|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Pon 23:12, 25 Sie 2014 Temat postu: Czy skromnośc jest od nas wymagana? |
|
|
„dwóch ludzi weszło do świątyni, aby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam". Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!".
Czy to oznacza ,że mamy pozbywać się wszystkiego co posiadamy i żyć jak ''nędznicy''?. Czy nie możemy już posiadac dobrego samochodu, domu , markowych ciuchów ?. Na czym właściewie polega ta skromność , Jezus aż takiej skromnosci od nas nie wymaga , czegoś innego od nas oczekuje ale nie życia w nędzy ,nie jest to dobre . Na ile zatem możemy sobie pozwolić ,żeby życ skromnie i zyskać przychylnośc u Boga ?
Ostatnio zmieniony przez Magnolia dnia Pon 23:14, 25 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MariaMagdalena
Princeps prior
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:29, 25 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
" i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu"
Magnolio nie chodzi o to by nie posiadać tylko by nie widzieć w swoim mieniu, w swojej religinosci w swoich dobrych czynach własnej wartości, to czy masz samochód, czy masz fajna prace czy, czy masz dom czy tylko kawalerke czy czynisz dobrze czy źle czy odmówisz wszystkie części różańca lub nie modlisz sie wcale nie dodaje tobie wartości, bo po 1 masz to od Boga a po 2 warci jesteśmy tyle ile zapłacono za naszą wolność czyli wszyscy w oczach boga jesteśmy warci męki cierpienia tortur i śmierci syna Bozego i ta wartość została nam dana żadna w tym nasza zasługa!
Osoba mająca dużo może byc bardziej uboga w duchu niż nędzarz przywiązany do pary butów mający sie za lepszego od innych bo mam mniej dziurawe buty!
Jednak im wiecej mamy tym łatwiej pokładać nadzieje w tym co mamy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 1:58, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
W tej przypowieści nie chodzi o skromność w posiadaniu, a skromność we własnym mniemaniu, wywyższaniu się nad innych.
Zwróccie uwagę na postawę tego faryzeusza,
wywyższa się tylko dlatego , ze jest bardziej religijny a jest takim samym grzesznikiem jak ten celnik ktory nie krąży wokół świątyni.
To takze dla nas katolików nauka, zeby nie patrzeć tak na ludzi świeckich , czasem tak sto wygląda jakby jakaś zazdrość przeżerała.
I to jest to całe przesłanie'' nie wywyższaj się''
a nie nakaz do pozbywania się godności czy pozbycia się poczucia ze Bog jest z nami.
Bo on zarowno tego grzesznika jak i faryzeusza wybawi, pod warunkiem ze faryzeusz uzna się za grzesznika.
Skromność w posiadaniu natomiast pokazuje inna przypowieść.
Która mówi o niebezpieczeństwie bogactw.
Mateusza 19-25
Bóg mowi ze bogatemu z własnej woli jest ciezej wejść do królestwa niebieskiego , niż wielbładowi przez ucho igielne.
Jednak pokrzepia wersetem , ze ""U ludzi to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest możliwe".
Kto jest majętny a potrafi pójść za Chrystusem , z całą pewnością nie uniknie swojej nagrody.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Wto 2:01, 26 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Wto 11:08, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Wiem ,że ten cytat mówi o skromnośći w duchu a nie w majętnośći . Chodziło mi o to czy będąc skromnym w duchu a bogatym w majętnośći przejdziemy przez wąską bramę ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philip
Princeps prior
Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:25, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Magnolia napisał: | Wiem ,że ten cytat mówi o skromnośći w duchu a nie w majętnośći . Chodziło mi o to czy będąc skromnym w duchu a bogatym w majętnośći przejdziemy przez wąską bramę ? |
To zależy już od człowieka. Życie z majętnościami, bardzo łatwo może sprowadzić człowieka w pychę, lecz są osoby z darem od Pana, które potrafią żyć bardzo ubogo w Duchu, ale i posiadając jednocześnie gigantyczne bogactwa. Ktoś w końcu musi dawać przykład w kręgach bardziej zamożnych, oraz ktoś w końcu musi mieć tyle pieniędzy, aby móc np dawać pracę innym ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:35, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Dokładnie Philip
Biblia mówi , że szansa jest mała. Ale pamietaj o tym, ze wiara zaczyna sie tu <3 w sercu, :)
Takze :)
Jezus też przestrzegał tez przed zachłannością:
Cytat: |
Wtedy ktoś z tłumu rzekł do Niego: "Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem". 14 Lecz On mu odpowiedział: "Człowieku, któż Mię ustanowił sędzią albo rozjemcą nad wami?"
15 Powiedział też do nich: "Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa [we wszystko], życie jego nie jest zależne od jego mienia".
|
Więc Jezus nie jest od takiej ''pokrzywdzonej'' sprawiedliwości a tak naprawdę zachłanności.
Gdy chcialoby sie pomyslec o'' tych bogatych'' z góry źle a siebie wywyższyć tak naprawde w sercu pojawia się tylko i wyłącznie zazdrość a tego Bóg nie poprze:P
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Wto 11:36, 26 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Palma
Hastatus prior
Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:12, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat:
Wtedy ktoś z tłumu rzekł do Niego: "Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem". 14 Lecz On mu odpowiedział: "Człowieku, któż Mię ustanowił sędzią albo rozjemcą nad wami?"
15 Powiedział też do nich: "Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa [we wszystko], życie jego nie jest zależne od jego mienia".
... Jezus , mówiąc te słowa, wskazał na sędziego ziemskiego od spraw spornych, On miał inną misję do spełnienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katarynka
Cornicen
Dołączył: 30 Sty 2015
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z katolików Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:47, 01 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Prawdziwa skromność to bardzo piękna cnota. To chyba taka siostrzyczka pokory.
Wyobraź sobie pyszałka i wyobraź sobie człowieka skromnego. Wydaje się, że nikt tu nie powinien mieć wątpliwości, która z tych cech pociąga, a która razi.
Jednak skromność fałszywa jest chyba nawet brzydsza od pyszałkowatości, w każdym razie jednakowo dają po oczach.
Dałby Bóg posiąść tak piękną cnotę, tak pomocną w Drodze.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Sob 10:00, 07 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Najwspanialsi ludzie zawsze są najskromniejsi. Jedynie głupcy i ubodzy duchem czują potrzebę mówienia o sobie, żeby urosnąć we własnych oczach.Zatem uznałąbym to za zaletę .Ja lubie ludzi skromnych i najlepiej mi sie z takimi rozmawia. :wink: .
„Lepiej być skromnym pośród pokornych, niż łupy dzielić z pysznymi” – Księga Przysłów 16,19.
Natomiast należy pamiętać ,że fałszywa skromność, najgorsza cecha człowieka, nie ma nic bardziej zwodniczego nad pozory skromności. Często jest to tylko obojętność wobec opinii ludzkiej, a czasami schowana pycha.
Ostatnio zmieniony przez mała czarna dnia Sob 10:01, 07 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 2:17, 08 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ks. Daniel z Czatachowy mówi, że w życiu krąży się między tymi 2 postaciami... jak ktoś nagrzeszy i sie nawraca to jest jak celnik. Jak juz sie nawróci to zaczyna być jak faryzeusz. Wtedy sie skapuje ze grzeszy ,bo faryzeuszuje i znów jest jak celnik co sie nawraca... a jak juz sie nawróci to znów jak faryzeusz... i tak w kółko.
Dodał też, że dobrze, żeby na samymw końcu wypadło na to, że jest sie jak ten celnik :D
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 2:17, 08 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Sob 21:39, 21 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Laflx napisał: | Ks. Daniel z Czatachowy mówi, że w życiu krąży się między tymi 2 postaciami... jak ktoś nagrzeszy i sie nawraca to jest jak celnik. Jak juz sie nawróci to zaczyna być jak faryzeusz. Wtedy sie skapuje ze grzeszy ,bo faryzeuszuje i znów jest jak celnik co sie nawraca... a jak juz sie nawróci to znów jak faryzeusz... i tak w kółko.
Dodał też, że dobrze, żeby na samymw końcu wypadło na to, że jest sie jak ten celnik :D |
Nawrócenie jest wymagana od każdego z nas. Jest ono niezbędna ze względu na całkowite zepsucie ludzkiej natury. Wszyscy rodzący się na świecie ludzie muszą doświadczyć zmiany swego serca, dlatego mówi się ,że człowiek nawraca się przez całe życie. Nawrócenie nie uczyni nas doskonałymi, stara natura nadal daje o sobie znać w naszym życiu. Pamiętać więc należy o tym, że nawrócony grzesznik nadal jest słabym człowiekiem, który każdego dnia potrzebuje Chrystusa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 22:27, 21 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
mała czarna napisał: | Laflx napisał: | Ks. Daniel z Czatachowy mówi, że w życiu krąży się między tymi 2 postaciami... jak ktoś nagrzeszy i sie nawraca to jest jak celnik. Jak juz sie nawróci to zaczyna być jak faryzeusz. Wtedy sie skapuje ze grzeszy ,bo faryzeuszuje i znów jest jak celnik co sie nawraca... a jak juz sie nawróci to znów jak faryzeusz... i tak w kółko.
Dodał też, że dobrze, żeby na samymw końcu wypadło na to, że jest sie jak ten celnik :D |
Nawrócenie jest wymagana od każdego z nas. Jest ono niezbędna ze względu na całkowite zepsucie ludzkiej natury. Wszyscy rodzący się na świecie ludzie muszą doświadczyć zmiany swego serca, dlatego mówi się ,że człowiek nawraca się przez całe życie. Nawrócenie nie uczyni nas doskonałymi, stara natura nadal daje o sobie znać w naszym życiu. Pamiętać więc należy o tym, że nawrócony grzesznik nadal jest słabym człowiekiem, który każdego dnia potrzebuje Chrystusa. |
ks. Daniel dodaje też, że tyle lat kapłaństwa za sobą a dalej jest jak poganin, jest jak poganin, który się nawraca, że wciąż ma za mało miłości i pewnie życia mu nie starczy, żeby się nawrócić. Ale wierzy w miłosierdzie Boga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:29, 21 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ksiądz Daniel ma rację - jestem również jako ten poganin, choć myślałby kto, że człowiek się stara ... Trzeba tylko stanąć przed lustrem i uczciwie rozliczyć się z własnych czynów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|