KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

ewa · Wysłany: Śro 14:01, 04 Mar 2015 Temat postu: niejasnosc

serdecznie prosze powiedziec, jakie grzechy ,zaliczane sa do SMIERTELNYCH...

Brat Mario OFMCap. · Wysłany: Nie 17:05, 08 Mar 2015 Temat postu:

śmiertelny to ten który czynie świadomi i wiem , że jest złym i przekraczam nim łamiąc wprost Dekalog

MariaMagdalena · Wysłany: Nie 22:52, 08 Mar 2015 Temat postu:

w kkk ciężki i śmiertelny to to samo a więc 100% świadomie 100% dobrowolnie ni w ważnej(dekalog cześć Boza i przykazania kościelne)
ja pozwoję się dołączyć do pytaia-tematyka podobna . czy silne zdenerwowanie- choleryczny charakter, nadepnięcie na czuły punkt, silne zdenerwowania , kiedy coś się wymsknie jest już czynnikiem łagodzącym do lekkiego grzechu-powszedniego?

Kiedy człowiek nie był by zdenerwowany,gdyby na spokojnie pewnych rzeczy py nie powiedział słów nie użył a w nerwach .... no właśnie cięzki lekki?

Brat Mario OFMCap. · Wysłany: Pon 21:56, 09 Mar 2015 Temat postu:

nawet gdy człowiek jest nerwowym, czy też nadpobudliwym ma granice których nie może przekraczać. Myślę, że przy każdym naszym postępowaniu mamy świadomość tego co robimy nawet w apatii. Więc Dekalog i przykazania są dla wszystkich bez ograniczeń i ulg wynikających z charakteru.

MariaMagdalena · Wysłany: Wto 6:46, 10 Mar 2015 Temat postu:

Ok. A na ile kłótnia z rodzicem jest łamaniem dekalogu. Ok rodzicow szanować ale posłuszeństwo rodzicom obowiązuje do momentu dorosłości. Nie każdy rodzic to jednak akceptuje .mam 3dzeci i moja mama żąda ode mnie posluszenstwa w tym kontroli co robię gdzie itp i próbuje organizować moje życie rodzinne.nie chodzi otak Zwane dobre rady tylko o nieustanne zrob to i powtarzane non stop.nie mam szans na organizację własnych obowiązków w domu bo mama wie lepiej we wszystko się wtrąca. Na spokojnie ignoruje,na robienie po swojemu reaguje ciągłą krytyka i zmuszsniem.krytyka przy dzieciach daje efekt ze co kolwiek mowie dzieci nie słuchają. Tak mam żal. Tak mam tego dosyc .pojawiają się wtedy w nerwach myśli bez szacunku o mamie co s takimi myślami słowami pod nosem?

Brat Mario OFMCap. · Wysłany: Wto 21:25, 10 Mar 2015 Temat postu:

I na to rozwiązanie ma Pismo Św.. Jezus mówi, że małżonkowie złączą się i będą jednym ciałem. rozumiem przez to, że małżeństwo daje pierwszeństwo nad innymi rzeczami przy wychowywaniu dzieci i też własnym małżonków.
Co bym na to poradził?. Szanować rodziców trzeba bo to obowiązek wynikający z Dekalogu, jednak polecań ich słuchać należy przez to ukazując szacunek i uszanowanie, dzieci mają przykład jak mają postępować, ale polecań nie musisz wykonywać. Co do dzieci trzeba im wytłumaczyć , że mama i tata zajmują się ich wychowaniem i mają was słuchać, gdy osiągną pełnoletność mogą słuchać babci.