KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

exe

Kurs , który ma za zadanie przybliżanie uniwersalnych prawd chrześcijańskich.

Założenia kursu Alfa można wyjaśnić podając skrótowo najważniejsze jego elementy w oparciu o poszczególne litery angielskiego słowa ALPHA.

A – anyone can come.

Każdy może przyjść. Kurs jest przeznaczony dla każdego, kto chciałby się dowiedzieć czegoś więcej na temat wiary chrześcijańskiej niezależnie od wyznania czy wieku.

L – learning and laughter.

Uczymy się i śmiejemy. Kurs opiera się na 15 wykładach podejmujących kluczowe zagadnienia wiary chrześcijańskiej. Zależy nam na tym, żeby spotkania odbywały się w radosnej atmosferze, więc śmiech i humor są ważnym elementem kursu.

P – pasta (wł. makaron).

Wspólne posiłki pomagają w stworzeniu miłej atmosfery i dają okazję ludziom do poznawania się i nawiązywania przyjaźni.

H – helping one another.

Pomagamy sobie nawzajem we wszystkim. Spotkania w małych grupach dyskusyjnych pomagają w zrozumieniu wykładu, w studiowaniu Biblii, modlitwie itp.

A – ask anything.

Można pytać o wszystko. Żadne pytanie nie jest niemądre lub zbyt napastliwe. Mała grupa daje okazję do zadawania pytań i dyskusji.

Problem jest w tym, co jest uważane z "uniwersalną" prawdę.

[link widoczny dla zalogowanych]

maly_kwiatek · Gość

Kurs Alfa jest krytykowany przez niektórych duchownych i katolików jak kurs protestantyzacji wiary a następnie prowadzący do jej osłabienia i zaniku.

Philip

Miałem styczność z kursem alpha. Sam nie uczestniczyłem, ale działa w moim duszpasterstwie. Widziałem spotkania oraz ich konspekt. Jeżeli chodzi o treści to są to totalne podstawy wiary w postaci Kerygmatu oraz innych istotnych aspektów naszej wiary. Co do formy przeprowadzania są to konferencje, spotkania w grupie, wspólny posiłek oraz czasem modlitwa wstawiennicza. Jest to faktycznie przedstawiane w przyjemny sposób.
Co do zarzutów jakoby to był to kurs pentekostalizacji wiary to ciężko mi się wypowiedzieć. Jednak jest on przeznaczony głównie do ludzi, którzy zostali niedawno zewangelizowani w jakiś sposób i "szukają". Nie jest to jedna wspólnota, ale zwykły "kurs", który się kończy po jakimś czasie. Dlatego też skoro jest to forma przyprowadzania wiernych, która działa to myślę, że należy dać jej szansę.

maly_kwiatek · Gość

No to idę na kurs aby wyrobić sobie swoje zdanie.

https://www.youtube.com/watch?v=tyVG1bWXr5I&list=PLn5rjk1XOEwy8AVfMGC8hrc0G8rIOXXnn

maly_kwiatek · Gość

Nie byłem w stanie dosłuchać do końca drugiego wykładu - na 16 dostępnych. Wyłączyłem.

Klimat kursu Alfa to oczywisty klimat protestancki czego nikt nie kryje, jednak bez szczegółów teologicznych i bez dotykania tematu Matki Bożej, aby nie wysadzić w powietrze idei specyficznego "ekumenizmu" jaki przyświeca temu kursowi.

Chwała Bogu, ze wielu polskich biskupów uważa Kurs Alfa za zagrożenie duchowe, spłycające wiarę katolicką i sprowadzające wiernych na manowce.

Ważny aspekt, którego nikt nie poruszał: jeśli polski biskup, a konkretnie abp Ryś twierdzi, że kurs jest "metodą pierwszej ewangelizacji" to oznacza, przynajmniej w jego diecezji, całkowitą klęskę programów katechetycznych tak, dla dzieci i młodzieży na lekcjach religii, jak dla ogółu wiernych podczas cotygodniowych Mszy Świętych. Podkreślę: całkowita klęska!

Wyobraźmy sobie przez chwilę, ze wyrzucono religię ze szkół, dla wygody proboszczów, nie wprowadzono jej do parafii i zastąpiono całe nauczanie w Kościele Katolickim kursem Alfa.
No to jest oczywiste, że to byłby koniec Kościoła.

Na koniec cytat - komentarz czytelnika strony o kursie Alfa:

uel

Nie brałem udziału w tym kursie. Jednak biorąc pod uwagę to jak jest propagowany przez studentów i wspólnotach katolickich zastanawia mnie i wzbudza we mnie podejrzenia samo zbanalizowane nazewnictwo "kurs ".

Nie miałbym nic przeciwko kursowi buddyzmu, islamu , ale kurs na chrześcijanina ? Widząc nastawienie katolików którzy uczestniczyli w tym kursie i rozemocjonowany entuzjazm, wydaje mi się to niczym innym jak ewangelią w wersji light domniemana pokazywana szczęśliwość i radość jest utożsamiana z silną wiarą i to ciągłe gadanie o Duchu Świętym jak o Kimś kto jest na każde zawołanie i ma być gwarantem szczęścia. Kard. Burke przestrzegał przed tymi kursami i ja mu wierze.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

exe

Skojarzyło mi się Twe wyznanie Bracie mój, z pewną książką, której tytuł mnie po prostu przeraża: Chuck Missler: "Poznaj Biblię w 24 godziny" ...

exe

Przestroga przed kursami alfa, wypowiedziana przez abp.Jana Pawła Lengę

uel

Samo pojęcie "nowa" ewangelizacja budzi moje wątpliwości. Ewangelia Jezusa Chrystusa jak na 2 tyś lat trudno mi nazwać nową . Zamiast nowa ewangelizacja powinno się mówić nowe formy (starej, jedynej, tej samej) ewangelizacji , dostosowane dla człowieka współczesnego, dla którego wszystko musi być lekkie, przyjemne i cukierkowe. Nowa ewangelizacja kojarzy mi się z czymś co było ważniejsze niż przyjście , śmierć i zmartwychwstanie Pana Jezusa, jakby coś ważniejszego się później wydarzyło i to nazywa się nową ewangelizacją , jakby nauczanie ojców pustyni, doktorów KK, świętych , było przeżytkiem i mitem.

Jaśmina

Nowa Ewangelizacja zazwyczaj kojarzy mi się z świadkami Jehowy, gdyż onii zawsze idę, jak podkreślali z duchem czasu . Ewangelizację trzeba dostosować do świata współczesnego zatem żadna nowa Ewangelizacja nie może tyczyć się Kościoła.

exe

uel

Byłem ostatnio w kilku wspólnotach katolickich, w dwóch wspólnotach u Franciszkanów i wiele osób jest tam właśnie po kursie Alfa . W jednej wspólnocie liderzy modlą się wstawienniczo, był też tam kapłan. Nie wiem co o tym myśleć. Trochu miałem takie odczucie że staż przebywania we wspólnocie i bycie liderem łączyło się z wyżynami stanu ducha i tak odbierałem zachowania niektórych osób. Niektóre osoby ciągle się śmieją i nie panują nad "radością" a ich spontaniczny śmiech i radość jest nieadekwatny do sytuacji , modlitwa o dar radości jest fundamentalna utożsamiana właśnie z największą doskonałością a wspomniana radość i śmiech z doskonałością do której powinni dążyć inni członkowie wspólnoty którzy nie śmieją się na każdym kroku