Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Trójca Święta.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Religia i myśl
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:48, 02 Paź 2020    Temat postu:

uel napisał:
Dziękuje bracie Exe za tak wielki wkład pracy i za podzielenie się bożą mądrością . Nic mądrego nie dodam, więc zamilkne w zadumie i rozważaniu bo to nie lada wyzwanie dla tak skąpego umysłu Embarassed Smile
My wszyscy pochylmy głowy przed majestatem Bożym, jak też czynił święty Tomasz z Akwinu wiedząc, że "to nie wiara żyje scholastyką, lecz scholastyka wiarą", jak zauważył Etienne Gilson.

Wystarczy pamiętać o tym, że pochodzenie osób boskich jest wsobne, wewnętrzne, a wtedy łatwiej zrozumiemy, że pochodzenie boskich osób postępuje, idzie na przód, a nawet wychodzi na zewnątrz (procedit in aciem, procedit ex portu), co jest możliwe o uzasadnienia właśnie dzięki Akwinacie, który poprawił Arystotelesa, mówiąc o Bogu, jako Czystym Akcie Istnienia. Dlatego też Bóg jest zasadą faktu - principium facti, nie zaś zasadą czynu - principium agens.

Dzieki temu można było dopiero zrozumieć, jak to możliwe, że nieruchomy Bóg może stwarzać, działać, przy czym pamiętamy tu, że myślenie nie jest zmianą, lecz działaniem. Niezmiennosc istoty i dynamizm istnienia- to połączył sw. Tomasz z Akwinu.

Potwierdza to autorytet Pisma Świętego:

Ponieważ Ja, Pan, nie odmieniam się, więc dlatego wy, synowie Jakuba, nie jesteście zniszczeni. (Ml 3, 6)
, ale:
Mądrość bowiem jest ruchliwsza od wszelkiego ruchu i przez wszystko przechodzi, i przenika dzięki swej czystości. (Mdr 7, 24)

U Arystotelesa, nieruchomy Bóg był idealnie statyczny, a więc był Bogiem, najwyższym z bóstw, który nie tylko nic nie robi, ale też nic nie chce robić. Jest jedynie odwiecznie myślącą siebie myślą, i przez to - szczęściem. Nie sprawia nawet ruchu we wszechświecie jako przyczyna sprawcza. Bóg filozofów, jakim jest Pierwszy Nieruchomy Poruszyciel, porusza wszechświat tylko, jako kres pożądania. Jest to Bóg, który pozwala się kochać, ale nie wiadomo nawet, czy wie, że jest kochany, ani nie wiadomo, czy mu na tym zależy. Jednym zdanirm: jest to zajęty sobą byt absolutny, nie troszczący się o świat, którego zresztą w filozofii Stagiryty (bo: Arystoteles ze Stagiry) nawet nie stworzył tego świata, bo ten byl odwieczny. Byl więc niejako obok niego.

Dzięki Akwinacie wiemy, że Bóg pomimo swej niezmienności, zrobił wszystko, co trzeba, aby świat powstał i zapełnił się życiem. Stal się przyczyną wszystkich bytów. Jako, że jest On w najwyższej mierze czystym Istnieniem, tedy w równie najwyższym stopniu udziela się, co i na możliwie wszystkie sposoby.


Z Bożym pozdrowieniem,
exe
+++


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 18:40, 17 Wrz 2022, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:37, 20 Lip 2022    Temat postu:

Philip napisał:
Usłyszałem analogie wody. Może być w trzech postaciach, lecz nadal zostając jednym pierwiastkiem.
Dobre, ale głębiej wnikając nie może być poprawna ze względu na brak relacji.
Woda nie jest pierwiastkiem. Tu chodzi po prostu o to, że złożoność nigdy nie osiąga pełni doskonałości bytu prostego.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Śro 22:37, 20 Lip 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:39, 17 Wrz 2022    Temat postu:

Jaśmina napisał:
Nie da się tego tak pojąć . . Wierzę w Trójcę Jednoistną, Trójcę ,wedle imion jedynego Boga. Na osoby podzieloną. Nie łączę tego co rozdzielone, i nie dzielę tego co złączone. Nie ma jednak Bóstwa poza Bóstwem w Trójcy. Jedna więc władza i jedno królestwo. Wspólna Trójświętość wielbiona przez Cherubinów , wspólne czczona przez Aniołów i ludzi. Takiego Boga jedynego wyznaję i w Niego wierzę.
W Bogu w Trójcy Jedynym Prawdziwym, nie ma podziałów, gdyż wszelka złożoność nie jest atrybutem boskości bytu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:56, 17 Wrz 2022    Temat postu:

exe napisał:
Bóg filozofów, jakim jest Pierwszy Nieruchomy Poruszyciel, porusza wszechświat tylko, jako kres pożądania. Jest to Bóg, który pozwala się kochać, ale nie wiadomo nawet, czy wie, że jest kochany, ani nie wiadomo, czy mu na tym zależy. Jednym zdaniem: jest to zajęty sobą byt absolutny, nie troszczący się o świat, którego zresztą w filozofii Stagiryty (bo: Arystoteles ze Stagiry) nawet nie stworzył tego świata, bo ten był odwieczny. Był więc niejako obok niego.

Dzięki Akwinacie wiemy, że Bóg pomimo swej niezmienności, zrobił wszystko, co trzeba, aby świat powstał i zapełnił się życiem. Stał się przyczyną wszystkich bytów. Jako, że jest On w najwyższej mierze czystym Istnieniem, tedy w równie najwyższym stopniu udziela się, co i na możliwie wszystkie sposoby.
I z tego też powodu trzeba wyraźnie postawić problem: Czy Bóg filozofów to Bóg wiary chrześcijańskiej ?

Z Bożym pozdrowieniem,
exe
🛐✝️♥️


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 19:22, 17 Wrz 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów

Pomógł: 378 razy
Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:39, 12 Paź 2024    Temat postu:

Świetnie podsumowuje tą tematykę ✝️ prof. Mieczyslaw Gogacz w "Miłość jest największa":

"Bóg jest jeden w swoim Istnieniu. W swojej istocie jest Trójcą Osób.
Poznajemy, wyrozumowujemy, że Bóg istnieje. O istocie Boga zostaliśmy poinformo-
wani, że istota Boga jest Trójcą Osób.
Istnienie i istota są w Bogu jednym Bogiem. Bóg jest jeden, jest prosty, jest samym
Istnieniem, w którym są trzy Osoby. Tego intelektem nie wykrywamy, o tym musimy się
dowiedzieć z Objawienia.
Jak to się dzieje, że Bóg, który jest tylko samym Istnieniem, jest w sobie trzema
Osobami? Wynika to z tego, że jest samym Istnieniem. Z tego powodu, że jest Istnieniem,
wszystko w Bogu jest tym samym mimo tych właśnie różnych pochodzeń. Otóż jedyny Bóg,
który jest Ojcem, rozumie siebie. A to, że Bóg siebie rozumie, jest w Nim zrodzonym słowem, jest w Nim Synem Bożym. Św. Tomasz mówi nawet dokładniej: to, że Bóg siebie rozumie, albo to rozumienie siebie przez Boga, rodzi słowo. Syn Boży jest zrodzony przez Ojca. Głęboko wiąże się to z rozważaniem i częstym przywoływaniem właśnie tematu słowa serca.
Bóg Ojciec, w ogóle jedyny Bóg, który jest Ojcem, rozumie siebie. To rozumienie w Nim
rodzi słowo. To jest Druga Osoba Trójcy Świętej, Syn Boży. Słowo w Bogu jako Syn Boży. To
słowo rodzi Ojciec na sposób rozumienia. Taki jest dosłowny tekst św. Tomasza.
Ten jedyny Bóg, który jest Ojcem, kocha Syna. Kocha Słowo, które zrodził. Ponieważ
w Bogu wszystko jest Bogiem, stąd ta pochodząca od Boga miłość jest Bogiem Duchem
Świętym.

Gdyby nie teoria filozoficzna, że Bóg jest samym Istnieniem, właściwie trudno byłoby
zrozumieć, co dzieje się w Bogu. Wszystko, co pojawi się w Bogu, jest Bogiem. Stąd miłość, kierowana przez Boga do zrodzonego Syna, jest też Bogiem, jest trzecią Osobą Boga. Jest Duchem Świętym. Jedyny Bóg, który jest Synem Bożym, zrodzonym przez Ojca Słowem, Syn Boży, odnosi się do Ojca z miłością, gdyż każde słowo serca, proszę sobie przypomnieć, wyzwala miłość,
wywołuje odnoszenie się z miłością.
Analiza metafizyczna mowy serca służy św. Tomaszowi do wyjaśnienia tak samo Trójcy Świętej. Dlaczego Syn Boży także posyła Ducha Świętego. Dlaczego Duch Święty pochodzi nie tylko od Ojca, ale i od Syna. To bowiem zrodzone przez Ojca Słowo, Syn Boży, odnosi się do Ojca z miłością. Każde słowo serca także w nas wywołuje odniesienia, które są miłością, w nas ponadto wywołuje wiarę i nadzieję. Odnosi się więc Słowo, a więc Syn Boży, do Ojca z miłością, do Ojca, który to Słowo zrodził. I ta miłość pochodząca od Syna jest w Bogu właśnie Bogiem. W związku z tym możemy powiedzieć, że Duch Święty pochodzi od Ojca i Syna.

W jaki sposób, powtórzmy, Duch Święty pochodzi od Ojca i Syna. Od Ojca pochodzi na
sposób wolitywny, jako miłość Ojca do Syna. Św. Tomasz wiąże miłość słusznie z wolą, która mobilizuje osobę, aby odniosła się z miłością do bytu, który na nas oddziałuje. Duch Święty więc pochodzi od Ojca na sposób wolitywny jako miłość Ojca do Syna. Natomiast Syn jest zrodzony przez Ojca na sposób rozumienia, jako Słowo. Duch Święty pochodzi od Ojca na sposób wolitywny, Syn jest zrodzony przez Ojca na sposób rozumienia. Od Syna, jako od Słowa Bożego, czyli od rozumienia, które jest zrodzoną Osobą Słowa, także pochodzi Duch Święty dlatego, że każde rozumienie skłania do miłości, powoduje miłość,
wyzwala miłość.

Uwyraźnijmy te ujęcia, zresztą ujęcia bardzo piękne. Bóg jest jeden. Ojciec i Syn są jednym Bogiem w istnieniu, chociaż zarazem są dwiema Osobami co do istoty Boga. Gdy ujmujemy Boga z pozycji istnienia, to jest jeden. Gdy patrzymy na Boga z pozycji istoty, jest oczywiście trzema Osobami.

Rozważmy to, że Ojciec i Syn są jednym Bogiem w istnieniu, a dwiema Osobami co do
istoty. I teraz jest tak: Ojciec i Syn są jednym co do istnienia Bogiem i wobec tego są jednym pryncypium, od którego pochodzi Duch Święty. Proszę zwrócić uwagę, jak to jest przejrzyste u św. Tomasza. Dlatego Duch Święty pochodzi zarazem od Ojca i Syna, że co do istnienia Ojciec i Syn są jednym Bogiem. Z tego względu, w perspektywie istnienia jest jedno źródło pochodzenia Ducha Świętego. Ojciec i Syn są tym samym jednym Bogiem. Duch Święty pochodzi od Ojca i Syna jako od jednego Boga. Ojciec i Syn stanowią więc jedno źródło, jedno pryncypium pochodzenia Ducha Świętego. Natomiast, gdy ujmiemy Boga w Jego istocie, jest trzema Osobami.

Tu możemy dopowiedzieć tak: Duch Święty nie może pochodzić od Ojca przez Syna.
Rozumiem to od dziecka dzięki artykułom o. Maksymiliana Kolbego. I nigdy nie rozumiem
prawosławia. Gdyby Duch Święty pochodził od Ojca, ale przez Syna, miałby dwa pryncypia.
Byłyby dwa źródła, z których pochodzi Duch Święty. Tymczasem zawsze musi być jedno
pryncypium określonego skutku. Stąd Duch Święty musi pochodzić od Ojca i Syna zarazem
jako od jednego Boga. Wewnątrz Boga, w istocie Boga, Duch Święty jest osobną Osobą. Gdyby Duch Święty pochodził od Ojca przez Syna, przeczyłoby to jedności bytowej Boga. Wciążujmujemy te same wydarzenia osobowe w Bogu z pozycji istnienia i z pozycji istoty, nie można bowiem inaczej. Gdyby Duch Święty pochodził przez Syna, miałby dwa źródła pochodzenia i Bóg nie byłby jednym Bogiem. To rozwiązanie, że Duch Święty pochodzi od Ojca i Syna pozwala, według św. Tomasza, być wiernym prawdzie o jednym i jedynym Bogu.
Odpowiedź św. Tomasza jest ta, którą wyznajemy także na co dzień. Jest jeden Bóg,
który rozumiejąc siebie rodzi Słowo jako swojego Syna, a od Ojca i Syna pochodzi Duch Święty.

I żeby nam jeszcze bardziej ułatwić rozumienie tego, św. Tomasz mówi o ujęciu Trójcy
Świętej, że trzeba odróżnić aspekt właśnie istotowy od aspektu osobowego czy personalnego.

Otóż aspekt istnieniowy ukazuje nam to, że Bóg jest zawsze jeden. Jest jeden. Jest
wyłącznie aktem istnienia i jedynym Samoistnym Aktem Istnienia. Nie ma podobnej struktury bytowej poza tym jednym wypadkiem. Jest jeden Bóg.

Teraz w aspekcie istotowym mówimy, że Ojciec rozumie siebie i rodzi Słowo. To samo
w aspekcie personalnym, osobowym wyrażamy przez imię: Zrodzony Syn Boży.
I znowu, w aspekcie istotowym mówimy, że zachodzi miłość Ojca do Słowa zrodzonego
przez Ojca i zachodzi miłość Słowa, które jest Synem Bożym, do Ojca. To samo w aspekcie
personalnym, osobowym, wyrażamy przez imię: Duch Święty pochodzący od Ojca i Syna.
Św. Tomasz dalej dopowiada, że Duch Święty jako miłość jest darem Ojca dla Syna i zarazem jest darem Syna dla Ojca. Miłość jest właśnie dynamiczna, jest żywa,obdarowuje.
Św. Tomasz, żeby to wszystko nam wyjaśnić, mówi też, że wskazuje na rodzenie i pochodzenie Osób Boskich, jako na pewne relacje. Jednak Syn Boży i Duch Święty nie są relacjami, gdyżrelacje są przypadłościami, a w Bogu nie ma żadnych przypadłości. Zrodzenie i pochodzenie nie są relacjami, ani przypadłościami, są więc osobami. Nie ma innego metafizycznego wyjścia.

Jest co do istnienia jeden Bóg. W Bogu dzieją się pewne aktualizacje, bo istnienie zawsze
urealnia i aktualizuje. Te aktualizacje są w Bogu odniesieniami: zrodzenie i pochodzenie. To są relacje. W Bogu jako czystym istnieniu nie ma relacji. Te „relacje” są Osobami, gdyż w Bogu wszystko istotowo jest Bogiem. Inaczej mówiąc, Osoby Boskie to Bóg rozważany w Jego istocie, a jedność i jedyność Boga, to Bóg ujęty w Jego istnieniu.
Zwróćmy teraz uwagę na to, co dalej z tego wynika w dziele zbawienia i co dalej się
dzieje.

Otóż pierwszy, odwieczny, przed wiekami i zarazem nieustannie dziś stający się fakt:
Ojciec rozumiejąc siebie rodzi Słowo jako swojego Syna. To jest życie wewnętrzne Trójcy
Świętej. Zarazem od Ojca i Syna pochodzi Duch Święty. Od Ojca i Syna pochodzi Duch Święty jako dar, który jest Osobą. Duch Święty sprawia dziewicze poczęcie Chrystusa w łonie Maryi. Chrystus więc jest w jednej osobie Bogiem i człowiekiem. Jest Synem Ojca i jako jedna Osoba Boska jest Bogiem i zarazem człowiekiem, a więc także synem Maryi. Chrystus jako jedna Osoba Boska, a więc Osoba o naturze Boskiej i o naturze ludzkiej, przyjmuje z racji tej natury ludzkiej ciało, ciało należące do natury człowieka.
Można teraz tak powiedzieć: Chrystus jako Osoba, w której jest natura Boska i ludzka,
Chrystus więc jako Bóg i człowiek, przede wszystkim jako Bóg, jest utajony w ciele ludzkim,
swoiście ukryty w ciele ludzkim. Jest ukryty tak dalece, że jak podają teologowie, Matka Boska musiała budować w sobie wiarę nie dlatego, żeby nie wiedziała, że Chrystus jest Bogiem, lecz dlatego, że wiara jest innym odniesieniem niż wiedza."


Z Bożym pozdrowieniem,
exe
🛐❤✝️


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Religia i myśl Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin