|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:46, 27 Sty 2015 Temat postu: Wegetarianizm - sekta ? |
|
|
czy to sekta?
rozumiem, że komuś pewne potrawy mogą szkodzić, więc ich nie je.
Ale weregetarianie przyjmują bzdurną ideologie, pod którą dostosowują swój styl życia... mało tego, odgradzają się od normalnych ludzi.
Przykład:
laska mi mówi, że wyprowadza sie z chaty, bo wspolokatorzy jedza mieso. Oni jedza !
albo widze czesto ogloszenia gdzie szukaja do chaty tylko wegetarian. Jak sekta.
a przeciez Jezus powiedział:
Cytat: | Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. (...) Tak uznał wszystkie potrawy za czyste. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 23:48, 27 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Śro 6:02, 28 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Osobiśćie nie uważam ,żeby to była sekta :wink: . Miałam swego czasu znajomą wegetariankę , to był taki raczej protest przeciwko zabijaniu zwierząt , dlatego miesa nie jadła, całkiem normalna kobieta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 6:30, 28 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
mała czarna napisał: | protest przeciwko zabijaniu zwierząt |
no właśnie, a przecież Bóg powiedział też
Cytat: | I błogosławił im Bóg, i rzekł do nich Bóg: Rozradzajcie się i rozmnażajcie się, i napełniajcie ziemię, i czyńcie ją sobie poddaną; panujcie nad rybami morskimi i nad ptactwem niebios, i nad wszelkimi zwierzętami, które się poruszają po ziemi! |
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Śro 9:43, 28 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Moze nie znaja Bibli 😮
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Princeps posterior
Dołączył: 09 Kwi 2014
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubelskie Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:09, 30 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
wegetarianizm to styl odżywiania. nie kazdy lubi mięso. ale żeby wyprowadzić się z domu bo ktoś inny je mieso to jest już chore. w takiej sytuacji trzeba wybra sie do psychologa bo moga byc jakies zaburzenia psychoczne. bo normalny człwoiek jest tolerancyjny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Pią 21:21, 30 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Oczywiśćie ,że to jest styl odżywiania, chociaż nie wyobrażam sobie u siebie wegetarianizmu, uwielbiam mięso a szczególnie drób w każdej postaci :P :P . Mój dziadek świętej pamięci miał małą farmę , chodował drób, miał kurczęta, kaczki, świnki i jeszcze coś tam po podwórku latało, pracował przy tym z babcią ale nigdy mięsa nie jadł, nie wiem dlaczego , nie odpowiedział nigdy dlaczego , mozliwe ,że był wegetarianinem . Babcia świetnie gotowała, tak ,żę często zdradzałam rodziców , bo wolałam u dziadków przebywać :?
Ostatnio zmieniony przez mała czarna dnia Pią 21:22, 30 Sty 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Princeps posterior
Dołączył: 09 Kwi 2014
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubelskie Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:18, 31 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
może był chory i dlatego nie mógł jeść mięsa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Sob 21:09, 31 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Maria napisał: | może był chory i dlatego nie mógł jeść mięsa. |
Nie był chory, okaz zdrowia, pił len , miał siłę konia , był bardzo pracowity , od świtu do póżna nocy pracował i sypiał po 3 godziny dziennie , dzień w dzięń , nawet w niedziele, umarł we śnie i w święto pracy :( :D
Ostatnio zmieniony przez mała czarna dnia Sob 21:10, 31 Sty 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MariaMagdalena
Princeps prior
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:03, 01 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
mała czarna napisał: | Oczywiśćie ,że to jest styl odżywiania, chociaż nie wyobrażam sobie u siebie wegetarianizmu, uwielbiam mięso a szczególnie drób w każdej postaci :P :P . Mój dziadek świętej pamięci miał małą farmę , chodował drób, miał kurczęta, kaczki, świnki i jeszcze coś tam po podwórku latało, pracował przy tym z babcią ale nigdy mięsa nie jadł, nie wiem dlaczego , nie odpowiedział nigdy dlaczego , mozliwe ,że był wegetarianinem . Babcia świetnie gotowała, tak ,żę często zdradzałam rodziców , bo wolałam u dziadków przebywać :? | mój dziadzius hodował kury a jeszcze dużo dużo wcześniej kozę świnkę króliki- nie tknoł nigdy mięsa kur kozy królików ani wieprzowiny-nawet potem jak już nie hodował -ale wołowinę jadł idyki chyba też
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:06, 01 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Sypiać po 3 godziny dziennie, ale przez jaki okres czasu? Dłuższy tryb takiego życia,to śmierć,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Nie 10:06, 01 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
MariaMagdalena napisał: | mała czarna napisał: | Oczywiśćie ,że to jest styl odżywiania, chociaż nie wyobrażam sobie u siebie wegetarianizmu, uwielbiam mięso a szczególnie drób w każdej postaci :P :P . Mój dziadek świętej pamięci miał małą farmę , chodował drób, miał kurczęta, kaczki, świnki i jeszcze coś tam po podwórku latało, pracował przy tym z babcią ale nigdy mięsa nie jadł, nie wiem dlaczego , nie odpowiedział nigdy dlaczego , mozliwe ,że był wegetarianinem . Babcia świetnie gotowała, tak ,żę często zdradzałam rodziców , bo wolałam u dziadków przebywać :? | mój dziadzius hodował kury a jeszcze dużo dużo wcześniej kozę świnkę króliki- nie tknoł nigdy mięsa kur kozy królików ani wieprzowiny-nawet potem jak już nie hodował -ale wołowinę jadł idyki chyba też |
To nie był wegetarianinem , mój kompletnie żadnego mięsa nie jadł, natomiast lubiał rzeczy mączne :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Nie 10:09, 01 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | Sypiać po 3 godziny dziennie, ale przez jaki okres czasu? Dłuższy tryb takiego życia,to śmierć, |
Tak sypiał przez całe życia , babcia opowiadała ,że tak od ich ślubu było czyli jakiś spory kawałek czasu . Moja babcia wyszła za dziadka jak miała 18 lat, a dziadek wtedy miał 28 lat a umarł jak miał 84 lata to spory kawałek czasu :
Ostatnio zmieniony przez mała czarna dnia Nie 10:10, 01 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:11, 01 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Niestety, nie polecam takiego sposobu życia. Zapewne zaczęło się na konieczności, a skończyło się na "przyzwyczajeniu".
Jednak, jeśli był człowiekiem modlitwy, wówczas pewne sprawy są możliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Nie 10:24, 01 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | Niestety, nie polecam takiego sposobu życia. Zapewne zaczęło się na konieczności, a skończyło się na "przyzwyczajeniu".
Jednak, jeśli był człowiekiem modlitwy, wówczas pewne sprawy są możliwe. |
Nie wiem czy był człowiekeim modlitwy, nigdy nie widziałam go się modlącego ani chodzącego do kośćioła, raczej chyba był pustelnikiem, wstawał o 4 rano a kładł się zawsze 1 w nocy i znikał na cały dzień , a wracał tak 22.00-23.00 w nocy , coś zjadł , potem czytał , jeszcze coś robił w swoim warsztacie i kładł się spać . Mimo ,że go dzień w dzień nie było od świtu do nocy to zawsze wszystko zapewnił ,żeby babci nic nie zabrakło przez ten cały dzień , wtedy nie było telefonów ,zatem żadnego kontaktu z nim, tylko sobota i niedziela był w domu cały dzień i wtedy jeżdził z nami na wycieczki,plantacje i uczył nas pracować :D . Nigdy nie mówił ,gdzie jeżdził na całe dni tylko ,że do wioski . Zastanawiam się co robił całymi dniami w tych wioskach :?
Ostatnio zmieniony przez mała czarna dnia Nie 10:29, 01 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:41, 01 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Lepiej w to nie wchodzić. On potrzebuje czegoś innego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 10:41, 01 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Nie 11:06, 01 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | Lepiej w to nie wchodzić. On potrzebuje czegoś innego. |
Pewnie modlitwy potrzebuje :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:45, 02 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Maria napisał: | normalny człwoiek jest tolerancyjny... |
normalny człowiek nie jest tolerancyjny
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Wto 7:58, 03 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Laflx napisał: | Maria napisał: | normalny człwoiek jest tolerancyjny... |
normalny człowiek nie jest tolerancyjny |
Tolerancja to nie „róbta co chceta”, ale kwestia wiedzy, otwarcia i chęci zrozumienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
Aquilifer
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:53, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
(29) Potem rzekł Bóg: Oto daję wam wszelką roślinę wydającą nasienie na całej ziemi i wszelkie drzewa, których owoc ma w sobie nasienie: niech będzie dla was pokarmem! (30) Wszystkim zaś dzikim zwierzętom i wszelkiemu ptactwu niebios, i wszelkim płazom na ziemi, w których jest tchnienie życia, daję na pokarm wszystkie rośliny. I tak się stało. (31) I spojrzał Bóg na wszystko, co uczynił, a było to bardzo dobre. Ks.Rod.1
Na początku pokarmem dla ludzi, ale tez i dla zwierząt, były tylko rośliny. Byłą to zupełnie wystarczająca dieta. Dopiero, gdy człowiek popadł w grzech, Bóg zezwolił jeść mięso. Ale też nie każdego zwierzęcia, bo niektóre zwierzęta nie nadają się na pokarm dla człowieka.
Dzisiaj, gdy zwierzęta bardzo chorują, gdy są karmiona antybiotykami, paszami niewłaściwymi dla nich, mięso stało sie niezdrowym pokarmem. Jeżeli masz własną kurę, która sobie dziobie w ogródku, nie podajesz jej żadnych leków, a ona jest zdrowa, to zjedzenie jej nie zaszkodzi ci. Ale te wszystkie kurczaki faszerowane różnymi lekami, również hormonami wzrostu, te biedne zwierzęta, które czasami nie widziały słońca a żyły w śmierdzących pomieszczeniach, nie mogą mieć zdrowego mięsa. Ludzie tak bardzo chorują, ponieważ jedzą chore zwierzęta, piją dużo kawy, herbaty, osłabiają swój organizm paląc papierosy i pijąc alkohol.
Bóg wie, co jest dla człowieka najlepsze, to On nas stworzył, nie ma lepszego znawcy. Gdy się słucha Bożych rad, to tylko można na tym zyskać, nawet, gdy oznacza to, ze stracimy przyjemność jedzenia ulubionych schabowych. Chociaż Bóg w swej miłości i dobroci daje życie i tym ,,nieposłusznym,, i daje im długie lata życia, to tylko można sobie wyobrażać, jak długo by żyli i w jakiej sprawności ci dożywający i 100 lat, gdyby postępowali według Bożych zaleceń :).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:42, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
napisane jest w Piśmie, że ci co wierzą jak zjedzą coś zatrutego to nic im się nie stanie.
Był reportaż o starej babce co mieszka tam gdzie wybuchł reaktor koło czarnobyla i pytaja sie jak ona tu zyje skoro nawet zywnosc jest skazona. A ona "odmawiam blogoslawienstwo przed zjedzeniem". Wzieli jej zarcie na badania, wynik : napromieniowane. Odmówiła błogosławieństwo. Wynik: nienapromioeniowane. - taką plotkę słyszałem :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Śro 22:09, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ja natomiast słyszałam o kobiecie , która sama wychowywała małe dzieci , była bez pracy i miała butle z gazem i gotowała dla tych dzieci 2 razy dziennie posiłek , gaz się skończył 2 miesiące temu i butla była pusta , na czas gotowania był gaz , w tych godzinach co gotowała dzieciom , a tak nie było i trwało to 2-3 miesiące , 2 razy dziennie , dzień w dzień, przy pustej butli. Natomiast , gdy dostała pracę , gaz więcej nie poleciał, jak to wytłumaczyć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 22:59, 04 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
tak o:
Cytat: | Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one?
(..)
31 Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać?
32 Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Czw 6:04, 05 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Laflx napisał: | tak o:
Cytat: | Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one?
(..)
31 Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać?
32 Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. |
|
Tak myślałam ,że pojawi się właśnie ten cytat :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Princeps posterior
Dołączył: 09 Kwi 2014
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Lubelskie Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:47, 08 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
mała czarna napisał: | Maria napisał: | może był chory i dlatego nie mógł jeść mięsa. |
Nie był chory, okaz zdrowia, pił len , miał siłę konia , był bardzo pracowity , od świtu do póżna nocy pracował i sypiał po 3 godziny dziennie , dzień w dzięń , nawet w niedziele, umarł we śnie i w święto pracy :( :D |
zdorwy tryb zycia to on nie prowadził
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philip
Princeps prior
Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:59, 22 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Na początku pokarmem dla ludzi, ale tez i dla zwierząt, były tylko rośliny. Byłą to zupełnie wystarczająca dieta. Dopiero, gdy człowiek popadł w grzech, Bóg zezwolił jeść mięso. Ale też nie każdego zwierzęcia, bo niektóre zwierzęta nie nadają się na pokarm dla człowieka.
Dzisiaj, gdy zwierzęta bardzo chorują, gdy są karmiona antybiotykami, paszami niewłaściwymi dla nich, mięso stało sie niezdrowym pokarmem. Jeżeli masz własną kurę, która sobie dziobie w ogródku, nie podajesz jej żadnych leków, a ona jest zdrowa, to zjedzenie jej nie zaszkodzi ci. Ale te wszystkie kurczaki faszerowane różnymi lekami, również hormonami wzrostu, te biedne zwierzęta, które czasami nie widziały słońca a żyły w śmierdzących pomieszczeniach, nie mogą mieć zdrowego mięsa. Ludzie tak bardzo chorują, ponieważ jedzą chore zwierzęta, piją dużo kawy, herbaty, osłabiają swój organizm paląc papierosy i pijąc alkohol.
Bóg wie, co jest dla człowieka najlepsze, to On nas stworzył, nie ma lepszego znawcy. Gdy się słucha Bożych rad, to tylko można na tym zyskać, nawet, gdy oznacza to, ze stracimy przyjemność jedzenia ulubionych schabowych. Chociaż Bóg w swej miłości i dobroci daje życie i tym ,,nieposłusznym,, i daje im długie lata życia, to tylko można sobie wyobrażać, jak długo by żyli i w jakiej sprawności ci dożywający i 100 lat, gdyby postępowali według Bożych zaleceń Smile. |
Takie rośliny pryskane setki razy i modyfikowane genetycznie, które można znaleźć w marketach też nie mają zbytnio wartości odżywczych i w mojej opinii są niewiele lepsze.
Gdyby nie było tak zniszczonego jedzenia to całe to zdrowe/normalne pożywienie byłoby o wiele tańsze a ta chora propaganda bycia "fit" nie przynosiłaby efektów. W mojej opinii cały ten ciąg zdarzeń nie jest losowy.
Żeby jeść faktycznie zdrowo trzeba byłoby posiadać własne gospodarstwo. Chociaż z tym też mógłby być problem, bo na półkach znajdują się zmodyfikowane genetycznie nasiona a do pokarmu dla zwierząt hodowlanych trzeba dodawać chemii ( dziadek mi opowiadał co trzeba robić by posiadać np świnie ).
Idea weganizmu ma w sobie trochę prawdy, ale co jak co denerwuje mnie kiedy taka 15 latka mówi, że nie będzie jeść mięsa.
Są kulturyści wegetarianie, którzy oczywiście nie używają białka oraz aminokwasów w proszku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|