|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Wto 9:04, 02 Lip 2019 Temat postu: Zamiast tzw. osądzania |
|
|
Nauczeni nowinkami wschodnimi, a nie rozumiejący ich istoty, krzyczymy wszyscy do wszystkich: Nie osądzaj!
Ani Mojżesz ani Jezus nie dają takiego przykazania.
To już powinno zwrócić naszą uwagę.
Wschodnia filozofia wynikająca z szacunku do człowieka w naszym zachodnim ujęciu, staje się okazją do nienawiści wobec osądzających i wciskaniu im, że rzekomo osąd bierze się z nienawiści do ludzi osądzanych.
Czasem to aż ręce opadają.
Człowiek na to ma rozum by z niego korzystał!
Człowiek jest więc obowiązany, każdy według swoich zdolności i talentów, by zbierał informacje o otaczającym świecie, a skolekcjonowane przez siebie i innych fakty przetwarzał w formie analizy danych, by wyciągać z analiz wnioski.
Jest to tak podstawowe i oczywiste prawo i zadanie dla ludzi, ze każdego kto głosi zakaz tego działania należałoby uznać za pomylonego.
Zbieranie faktów nie podlega ocenie moralnej. Fakty bowiem są takie jakie są, a nie takie jak je oceniamy.
Dlatego w naszym życiu powinno być jak najwięcej faktów, byśmy mieli co analizować i z analiz wyciągać wnioski.
Wnioski z analiz dotyczą analizowanego materiału - w ogólniejszym sensie - procesu czy systemu którego dotyczą a także działań osób zaangażowanych w procesie czy systemie.
I tu rzeczywiście - gdy dochodzimy do oceny działań osób - to nie dotyczy to oceny przyczyn dla których dana osoba postępuje tak a nie inaczej.
Bo tego właściwie nigdy nie wiemy!
Tłumaczę to moim uczniom, gdy nie rozumieją dlaczego im się coś niedobrego dzieje np. ze strony rodziców. Pytam, a skąd wiesz jakie życie mieli rodzice? Jakie ich rodzice i jakie były warunki ich rozwoju i kształtowania? Skąd możesz to wiedzieć? Czy próbowałeś chociaż zapytać ojca, dlaczego pije? A jeśli zapytasz, to myślisz, że ci odpowie? Że będzie wiedział?
Nie wolno kształtować i rozwijać mentalności człowieka - ofiary.
Każdy ma prawo do nieskrępowanego rozwoju - nie będąc niczyją ofiarą. Ani katem. Bo to jest właściwie to samo zniewolenie tylko oglądane z dwóch stron. Po to się prowadzi terapię, by uświadomić, ze nie ma podstaw do oceny ojca, czy matki, bo nie ma wszystkich danych o nich.
A potem zabrać się za siebie zamiast za nich. Kształtować siebie tak, by zapewnić sobie przestrzeń do istnienia i rozwoju. W razie potrzeby korzystając z form interwencji prawnej państwa i pomocy społecznej.
Za rodziców trzeba się modlić a w żadnym wypadku nie wolno im złorzeczyć.
Kto złorzeczy rodzicom, ten oskarża samego siebie.
Wspomniałem instytucje prawne państwa. Wiadomo, że chodzi o państwowy aparat represji. Czy policja i sędziowie siedzą w bezczynności i martwią się, że nie wolno im oceniać przestępców? Czy akceptowalibyśmy taki model policji i sadu?
No chyba nie.
A jednocześnie, zarówno policja jak sady i wszystkie kodeksy nie skupiają się na stwierdzaniu że ktoś jest mniej lub bardziej złym człowiekiem tylko na tym co złego zrobił. Czasem w sądach słychać takie dywagacje z ust sędziów, gdy wydają wyroki o najwyższym wymiarze kary. Jednak to tylko dywagacje, sędzia nie zna przyczyn dla których dokonało się przestępstwo. Wie tylko kto je dokonał i to nie na pewno.
Ja jestem od ponad 30 lat kontrolerem różnego rodzaju systemów organizacyjnych i oceniam tam wypełnienie przez organizacje wymagań norm i prawnych dotyczących zarządzania różnymi aspektami.
Nigdy jakoś nie wpadłem na to, by oceniać osoby które spotykam, choć napotykam nieraz na przedziwne zjawiska, które wynikają nie wiadomo z czego. No właśnie - nie wiadomo z czego i tym się nie zajmuję. Stwierdzam fakty, zapisuję, przekazuję i idę do dalszych działań.
Owszem organizacja czasem prowadzi wywiad z zainteresowanym czy z jego otoczeniem by zrozumieć dlaczego on działa inaczej niż się powinno. Po co? Po to by skutecznie prowadzić działania korygujące. Bo jeśli przyczyna nieprawidłowości tkwi w człowieku, to trzeba albo doprowadzić do zmiany postępowania tego człowieka, albo zmiany człowieka w danym miejscu organizacji. Takie są normalne działania, by organizacja mogła być skuteczna i efektywna.
W trakcie takich działań rzadko można też zidentyfikować w pełni wszystkich okoliczności, dla których dany człowiek nie spełnia oczekiwań.
Tak jak w sporcie, wynik decyduje o starcie w Olimpiadzie, a nie sympatie, antypatie, czy ocena co robili rodzice zawodników.
Nie sądźcie, byście nie byli sądzeni.
Eliminujmy także werbalne oznaki osądzania osób.
Jaka myśl - takie słowa.
I jakie słowa - takie myśli.
Jeśli oczyścisz swoje wypowiedzi - Twój umysł staje się też czysty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|