|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hejal
Gość
|
Wysłany: Wto 20:32, 20 Lis 2012 Temat postu: Czy Prawda jest dobra?"Prawda nas wyzwoli". Obraża |
|
|
Oto kilka słów,które napisał do mnie pewien prawy człowiek na temat prawdy:
" Poznacie Prawdę, a Prawda Was wyzwoli ".
Czy uważacie,że prawda nawet ta najboleśniejsza jest dobra?Jezus zranił uczucia religijne faryzeuszy mówiąc,żeby zburzyli świątynię a On odbuduje ją w 3 dni.Faryzeusze obrazili się za to na Jezusa i wydali Go na straszną śmierć na krzyżu.Czy myślicie,że Jezus cierpiał duchowo jak obraził faryzeuszy?
Namiestnik Piłat umył ręce mówiąc,że nie widzi w Jezusie żadnej winy i nie będzie winny jego śmierci.
Czy cierpimy jak mówimy komuś bolesną prawdę?
Ostatnio zmieniony przez Hejal dnia Pon 15:34, 26 Lis 2012, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nocturno19
Signifer
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Głubczyce Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:41, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Ave Abba!
"Faryzeusze obrazili się za to na Jezusa i wydali Go na straszną śmierć na krzyżu.Czy myślicie,że Jezus cierpiał duchowo jak obraził faryzeuszy?"
Myślę, że nie dlatego go zabili. Faryzeusze byli dotknięci nie tym, że Jezus chciał zbudować w 3 dni zniszczoną świątynię, lecz .. bali się, że stracą szacunek i poważanie wśród ludu. Przypomina to dzisiejsze gry... polityczne. Nie chcąc tracić władzy, dyskredytuje się oponenta. Faryzeusze zrobili to nie dlatego, że byli urażeni, nie dlatego, że uniesieni walką o prawa Boże nieśli Dekalog... nie. Oni to zrobili z czysto P O L I T Y C Z N Y C H względów.
Pozdrawiam! :)
p.s.
Prawda najboleśniejsza jest lepsza od kłamstwa, ale kłamstwo może ocalić życie. Np. gdyby Polacy odpowiadali twierdząco na pytania Niemców w czasie II W.Ś. "Czy tutaj są żydzi?", a nie skłamali mówiąc że nie ma, to prawda byłaby śmiercią dla niewinnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:01, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Rozchodzi się więc tutaj o to , co mamy na myśli , mówiąc o prawdzie .
Możemy mówić o prawdzie zmysłów (skoro to odczuwasz zmysłami, to jest to realnym) , o prawdzie oznaczania ( wg umowy tym i tamtym jest właśnie to , co jest) oraz o prawdzie istoty rzeczy (dana rzecz jest tym , czym jest).
Jednak zupełnie co innego należy rozumieć przez prawdę pisaną przez "P".
Prawdą jest Jezus i to on nas wyzwoli.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylka1989
Gość
|
Wysłany: Czw 16:59, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Prawda najboleśniejsza jest lepsza od kłamstwa, ale kłamstwo może ocalić życie. Np. gdyby Polacy odpowiadali twierdząco na pytania Niemców w czasie II W.Ś. "Czy tutaj są żydzi?", a nie skłamali mówiąc że nie ma, to prawda byłaby śmiercią dla niewinnych. |
Kłamstwo ocalić życie hmm.Gloria Polo mówi,że kłamstwo to kłamstwo nie ma małe, duże,dla dobra innych zawsze jest złe ale bardziej pasuje mi stwierdzenie,że nie nalezy wszystkiego mówić bo byc może niektóre rzeczy są nie na miejscu lub Pan sobie nie życzy aby prawda wyszła w tym momencie na jaw.Jak człowiek ma skłąmać najlepiej niech nie mówi nic :)
Ostatnio zmieniony przez sylka1989 dnia Czw 17:00, 22 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
GrasOne
Hastatus posterior
Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:29, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Prawda zawsze jest dobra i nic / nikt tego nie zmieni, ale w oczach Boga, bo w naszych już nie zawsze. Jednak, wiadomo nie jesteśmy bogami, zatem nie wiemy jakie jest Jego postrzeganie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cyprinus
Tesserarius
Dołączył: 28 Paź 2012
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:31, 22 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
GrasOne napisał: | Jednak, wiadomo nie jesteśmy bogami, zatem nie wiemy jakie jest Jego postrzeganie |
No, nie do końca. Przecież mamy Pismo, które mówi nam jak Bóg zapatruje się na różne sprawy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cyprinus dnia Czw 19:32, 22 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
agatha93
Tesserarius
Dołączył: 24 Lis 2012
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opalenica Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:08, 24 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Jezus mówiąc o świątyni miał na myślę świątynie w sercu:)Ja często coś powiem czego puzniej bardzo żałuję a co było prawdą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:15, 24 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście Jezus odwoływał się do ducha .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombolinka
Signifer
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:05, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Taa... To na przykładzie podam coś z mojego zycia jako doświadczyłam prawdy Pana Boga.
Zrobiłam cos kiedyś bardzo przykrego mężowi,po czym mąz się dopytywał o tą sprawe,a ja nie chciałam sie przyznać do popełnionego błędu.I co dalej?-
Pomodliłam się myśląc,że Bóg mi pomoże ukryc moje kłamstwo by nie ranic męża.Modliłam się intensywnie do Boga by moj mąż pewnej sprawy się nie dowiedział.
W ciągu 10 minut po modlitwie WSZYSTKO CO CHCIAŁAM UKRYĆ PRZED MEZEM WYSZŁO NA JAW.Po prostu mój mąż sie wszystkiego domyślił i powiedział mi prosto w twarz,że wie o co chodzi,a ja wymiekłam i się w końcu przyznałam potwierdzająco do błędu.
WNIOSEK Z TEGO,że Bóg jest tylko za prawdą i wcale Pan Bóg nie chciał popierać moich kłamstw.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bombolinka dnia Pon 8:06, 07 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczyca
Princeps posterior
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gubbio Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:56, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wilczyca dnia Pon 8:56, 07 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Gość
|
Wysłany: Pon 11:50, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ten obrazek trafił w sedno.Ja mogę napisać tylko na swoim przykładzie.Nie wierzyłem i nie szukałem wcale Boga.Szukając prawdy odnalazłem Boga.Interesowałem się rzeczami paranormalnymi,kosmitami itd..Wertowałem wiadomości informacyjne ,które kłamią często.Prawdę znalazłem w Biblii i jej interpretacji przez ludzi bo to co tam pisze okazało się prawdą i wszystko się sprawdziło i sprawdza.Nostradamus niech się wstydzi bo prawdziwa księga proroctw to Biblia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agatha93
Tesserarius
Dołączył: 24 Lis 2012
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opalenica Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:43, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
To prawda Hejal:Jezus powiedział wszyscy słuchający prawdy słyszą jego głos:)Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombolinka
Signifer
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:21, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
No właśnie, a propo Nostradomusa to czy Nostradamus wierzył w ogóle w Boga?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CR3
Cornicen
Dołączył: 07 Lut 2013
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:53, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
A co jeżeli bolesna prawda zrujnuje komuś życie? i ten człowiek popełni przez to samobójstwo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczyca
Princeps posterior
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gubbio Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:16, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Też źle ale pragnę przypomnieć, że samobójstwo to słabość, uległość szatanowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Gość
|
Wysłany: Czw 20:20, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
No tak ale pamiętajmy,że nie każdy jest twardzielem i możemy wyrządzić krzywdę drugiemu człowiekowi więc uważajmy z tą prawdą.Czasami trzeba skłamać w dobrej wierze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczyca
Princeps posterior
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gubbio Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:29, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Dokładnie spowiednik powiedział, że jeżeli sprawa jest niewielkiego kalibru to mówić prawdę, cięższe przypadki do rozważenia pod kątem skutków...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:18, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
CR3 napisał: | A co jeżeli bolesna prawda zrujnuje komuś życie? i ten człowiek popełni przez to samobójstwo? |
Pytanie wiec, czy to prawda rujnuje komuś życie, czy też ów ktos nie uzdatnil się do życia w prawdzie ?
Z drugiej stron, czasem lepiej milczec i pozwolić komuś odkryć w sobie podwójne dno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beast
Imaginifer
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:05, 08 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
A może jest tak, że prawda jest lekarstwem, które jest zawsze dobre, ale które trzeba dawkować?
Tak jak małemu dziecku nie mówi się od razu całej prawdy, tylko uświadamia w miarę jego dorastania i zwiększania się pojmowania, tak może w całym życiu powinniśmy "stosować prawdę"?
Oczywiście nie zawsze tak się da - jak ktoś coś podejrzewa to często wyciąga z nas zeznania. Ale może najlepiej jest tak po kawałku, np. jak poinformować siostrę/brata, że rodzic jest śmiertelnie chory - po kawałku - najpierw powiedzieć, że było sie z rodzicem na badaniach, innym razem, że rodzic musi brać wspomagające leki, innym razem że musiał przez kilka dni być w szpitalu - dawkując w ten sposób prawdę pozwalamy bratu/siostrze na praktycznie samodzielne domyślenie się, dojście do prawdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:33, 08 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Jesli więc Twoje podejście sklasyfikować , jako dawkowanie prawdy, celem stopniowego dojrzewania do przyjęcia (uznania) nowych faktów, to wydaje się to bardzo pedagogicznym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 12:34, 08 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:14, 02 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Cyprinus napisał: | GrasOne napisał: | Jednak, wiadomo nie jesteśmy bogami, zatem nie wiemy jakie jest Jego postrzeganie |
No, nie do końca. Przecież mamy Pismo, które mówi nam jak Bóg zapatruje się na różne sprawy. |
Owszem, w ogólności tak, jednak widać po odstępstwach od Kościoła, że mówiąc "Pismo", apostaci mają na myśli własne interpretacje Pisma, które wynoszą ponad orzeczenia Kościoła w tej kwestii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|