|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr38
Tesserarius
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:03, 09 Sty 2013 Temat postu: Czy wódka musi być na Weselu ? |
|
|
Czy wódka musi być na Weselu ? ...a może Wesele zrobić bez alkoholowe.Wszyscy w tedy będą bardziej szczęśliwi ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
walonensis
Miles Gregarius
Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rosija :) Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:09, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Możesz zrobić wesele bez alkoholu...
Ale coraz więcej ludzi, nie widzi zabawy bez alkoholu... To jest przykre, ale da się zrobić. Byłam na weselu, gdzie było tylko wino, a dokładnie butelka wina na parę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Gość
|
Wysłany: Śro 20:17, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
słyszałem dziś od mojej mamy,że było u mnie w rodzinie wesele bez alkoholu a dokładnie u mojej ciotki.Było też gdzie indziej o którym mało słyszałem.Wiesz co ludzie mówili?Mówili,że pan młody u którego jest wesele bez alkoholu jest albo alkoholikiem albo mu szkoda pieniędzy i jest skąpcem.Na weselu u ciotki jak ludzie dowiedzieli się,że bez alkoholu to duża część osób nie przyszła a ci co chcieli przyjść a lubili wypić przynosili ze sobą flaszeczki.Ja tylko wyrażam to co mi moja mama mówiła.Myślę,że trzeba przyjąć gości czym chata bogata i nie żałować niczego a kto nie chce ten niech nie pije.Są przyśpiewki gorzka wódka,niech im gwiazdka pomyślności albo powitanie chlebem i solą i tam młodzi piją,ale przecież to może być jakaś słabiutka wódeczka dla państwa młodych albo jeśli nie piją to woda na przykład.
Ostatnio zmieniony przez Hejal dnia Śro 20:21, 09 Sty 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beast
Imaginifer
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:56, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Miałem okazję być na weselu, gdzie była i wódka i wino.
Wesele było o tyle ciekawe, że młodzi poza rodziną zaprosili sporo znajomych ze studiów (tak się tam znalazłem).
Co ciekawe: zdecydowana większość chętnych na wino to właśnie "młodzież w wieku studenckim" podczas gdy wódką zainteresowana była "stara kadra"... czasy się zmieniają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr38
Tesserarius
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:08, 09 Sty 2013 Temat postu: Czy wiesz dla czego zadałem to pytanie ? |
|
|
Hejal napisał: | słyszałem dziś od mojej mamy,że było u mnie w rodzinie wesele bez alkoholu a dokładnie u mojej ciotki.Było też gdzie indziej o którym mało słyszałem.Wiesz co ludzie mówili?Mówili,że pan młody u którego jest wesele bez alkoholu jest albo alkoholikiem albo mu szkoda pieniędzy i jest skąpcem.Na weselu u ciotki jak ludzie dowiedzieli się,że bez alkoholu to duża część osób nie przyszła a ci co chcieli przyjść a lubili wypić przynosili ze sobą flaszeczki.Ja tylko wyrażam to co mi moja mama mówiła.Myślę,że trzeba przyjąć gości czym chata bogata i nie żałować niczego a kto nie chce ten niech nie pije.Są przyśpiewki gorzka wódka,niech im gwiazdka pomyślności albo powitanie chlebem i solą i tam młodzi piją,ale przecież to może być jakaś słabiutka wódeczka dla państwa młodych albo jeśli nie piją to woda na przykład. | Czy ktoś wie,dla czego zadałem takie pytanie ?....bo to Bardzo Ważne !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr38
Tesserarius
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:11, 09 Sty 2013 Temat postu: Re: Czy wiesz dla czego zadałem to pytanie ? |
|
|
Piotr38 napisał: | Hejal napisał: | słyszałem dziś od mojej mamy,że było u mnie w rodzinie wesele bez alkoholu a dokładnie u mojej ciotki.Było też gdzie indziej o którym mało słyszałem.Wiesz co ludzie mówili?Mówili,że pan młody u którego jest wesele bez alkoholu jest albo alkoholikiem albo mu szkoda pieniędzy i jest skąpcem.Na weselu u ciotki jak ludzie dowiedzieli się,że bez alkoholu to duża część osób nie przyszła a ci co chcieli przyjść a lubili wypić przynosili ze sobą flaszeczki.Ja tylko wyrażam to co mi moja mama mówiła.Myślę,że trzeba przyjąć gości czym chata bogata i nie żałować niczego a kto nie chce ten niech nie pije.Są przyśpiewki gorzka wódka,niech im gwiazdka pomyślności albo powitanie chlebem i solą i tam młodzi piją,ale przecież to może być jakaś słabiutka wódeczka dla państwa młodych albo jeśli nie piją to woda na przykład. | Czy ktoś wie,dla czego zadałem takie pytanie ?....bo to Bardzo Ważne !!! | PODAJ DEFINICJĘ :D TU JEST HACZYK ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 4:11, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ja właściwie mam problem z głowy , gdyż żyje w swej jaskini i nie chodzę w gości, goście nie chodzą do mnie.
Jednak biorąc pod uwagę samo pytanie z początku tematu: umiar we wszystkim oprócz cnoty. Tak myślę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Gość
|
Wysłany: Czw 6:11, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Proponuję zaprosić Jezusa na wesele.Jezus nawet nie zauważył,że wina nie było na weselu tylko Maryja i Jezus zaraz cud zrobił.Da się oczywiście zrobić wesele bez alkoholu.Nie zwracaj uwagi na ludzi i jak masz zrobić bezalkoholowe bo tak sobie postanowiłeś to tak zrób.Wesele jest po to by się bawić a umiar no cóż słyszałem,że jak się wypije kilka litrów wody w krótkim czasie to też można umrzeć.
A dopiszę,że wódka jest dla ludzi mądrych a nie dla baranów.Dla baranów jest woda i kwaśne mleko najwyżej dostaną sraczki.I nie piszcie,że obrażam barany bo to dla ich dobra.
Dla nie wiedzących
Baran-to takie stworzenie które robi głupoty po pijanemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 6:33, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Niegdyś , w latach 80ych funkcjonowało nawet pojęcie "baran polski"
Pojawiło się w gazecie "Szpilki".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr38
Tesserarius
Dołączył: 04 Sty 2013
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:48, 10 Sty 2013 Temat postu: Tak Masz Rację Exe. |
|
|
exe napisał: | Ja właściwie mam problem z głowy , gdyż żyje w swej jaskini i nie chodzę w gości, goście nie chodzą do mnie.
Jednak biorąc pod uwagę samo pytanie z początku tematu: umiar we wszystkim oprócz cnoty. Tak myślę. | Witam Serdecznie Exe,tak Masz Rację - bo chodziło mi o to że ludzie piją wódkę i się bawią,potem wódki jest coraz więcej.Kończy się umiar,startuje jeden do drugiego z wypominkami i pretensjami z całego życia.Dochodzi do kłótni,jeden drugiego poddusza krawatem.W tedy Wesele Państwa młodych psuje się.A miało być tak pięknie.To przecież Jezus Chrystus ich połączył i powinni się Wszyscy cieszyć a nie kłócić.Całe Wesele się psuje,Pani młoda jest niezadowolona a miało być tak Pięknie.Zabawa trwa leje się wódka do białego rana.Dzięki wódce ludzie świetnie się bawią.Rano Wszyscy mają kaca.Idą na poprawiny.Trzeba kaca wyleczyć,piją kawę jedzą,bawią się.To już koniec Uczty Weselnej.Wszyscy rozchodzą się,wsiadają do swoich aut i odjeżdżają do swoich domów.Po drodze dochodzi do wypadku,o kazało się że kierowca był nietrzeźwy.A nie było tego poznać po nim jak był na poprawinach.Po kilku dniach jeden z gości dostaje rozległego wylewu i umiera.Tak kończy się SUPER Wesele na którym Królowała Wódka.Bo tak naprawdę bez WÓDKI to nie impreza,każdy musi być pijany aby dobrze się bawić.A tak to tylko nudy.Jak wódki nie ma to nie ma po co tam w ogóle się wybierać !!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Gość
|
Wysłany: Czw 12:10, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Piotrze no tak jest ludzi nie zmienimy.Prohibicji nie ma i nie jesteśmy muzułmanami.Tam jest zakaz picia alkoholu więc zamiast tego na przykład nieźle ćpają.Nie zmienimy świata to potrafi tylko Bóg.Oczywiście jeden człowiek może coś tam zmienić w świecie jak nasz Papież czy jakiś polityk w kwestiach różnych ale z nałogami ludzi i mentalnością ludzką nikt nie wygra prócz Świętej Trójcy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
walonensis
Miles Gregarius
Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rosija :) Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:18, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Piotr, zakładasz najgorszy scenariusz. Przecież ludzie są odpowiedzialni, piją tyle ile chcą... Jedni piją na umór, inni piją bo tak wypada (np. dla toastu), ale nie spotkałam się aby ktoś z kimś się bil na weselu...
Wiadomo, alkohol popuszcza wszelakie granice. Łatwiej wyznać prawdę, czy ją wyciągnąć... ale nie sądźmy wszystkich jedną miarą...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez walonensis dnia Czw 12:19, 10 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Gość
|
Wysłany: Czw 12:29, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Oby Kwicoł się nie trafił z Pyzdrą bo jak oni rozpaczali jak im kobity wylały okowitkę z beczki hej.
Jedni piją trochę inni dużo i byłem na wielu weselach to trochę wiem jak jest.Ludzie sobie potrafią zorganizować dojazd i nikt pod wpływem nie jeździ.Zazwyczaj żony odwożą mężów a byłem też na takim gdzie młodzież spała pod stołem od upojenia i było fajnie.Byłem na kilkunastu weselach z wódką i nikt się nie bił ani nie słyszałem o żadnym wypadku samochodem.Gdyby coś takiego było ludzie by trąbili.Nie ma co zakładać najgorszego bo gdybym tak zakładał to bałbym się w ogóle z domu wyjść bo cegła by mi spadła na głowę albo samochód rozjechał.Pamiętajcie,że najwięcej wypadków zdarza się w domu według statystyk.Sam mogłem tego doświadczyć spadając ze schodów ,z krzesła ,z łóżka i to po trzeźwemu.Podobno jak pijany spadnie ze schodów to mu się nic nie stanie bo ma mięśnie rozluźnione.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombolinka
Signifer
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:27, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Wódki wcale nie musi być na weselu.To zalezy od repertuaru pary młodej.U nas było dużo i mocno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MacMierz
Vexillarius
Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:48, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Witam!
A ja chciałem zauważyć pewien pozytyw z picia alkoholu z umiarem:
po alkoholu czasem jest tak że potrafimy wyrazić to co bez niego jest szczelnie w nas zamknięte. Natomiast zgadzam się z Hejalem: wódka nie dla baranów!
Sam czasami do nich się zaliczam. Więc najchętniej chodzę na imprezy z żoną.
Ona zna mnie dobrze i wie kiedy baran się budzi wtedy bierze tego zwierza za pysk (celowo piszę za pysk bo wtedy to już się nie ma twarzy tylko jak to u barana pysk albo czasem nawet mordę) i zagania do zagrody :D
Oczywiście nie polecam pracy nad sobą za pomocą alkoholu bo to nie doprowadzi do niczego dobrego ale wypicie piwka , 2 albo 3 od czasu do czasu nie jest złe :D
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MacMierz
Vexillarius
Dołączył: 22 Cze 2012
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:50, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Witam!
Oj przepraszam już Walonensis zauważyła to o czym wyżej napisałem :D
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciulok
Probatus
Dołączył: 16 Lut 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 12:29, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Bylem na weselu u kuzyna bylo bezalkoholowe. W zaproszeniu bylo to ujete. Kto chcial przyszedl kto nie to odmowil. Ludzie sie dobrze bawili radosc byla dobre jedzenie bylo fajnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:32, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
maciulok napisał: | Bylem na weselu u kuzyna bylo bezalkoholowe. W zaproszeniu bylo to ujete. Kto chcial przyszedl kto nie to odmowil. Ludzie sie dobrze bawili radosc byla dobre jedzenie bylo fajnie. | Doskonale to uczynił Twój kuzyn, że z góry uprzedził tych, którzy myślą tylko o "okazji do zalania się " 8)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Nie 12:35, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | maciulok napisał: | Bylem na weselu u kuzyna bylo bezalkoholowe. W zaproszeniu bylo to ujete. Kto chcial przyszedl kto nie to odmowil. Ludzie sie dobrze bawili radosc byla dobre jedzenie bylo fajnie. | Doskonale to uczynił Twój kuzyn, że z góry uprzedził tych, którzy myślą tylko o "okazji do zalania się " 8) |
Nie byłam nigdy na takim weselu ale byłam jako jedna nie pijąca bo byłam kierowcą :(
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciulok
Probatus
Dołączył: 16 Lut 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 13:37, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Magnolia napisał: | exe napisał: | maciulok napisał: | Bylem na weselu u kuzyna bylo bezalkoholowe. W zaproszeniu bylo to ujete. Kto chcial przyszedl kto nie to odmowil. Ludzie sie dobrze bawili radosc byla dobre jedzenie bylo fajnie. | Doskonale to uczynił Twój kuzyn, że z góry uprzedził tych, którzy myślą tylko o "okazji do zalania się " 8) |
Nie byłam nigdy na takim weselu ale byłam jako jedna nie pijąca bo byłam kierowcą :( |
Ja tez bylem czasem kierowca i ciesze sie ze mialem taka okazje bo przynajmniej widzialem jak ludzie sie zachowuja po spozyciu. Jak im rozumy odcina i zachowuja sie jak neandertalczycy. To mnie teraz przekonuje do umiaru
:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Nie 13:39, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
maciulok napisał: | Magnolia napisał: | exe napisał: | maciulok napisał: | Bylem na weselu u kuzyna bylo bezalkoholowe. W zaproszeniu bylo to ujete. Kto chcial przyszedl kto nie to odmowil. Ludzie sie dobrze bawili radosc byla dobre jedzenie bylo fajnie. | Doskonale to uczynił Twój kuzyn, że z góry uprzedził tych, którzy myślą tylko o "okazji do zalania się " 8) |
Nie byłam nigdy na takim weselu ale byłam jako jedna nie pijąca bo byłam kierowcą :( |
Ja tez bylem czasem kierowca i ciesze sie ze mialem taka okazje bo przynajmniej widzialem jak ludzie sie zachowuja po spozyciu. Jak im rozumy odcina i zachowuja sie jak neandertalczycy. To mnie teraz przekonuje do umiaru
:D |
Ja wypije czasem piwo i to wszystko , nie potrzebuje alkoholu do życia :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pan_moją_miłością
Tiro
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:45, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
To czy wódka musi być na weselu, to już wybór pary młodej... jeśli chcą, niech będzie, jeśli nie to nie..
słyszy się że zdarzają się wesela na których nie ma alkoholu, lub w bardzo małych ilościach.. lecz to raczej rzadki przypadek..
sama wolała bym być na takim weselu, na którym nie ma alkoholu i mieć tą świadomość, że wszyscy którzy tam przybyli potrafią bawić się bez tego i się cieszyć wraz z nowożeńcami..
jednak większość nie wyobraża sobie zabawy bez alkoholu.. jak to mówią: jest alko jest impreza..
pamiętam kiedyś jak byłam na weselu, to mimo iż było z alkoholem, to i tak co niektórzy wychodzili jeszcze do sklepu obok i pili gdzieś po kryjomu..
a i zapewne jeśli wesele było by bez alkoholu, to co niektórzy by przynieśli coś ze sobą, albo tak jak pisałam wyżej, wychodzili by do sklepu.. więc nie było by różnicy czy wesele alkoholowe czy nie..
no cóż, życie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
benedykt
Signifer
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:20, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | słyszałem dziś od mojej mamy,że było u mnie w rodzinie wesele bez alkoholu a dokładnie u mojej ciotki.Było też gdzie indziej o którym mało słyszałem.Wiesz co ludzie mówili?Mówili,że pan młody u którego jest wesele bez alkoholu jest albo alkoholikiem albo mu szkoda pieniędzy i jest skąpcem.Na weselu u ciotki jak ludzie dowiedzieli się,że bez alkoholu to duża część osób nie przyszła a ci co chcieli przyjść a lubili wypić przynosili ze sobą flaszeczki. |
Doslownie KICHAC NA WSZYSTKO TO CZEGO LUDZIE OCZEKUJA OD NAS A ZWRACAJMY UWAGE CZEGO OCZEKUJE OD NAS NASZ STWORCA.
Nie ma co sie bać, wachac trzeba stanowczo stwierdzić, ze po wypiciu alkoholu kazdym czlowiekiem rzadzi Ten Zly Duch ...czyli Szatan. Na Alkohol nie ma mocnego.
Zachowania Umiaru oczczekuje od nas Stwórca. Jednak po wypiciu kilku glebszych czesto rozum nasz odmawia posluszenstwa.
W chwili picia ALKOHOLU zawsze jesteśmy wystawieni na Probe...wtedy Zly ma nad nami swoja wieksza MOC.
Innaczej po wypiciu alkocholu jestesmy latwym celem (buleczka z maselkiem) dla ZLEGO.
Dla nie zachowujacych umiar To zguba i zatracenie...
Cytat: | "umiar we wszystkim oprócz cnoty." |
24 lata na uroczystosciach (polewam innym) A sam nie pije zadnego alkoholu. I zupelnie, nie kusi mnie do niego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez benedykt dnia Nie 18:27, 16 Lut 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
A Dawid
Tiro
Dołączył: 05 Lip 2015
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Hamburg Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:33, 29 Lip 2015 Temat postu: Re: Czy wódka musi być na Weselu ? |
|
|
Piotr38 napisał: | Czy wódka musi być na Weselu ? ...a może Wesele zrobić bez alkoholowe.Wszyscy w tedy będą bardziej szczęśliwi ? |
Jesli taki pomysl dostales to proponowal bym go zrealizowac, co prawda nie spotka to sie z pewnoscia z akceptacja przybylych gosci, ale to ty jestes gospodarzem wiec decyzja nalezy do ciebie :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|