|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
uel
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 1240
Przeczytał: 15 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków/Raba Wyżna Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:52, 18 Paź 2020 Temat postu: Wiara i miłość Boga a grzechy |
|
|
Czy myślicie że można być człowiekiem wierzącym i kochającym Boga, a jednocześnie ciężko grzeszyć np ze słabości ? Wg nauczania Kościoła i katechizmu o ile dobrze pamiętam za ciężki grzech grozi potępienie. Jednak co jeśli ma się dobrą wolę , chce się dobra a mimo to wola jest tak słaba że upada ? Co jeśli się wie w jakimś małym stopniu że dany czyn jest grzechem ciężkim a jednak tego się nie odczuwa jakby to nie było obrazą Boga. Taką osobą wydawała się być Maria Magdalena która miała 7 złych duchów ale przecież wolę miała dobrą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jaśmina
Princeps posterior
Dołączył: 17 Wrz 2019
Posty: 788
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Niemcy Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:48, 18 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Tak. Można. Wszyscy dobrze wiemy, że łatwiej możemy wyrwać to, co słabe, niż zabijać mocne. Starajmy się pokutować, jak długo żyjemy. Najlepiej radzą sobie osoby, które mają świadomość swoich słabości, i zamiast się z nich tłumaczyć, potrafią przyznać: „Panie, miej łaskę dla mnie, grzesznika”.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:56, 18 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Myślę, należy odpowiednio rozumieć sprawę grzeszenia ze słabości. Słabość nie eliminuje cnót teologalnych, lecz upośledza ich moc przemiany, ową metanoia.
Czlowiek słaby, który pragnie Nieba, będzie tam doprowadzony, gdyż pragnienie jest modlitwą:
Wobec utrapienia biednych i jęku ubogich - mówi Pan: Teraz powstanę i dam zbawienie temu, który go pożąda. (Ps 12, 6)
Z Bożym pozdrowieniem
exe
+++
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 18:56, 18 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
uel
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 1240
Przeczytał: 15 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków/Raba Wyżna Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:39, 18 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Dziękuje za odpowiedzi . Czasem się słyszy takie powiedzenie że "dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane ". Co myślicie o tym powiedzeniu , jak to rozumiecie ? Jak dla mnie jest to fałszywe i fatalistyczne powiedzenie które z góry skreśla podjęty trud i wysiłek dla dobra. Że nie warto się starać o dobro bo i tak wyniknie zło. To powiedzenie wg mnie jest prawdziwe gdy jest oderwane od Boga , że zawsze dobre chęci bez Boga kończą się piekłem na ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaśmina
Princeps posterior
Dołączył: 17 Wrz 2019
Posty: 788
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Niemcy Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:19, 18 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
Myślę, że Bóg odróżni, czy nasze zaangażowanie to wiara czy chęć zachowania pozorów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:42, 18 Paź 2020 Temat postu: |
|
|
uel napisał: | Dziękuje za odpowiedzi . Czasem się słyszy takie powiedzenie że "dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane ". Co myślicie o tym powiedzeniu , jak to rozumiecie ? Jak dla mnie jest to fałszywe i fatalistyczne powiedzenie które z góry skreśla podjęty trud i wysiłek dla dobra. Że nie warto się starać o dobro bo i tak wyniknie zło. To powiedzenie wg mnie jest prawdziwe gdy jest oderwane od Boga , że zawsze dobre chęci bez Boga kończą się piekłem na ziemi. | Myślę, że "chcieć" jest czymś innym od "pragnąć."
Reszta, jak wyżej Bracie mój.
Z Bożym pozdrowieniem,
exe
+++
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 20:43, 18 Paź 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:27, 12 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Różaniec święty u boku mnicha, czy na nadgarstku, palcu, nie znajduje się tam po to, aby zachęcać do wzniosłego uduchowienia, lecz do pamięci o swej kondycji, o grzechu i o tym, aby trwać w przyznaniu się do winy. Wyznanie takie, nie jest tu smutne, pełne upokorzenia i przygnębienia, lecz - przeciwnie - doprowadza ono do akceptacji prawdziwie swego miejsca, napełniając pokojem, a nie przygnębieniem.
Mówiąc "jestem grzeszny" nie powinniśmy dodawać w myśli "a powinienem być świętym". Zamiast rozliczać się z osiągnięcia celu, stwierdzać należy jego fakt. Uznanie grzeszności pociąga za sobą wołanie o świętość, które nie potrzebuje większego poczucia winy, smutku, braku nadziei. To uznanie grzeszności jest przyjęciem stanu rzeczy i jego konsekwencji. Dlatego też miarą wielkości grzesznika nie jest zło, którego się dopuścił, a jedynie miłość, w której Bóg go odkupił. Dlatego też w konsekwencji pokuta nie jest umęczeniem, lecz wybawieniem.
Trzeba więc uczyć się poprzez modlitwę godzić się ze sobą i ze swymi ograniczeniami, wypełniając swe życie pokornym przyznawaniem się do bycia dłużnikiem.
Sotheies +
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrt
Tiro
Dołączył: 21 Kwi 2021
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:28, 12 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Według Tomasza z Akwinu człowiek jest z natury dobry, ale słaby. Dla mnie oznacza to, że ten boski pierwiastek, ta piękna chęć do dobrego, utrzymuje nas nierozerwalnie w miłości Bożej. Czasownik "utrzymywać" nie wydaje mi się zresztą adekwatny, sugeruje on bowiem możliwość zaniknięcia tej podstawowej więzi - utrzymywać znaczy starać się o zachowanie jakiegoś stanu rzeczy, natomiast miłość Boża stanowi substancję człowieka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:36, 12 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
mrt napisał: | Według Tomasza z Akwinu człowiek jest z natury dobry, ale słaby. Dla mnie oznacza to, że ten boski pierwiastek, ta piękna chęć do dobrego, utrzymuje nas nierozerwalnie w miłości Bożej. Czasownik "utrzymywać" nie wydaje mi się zresztą adekwatny, sugeruje on bowiem możliwość zaniknięcia tej podstawowej więzi - utrzymywać znaczy starać się o zachowanie jakiegoś stanu rzeczy, natomiast miłość Boża stanowi substancję człowieka. | Oczywiście, więź pomiędzy Bogiem, a wszelkim stworzeniem, jest nierozerwalna, lecz w porządku creatio ex nihillo, natomiast w porządku woli sam człowiek jest dłużny Bogu, a to zadłużenie może "spłacić" tylko poprzez cnotliwe życie, w tym poprzez cnotę religijności.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 12:36, 12 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaśmina
Princeps posterior
Dołączył: 17 Wrz 2019
Posty: 788
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Niemcy Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:35, 12 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
A cóż człowiek ma poradzić, jak Cnót we mnie mało a grzechów wiele...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:40, 12 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Jaśmina napisał: | A cóż człowiek ma poradzić, jak Cnót we mnie mało a grzechów wiele... | Wystarczy ci Łaski... 😊
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 17:41, 12 Lut 2023, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrt
Tiro
Dołączył: 21 Kwi 2021
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:35, 12 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Exe, za co jesteśmy dłużni Bogu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrt
Tiro
Dołączył: 21 Kwi 2021
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:03, 12 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
mrt napisał: | Exe, za co jesteśmy dłużni Bogu? |
Powiem inaczej. Powrót do stanu z porządku ex nihilo nie jest możliwy za przyczyną porządku woli, mimo że druga ma na celu pierwszą. Pan daje Nam życie, abyśmy się Nim przepełnili, my natomiast przez chęć zasłużenia przyjąć owego Życia nie możemy. Co ma uczynić kochający Nas Stwórca w obliczu niemożności Naszego przyjęcia miłości, prócz tego, aby Nam uświadomić, że nasza niemożność nie służy ani Jemu, ani Nam - bo nie pozwala się spotkać w miłości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:06, 12 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
mrt napisał: | Exe, za co jesteśmy dłużni Bogu? | Jesteśmy dłużnikami za darmo istnienia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 23:06, 12 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:11, 12 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
mrt napisał: | mrt napisał: | Exe, za co jesteśmy dłużni Bogu? |
Powiem inaczej. Powrót do stanu z porządku ex nihilo nie jest możliwy za przyczyną porządku woli, mimo że druga ma na celu pierwszą. Pan daje Nam życie, abyśmy się Nim przepełnili, my natomiast przez chęć zasłużenia przyjąć owego Życia nie możemy. Co ma uczynić kochający Nas Stwórca w obliczu niemożności Naszego przyjęcia miłości, prócz tego, aby Nam uświadomić, że nasza niemożność nie służy ani Jemu, ani Nam - bo nie pozwala się spotkać w miłości. |
Porzadek stwarzania ex nihilo nie jest stanem, w ktorym mozna być.
Bóg nigdy nie pragnął, byśmy się cofali w historii, a nie chodzi o wolę naszą, lecz o Wolę Bożą.
Nasza kondycja jest nam obecnie potrzebną, byśmy pragnęli Miłości, a On da mam wody żywej, byśmy już nie pragnęli. Pragnienie nie jest chceniem.
Możność przyjęcia miłości jest na wyposażeniu naszej natury, ponieważ człowiek nosi w sobie obraz Boży, do którego winien się upodabniać. Człowiek utkany jest z miłości, stąd i ma również powinowactwo ku Miłości.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 23:18, 12 Lut 2023, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrt
Tiro
Dołączył: 21 Kwi 2021
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Pomorze Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:51, 12 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Ci za wyjaśnienie. Czy mógłbyś mi wyjaśnić różnicę między chceniem a pragnieniem? Oba są stanami przyjemności, jak zatem odróżnić jedno od drugiego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:31, 13 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
mrt napisał: | Dziękuję Ci za wyjaśnienie. Czy mógłbyś mi wyjaśnić różnicę między chceniem a pragnieniem? Oba są stanami przyjemności, jak zatem odróżnić jedno od drugiego? | Szczęść Boże.
Różnica pomiędzy tymi pojęciami jest taka, że - jak głosi stare adagium scholastyczne - nihil volitum, nissi praecognitum - nie można chcieć [czegoś], bez poznania [tego czegoś].
Natomiast pragnąć można bez względu na poznanie. Dlatego też pragnienie jest modlitwą, nie zaś chcenie, choć oba akty przynależą woli.
Sotheies 🛐✝️
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 7:33, 13 Lut 2023, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:30, 21 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Kwestia tego, że pragnienie jest modlitwą, też nie może być przeze mnie pozostawioną gołosłownie, abyście nie myśleli, że uprawiam erystykę, tedy należy przypatrzeć się kwestii dobra uszczęśliwijącego - bonum beatificum, jako naszego celu życia doczesnego.
Jeśli ów cel polega na zwykłym widzeniu jakiejś prawdy, tedy Dobro jest celem nie jako rzecz do poznania, tylko jako rzecz do posiadania. Otóż jeśli można prawdziwie powiedzieć, że poznanie jakiejś rzeczy myślą oznacza jej posiadanie, to nie można rzec, że to poznanie oznacza doskonałe jej posiadanie. Myśl wystarcza do widzenia, ale nie wystarcza do miłowania, gdyż miłość jest pragnieniem, a pragnienie nie należy wyłącznie do myśli jako takiej. W człowieku istnieje pewne zmysłowe pragnienie, które również powinno się zwrócić ku najwyższemu dobru, poddając się władzy rozumu i pozwalając mu tym samym lepiej je kontemplować. A więc cała dusza powinna kochać to, co sama tylko myśl może kontemplować, i tylko przez miłość tak oświeconą rozumem osiągnie ona ostatecznie swój cel. Ma ona nie tylko poznać swój cel, ale w pewnym sensie stać się nim. Jest bowiem właściwe miłości, że przedmiot kochany oddziaływa w niej w pewien sposób na tego, który kocha, by go przemienić na swoje podobieństwo i przyswoić go sobie. Według tekstów świętego Augustyna, kto kocha to, co materialne i przemijające, ten się skazuje na przeminięcie wraz z doczesnością. I przeciwnie, kto kocha to, co wieczne ten się uwiecznia. Kto miłuje Boga, ten się Nim staje, wedle Pisma świętego.
Sotheies 🛐✝️
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Wto 13:31, 21 Lut 2023, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|