|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ks.marek.kowalczyk
Consecratae personae, arte cum Ecclesia
Dołączył: 26 Paź 2014
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:45, 06 Lis 2014 Temat postu: Nieomylność Kościoła |
|
|
Tekst, którego jestem autorem. Dostępny jak zawsze na mojej stronie. Zachęcam do lektury, jestem także ciekawy i Waszego zdania w opisywanej tutaj sprawie.
Chciałbym jeszcze przy okazji dodać, iż ostatnio mam multum obowiązków i liczne wyjazdy, z tego powodu rzadziej zaglądam na forum. Jednocześnie pragnę poinformować, iż na każde pytanie odpowiem, natomiast stanie się to w wolnej chwili :)
Idiota, który wątpi, jest mniej niebezpieczny niż imbecyl, który wie. Wszyscy się mylą, zarówno geniusz, jak umysłowo niedorozwinięty, i to nie błąd jest niebezpieczny, lecz fanatyzm kogoś, kto sądzi, że jest nieomylny.
Éric-Emmanuel Schmitt
Na zamieszczenie tej notki natknął mnie mój wpis na temat objawień prywatnych i publicznych, z którym można zapoznać się tutaj, oraz powstałe w wyniku tych przemyśleń kontrowersje co do uznawania objawień przez instytucję Kościoła Katolickiego.
Matka Boża z Lourdes
Grota Massabielle, w której objawiała się Matka Boże z Lourdes
Na początek chciałbym zadać stosunkowo ogólnikowe, ale i dosyć obiektywne (czego nie mam w zwyczaju :)) pytanie - jeżeli jako osoba wierząca dostąpiłem łaski objawienia, a Kościół uznaje je fałszywe, czy mam prawo w tego rodzaju wizję wierzyć?
Powyższe zapytanie można rozpatrywać na wielu gruntach, skupię się na dwóch fundamentalnych punktach, które w tym wypadku należy rozważyć. Przede wszystkim jest to pytanie o nieomylność Kościoła. Żeby jednak nie być zbyt stronniczym i nie obarczać odpowiedzialnością za błąd jednej strony, za drugi filar przyjmijmy także możliwość błędu epistemologicznego ze strony człowieka, który dostąpił objawienia.
Tym - zdaje się logicznym - sposobem, rozbiliśmy pierwsze pytanie na dwa kolejne, zabrnijmy więc nieco dalej i skupmy się na (nie)omylności Kościoła.
Przede wszystkim należy podkreślić, iż kapłani, a więc społeczność, która tworzy trzon kościelnej instytucji, niejako "za kulisami", są - mimo iż powołani przez iskrę Pana - tylko ludźmi. Człowiek zaś, mimo iż ma swoje źródło w Bogu, nie może cechować się nieomylnością. Wniosek - tak, Kościół w określonych przypadkach może, a nawet ma prawo się mylić. Omylność ta może mieć swoje podłoże w kilku sprawach, a mianowicie:
Po pierwsze, właśnie aspekt ludzki - jeżeli Kościół powołuje zespół badaczy w celu uznania, bądź nieuznania konkretnego przypadku objawienia, to ci badacze również mogą wysuwać błędne hipotezy, a co za tym idzie - nieprawidłowe wnioski. Jeżeli zespół naukowców w swoich raportach powodowanych błędnymi przesłankami, zawrze wniosek niezgodny z prawdą - objawienie zostaje nieuznane.
Pobudki ideologiczne stanowią drugi element, który może prowadzić do nieuznania objawienia przez omylność. Mianowicie, powołany zespół badaczy, zazwyczaj niewierzących sceptyków, składa się z osób o różnorodnych poglądach, niekiedy bardzo antykościelnych, co już wywołuje negatywne nastawienie do rozpatrywanej sprawy.
Znajomość języków jest drugorzędną, ale pełniącą ważną rolę umiejętnością, jaka jest niezbędna do orzekania o prawdziwości bądź fałszywości objawienia. Jeżeli naukowcy zostają powołani z Polski, zaś objawienie miało miejsce na drugim końcu świata - zawsze istnieje ryzyko związane z tłumaczeniem przekazów.
Do powyższej listy można dodać jeszcze wiele czynników, ale moją intencją jest tylko ukazanie istoty problemu związanego z omylnością Kościoła.
Drugą sprawą, mającą fundamentalne znaczenie przy ocenie objawień jest wspomniany błąd poznawczy człowieka, który tego objawienia dostępuje.
Na wstępie, wykluczmy wszelkiego rodzaju choroby psychiczne, bo jest to temat na osobny artykuł. Przyjmujemy, iż człowiek dostępujący objawienia jest osobą zdrową i rozsądną. Jednak jak wiadomo - objawienia swoje ufundowanie mają wyłącznie w wierze, a wiec są zupełnie oderwane od racjonalności i rozumu. Osoba wierząca, która dostępuje objawienia, może miewać chwile zwątpienia, co jest zachętą do działania dla Diabła. Wątpiący, czy poszukujący człowiek, który uważa, że dostąpił objawienia, w gruncie rzeczy, spotyka Szatana czy jakiekolwiek inne złe duchy, które podają się za istoty przysłane przez Pana. Tutaj wyłania nam się znów powód dla błędnej oceny, ale już ze strony widzącego.
Jak Wy postrzegacie kwestię oceny prawdziwości objawień przez Kościół?
Czy w Waszym życiu pojawiły się wątpliwe objawienia?
ks. Marek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Czw 12:26, 06 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Na objawienia trzeba uważać , większośći są sprawką szatana .....
Ostatnio zmieniony przez Magnolia dnia Czw 12:27, 06 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ks.marek.kowalczyk
Consecratae personae, arte cum Ecclesia
Dołączył: 26 Paź 2014
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:35, 06 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
No właśnie wydaje mi się to kwestią dosyć sporną, co chciałem z resztą poniekąd wyrazić w swoim tekście :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Czw 12:41, 06 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Moja babcia była zagorzałą zwolenniczką Marii , uważała ją za Boga , modliła się tylko do niej , chodziła na pielgrzymki, pełno miała jej obrazów , mówiła ,że z nią rozmawia i ,że jej ona odpowiada , trochę niedorzeczne , ale skoro to była Maria to dlaczego umarła w bardzo ciężkich bólach , pluła krwią i czarną smołą i trwało to 2 tygodnie tych męczarń dlaczego skoro wierzyła tak w tą Marie i jej objawienie :(. Myślę ,że to szatan się podszywał a ona wierzyła w całą tą szopkę objawienia , przepraszam ale tak myśłę :(
Ostatnio zmieniony przez Magnolia dnia Czw 12:43, 06 Lis 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ks.marek.kowalczyk
Consecratae personae, arte cum Ecclesia
Dołączył: 26 Paź 2014
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:53, 06 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
To całkowicie możliwe, ale patrzmy z obu perspektyw - co jeżeli to nie Szatan?
Tutaj już sprawa się komplikuję i w tym wypadku należałoby przyjrzeć się sensowi cierpienia w świecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Czw 12:56, 06 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
ks.marek.kowalczyk napisał: | To całkowicie możliwe, ale patrzmy z obu perspektyw - co jeżeli to nie Szatan?
Tutaj już sprawa się komplikuję i w tym wypadku należałoby przyjrzeć się sensowi cierpienia w świecie. |
Bóg nie skazuje człowieka na takie cierpienia , jest zbyt miłosierny . Potem dzień w dzień w nocy śniła się mojej siostry i stale ją nawiedzałą i sprowadzała zawsze na nią nieszczęścia do czasu aż siostra nie wyklnęła ją i teraz ma spokój narazie a trwało to bardzo długo , nie bardzo to rozumiem , ponieważ nie wierze w te wędrówki dusz z zaświatów , jedynie szatan może to wszystko czynić podszywając się pod zmarłą . A nieszczęścia i cierpienia w świecie to tylko konsekwencje złego wyboru jakiego dokonujemy .
Ostatnio zmieniony przez Magnolia dnia Czw 13:01, 06 Lis 2014, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:21, 06 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo istotne uwagi, Marku.
Zgadzam się, że nie można uznawać za nieomylnych ludzi Kościoła, zaś sama tajemnica przetrwania Kościoła tkwi w tym, że jego Głową jest Chrystus, a On zawsze sprawi, iż prawda sama się obroni.
Objawienia prywatne to trudne wg mnie do oceny, ponieważ jest różnica pomiędzy dowiedlnością, a prawdziwością systemu, co wynika z twierdzenia o niezupełności. systemów aksjomatycznych (twierdzenie Kurta Gödla, 1931 rok).
Toteż bardzo istotnym jest pamiętać, że Formalizm Kościoła, jako wyraz odpowiedzialności depozytariusza prawd wiary, jest chwalebny, acz może stać się przyczyną wylania dziecka z kąpielą.
Żaden system formalny nie może byćzupełnym, a co najwyżej niesprzecznym, co sprawia iż nie utworzymy nigdy systemu formalnego, obejmującego każdy aspekt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 17:25, 06 Lis 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek MRB
Gość
|
Wysłany: Czw 17:32, 06 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Magnolia napisał: | Na objawienia trzeba uważać , większośći są sprawką szatana ..... | O ile z wnioskiem ("trzeba uważać") zgadzam się w 100%, to przesłanki ("większośći są sprawką szatana") wydają mi się nieuzasadnione. Skąd taki pogląd?
Magnolia napisał: | Moja babcia była zagorzałą zwolenniczką Marii , uważała ją za Boga | Wybacz, z całym szacunkiem - nie wierzę że Twoja Babcia uważała Marię za Boga Cytat: | , modliła się tylko do niej , chodziła na pielgrzymki, pełno miała jej obrazów , mówiła ,że z nią rozmawia i ,że jej ona odpowiada , trochę niedorzeczne , ale skoro to była Maria to dlaczego umarła w bardzo ciężkich bólach , pluła krwią i czarną smołą i trwało to 2 tygodnie tych męczarń dlaczego skoro wierzyła tak w tą Marie i jej objawienie :(. Myślę ,że to szatan się podszywał a ona wierzyła w całą tą szopkę objawienia , przepraszam ale tak myśłę :( | A jeśli umiera ktoś kto nie modli się do Marii, niemniej wierzy w Jezusa - i umiera w męczarniach - to też powiesz "niemożliwe"?
Od czasu Grzechu Pierworodnego złe rzeczy dzieją się ludziom - i nie jest to wina Boga.
Magnolia napisał: | Potem dzień w dzień w nocy śniła się mojej siostry i stale ją nawiedzałą i sprowadzała zawsze na nią nieszczęścia do czasu aż siostra nie wyklnęła ją i teraz ma spokój narazie a trwało to bardzo długo | A to już zabobon. I wybacz - odrażający. Wykląć Babcię zamiast się za Nią modlić?
Wracając do objawień prywatnych (tj. wszystkich po śmierci ostatniego z apostołów) - Kościół nie każe w nie wierzyć. Niemniej mogą być pożyteczne, choć nie niosą nowej nauki, a jedynie zachętę do praktykowania tego, co objawił nam Jezus.
Natomiast z niepokojem patrzę na osoby, które wręcz gonią za objawieniami prywatnymi, nierzadko zaczytując się w nich a pomijając "core" chrześcijaństwa - czyli Objawienie Publiczne w Jezusie Chrystusie. Ja tam wolę źródła pewniejsze :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:54, 06 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście, gonić za objawieniami prywatnymi kosztem Objawienia, które zostało nam dane, jest w mojej opinii niebezpieczne dla duszy, ponieważ łatwo ulec manipulacji szatana, a i można pomylić się we własnej ocenie rzeczywistości.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 17:55, 06 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Czw 21:42, 06 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Demoniczne sztuczki,które zwodzą miliony. Jedynym Pośrednikiem między ludźmi a Bogiem jest Chrystus Jezus i nikt inny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sahcim
Vexillarius
Dołączył: 24 Sie 2014
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zielona Wyspa Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:28, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Magnolia napisał: | Demoniczne sztuczki,które zwodzą miliony. Jedynym Pośrednikiem między ludźmi a Bogiem jest Chrystus Jezus i nikt inny. | Czyżby Magnolia opierająca swoją wiarę tylko na Biblii nie widziała w cytacie biblijnym z 1 Tm 2,5 słowa człowiek...??
Jako edit może wyjaśnię Magnolio o co mi chodzi wyżej...
Jak mniemam wierzysz Magnolio, że przez chrzest w imię Trójjedynego Boga stałaś się jednym z wielu członków Ciała Chrystusa(Kościoła), które jednoczy Duch Święty i którego Głową jest sam Chrystus(Bóg)...
Zatem jeśli będąca członkiem tego Mistycznego Ciała Magnolia, zjednoczona w jedno także co do swojej woli z Duchem Świętym, otrzyma od Ducha pouczenie aby np udać się osobiście do pewnego miasta w Irlandii w celu przekazania niejakiemu sahcimowi jaka jest wola Pana wobec niego(o której poznanie tenże się modli), to w taki oto sposób Magnolia, jako jeden z członków Ciała Chrystusa, ma swój udział w jedynym pośrednictwie Chrystusa będąc z Bożej woli pośrednikiem pomiędzy Bogiem, a ludźmi(w tym wypadku sahcimem), czyż nie...?? :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek MRB
Gość
|
Wysłany: Pią 22:09, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Magnolia napisał: | Demoniczne sztuczki,które zwodzą miliony. Jedynym Pośrednikiem między ludźmi a Bogiem jest Chrystus Jezus i nikt inny. |
Magnolio, zaczęliśmy już gdzieś rozważać ten cytat. Prosiłem Cię wówczas, byś zerknęła o Pośrednictwo w czym chodzi. Mogłabyś podzielić się, do czego doszłaś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rembov
Gość
|
Wysłany: Pią 22:23, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Magnolia napisał: | Demoniczne sztuczki,które zwodzą miliony. Jedynym Pośrednikiem między ludźmi a Bogiem jest Chrystus Jezus i nikt inny. |
Magnolio, rozważając 1 Tm 2;5 należy bezwzględnie uwzględnić tak kontekst bliższy, czyli cały rozdział, jak i dalszy Pisma Świętego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|