KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

exe

Papież bardzo poruszył mnie [link widoczny dla zalogowanych] .
Bardzo trafia do mnie jego mowa w stylu :
chrześcijanin, który otrzymuje dar wiary w sakramencie chrztu św., ale nie realizuje go na drodze służby, staje się człowiekiem bez siły, bezpłodnym. W końcu staje się chrześcijaninem dla samego siebie, aby służyć sobie..

MariaMagdalena

W naszym życiu musimy bardzo walczyć z pokusami, które dążą do oddalenia nas od tej postawy służby. Lenistwo prowadzi do wygodnictwa: służby jedynie w połowie; przejęcia kontroli nad sytuacją, aby ze sługi stać się panem, co prowadzi do arogancji, pychy, złego traktowania ludzi, poczucia się ważnym, bo jestem chrześcijaninem, posiadam zbawienie i tyle innych spraw. Niech Pan da nam te dwie wielkie łaski: pokorę w służbie, abyśmy mogli w końcu powiedzieć: słudzy nieużyteczni jesteśmy, ale słudzy aż do końca; i nadzieję w oczekiwaniu na chwilę, kiedy Bóg do nas przyjdzie” -cudowne słowa ale bardzo trudne Papież Franciszek mówi prosto mao w nich wzniosłej teologi do której nas przyzwyczaił BXIV, ale trafia w sedno ewangelii i często jego słowa są bardzo wymagające.

sahcim

Nie wiem jak Was ale mnie osobiście, mimo rożnych "kościelnych" głosów krytyki pod adresem jego wypowiedzi i poczynań, bardzo ujmuje osoba papieża Franciszka. Duch Święty postawił właściwego człowieka na właściwym miejscu w tym właśnie czasie aby pokazać, że nie wystarczy mówić o pokorze, wystrzeganiu sie oddawania się w służbę bożkowi tego świata, wychodzeniu do człowieka będącego w potrzebie, ale trzeba swoim życiem autentycznie świadczyć to, co się głosi...Ten człowiek żyje tym, co mówi i wydaje mi się, że dlatego jest dla co niektórych solą w oku Rolling Eyes

exe

Skoro już mowa o osobistym przekonaniu do człowieka, to bardzo podoba mi się sposób działania papieża Franciszka i przekonuje mnie, a wręcz motywuje do pracy nad sobą i do działania na forum !

Tak, przykład osobisty jest nie do przecenienia, bracie sahcimie!

Właśnie ów przykład zmotywował mnie, aby w obrębie kategorii, zamieścić osobne forum "Pontyfikat papieża Franciszka". Wink

Mario Magdaleno, wiedza teologiczna i utwierdzenie w wierze są u Benedykta XVI bardzo cennymi, jednak nie wydaje mi się on takim ciepłym z zewnątrz, choć pewnie jego serce goreje! Wink

Słowa pouczają, ale to przykład pociąga.

MariaMagdalena

stale przypominają mi sie słowa Chrystusa do św Franciszka z Asyżu"Franciszku idź i odbuduj mój kościół"
Ja nie mówię ze pontyfikat Benedykta nie był cenny ale myślę ze pokorny papież nauczający przykładem jest tym co odnowi kościół co porwie serca.