|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Philip
Princeps prior
Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:49, 25 Mar 2017 Temat postu: Protestantyzm - jakie są korzenie? |
|
|
Zastanawialiście się kiedyś, czy stworzenie protestantyzmu ma podłoże tylko i wyłącznie teologiczne ? Czy może stoi za tym coś głębszego? Walka ... ?
Tylko 10 minut !:
https://www.youtube.com/watch?v=ihOuvInrszk
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Philip dnia Sob 20:51, 25 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:02, 25 Mar 2017 Temat postu: Re: Protestantyzm - jakie są korzenie? |
|
|
Philip napisał: | Zastanawialiście się kiedyś, czy stworzenie protestantyzmu ma podłoże tylko i wyłącznie teologiczne ? Czy może stoi za tym coś głębszego? Walka ... ?
Tylko 10 minut !:
https://www.youtube.com/watch?v=ihOuvInrszk | Bracie! Zatkało mnie i muszę powiedzieć, że bardzo ubogacił mnie ten materiał.
Proszę o jeszcze inne materiały w tej sprawie, jeśli czas i okoliczności pozwolą Ci na to! ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Sob 21:32, 25 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Zaczęło się od Marciana Lutra. Powód był prosty: nie chciał się dzielić dochodami z kimkolwiek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philip
Princeps prior
Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:54, 25 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Jakiś czas temu odbył się w Krk wykład zagranicznego profesora nt protestantyzmu. Miałem iść, ale musiałem wracać do domu.
Jednakże zamierzam to kiedyś nadrobić :
https://www.youtube.com/watch?v=Vi2YAWZH2TY
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:13, 03 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Philip napisał: | Jakiś czas temu odbył się w Krk wykład zagranicznego profesora nt protestantyzmu. Miałem iść, ale musiałem wracać do domu.
Jednakże zamierzam to kiedyś nadrobić :
https://www.youtube.com/watch?v=Vi2YAWZH2TY | Bardzo dobra to konferencja, a ja dokładam się z kazaniem na Mszy św. na Jasnej Górze, które poraża wręcz i liczę tu szczególnie na liczne audytorium odstępców o KrK, by zobaczyli i przemyśleli tezy Lutra.
Oto trzeźwiące kazanie .
Siostry i Bracia,
Protestanci : apeluję o powrót do Kościoła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 8:15, 03 Lis 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philip
Princeps prior
Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:08, 03 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | Philip napisał: | Jakiś czas temu odbył się w Krk wykład zagranicznego profesora nt protestantyzmu. Miałem iść, ale musiałem wracać do domu.
Jednakże zamierzam to kiedyś nadrobić :
https://www.youtube.com/watch?v=Vi2YAWZH2TY | Bardzo dobra to konferencja, a ja dokładam się z kazaniem na Mszy św. na Jasnej Górze, które poraża wręcz i liczę tu szczególnie na liczne audytorium odstępców o KrK, by zobaczyli i przemyśleli tezy Lutra.
Oto trzeźwiące kazanie .
Siostry i Bracia,
Protestanci : apeluję o powrót do Kościoła. |
Zagłębie się w to zatem w wolnym czasie . Ja informuje, że zbliża się film pana Grzegorza Brauna nt przemilczanych faktów odnośnie Lutra i Rewolucji Protestanckiej. Będzie to pierwszy tego typu film, który postara się obnażyć instytucje, które są pomijane w swej niezbyt ciekawej historii.
Zarzucam link
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:19, 03 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Dziś oglądać będę
Dziękuję!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philip
Princeps prior
Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:07, 04 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Znalazłem rzekome cytaty Marcina Lutra. Jestem zszokowany, ale nie jedna osoba je pokazywała. Gdyby się okazało, że są prawdziwe to uważam, iż Hitler powinien dopisać go jako współautora do napisania książki "Mein Kampf". Oto one:
Cytat: |
„Żydzi zasługują na to, by wieszać ich na szubienicy siedem razy wyżej od zwykłych złodziei” (źródło: Weimar, t. 53, s. 502).
Moja rada, jak powiedziałem wcześniej, jest taka: Po pierwsze, by spalić ich synagogi, a każdy, kto może, niech rzuca siarkę i smołę; byłoby dobrze, gdyby ktoś mógł także dorzucić nieco ognia piekielnego. (...) Po drugie, żeby wszystkie ich księgi – ich modlitewniki, ich pisma talmudyczne, a także całą Biblię – im zabrać, nie zostawiając ani kartki, a zachować je dla tych, którzy mogą się nawrócić. (...) Po trzecie, by zabronić im pod karą śmierci sławienia Boga, dziękczynienia, modlitwy i publicznego nauczania wśród nas i w naszym kraju. (źródło: Martin Luther, On the Jews and Their Lies, tłum. Martin H. Bertram, Fortress Press 1955).
„Spalić ich synagogi. Zabronić im wszystkiego, o czym wspomniałem wyżej. Zmusić ich do pracy i traktować ich z wszelakiego rodzaju surowością, tak jak uczynił to Mojżesz na pustyni, gdy zabił trzy tysiące. (...) Jeśli to nie zadziała, musimy gonić ich jak wściekłe psy, aby nie stać się współuczestnikami ich wstrętnego bluźnierstwa i wszystkich ich przywar i po to, abyśmy nie zasłużyli na gniew Boga i nie zostali potępieni wraz z nimi. Wykonałem swoją powinność. Niech każdy zadba o wypełnienie swojej. Ja jestem usprawiedliwiony” (źródło: About the Jews and Their Lies, cyt. P.F. O’Hare, The Facts About Luther, TAN Books 1987, s. 290).
Gdybym miał ochrzcić Żyda, zabrałbym go na most nad Łabą, powiesił kamień u jego szyi i zepchnął go ze słowami: Chrzczę ciebie w imię Abrahama" (źródło: Hartmann Grisar, Luther, t. V, s. 413). |
Jeszcze są równie brutalne o zwykłych chłopach.
Szkoda, że nie naucza się o tym w szkołach.
Co do p. Grzegorza Brauna, to YouTube właśnie zbanowało jego profil:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Philip dnia Nie 11:24, 05 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:27, 04 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Jesteśmy świadkami walki szatana z Kościołem Katolickim.
Te ostre cytaty są jeszcze w temacie o tajemnicy powołania zakonnego Lutra
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:41, 04 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Duśka napisał: | Zaczęło się od Marcina Lutra. Powód był prosty: nie chciał się dzielić dochodami z kimkolwiek. | I tu jeszcze dodam niesamowicie przemawiający wykład ks. prof. Tadeusza Guza o przemilczanej prawdzie o Reformacji Marcina Lutra. Polecam szczególnie protestantom, ponieważ paradoksalnie protestanci nie czytują tekstów Lutra, stąd ich taka pewność siebie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 23:38, 05 Lis 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dark
Princeps posterior
Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:23, 04 Lis 2017 Temat postu: Re: Protestantyzm - jakie są korzenie? |
|
|
Philip napisał: | Zastanawialiście się kiedyś, czy stworzenie protestantyzmu ma podłoże tylko i wyłącznie teologiczne ? Czy może stoi za tym coś głębszego? Walka ... ?
Tylko 10 minut !:
https://www.youtube.com/watch?v=ihOuvInrszk |
film już niedostęþny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:43, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | Duśka napisał: | Zaczęło się od Marcina Lutra. Powód był prosty: nie chciał się dzielić dochodami z kimkolwiek. | I tu jeszcze dodam niesamowicie przemawiający wykład ks. prof. Tadeusza Guza o przemilczanej prawdzie o Reformacji Marcina Lutra. Polecam szczególnie protestantów, ponieważ paradoksalnie protestanci nie czytują tekstów Lutra, stąd ich taka pewność siebie. | Nia ma lekko dla tych, którzy chcą wiedzieć, ale nie chce się im słuchać. Tedy trzeba będzie przeczytać, co starałem się przystępnie streścić i podać strawny abstract co do treści i formy.
Teza główna: protestantyzm jest systemową satanizacją Boga. Oto racje ku temu, które warto poczytać, bo myślę, że właśnie protestanci nie znają nauk Lutra (paradox).
W katolicyźmie stwarzanie jest ad extra, natomiast w protestantyzmie jest ad intra, a więc: wszelkie stworzenie byłoby tu częścią Boga.
W Kościele Katolickim anioły i ludzie są grupą potrzebującą łaski uświęcającej dla doskonałości, tymczasem w protestantyzmie wszystkie byty są osadzone w jednym worku Bytów nie potrzebujących łaski. Dlaczego tak? U Lutra Bóg ewoluuje i doskonali się wewnętrznie, a więc - powiedzielibyśmy - jest On zmienny, a ludzie, jako Jego składowe, jako części, są ... bogami!
Bóg, jaki wynika z nauk Lutra, jest po prostu sprzecznością. Dlatego też właśnie w tym wnioskowaniu tkwi rozwiązanie autentycznej tajemnicy, dlaczego w protestantyzmie - z pianą na ustach zresztą - usunięto i usuwa się nadal ze świadomości nowych członków denominacji sakramenty święte: ponieważ byty tak pojęte w Bogu - również specyficznie pojętym (j.w.) łaski nie potrzebują, a więc nie potrzebuje też jej i sam człowiek. Sakramenty zaś, jak wiemy, są darami łaski.
W traktacie o małżeństwie, którego nie chciał publikować przez wzgląd na to, że "lud prymitywny jest", Luter wyraźnie pisze, że lud prosty nie potrzebuje wysokiego poziomu mowy, bo nie zrozumie tej nauki, ale tacy wykształceni, jak Luter, rozumieć będą, że wynikiem takiego pojmowania jakiejkolwiek bytowości , rozwody są oczywistą konsekwencją tejże nauki, a małżeństwo tylko umową. Taki stan rzeczy widzimy obecnie w Europie Zachodniej, Skandynawii i w pojedynczych krajach byłego Bloku Wschodniego.
Kwestia nieśmiertelności duszy, gloszonej w KrK, jest innym zwornikiem problematyki, jaką zmanipulował Pan Martin. U Lutra człowiek jest unicestwiony całkowicie, z duszą i ciałem, ponieważ śmierć człowieka przeniesiono w wewnętrzne życie Boga, skoro człowiek jest składową Boga, mającą "zniewoloną wolę".
Wg Lutra, ani człowiek, ani anioł nie mają autentycznej wolności, więc śmierć nie jest wtedy wynikiem grzechu pierworodnego, a to dlatego, że śmierć jest tu wpisana w Boga, a więc o odnowieniu nie może być mowy.
Z tego wynika bardzo łatwo i w sposób oczywisty, rozwiązanie kolejnej tajemniczej kwestii (obok sakramentów), a mianowicie kwestii agresywnego zwalczania roli czynów w zbawieniu. Owa walka przyjęła konwencję taktyczną pozostawania spalonej ziemi, której to objawem jest selektywne okrajanie Biblii w taki sposób, aby treści Pisma Świętego nie kolidowały z tak przedstawianą pseudo-filozofią przyrody. Ofiarą jest między innymi Apostoł Jakub, którego List został odrzucony, ponieważ zbyt dosadnie mówił o roli wspomnianych uczynków...
Tędy idąc dalej...
Stwierdzenie , że Bóg zbawił jakiegoś grzesznika, jest nie do pomyślenia dla protestanta, ponieważ Luter w swoim "Komentarzu do Listu do Galatów" pisze, że "Jezus jest jedynym grzesznikiem". Z kolei w "Komentarzu do Psalmów" pisze Luter: "Bóg nie może być Bogiem, zanim najpierw nie stanie się diabłem".
Dla niego więc Jezus jest li tylko najtragiczniejszą postacią, a anioł, czy to Boży, czy upadły, człowiek i wogóle grzesznik, są tylko częścią Boga.
KONSTATACJA LUTERAŃSKA: BÓG JEST SZATANEM
Bardzo intrygujące jest zdanie, w którym Luter pisze, że "chrześcijańskie życie nie istnieje w sprawiedliwości, lecz w usprawiedliwieniu."
Hm... Co to znaczy?
Otóż w KK życie chrześcijańskie opiera się na sprawiedliwości przetransformowanej przez miłość. Wiara również musi być przetransformowana przez miłość, bo inaczej doszłoby do zaprzeczenie wierze, gdyby ktoś nienawidząc wierzył. Tak mają przecież demony.
Miłość zaś przenika każdy dar i cnotę.
Akt stworzenia i akt zbawienia, mają ostateczną rację w miłości i to w miłości miłosiernej, a to z powodu Jego wszechwiedzy.
Tymczasem więc, nauka Lutra o usprawiedliwieniu nie jest żadną nauką, ponieważ skoro wg niego nie byliśmy nigdy wolni, ale w pełni zależnii od Boga, to konsekwentnie nigdy nie zgrzeszyliśmy zarówno pierworodnie, jak i uczynkowo. To się pomija we wszelkiej retoryczne protestantów ku katolikom, a przecież jest to jądro protestanckiej pewności zbawienia tylko na samej wierze!
Mała dygresja, na której zbudujemy dalszą mowę przeciw protestantyzmowi. Oto Dietrich Eckart poświęcił Hitlera szatanowi, zaś pisma antysemickie Lutra stały się konspektem dla Holocaustu.
Skąd więc ta nienawiść u Lutra?
Cóż, Bóg jest szatanem dla niego, bo Bóg jest grzesznikiem. Sam pisał do Erazma z Rotterdamu, że nie chodzi mu "ani o spór z papistami, spór o czyściec, ani o odpust, ale o samą zniewoloną wolę", jak ją ujmował. On nie chciał żadnej reformy, lecz krwawej rewolucji. Ostrzem tej rewolucji krwawej jest utożsamianie JEZUSA z Nazaretu z szatanem, Jezusa - jedynego winnego, grzesznika.
Trzeba by zauważyć taką konotację Boga w ujęciu luterańskim z Allahem: obie idee są tu racją dobra i zła. Lutra stawiam tu na równi z Mahometem i Hitlerem.
Jest to wynik tego, że zsekularyzowane umysły co bardziej świadomych Europejczyków wiedzą, iż początkiem wszelkiej herezji tej wagi jest Luter. Jednakże trzeba tu zauważyć, iż wiele odłamów (ok. 4000) nie wie nic o tych naukach Lutra. Jest to trick szatana, aby ukryć myśli prawdziwe Lutra, bo tylko wtedy denominacje antykatolickie mają jakąś rację bytowania, gdy nie znają swych korzeni.
Paradoksalnie, to protestantyzm bezpośrednio jest też korzeniem ewolucjonizmu (choć wielu protestantów odżegnuje się od tej teorii przyrodniczej w akcie zdrowego myślenia, za co Bóg zapłać im - choć trzeba, by jeszcze w kwestii teologicznej zdobyli się na taki zdroworozsądkowy heroizm) , ponieważ wprost dziedziczy zdeformowane pojmowanie substancji od Lutra.
Bo skoro wg niego substancja jest sumą jej części (a powszechnie za Arystotelesem nauka przyjmowała zawsze, że substancja jest czymś więcej, niż tylko sumą jej części) to skoro Bóg jest substancją, to jej części (wszelkie byty rozumne na przykład) - nie mogą być podmiotami !!!
Dlatego też i tutaj wszystko dla wygody zostało sprowadzone do jednej substancji boskiej (monizm). Darwin nadał temu monistycznemu pojmowaniu substancji interpretację materialistyczną, dlatego też zmienia się w tej teorii tylko nazwa owej jednej substancji:, u Lutra to Bóg, a u Darwina to materia.
Z konieczności więc, skoro Darwin pojmuje gatunek, jako substancję materii (zamiast, jako materię drugą), to musiał gatunej pojmować przypadłościowo. A więc materia jest tu jedna, a w niej tylko zmieniają się części, co u Lutra jest samostwarzaniem się i samozbawianiem się (ewolucja Boga), a u Darwina to makromutacja (makroewolucja), dająca wyłanianie części wewnątrz jednej substancji. Dlatego też protestanci wierzą w to, że samozbawiają się li tylko w deklaracji wiary!
Selekcja, o której tak głośno, jest to w tej teorii po prostu uśmiercanie.
Luter dokonał manipulacji pojęciem śmierci, ponieważ ją zontologizował, nadając jej status zbawczy (u Darwina to zasada selekcji). Śmierć jest tu zasadą samozbawiania się Boga, co u Darwina jest ewolucją bytów, jako części czegoś jednego. One nieustannie są czymś jednym, a zmiany przypadłościowe mają dla ewolucjonisty - przewrotnie wobec klasycznego pojmowania substancji - znaczenie substancjalne. Stąd też każda zmiana przypadłościowa jest tu interpretowana, jako zmiana gatunku (substancji, jako materii). Tutaj przypadłość definiuje podmiot, miast odwrotnie, co widzi się szczególnie w poglądach Awicebrona, którego zapewne Luter czytać musiał, powielając te błędy.
A przecież śmierć tak naprawdę jest zaprzeczeniem rzeczywistości, o czym mówił już Sokrates, a Luter przewrotnie włączył ją jednak w rzeczywistość.
Na tej sprzeczności bazuje Hegel, z wykształcenia teolog, jak i Darwin (cóż za zbieg okoliczności, nieprawdaż?), jak to wspomniałem w innym temacie.
W katolicyźmie śmierć jest skutkiem grzechu, a u Lutra śmierć jest sposobem na życie, a konkretnie sposobem na doskonalenie się. U Lutra to doskonalenie się jest samorozwojem Boga, a u Darwina rozwojem w coraz to tzw. doskonalszą linię gatunków (por. kladogramy).
Jest to logica diabolica, ponieważ tylko diabeł tak myśli, że uśmiercanie = zbawienie.
To tak pokrótce o co najmniej dwóch tajemnicach protestantyzmu, będącego przyczyną wojen i odwracania do góry dnem wszelkich dorzeczności, poprzez tworzenie nowych, zideologizowanych systemów, pobłażających rozpadowi rodziny, eugenice, homoseksualizmowi i innym patologiom.
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 19:21, 05 Lis 2017, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Nie 21:11, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Ja jestem wstrząśnięty.
I to po wielokroć.
Bo zdaję sobie dzięki tej lekturze sprawę z ogromnej protestantyzacji współczesnego świata, nie tylko w fakcie, także w skutku. Społeczności zachodnie padają jak muchy, bo protestantyzm nie daje żadnych podstaw do trwałej wiary, do patriotyzmu, do walki choćby o siebie, do niczego.
Protestancki zachód pada na twarz przed islamem bo nie zawiera w sobie żadnych wartości, jakie mogłyby islamowi się przeciwstawić.
To wszystko przygotowane 500 lat temu pod podszeptem szatana, bo przecież Luter aż tak jasnowidzący i zły nie był, przygotowane by zislamizować Europę i świat.
I zderzenie z moją skromną i grzeszną osobą.
Przez całe lata mojego agnostycyzmu, nigdy nic nie przyciągnęło mnie do protestantyzmu, chociaż ewangelicy byli w moim otoczeniu całkiem liczni. Po prostu na samą myśl o protestantyzmie mnie głowa bolała. Tak było zawsze. Nie reagowałem tak na Świadków Jehowy, ich ewangelizowałem. Protestantów nie sposób ewangelizować, bo są zbyt zadufani w to co im wciska się od 500 lat.
I jeszcze gorszące nabożeństwa katolickie ku chwale tego nieszczęsnego 500-lecia. To wielki skandal. To grzech. I dziękuję Wam wszystkim, szczególnie exe, że to mi uświadomiliście i uświadamiacie wszystkim czytelnikom.
Bóg zapłać!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Nie 21:23, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
A mnie musze się przyznać protestantyzm bardzo przyciągał kiedyś . Fajne mieli nauki takie '' bezpieczne ''. Cały czas jednak wydawało mi sie ,że to są nauki Jezusa, w każdym bądż razie tak zapewniano. Pierwszy raz z Biblią zetkęłam się tak naprawdę u nich i oni bardzo promowali Jezusa więc łatwo było uznać ich kośćiół za prawdziwy kościół. Nawet nigdy w tamtym okresie nie słyszałam o Lutrze , nie padło ani jedno słowo. Kiedyś bedąc na wycieczce indywidualnej w Austrii przypadkiem napotknęłamsię na kościoł ewangelicki . Mnie co zastanowiło to napis na tym kościele ,który brzmiał Kościół Luterański .. Powiedziałam sobie wtedy ''Boże przecież to jest kościół Lutra ''
, a to oznacza ,że to nie jest Twój Kościół . I od tamtego czasu zaczęło psuć się u mnie w protestantyzmie , zaczęłam bardzo dociekać co doprowadziło mnie do odejścia .
maly_kwiatek napisał: |
I jeszcze gorszące nabożeństwa katolickie ku chwale tego nieszczęsnego 500-lecia. |
Wykorzystałam ten fakt ponieważ był dzień wolny i poszłam na Mszę św.ale nawet nie wspomniano o tym fakcie w kościele katolickim. Była normalna msza św.
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Nie 21:30, 05 Lis 2017, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Nie 21:47, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Wspaniałe świadectwo, Dusia
Bóg zapłać!
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:23, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
maly_kwiatek napisał: | Protestancki zachód pada na twarz przed islamem bo nie zawiera w sobie żadnych wartości, jakie mogłyby islamowi się przeciwstawić.
To wszystko przygotowane 500 lat temu pod podszeptem szatana, bo przecież Luter aż tak jasnowidzący i zły nie był, przygotowane by zislamizować Europę i świat. | Bracie! W tym całym streszczaniu wystąpienia ks. Prof. dr hab. Tadeusza Guza, przeplatanego swoimi uzupełnieniami, nie skonstruowałem tak oczywistego - wydawałoby się - wniosku, jaki nasz brat maly_kwiatek opublikował. Dodam tylko, że całe to słuchanie, a potem pisanie i wreszcie pouczająca dyskusja z Wami uzmysłowiły mi, że Hegel jest tylko godnym następcą Lutra, a co najwyżej uzdolnionym kontynuatorem luterańskiej teologii.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 23:35, 05 Lis 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:28, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Duśka napisał: | A mnie musze się przyznać protestantyzm bardzo przyciągał kiedyś . Fajne mieli nauki takie '' bezpieczne ''. Cały czas jednak wydawało mi sie ,że to są nauki Jezusa, w każdym bądż razie tak zapewniano. Pierwszy raz z Biblią zetkęłam się tak naprawdę u nich i oni bardzo promowali Jezusa więc łatwo było uznać ich kośćiół za prawdziwy kościół. Nawet nigdy w tamtym okresie nie słyszałam o Lutrze , nie padło ani jedno słowo. Kiedyś bedąc na wycieczce indywidualnej w Austrii przypadkiem napotknęłamsię na kościoł ewangelicki . Mnie co zastanowiło to napis na tym kościele ,który brzmiał Kościół Luterański .. Powiedziałam sobie wtedy ''Boże przecież to jest kościół Lutra ''
, a to oznacza ,że to nie jest Twój Kościół . I od tamtego czasu zaczęło psuć się u mnie w protestantyzmie , zaczęłam bardzo dociekać co doprowadziło mnie do odejścia .
maly_kwiatek napisał: |
I jeszcze gorszące nabożeństwa katolickie ku chwale tego nieszczęsnego 500-lecia. |
Wykorzystałam ten fakt ponieważ był dzień wolny i poszłam na Mszę św.ale nawet nie wspomniano o tym fakcie w kościele katolickim. Była normalna msza św. | Jak to jeden szczegół staje się znakiem w rękach Boga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:32, 05 Lis 2017 Temat postu: Re: Protestantyzm - jakie są korzenie? |
|
|
Philip napisał: | Zastanawialiście się kiedyś, czy stworzenie protestantyzmu ma podłoże tylko i wyłącznie teologiczne ? Czy może stoi za tym coś głębszego? Walka ... ? | Odpowiadając po dłuższym czasie na tytułowego posta Philipa powiedziałbym, że dokładnie tak, acz owa walka pomiędzy niebem, a piekłem - tu na ziemi - przebiega na płaszczyźnie zafalszowania dorzeczności w teologii.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 23:33, 05 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:34, 06 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Niektóre kwestię i dojaśnię na wszelki wypadek.
Skoro w "Komentarzu do Psalmów" Luter pisze, że "Bóg nie będzie Bogiem, zanim nie stanie się szatanem", tedy implikuje to, że Bóg jest tu heglowsko rozumiany (zdarzyło się jutro? :) ), tzn. Bóg jest procesem, a więc uwiklany jest w czas. Skoro Bóg jest stworzeniem i to złym, to :
1. Bóg jest ontycznie zły,
2. Bóg jest światem, a świat Bogiem.
Luter wprowadził tu zło w samego Boga, stąd też Bóg luterański jest sprzecznością (patrz: Hegel). Bóg jest w tym systemie Szatanem, a Szatan jest... Bogiem.
Nawet faryzeusze i saduceusze i Piłat nie postawili takiej tezy, że Bóg jest diabłem. Nawet poganie greccy doszli do wniosku, że Bóg jest czystym dobrem, że jest najdoskonalszą istotą nie znającą żadnego braku.
Reformacja jest więc dla mnie drugim, największym dramatem od czasu upadku Szatana.
Jak to skutkuje u Lutra, a idąc dalej, w protestantyckim pojmowaniu Kościoła papieskiego, jako zła?
Luter stwierdza więc: "Nie chcę , by moja nauka była przez kogokolwiek sądzono, nawet przez samych aniołów. Ponieważ ja jestem jej pewien, i dlatego chcę, by przez nią być waszym sędzią i aniołów. Kto nie przyjmie mojej nauki, niech nie będzie błogosławionym. Ponieważ jest ona nauką boską, a nie moją, dlatego mój sąd jest boskim, a nie moim."
ŻADEN Z APOSTOŁÓW NIE WYPOWIEDZIAŁ TAKICH SŁÓW.
Na mocy wcześniejszego postu widać Lutra utożsamianie się z Bogiem.
Luter przypisał tutaj sobie Chrystusowy Urząd, bo Sędzią Świata jest Chrystus, który w Ewangelii powiedział, że Bóg Ojciec przekazał Mu sąd nad światem i będzie sądził wszystkich sprawiedliwie.
Tu więc załamuje się całe nauczanie o Bogu wiecznie świętym i doskonałym.
To właśnie wynika z uprzednio wspomnianej uwagi o tym, że Luter wprowadza Boga, który się samodoskonali z pomocą świata, łącznie z bytami upadłymi (absurd, prawda?).
Tutaj następuje więc uwypuklenie centrum herezji luterańskiej, gdzie Luter redukuje Boga do świata, a świat z kolei przebóstwia.
Załamuje się więc i na Lutrze cała prawda o odkupieniu stworzenia, o czym wspomniałem wyżej, to jest na mocy wyrugowania prawdy o Bogu transcendentnym, Bogu kreatorze.
Według Lutra odkupienie polega nie na tym, jak w KK, że odkupiane jest upadłe stworzenie, ale na tym, iż za pomocą upadłego stworzenia Objawień Bóg sam się wybawia od własnych win. Dlatego też następną teza Lutra jest to, że nie człowiek jest winny, lecz jedynie grzeszny Bóg.
Jezus z Nazaretu jest dla Lutra zarówno sprawiedliwy, jak i jedynym grzesznikiem. Luter dlatego też swawolnie operuje sobie Biblią, za pomocą której wskazuję, że Jezus nie jest dla Martina L. Bogiem Objawionym, który przyjął na siebie grzechy świata, lecz dla Lutra jest On właśnie Objawieniem jedynego grzesznika, jakim jest Bóg
Luter pisze w "Komentarzu do Listu św. Pawła do Efezjan" :
"Zanim Syn Boży został ukrzyżowany na Golgocie, musiał już umierać na Krzyżu przed stworzeniem świata."
Według Lutra ta śmierć krzyżowa Jezusa nie ma nic wspólnego z odkupieniem stworzenia, lecz jest ona li tylko samousprawiedliwieniem się Boga grzesznego.
Pierwszym w dziejach świata po Szatanie, który zdetronizował Jezusa, jako Odkupiciela stworzenia, jest więc Luter.
Nawet sam fakt odrzucenia Jezusa na Golgocie, jako Mesjasza, nie wyraża pod kątem ciężaru gatunkowego tego samego, co istota Reformacji, a mianowicie, że Boga, jako Boga czyni się Szatanem, że sam Bóg jest racją zła.
Dlatego też absolutnie w żadnym wypadku nie jest możliwy dialog pomiędzy KK, a protestantyzmem.
Lutra nie interesuje bynajmniej żadna sprawiedliwość, lecz usprawiedliwienie. W tej herezji w miejsce koniecznego usprawiedliwienia poprzez odkupienie świata przez Jezusa, Luter wprowadza herezję samousprawiedliwiania się Boga. Tylko Bóg według niego jest jedynym podmiotem grzechu.
Nigdy protestanci nie odwołali swej herezji w tej mierze, którą tu opisuję, a która została po imieniu w ten sposób nazwana na Soborze Trydenckim.
Według Lutra człowiek jest przedmiotowym bytem, a nie podmiotem, suwerenną osobą. Luter utożsamia nasza wolną wolę, pamięć i rozum z prostytutką . Mówi o duszy, jako natura corrupta. Jak wiadomo, prawda jest prawdą, a kłamstwo kłamstwem, natomiast Luter powiedział i napisał, że "zanim Prawda stała się Prawdą, musiała być kłamstwem". Kłamstwo jest - jak wiemy, świadomym odrzuceniem prawdy.
KK staje się dla Lutra "wspólnotą", a konkretnie narzędziem, bo Bóg dla Lutra jest "tyranem, nagim Bogiem ( Deus nudus)", który karze swojego syna. To wszystko Luter wprowadził ze świata do wewnętrznego życia Boga. My mamy więc tutaj tylko status części Boga, jak pisałem w poprzednim poście.
Tak więc tutaj powstaje wnioskowanie Lutra, że czy jesteśmy źli, czy dobrzy, to racja naszej orientacji moralnej i tak tkwi w Bogu, czyli poza nami. Temu właśnie odpowiada owo protestanckie, niedorzeczne parcie na to, że wystarczy wierzyć i będzie się zbawionym.
Ontycznie nie różnimy się więc w naukach Lutra od Boga, a naszym jedynym imieniem jest substancja grzechowa. Dlatego właśnie sakramenty i Kościół to dla niego fikcja.
To tak jeszcze gwoli wbicia gwoździa do trumny korzeniem pseudo-teologii Lutra, leżącej u podstaw wszelakiego protestantyzmu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 13:34, 06 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Pon 14:32, 06 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Exe,
Twoje rozważania na podstawie pism Lutra, zwróciły moją uwagę na to, że często spotykałem w życiu czy w internecie osoby, które nie znały Boga, a bardzo go krytykowały za cechy, jakich Bóg nie ma.
To nie byli Świadkowie Jehowy, bo ci nie noszą w sobie nienawiści do Boga, a jedynie strach przed nim. Myślałem, że to są nieszczęśliwe dzieci racjonalistów i marksistów, którzy uwierzyli w tamte brednie. Od takich racjonalistycznych bredni aż się roiło w Polsce po roku 1956, kiedy PZPR uznała, ze trzeba stworzyć silną formację ideologiczną by rozwalić Kościół podstępem pseudonaukowym. I tak czyniono, aż po rok 1990, kiedy to przestano finansować ideologów marksistowskich a ci zostali nauczycielami akademickimi.
Marksiści jednak nie głosili tego, co opisujesz jako nauki Lutra i całego protestantyzmu. Oni konsekwentnie przekonywali, ze Boga nie ma. No i na szczęście nikt w to nie wierzył i dlatego PRL był względnie normalny.
NRD był marksistowski, więc protestantyzm z NRD nie dochodził do nas, a do RFN prawie nikt nie miał dostępu.
Dopiero teraz po roku 1990 wypłynęła fala herezji z Niemiec do Polski, dla mnie w sposób zupełnie niezauważony. Protestanci uczą zatem, ze Bóg jest procesem, że jest nami, czyli własnym stworzeniem, że wreszcie jest zły a nie koniecznie dobry.
Skoro tak, to rozumiem wiele teorii zachodnich jakie stoją u podstaw różnych duchowych nauk ezoterycznych jakie poznałem. One są nieraz tak bzdurne, ze mi szkoda na nie czasu, by je roztrząsać, za moich czasów o bzdurach się nie rozmawiało, tylko je pomijało. Tymczasem ezoterycy łapią tę ideologię jak głodne pelikany i powtarzają te głupoty dalej. Nie napełniono ich normalną wiarą katolicką i podstawami wyznania wiary, więc bardzo łatwo do pustych umysłów, opartych o lalki Barbie i umysłowość Kena wcisnąć cokolwiek. Na dodatek nazwać to wolnością.
Słuchajcie jak to jest, ze ja to wszystko rozumiem, co exe pisze, chociaż mam tylko 4 klasy szkoły podstawowej z religii, a mnóstwo wykształconych ludzi z maturami z religii a nawet niektórzy ze studiami teologicznymi, w ogóle by słów exe nie zrozumiało???
Z czego to wynika???
Czy protestantyzm zaszedł naprawdę tak głęboko w umysły i serca ludzi w Polsce?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andy72
Signifer
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 305
Przeczytał: 10 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:15, 10 Lis 2017 Temat postu: Re: Protestantyzm - jakie są korzenie? |
|
|
Philip napisał: | Zastanawialiście się kiedyś, czy stworzenie protestantyzmu ma podłoże tylko i wyłącznie teologiczne ? Czy może stoi za tym coś głębszego? Walka ... ?
Tylko 10 minut !:
https://www.youtube.com/watch?v=ihOuvInrszk |
A o czym jest ten film? Patrzę i widzę że jest usunięty, widać komuś doskwierał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Signifer
Dołączył: 10 Wrz 2013
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:49, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
mi się zdaje, że ważne żeby wierzyć. Czy jehowcy to też bracia w wierze? Wkońcu wierzą nie piją, ale Jezus pił wino w umiarze nie szkodzi. Tylko zastanawia mi ich ideologia, ze Jezus był wbity na pal to się w głowie nie mieści. Wiadomo, ze Jezus umarł na krzyżu za nasze grzechy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hejal dnia Nie 14:51, 12 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:55, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Hejal napisał: | mi się zdaje, że ważne żeby wierzyć. Czy jehowcy to też bracia w wierze? Wkońcu wierzą nie piją, ale Jezus pił wino w umiarze nie szkodzi. Tylko zastanawia mi ich ideologia, ze Jezus był wbity na pal to się w głowie nie mieści. Wiadomo, ze Jezus umarł na krzyżu za nasze grzechy. | Różnimy się, jako katolicy, dorzecznością naszej teologii. Pozostałe wyznania wykazują braki formalne w tej materii i to z tego powodu nie są wiarygodne. W sprawach czysto ludzkich nie różnimy się niczym od innych. Wszędzie znajdziemy grzech, jak i cnotę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Signifer
Dołączył: 10 Wrz 2013
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:01, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Tak to prawda bardziej grzeszymy chyba, ale kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień. Uważam Exe, ze masz mniej grzechów odemnie i jestes prawym czlowiekiem ktorego ze swieca szukac. Ja napewno pojde do piekla
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:06, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Hejal napisał: | Tak to prawda bardziej grzeszymy chyba, ale kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień. Uważam Exe, ze masz mniej grzechów odemnie i jestes prawym czlowiekiem ktorego ze swieca szukac. Ja napewno pojde do piekla | Mój Bracie! My nie różnimy się grzesznością! Wielu grzeszników nie wie, że są w ukryciu szlifowanie do pokory i tu przeżyć można niespodziankę. Miłą.. 😊
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Signifer
Dołączył: 10 Wrz 2013
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:13, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Ty potrafisz pocieszyć człowieka. Jestes człowiekiem, ktory mnie umacnia w wierze. Dzięki tobie zaczalaem chodzic do kosciola. Moze ta wiara we mnie slaba ale rozkwita. Nie mam nic w zyciu tylko Bóg mi pozostal i Jezus.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hejal dnia Nie 15:18, 12 Lis 2017, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:19, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Hejal napisał: | Ty potrafisz pocieszyć człowieka. Jestes człowiekiem, ktory mnie umacnia w wierze. Dzięki tobie zaczalaem chodzic do kosciola. Moze ta wiara we mnie slaba ale rozkwita | Jesteś, jak nocny kwiat - rozkwitasz nocą, bo za dnia, nie masz mocy jeszcze! Ciemności wiary, w których jesteśmy z własnej woli, są komnatą, z której wyłania się subtelne światło Jezusa.
Szczęść Boże Przyjacielu!,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Signifer
Dołączył: 10 Wrz 2013
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:28, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
dałem na tace 5 zł ale ksieza bogaci.Przyjaciela matka jak umarla bez kasy nie chcial pochowac. To są skąpcy na cmentarzu zbierali kase na wypominki a jak matka byla na msze zaplacic to ksiadz powiedzial niech pani daj e caly portfel bo gruby. Nie uwazam ksiezy to zachłanne piranie. Slyszalem, ze ksiadz sobie kupil porche za 400 tys. Takich ksiezy jak Kolbe nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hejal dnia Nie 15:30, 12 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Nie 15:30, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Hejal napisał: | mi się zdaje, że ważne żeby wierzyć. Czy jehowcy to też bracia w wierze? Wkońcu wierzą nie piją, ale Jezus pił wino w umiarze nie szkodzi. Tylko zastanawia mi ich ideologia, ze Jezus był wbity na pal to się w głowie nie mieści. Wiadomo, ze Jezus umarł na krzyżu za nasze grzechy. |
Świadkowie Jehowy nie są chrześcijanami.
Nie dlatego, ze nie wierzą w ukrzyżowanie Jezusa, tylko dlatego, ze nie wierzą w Jego Boskość. Ponadto dlatego, że nie wierzą w Ducha Świętego.
A to są najważniejsze Prawdy Wiary, stanowiące podstawę wiary chrześcijańskiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Signifer
Dołączył: 10 Wrz 2013
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:33, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
ale chyba w coś wierzą może w Swarożyca? Podobno wierza w Jezusa i w Boga
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hejal dnia Nie 15:34, 12 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|