|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atrax
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 23 Lis 2014
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:12, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | Patrycjo.
Religia chrześcijańska jest bardziej rcjonalna, niż to by się mogło wielu wydawać :wink:
Na Dzień Dobry Patrycjo, gdy rozmawiamy o Bogu, spójrzmy uczciwie intelektualnie na sprawę istnienia Boga.
Gdy piszesz : "nie wierzę w Boga", ozncza to, że stwierdzasz nieistnienie Boga.
Wykaż, proszę Patrycjo, Jego nieistnienie.
Pozdrawiam |
Jak można wykazać nieistnienie czegoś? To zadanie sprzeczne z logiką..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atrax
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 23 Lis 2014
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:15, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
patrycja27 napisał: | Wiatj zadałeś mi pytanie wiec musze na nie odopowedziedz. Pierwsze w co wierzę odpowiedz brzmi w nic nie wierze . drugie jak widze obecny swiat dla dmnie to on jest szary bury i nie jaki . co dzieje sie po smierci posmierci idziemy do ziemi i robaki nas jedza i tyle a co mysle o miłości trzeba ja spotkać lub ewentualnie zaznać . Pozdrawiam |
Jeśli nie wierzysz w Boga, w Stwórcę tego wszystkiego co nas otacza to musisz wierzyć jak inni niewierzący ze to wszystko powstało np. podczas wielkiego wybuchu niczego..Myślisz ze wybuch niczego jest bardziej wiarygodny od wiary w Boga?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pitong
Aquilifer
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: ŁÓDŹ Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:40, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Atrax napisał: | patrycja27 napisał: | Wiatj zadałeś mi pytanie wiec musze na nie odopowedziedz. Pierwsze w co wierzę odpowiedz brzmi w nic nie wierze . drugie jak widze obecny swiat dla dmnie to on jest szary bury i nie jaki . co dzieje sie po smierci posmierci idziemy do ziemi i robaki nas jedza i tyle a co mysle o miłości trzeba ja spotkać lub ewentualnie zaznać . Pozdrawiam |
Jeśli nie wierzysz w Boga, w Stwórcę tego wszystkiego co nas otacza to musisz wierzyć jak inni niewierzący ze to wszystko powstało np. podczas wielkiego wybuchu niczego..Myślisz ze wybuch niczego jest bardziej wiarygodny od wiary w Boga? |
Wg. mnie lekko mówiąc pochopnym jest i szkodliwym przeciwstawienie nauki i jej odkryć do wiary, gdyż wtedy łatwo taką wiarę wyśmiać.
Warto sobie uzmysłowić, że nawet jeśli było coś zwane "wielkim wybuchem" (czego wbrew pozorom nie wszyscy fizycy są tak pewni, a tym bardziej do natury owego wybuchu) to nie byłoby to w żaden sposób sprzeczne z Objawieniem Bożym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrax
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 23 Lis 2014
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 5:25, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
pitong napisał: | Atrax napisał: | patrycja27 napisał: | Wiatj zadałeś mi pytanie wiec musze na nie odopowedziedz. Pierwsze w co wierzę odpowiedz brzmi w nic nie wierze . drugie jak widze obecny swiat dla dmnie to on jest szary bury i nie jaki . co dzieje sie po smierci posmierci idziemy do ziemi i robaki nas jedza i tyle a co mysle o miłości trzeba ja spotkać lub ewentualnie zaznać . Pozdrawiam |
Jeśli nie wierzysz w Boga, w Stwórcę tego wszystkiego co nas otacza to musisz wierzyć jak inni niewierzący ze to wszystko powstało np. podczas wielkiego wybuchu niczego..Myślisz ze wybuch niczego jest bardziej wiarygodny od wiary w Boga? |
Wg. mnie lekko mówiąc pochopnym jest i szkodliwym przeciwstawienie nauki i jej odkryć do wiary, gdyż wtedy łatwo taką wiarę wyśmiać.
Warto sobie uzmysłowić, że nawet jeśli było coś zwane "wielkim wybuchem" (czego wbrew pozorom nie wszyscy fizycy są tak pewni, a tym bardziej do natury owego wybuchu) to nie byłoby to w żaden sposób sprzeczne z Objawieniem Bożym. |
Wielki wybuch to pseudo nauka, nigdy takiego zjawiska nie zaobserwowano. Nic nie może wybuchnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 7:19, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Tak samo jak to że pochodzimy od małp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrax
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 23 Lis 2014
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:25, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Laflx napisał: | Tak samo jak to że pochodzimy od małp. |
Oczywiście. Wszystkie tzw. brakujące ogniwa okazały się normalnymi ludźmi lub małpami. Wyjątek stanowi tzw. człowiek z Nebraski . Cała jego rodzina została zrekonstruowana na podstawie jednego zęba świni pekari.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pitong
Aquilifer
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: ŁÓDŹ Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:49, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Co innego pseudonaukowe pomaganie teorii Darwina, a co innego matematyczno-fizyczne dowody na to, że wszechświat miał taki, a nie inny początek.
Ale jak to wyglądało, nikt nie wie :P
A gwoli ścisłości w wielkim wybuchu nie chodzi bynajmniej o to, że "nic" wybuchło, ale że nauka doszła do punktu granicznego, gdy wszechświat i cała jego materia był skupiony niemalże w punkcie, a przez ekstremalność tego zjawiska ludzkość nie dysponuje aparatem poznawczym by nawet teoretycznie dociec do tego, co było wcześniej (czyli chyba przed 10 do -43 sekundy) i dlatego są tylko teorie i spekulacje. Ale dla wierzącego powinno być oczywistym, że niezależnie jak to przebiegło, początkiem wszystkiego jest właśnie osobowy Bóg :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrax
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 23 Lis 2014
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:13, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
pitong napisał: | Co innego pseudonaukowe pomaganie teorii Darwina, a co innego matematyczno-fizyczne dowody na to, że wszechświat miał taki, a nie inny początek.
Ale jak to wyglądało, nikt nie wie :P
A gwoli ścisłości w wielkim wybuchu nie chodzi bynajmniej o to, że "nic" wybuchło, ale że nauka doszła do punktu granicznego, gdy wszechświat i cała jego materia był skupiony niemalże w punkcie, a przez ekstremalność tego zjawiska ludzkość nie dysponuje aparatem poznawczym by nawet teoretycznie dociec do tego, co było wcześniej (czyli chyba przed 10 do -43 sekundy) i dlatego są tylko teorie i spekulacje. Ale dla wierzącego powinno być oczywistym, że niezależnie jak to przebiegło, początkiem wszystkiego jest właśnie osobowy Bóg :) |
Słyszałem ze wspomniany punkt był tak mały ze dosłownie było to nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pitong
Aquilifer
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: ŁÓDŹ Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:48, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Atrax napisał: | pitong napisał: | Co innego pseudonaukowe pomaganie teorii Darwina, a co innego matematyczno-fizyczne dowody na to, że wszechświat miał taki, a nie inny początek.
Ale jak to wyglądało, nikt nie wie :P
A gwoli ścisłości w wielkim wybuchu nie chodzi bynajmniej o to, że "nic" wybuchło, ale że nauka doszła do punktu granicznego, gdy wszechświat i cała jego materia był skupiony niemalże w punkcie, a przez ekstremalność tego zjawiska ludzkość nie dysponuje aparatem poznawczym by nawet teoretycznie dociec do tego, co było wcześniej (czyli chyba przed 10 do -43 sekundy) i dlatego są tylko teorie i spekulacje. Ale dla wierzącego powinno być oczywistym, że niezależnie jak to przebiegło, początkiem wszystkiego jest właśnie osobowy Bóg :) |
Słyszałem ze wspomniany punkt był tak mały ze dosłownie było to nic. |
W nauce coś, nawet coś niewyobrażalnie małego, zawsze jest "czymś
a nigdy "niczym". To tylko człowiek chcąc sobie coś uprościć (co nieraz utrudnia paradoksalnie to, w czym owo uproszczenie miało pomóc) stosuje skróty myślowe, a potem tak się do nich przywiązuje, że zamiast brać pod uwagę pierwotne znaczenie czegoś zaczyna się odnosić do tego uproszczenia rzeczywistości. Ma się to tak samo do nauki jak i religii. I warto pamiętać, że to, co doskonałe jest proste, ale w znaczeniu nieskomplikowania, a nie łatwości poznania tego.
I znów ma się to tak samo do nauki (matematyka jest prosta i piękna, ale bardzo trudno ją pojąć) jak i do Objawienia Bożego. Bóg jako Absolut jest doskonale prosty, niezłożony, ale zarazem jest niemożliwy do ogarnięcia i pojęcia przez stworzenie jako że coś nieskończonego nie może być zawarte ani ogarnięte przez coś skończonego. Stworzenie może poznać Boga tylko przez łaskę, a tę łaskę mamy tylko przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie, Tym, który był u Boga od początku, od "dnia wieczności" czyli od zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lonely
Gość
|
Wysłany: Pon 22:53, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Laflx napisał: | Tak samo jak to że pochodzimy od małp. |
To faceci tylko pochodzą od małp
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|