniowaną |
oraz:
beast napisał: | nie wynika to z braku wiary, ale z braku poczucia misji. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 17:34, 21 Sty 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Sob 18:40, 21 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Stres w miejscu pracy, naciski szefa, duże tempo, coraz większe wymagania, czujemy się '' gorsi'', bo przecież inni nadążają , a dlaczego ja nie . Takie poczucie psychicznego i fizycznego wyczerpania, niska samoocena oraz niemożność przeżywania radości. Większość chorujących na depresję nie potrafi sobie z nią poradzić. A ja wam mówię, trzeba znać swoje możliwości i otwarcie o nich mówić , a nie zaciskać '' zęby'' i myśleć w duchu , ''a jakoś to będzie''. Potem człowiek szuka jakiegoś '' pocieszyciela'', żeby zatopić smutek. Teraz odpowiadam Tak albo Nie . Nie się bardzo pracodawcom nie podoba , jednak twoja stanowczość z czasem zadziała. :wink: . Cała ta gonitwa służy na naszą szkodę. U mnie w pracy to wszystko, wszyscy chca wiedzieć nawet z dużym wyprzedzeniem. Jest rywalizacja o stołki i względy , że każdy chodzi znerwicowany i nawet odbiera '' nocne '' telefony z firmy. Do mnie natomiast wszystko dochodzi na samym końcu , jakaś nowinka czy wiadomość , że coś się wydarzyło w firmie i zawsze ze mnie się śmieją mówiąc, że ''jak do Duśki to już doszło , to cała firma o tym wie ''. . Trzeba się wyłączyć z trybu „praca”, po pracy i można żyć spokojnie :P
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Sob 18:44, 21 Sty 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
meteos24
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:31, 07 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
To co mogę powiedzieć o depresji
sam ją przechodziłem
z pewnością nie jest to jedna przyczyna i znowu nie da się przypiąć jednej odpowiedzi do każdej sytuacji
to co znalazłem Słowo Pouczenia Alicja Lenczewska
Obcowanie ze Mną napawa radością,obcowanie ze sobą smutkiem
Skupianie się na sobie jest niszczące ,skupianie się na Mnie buduje miłość i odradza duszę .
Gdy myślisz o swoich słabościach ,nie zanurzając ich w Moich Ranach bym je uleczył przychodzi inspiracja złego ducha ,który zatrzymuje cię na nich ,zbudza zniechęcenie ,smutek ,żal i poczucie beznadziejności czy rozpacz.A także złość na siebie i innych i może nawet pretensje do Boga.
Czuwaj przy swoim sercu ,by nic w nim nie działo się bez Mojej obecności ,która wszystko leczy ,przemienia w radość i ogarnia pokojem Moim
Dodam od siebie ,że przy atakach złego popadałem w rozpacz
,krótkie modlitwy czy Różaniec Święty jak i Adoracja Najświętszego Sakramentu całkowicie zmieniały sytuację i stan się mocno poprawiał ...
Przy necie czy tv,smartofonie ,telefonie ,nie ma człowieka nie ma też i Pana Jezusa łatwo więc wpaść w sidła deprechy kiedy zły wykorzystuje skupianie się na informacjach jak i też na sobie kiedy młody człowiek poszukuje też siebie w tych informacjach
Jeszcze dwa aspekty depresji mi się nasunęły , ekspiacja za innych to było częste u świętych i druga to nawrócenie osobite czyli zadośćuczynienie ofiara
to bardzo często przez depresję Pan Jezus nawraca penitenta gdy ten się opiera jego zaproszeniom i tak dla przykładu
John Lennon człowiek ze świata wogóle raczej nie związany z wiarą dostaje przed tragiczną śmiercią łaskę ofiary i zadośćuczynienia przez co ratuje swoją duszę przed wiecznym potępieniem .
Któryś Jezuita powiedział nie pamiętam który ,że wszystko jest łaską i tak u Pana Boga tak jest u ludzi to powinno brzmieć wszystko co prowadzi do Pana Boga jest łaską niestety wiele ludzi nie rozumie tych sytuacji ,które ich dotykają do tego mimo wszystko potrzebna jest modlitwa i światło Ducha Świętego aby człek pojął o co kaman
Przykład ekspiacji uświetych to derpesja Matki Teresy z Kalkuty i wiem ,że brat Albert również niósł krzyż depresji
Przykład łaski nawrócenia choćby znany Ksiądz Dominik Chmielewski ,który również przechodził okres depresji w swoim życiu potem oczywiście został księdzem zresztą ksiądz Dominik Chmielewski mówił o tym ,że są trzy etapy
przy nawróceniu
oczyszczenie ,oświecenie,zjednoczenie etap depresji to oczyszczenie ,
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez meteos24 dnia Czw 7:58, 14 Maj 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
meteos24
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:24, 11 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Duśka napisał: | Mnie się Depresja nie kojarzy wcale z Burzą tylko prędzej z Agonią i to jest sygnał ,że trzeba Powstać. Depresja zabija Duszę i Ciało . Bóg utrudnia nam czasem życie, dopuszcza byśmy się znaleźli w środku burzy, by puściły wszystkie nasze hamulce, jedynie tylko w ten sposób jesteśmy w stanie jak mawiał Fiodor Dostojewski: „Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia”. |
depresja nie zabija duszy to błąd ,depresja jako cierpienie połaczona z modlitwą ratuje swoją dusze czy dusze innych i można podłączyć depresję pod dobro duchowe ,które nie jest przyjemnością nawet duchową
oczywiście depresja jest formą agonii ,ale ogólnie przyczynia się ku dobru zwłaszcza jak ktoś się modli
w innych przypadkach depresja dotyka tych ,którzy zreguły odłączeni są od Pana Jezusa i zatopieni w sobie ....
Depresja jest chorobą 21 wieku ale to wynika z powszechnej apostazji od Pana Jezusa więc ludzie na nią częściej chorują z pewnością gro ludzi którzy by wrócili do Pana Jezusa zostali by depresji pozbawieni chyba że przechodzą swoistą duchową kwarantannę i mają nałożone zadośćuczynienie ,czy ponoszą ofiarę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez meteos24 dnia Pon 18:30, 11 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|