|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:12, 02 Cze 2013 Temat postu: Małżeństwo homoseksualne |
|
|
Co innego porządek prawny , co innego porządek natury. O ile prawo można zmienić, o tyle natury nie można. Prosty więc wniosek , że homoseksualność jest nabyta , nie zaś wrodzoną, jakby tego wielu chciało, ponieważ natury się nie nabywa !
Idąc ku tematowi od tego niezbędnego wstępu, trzeba powiedzieć , że małżeństwo osób tej samej płci jest tylko i wyłącznie kpiną z porządku natury, ustanowionego przez Boga.
Sama biologia stwierdzi jednoznacznie, że celem aktu seksualnego jest rozmnażanie. Jeśli więc istnieje niemożność nawet poczęcia nowego człowieka , tedy widać wyraźnie , że teoria równouprawnienia biologicznego - tu nawiązuje do pragnienia adopcji dzieci - jest wymysłem osób zdeprawowanych.
Człowiek jest istotą moralną i nie może uciec od odpowiedzialności za to, co czyni. Czyn stosunku analnego , jest więc kpiną z pożzycia seksualnego małżonków heteroseksualnych, chociażby z powodu brudu, jaki towarzyszy aktowi analnemu, a mającemu wyrażać pierwotnie - między kobietą i mężczyzną - czystość małżonków przed Bogiem , co musi więc iść w parze ze zgodnościa z natura rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 15:15, 02 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
filmowiec
Probatus
Dołączył: 21 Wrz 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:11, 21 Wrz 2013 Temat postu: Re: Małżeństwo homoseksualne |
|
|
exe napisał: | Czyn stosunku analnego , jest więc kpiną z pożzycia seksualnego małżonków heteroseksualnych, chociażby z powodu brudu, jaki towarzyszy aktowi analnemu, a mającemu wyrażać pierwotnie - między kobietą i mężczyzną - czystość małżonków przed Bogiem , co musi więc iść w parze ze zgodnościa z natura rzeczy. |
Tzn. że katolicy nie mogą oprócz normalnego seksu uprawiać miłości analnej (mowa o kobiecie i mężczyźnie).
Wydaje mi się, że jeśli jest już małżeństwo i chce (oboje) tak spróbować to chyba nie jest to grzechem...prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:36, 22 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Małżeństwo sakramentalne nie stanowi parasola dla zachowań, będących wynaturzeniem.
filmowiec napisał: | Tzn. że katolicy nie mogą oprócz normalnego seksu uprawiać miłości analnej |
Widzisz więc, że analny seks nie jest normalny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 20:38, 22 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Pią 15:36, 27 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Nauka Kościoła głosi, że seks analny jest grzechem, ponieważ wyklucza możliwość prokreacji, a przez to łamie ład ustanowiony przez Boga, w którym naturalną właściwością kontaktów seksualnych jest możliwość zapłodnienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Machabeusz
Vexillarius
Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: śląsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:01, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Seksualność służy prokreacji a nie zabawie czy czerpaniu egoistycznej przyjemności z aktu płciowego i nie czyni się wyjątków czy dotyczy to małżeństwa (kobiety-mężczyzny) czy też innych "układów".
exe napisał: | Co innego porządek prawny , co innego porządek natury. O ile prawo można zmienić, o tyle natury nie można. Prosty więc wniosek , że homoseksualność jest nabyta , nie zaś wrodzoną, jakby tego wielu chciało, ponieważ natury się nie nabywa ! |
Co zaś się tyczy "nabycia homoseksualizmu" to sam nie czuję się kompetentny by to ocenić ale wyczytałem (zdaje się objawienia bł. Anny Katarzyny Emmerich), że są mężczyźni, którzy mogą kochać się z kobietą, którzy nie mogą kochać się z kobietą oraz tacy, którzy nie potrafią kochać się z kobietą... co zostało skwitowane, że są to sprawy co do których nie mamy (my ludzie) zbyt dużej wiedzy, bo są to sprawy Boże.
Osobiście sądzę, że homoseksualizm jest krzywdą dla tych osób... czymś jakby karą lub chorobą z którą powinny walczyć.
Jeśli są natomiast zadeklarowani homoseksualiści, którzy dobrowolnie wybrali to jako drogę życiową, świadomie przekraczając prawa naturalne i Boże, buntują się czyniąc gwałt swojej naturze, oddalają się od Boga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Pon 20:47, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Wśród grzechów, które zamykają ludzi na przyjęcie daru zbawienia. Pismo św. wymienia czynne uprawianie homoseksualizmu .
''Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwiąźli, ani mężczyźni współżyjący ze sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego" (1 Kor 6,9; por. Rz 1,26-27; 1 Tym 1,9-11).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Machabeusz
Vexillarius
Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: śląsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:06, 11 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Machabeusz napisał: |
Co zaś się tyczy "nabycia homoseksualizmu" to sam nie czuję się kompetentny by to ocenić ale wyczytałem (zdaje się objawienia bł. Anny Katarzyny Emmerich), że są mężczyźni, którzy mogą kochać się z kobietą, którzy nie mogą kochać się z kobietą oraz tacy, którzy nie potrafią kochać się z kobietą... co zostało skwitowane, że są to sprawy co do których nie mamy (my ludzie) zbyt dużej wiedzy, bo są to sprawy Boże. |
"On zaś im odpowiedział: Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane. (12) Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są także bezżenni, którzy ze względu na królestwo niebieskie sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje!" (Mt 19,11-12)
Zatem homoseksualizm może być wyborem - buntem przeciw Bogu; konsekwencją grzechu lub chorobą. Nie nam dane jest to oceniać ale sprawiedliwość Boża każe nam reagować na wszelkie gorszące działania. Nie możemy bowiem być "letni" w sprawach dotyczących wiary i ostentacyjnego przekraczania Bożych przykazań (por. Ap 3,16)
O homoseksualizmie czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego:
"Homoseksualizm oznacza relacje między mężczyznami lub kobietami odczuwającymi pociąg płciowy, wyłączny lub dominujący, do osób tej samej płci. Przybierał on bardzo zróżnicowane formy na przestrzeni wieków i w różnych kulturach. Jego psychiczna geneza pozostaje w dużej części nie wyjaśniona. Tradycja, opierając się na Piśmie świętym, przedstawiającym homoseksualizm jako poważne zepsucie 96 , zawsze głosiła, że "akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane" 97 . Są one sprzeczne z prawem naturalnym; wykluczają z aktu płciowego dar życia. Nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej. W żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane." (KKK 2357)
Jednak Bóg nakłania nas do miłości a nie nienawiści. Miłość Boża to miłość bezwarunkowa. Jezus umarł za grzeszników a nie ludzi pobożnych i sprawiedliwych. My powinniśmy zbliżać się do miłości doskonałej (Agape), o której czytamy w 1Kor13. Bóg wzywa nas do miłości bezgranicznej:
"A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują," (Mt 5,44)
Homoseksualistów traktujmy zatem jak innych bliźnich... z miłością i módlmy się za nich, ale piętnujmy grzech i bezwstydne obnoszenie się z nim. Jak pisze św. Paweł:
"I nie miejcie nic wspólnego z bezowocnymi czynami ciemności, co więcej, piętnujcie je." (Ef 5,11)
Pamiętajmy bowiem, że nie walczymy z grzesznikami ale z grzechem i szatanem, który jest wrogiem każdego człowieka:
"Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw duchowym pierwiastkom zła na wyżynach niebieskich." (Ef 6,12)
Jaką korzyść osiągniemy jeśli potępimy człowieka? Osądzimy grzesznika, sami będąc grzesznikami (por. J 8,7) i narazimy się na surowy osąd Boży (por. Mt 7,1-2).
Celem każdego chrześcijanina jest poznawać Boga i pełnić jego wolę, a gdy już sami odzyskamy wzrok i wyciągniemy drzazgę ze swojego oka (por. Mt 7,3-5), będziemy mogli zdobywać dusze dla Boga, jak pięknie pisze w księdze Hioba:
"Chce odwieść człowieka od grzechu i męża uwolnić od pychy, uchronić duszę od grobu, a życie - od ciosu dzidy" (Hi 33,17-18)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macierzanka
Miles Gregarius
Dołączył: 27 Sty 2015
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 1:54, 11 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Dla mnie małżeństwo homoseksualne nie ma prawa bytu z dwóch względów:
po pierwsze z dwojga ludzi tej samej płci nie powstaje nowe życie, po drugie jest to zaburzenie. Oczywiście w świecie zwierząt zdarzają się takie przypadki np. pies próbuje na psie, ale to jest związane z instynktem zwierząt niczym więcej.
Zastanawia mnie jednak fakt, że są ludzie i to wierzący poszukujący "swojej połówki" homoseksualnej. Uważają, że biały związek będzie w tym przypadku zgodny z wiarą. Nie jestem jednak sobie w stanie tego wyobrazić. Niestety w swoim bliskim otoczeniu mam osobę, która jest homoseksualna i głosi właśnie takie teorie. Udziela się na forum chrześcijanin homoseksualny. Rozumiem, że tacy ludzie również mają potrzeby rozmawiania na temat wiary a ich "stanu", ale nie rozumiem szukania drugiej połowy? Przecież to sprzeczne z wiarą. Nawet jeśli te osoby nie będą ze sobą współżyć czy uprawiać pieszczot to wydaje się niezdrową relacją zamieszkanie razem w takim przypadku. Moja znajoma pochodzi z katolickiej rodziny, jej brat jest księdzem. Nie ujawniła swojej orientacji przed rodziną. Rozmawiałam z nią już setki razy o tym, że szukanie na takim forum drugiej połowy nie ma sensu, że już lepiej być samotnym niż dopuścić się tak ciężkiego grzechu. wszelakie próby rozmowy kończą się nie zrozumieniem. Ona nie chce ani udać się do księdza czy siostry na rozmowę a tym bardziej do specjalisty. Obawiam się, że poprzez środowisko w jakim obecnie się obraca zmieni całkiem podejście do małżeństwa i pójdzie w stronę zachodniej mody na związki partnerskie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Odrowąż
Hastatus posterior
Dołączył: 19 Cze 2014
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Tarnów Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:14, 11 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Małżeństwom homoseksualnym mówię nie. Ale to wszystko nie jest takie proste jak wam się wydaje. Osoba homoseksualna też ma uczucia i też potrzebuje bliskości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:27, 11 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Odrowąż napisał: | Ale to wszystko nie jest takie proste jak wam się wydaje. | Bracie, pisaliśmy już o tym nieco wcześniej, dlatego powinieneś może odnosić się bardziej indywidualnie do odpowiedzi.
Odrowąż napisał: | Osoba homoseksualna też ma uczucia i też potrzebuje bliskości. | To nie jest argument w sprawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macierzanka
Miles Gregarius
Dołączył: 27 Sty 2015
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:16, 12 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Odrowąż
Fakt,to niejest prosta sprawa, ale jeżeli człowiek jest wierzący to powinien działać według zasad wiary jakie przyjął a nie jest to wcale takie łatwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Pią 0:31, 06 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Nie będę odnosił się do tego, co człowiek powinien, a czego nie powinien, tylko wprost do tytułu tematu.
Małżeństwo homoseksualne jako pojęcie prawne to kpina z prawa tak naturalnego, jak cywilnego. Małżeństwo bowiem, z natury rzeczy, jest związkiem kobiety i mężczyzny.
I żadne inne pomysły na spędzenie życia tego nie mogą zmienić. Wszelkie związki o innym charakterze to nie są i nie mogą być związki małżeńskie, choćby jakieś prawo lokalne je tak nazwało.
Aż dziwne, że w tej dość długiej dyskusji, nikt nie wskazał tego aspektu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Odrowąż
Hastatus posterior
Dołączył: 19 Cze 2014
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Tarnów Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:22, 10 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Widzę, że natura dalej jest wiodącym argumentem. Dlaczego więc istnieje on w świecie zwierząt?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:31, 10 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Odrowąż napisał: | Widzę, że natura dalej jest wiodącym argumentem. Dlaczego więc istnieje on w świecie zwierząt? | Jak na razie nie obaliłeś w dalszym ciągu mojego stwierdzenia o tym, że natura jest tylko jedna.
Co do zwierząt, to proste jest: pożądanie jest ślepe.
Jego zwrot jest zależny od warunków, a to, czy się uskuteczni (kopulacja), zależy od natężenia podniecenia.
U człowieka umysł panuje nad takimi doznaniami, a wola jest jego narzędziem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|