KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

1Pytanie

Chciałbym kupić hyundaya coupe, przemalować go i stuningować tak aby zwracać na siebie uwagę i by mnie podziwiali.

cena auta: 15000
OC: 3000
tuning: 5000

byłby przemalowany jak ten:

ale maskę miałby taką:

Czy wolno katolikowi szpanować furą?

A Dawid

Ladny samochod :)

exe

Myślę, że szpanowanie w ogolnosci, jest raczej chęcią dowartościowania się, jednak kiepskiego formą, ponieważ powinniśmy gromadzić skarby ducha.

1Pytanie

Ideałem byłoby kupować tylko jedzenie, spać w oborze, a całą resztę pensji rozdawać.

Pytanie czy mogę kupić sobie samochód żeby szpanować? Żeby nie tylko używać ziemskich rzeczy ale także je mieć?

jeśli nie wolno katolikowi szpanować furą, to kupię taki:

cena: 10 000 PLN

inquisitio

A tak naprawdę to jaki masz cel tworząc ten temat bo na pewno nie jest nim kupno samochodu ?

1Pytanie

pytanie o pozwolenie. Jeśli powiecie mi, że katolikowi nie wolno szpanować furą to kupię mitsubishi galanta. Jeśli powiecie, że wolno to kupię Hyundaya coupe , stuninguję go i ładnie pomaluję.

Z jednej strony:

inquisitio

Po co nas pytasz o takie sprawy ? Na pewno chcesz o tym rozmawiac?

1Pytanie

jak mi nie powiecie to zapytam ksiedza.

inquisitio

Jaki masz cel tego pytania?

1Pytanie

inquisitio

Po co nas pytasz ,nie masz swojego rozumu?

Palma

Kup samochód dla pożytku, też może być ładny, ( po za tym nie każdy ma taki sam gust, rozumiesz ?
Niech pycha Cię opuści, kto się pyszni nie czerpie z Boga.

inquisitio

Bogactwo czy luksus nie sa zle,wszystko zalezy od tego jaki mamy do nich stosunek.

exe

MariaMagdalena

odpowiem wieczorem

1Pytanie

ja wiem, że samochód może być ładny, ale czy mogę kupić hyundaya tylko po to żeby szpanować ?

normalnie kupiłmy tego miciubisi i dzięki temu zaosczędził 10 000 PLN, ale chce sobie poszpanować, pytanie czy mogę.

1Pytanie

psycholog powiedziala, ze mam narcystyczne sklonnosci i potrzebuje podziwu u ludzi.

exe

1Pytanie

Dziękuję, Exe. Wiara jest najważniejsza. A więc wolno mi tuningować samochód żeby był ładny i budizł podziw czy nie ?

Migdałek

1Pytanie, pobawiłeś się już? Pytasz by ubaw samodzielnie czy robisz skriny i wrzucasz na jakiś swój blog/forum/portal społecznościowy? Podlinkuj jak komentowana jest Twoja zabawa może też się pośmiejemy

1Pytanie

O ci Ci chodzi ? :(

Migdałek

Forma Twoich wypowiedzi zdradza, że nie posiadasz żadnego z opisywanych problemów lecz prowokujesz by pośmiać się z naszych odpowiedzi. Nurtuje mnie jednak pytanie czy znajdziemy się na mistrzowie.pl czy może na forum beka z for katolickich a może pozostaniemy w Twoich prywatnych archiwach?

1Pytanie

:(

Migdałek

Przepraszam Cię jeśli się mylę, jednak od pierwszego postu mam dziwne wrażenie, że robisz kopie problemów opisywanych przez innych na tym forum i zadziwia nie twoja zbyt szybka zgoda na rady exe i posty do niego. Jeśli tak jest skończ to proszę.

1Pytanie

Mylisz się.
A nie po to się pytam, żeby olać porady, tylko żeby ich słuchać.

Sprawa wygląda tak:
Od października będę chodził m.in., do duszpasterstwa, będę poznawał nowych ludzi, a więc będę miał okazję popisać się furą. Do tego czasu musiałbym jednak zrobić jednak prawo jazdy i kupić samochód. Będę miał wtedy 12 000 PLN.

OC kosztuje 3 000PLN , dodając 2 000 PLN na naprawy auta zostanie mi 7 000 PLN.

i teraz opcja A:
iść na przyśpieszony kurs nauki jazdy tak by zdażyć do października, wziąć pożyczkę na 13 000 PLN, którą będę spłacać prawie 2 lata, kupić za to hyundaya coupe, przemalować go jak na zdjęciu, stuningować dodająć body kit zeby wygladal masywniej jak wyscigówka, alufelgi do tego i spojler. Wszystko po to by szpanować przed nowymi znajomymi jaki mam wóz fajowy, aczkolwiek samochod bedzie na lata, bo podobno jest to jedna z najmniej awaryjnych marek czy:

opcja B:
iść na 3 miesięczny kurs nauki jazdy, kupić mitsubishi galanta w przyszłym roku bez potrzeby brania kredytu, ale jest to samochod ktorym raczej ani nie poszpanuje ani nawet nie zdążę na pazdziernik by pokazac innym ze mam samochód.

serce rwie isę do A, mózg do B. Serce wygrywa, ale czytałem ostatnio o św. Antonin i ten rozdał cały majątek i poszedł mieszkać do jaskini, a ja tu chce sobie ładne fury kupować i boję się, że moja wiara na tym ucierpi.

Czy katolikowi wolno wybrać opcję A ?

Migdałek

Chcesz rady? Podoba Ci się taki samochód to do kup i przerób. Ale nie szpanuj, proszę. Szpanowanie jest żenujące i przy okazji obnaża brak inteligencji szpanującego.

1Pytanie

ale nikt nie będzie wiedział, że szpanuję - poprostu po zajęciach bym wychodzil razem ze wszystkimi wsiadał do mojej bryki ustawionej blisko wyjścia - wszyscy by widzieli.

Migdałek

I uważasz, że jak wsiądziesz do takiej to zostaniesz "duszą towarzystwa". Powodzenia życzę. Rolling Eyes

1Pytanie

nie, ale z niewyjaśnionych przyczyn będę się wtedy lepiej czuł i będę miał odwagę zagadywać do tamtejszych niewiast. (narcystyczna osobowosc taka już jest :) )

Migdałek

Alkoholik jak sobie popije i w rowie leży to też się lepiej czuje, bo taki już jest. Jednak obiektywnie rzecz biorąc na dobre mu to nie wychodzi.