|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:14, 02 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
luk12 napisał: | Nie chcąc zakładać nowego wątku zapytam w tym:
Kilka dni temu miałem dwa zabiegi i nie poszedłem dzisiaj do kościoła bo kucanie sprawia mi jeszcze problemy i dyskomfort. Czy to podchodzi pod grzech?
W domu modlę się na stojąco jeszcze. | W Kościele również można sie modlić na stojąco ;)
Ty sam wiesz, ile możesz, a ile nie i Pan Bóg to wie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
luk12
Tesserarius
Dołączył: 16 Kwi 2014
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 17:45, 02 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Dziękuje za informację, będę miał większą motywację aby pójść w pierwszy piątek miesiąca i się wyspowiadać. Proszę o interpretację:
" Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. 38 Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. 39 Kto chce znaleźć swe życie, straci je. a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TOMASZ-V.A.D
Gość
|
Wysłany: Wto 12:58, 04 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Jezusowi nie chodzi o to aby nienawidzić własnego rodzica, własnego dziecka, ale chodzi o to aby stawiać Chrystusa, Boga na pierwszym miejscu w swoim życiu, o to, że to Chrystus da nam życie wieczne. To też wiąże się ze stosowaniem się do tego pierwszego przykazania miłości względem Boga. Można kochać Chrystusa i człowieka jednocześnie, ale Chrystus zawsze powinien być tym, który ma być na pierwszym miejscu w naszym sercu. Gdyby Chrystus skłaniał do nienawiści swoich rodziców to zaprzeczałby przykazaniom, które dał sam Bóg. Słowa te sa więc symboliczne i odnoszą się do stawiania Chrystusa na pierwszym miejscu, jako tego, który kocha człowieka prawdziwą miłością i pokazał to na krzyżu umierając za nas, abyśmy my nie cierpieli, abyśmy mogli być w niebie a nie potępieni.
Te słowa możemy odnosić do wielu sytuacji w naszym życiu w których zawsze Chrystus powinien zająć to decydujące miejsce. Może coś na podstawie przykładu.
Gdy rodzic/e mówią nam, że mamy pójść na studia medyczne a my czujemy, że chcemy iść o zakonu, do seminarium by służyć Bogu to mamy wybrać wolę Boga i nie dlatego, żeby sprzeciwić się rodzicom, ale dlatego aby wypełnić wolę Boga.
Także w małżeństwie są sytuacje, w których powinniśmy wybierać między wolą Boga a współmałżonka czy dzieci. Ale musimy pamiętać, aby to co czynimy nie stało sie też krzywdą dla bliskich. Dlatego do właściwych decyzji potrzebne jest nam stale słowo Boga.
Gdy odrzucamy cierpienie jakie otrzymujemy złorzecząc, zwalając winę za nie na innych a nie przyjmujemy i powierzamy go Chrystusowi to tak jakbyśmy odrzucali samego Chrystusa. Chrystus skłania nas do przyjmowania cierpienia i powierzania go Chrystusowi, aby móc się z Nim jednoczyć, gdyż On jako jedyny zna jego wymiar, On jako jedyny rozumie cierpiącego, co czuje, jak bardzo cierpi i pragnie być z człowiekiem w tym cierpieniu.
Trzeba pamiętać jednak o tym, że tym krzyżem nie zawsze musi być konkretne cierpienie związane z chorobą. Może to być krzyż w postaci trudnego męża/żony, przykrości w pracy czy wiele innych trudnych sytuacji i trzeba je przyjmować z pokorą i zgodnie z wolą Chrystusa. Może to np wiązać się z przebaczeniem komuś kto nas bardzo skrzywdził a przebaczenie jest dla nas dużym cierpieniem, jednak słowa Chrystusa o przebaczaniu zawsze powinny być przyjęte jako Jego wola i dla dobra naszego.
Jeśli chodzi o życie to tutaj bardziej chodzi o to, gdy człowiek walczy o swoje życie postępując niegodnie, krzywdząc innych wchodząc przez to w ciężkie grzechy, które powodują śmierć duchową, może nawet pozbawić człowieka życia wiecznego.
Gdy poświęcamy swoje życie dla Chrystusa, gdy jesteśmy w stanie nawet je oddać w imię Chrystusa dla wiary lub z miłości do bliźniego to w ten sposób zapewniamy sobie życie wieczne
Zapewne jakiś kapłan dokładniej mógłby to wyjaśnić, ale na razie nie ma takowego na forum mimo wielu zaproszeń jakie wysłałem. Nie mniej jednak na Piśmie Świętym opiera się życie prawdziwego chrześcijanina, na pełnieniu woli Boga a nie człowieka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Nie 12:45, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Czy faktycznie Msza św. nie jest ważna Czy ważniejszy jest człowiek od Mszy św.
Dlaczego zapytałam o to , ponieważ właśnie odbyłam rozmowę z kimś kto przebywa 24 h / dobę i opiekuje się poodpiecznym. Do kościoła ma ''rzut kamieniem''. Sprawa jest taka ,że ta osoba mocno wierząca, wiecznie pielgrzymująca usprawiedliwia swoje nieobecności tym ,że jest na obczyżnie i nie wie kiedy są mszę, a mimo moich namiarów nawet nie chce na nie chodzić ,w końcu wypowiedziała słowa ,że człowiek jest ważniejszy od Mszy św. Czy faktycznie ta godzina raz w tygodniu będzie szkodliwością dla tego podopiecznego
Zaznaczam, że poodpieczna jest katoliczką i zawsze można ją wziąc ze sobą na Mszę .
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Nie 12:48, 05 Lis 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:48, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Duśka napisał: | Czy faktycznie msza św.nie jest ważna Czy ważniejszy jest człowiek od mszy św.
Dlaczego zapytałam o to ponieważ włąsnie odbyłam rozmowę z kimś kto przebywa 24 h / dobę i opiekuje się poodpiecznym. Do kościoła ma rzut kamieniem. Sprawa jest taka ,że ta osoba mocno wierząca, wiecznie pielgrzymująca usprawiedliwia swoje nieobecności tym ,że jest na obczyżnie i nie wie kiedy są mszę, a mimo moich namiarów nawet nie chce na nie chodzić w końcu wypowiedziała słowa ,że człowiekjest ważniejszy od mszy św. Czy faktycznie ta godzina raz w tygodniu będzie szkodliwością dla tego podopiecznego | Eucharystia jest najważniejszą, bo my jesteśmy po to, by Boga wielbić, nie zaś siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Nie 12:57, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Próbowałam jej to wytłumaczyć, tylko nie umiem chyba do niej dotrzeć, stale słyszę od niej różne wytłumaczenia, niestety śmieszne . Parokrotnie proponowałam jej pójscie razem i nawet załatwienie to z synem podopiecznej ale zawsze mówiła ,żebym nic w tym kierunku nie robiła bo to jej praca i Bóg to rozumie . Kościołów jeszcze nie pozamykali .Msze się odbywają.Pracy jest mase zatem nie rozumiem w czym tkwi jej problem .
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:20, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Duśka napisał: | Próbowałam jej to wytłumaczyć, tylko nie umiem chyba do niej dotrzeć, stale słyszę od niej różne wytłumaczenia, niestety śmieszne . Parokrotnie proponowałam jej pójscie razem i nawet załatwienie to z synem podopiecznej ale zawsze mówiła ,żebym nic w tym kierunku nie robiła bo to jej praca i Bóg to rozumie . Kościołów jeszcze nie pozamykali .Msze się odbywają.Pracy jest mase zatem nie rozumiem w czym tkwi jej problem . | W złym duchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Wto 18:44, 07 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Jest zniewolona grzechem i to ciężkie jest to zniewolenie ponieważ stawia sprawy cielesne ponad sprawy boskie .Boga odrzuca .Przestała chodzić na Mszę ,nie udziela się już , nie pogłębia swojej pobożności , myśli tylko o tym co będzie dla niej przyjemne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:50, 07 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Duśka napisał: | Jest zniewolona grzechem i to ciężkie jest to zniewolenie ponieważ stawia sprawy cielesne ponad sprawy boskie .Boga odrzuca .Przestała chodzić na Mszę ,nie udziela się już , nie pogłębia swojej pobożności , myśli tylko o tym co będzie dla niej przyjemne. |
Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, pozbawią go i tego, co ma. (Mk 4,25)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
luk12
Tesserarius
Dołączył: 16 Kwi 2014
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 19:37, 23 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Witajcie,
Nie zasmiecajac forum napisz to tutaj.
Dzisiaj na Mszy przyjąłem komunię ale coś mnie ruszyło i nie byłem pewny swojego postępowania, więc po mszy poszedłem do konfesjonalu zapytać się się księdza czy grzechem jest to, że jestem źle nastawiony do swojej przelozonej a ksiądz mówił że jest to w kategorii grzechu pychy i gniewu a inna sytuacja jak jest tyo długotrwale. I powiedziałem mu że nie byłem pewny i przyjąłem komunię. To ksiądz zapytał czy spowiadany czy nie bo.. U tutaj nie słyszałem. To się wyspowoadalem i nie powiedziałem o przyjęciu komunii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:12, 23 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
luk12 napisał: | Witajcie,
Nie zasmiecajac forum napisz to tutaj.
Dzisiaj na Mszy przyjąłem komunię ale coś mnie ruszyło i nie byłem pewny swojego postępowania, więc po mszy poszedłem do konfesjonalu zapytać się się księdza czy grzechem jest to, że jestem źle nastawiony do swojej przelozonej a ksiądz mówił że jest to w kategorii grzechu pychy i gniewu a inna sytuacja jak jest tyo długotrwale. I powiedziałem mu że nie byłem pewny i przyjąłem komunię. To ksiądz zapytał czy spowiadany czy nie bo.. U tutaj nie słyszałem. To się wyspowoadalem i nie powiedziałem o przyjęciu komunii. | Zatajenie stanowi swego rodzaju oszustwo poprzez przemilczenie, lecz Boga nie oszukałeś .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
luk12
Tesserarius
Dołączył: 16 Kwi 2014
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 20:55, 23 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Powiedziałem chwilę przed spowiedzią jak rozmawiałem z księdzem i nic mi nie odpowiedział na to, że pomimo tego przyjąłem Komunię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:22, 23 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
luk12 napisał: | Powiedziałem chwilę przed spowiedzią jak rozmawiałem z księdzem i nic mi nie odpowiedział na to, że pomimo tego przyjąłem Komunię. | Sumienie Ci powiedziało, że to Ty "zerwałeś jabłko". Tak myślę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 21:23, 23 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
luk12
Tesserarius
Dołączył: 16 Kwi 2014
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 0:10, 24 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Przed komunią mi się takie myślenie włączyło i później poszedłem do spowiedzi. Zastanawiam się czy nie było to świętokractwo. Z drugiej strony to jak mam wybrnąć z tej sytuacji jak raczej nigdy się nie polubimy z przełożoną. Ona ma taki charakter i od początku za mną nie przepadała a ja za nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philip
Princeps prior
Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:28, 24 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Masz ludzi kochać a nie lubić.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
luk12
Tesserarius
Dołączył: 16 Kwi 2014
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 11:10, 24 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Proszę mi powiedzieć jak mam kochać człowieka, który donosi i pozbywa się niewygodnych ludzi co do siebie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philip
Princeps prior
Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:43, 24 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Nie wiem. Kochać to znaczy robić wszystko, aby ten człowiek doświadczył szczęścia. Chodzi tu również o szczęście wieczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Nie 14:11, 24 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Philip napisał: | aby ten człowiek doświadczył szczęścia. Chodzi tu również o szczęście wieczne. |
Już ponad 30 lat minęło od czasów niezwykłych narodowych rekolekcji na Jasnej Górze w roku 1983 w smutnej dekadzie stanu wojennego.
Podczas procesji na Wałach Jasnogórskich padło szczególne pytanie o miłość.
- Jak pokochać ZOMO-wca???
Dostałem szoku. Nigdy wcześniej nie myślałem o miłości w ten sposób.
A teraz jak w błysku światła uświadomiłem sobie, że tak właśnie trzeba kochać.
Bo nie sztuka kochać tych, co nas kochają.
Sztuka kochać tak jak nas pokochał Pan Jezus - bezwarunkowo - mimo naszych przestępstw przeciwko Niemu, mimo, że zabijamy go przyczyniając się do Jego śmierci i szerzymy nienawiść swoim zachowaniem.
Jezus kocha i przychodzi do nas jak bł. ks. Jerzy Popiełuszko przychodził w Wigilię stanu wojennego do ZOMO - wców i łamał się z nimi opłatkiem w zimną grudniową noc, życząc im dobrych świąt i wszelkiej pomyślności.
Boli Cię jakaś osoba, jej działanie?
Cierpisz z jej powodu?
Odejdź kilka kroków i spojrzyj na układ Ty - ta osoba.
Ty cierpisz, jednak jakie wielkie nieszczęście jest w tej osobie!!!
Grozi jej wieczna śmierć, wieczna ciemność.
Twoje cierpienie minie, nawet jeśli jest dożywotnie, a co z tą osobą? Ona jest narażona na wieczne męczarnie braku dostępu do Boga.
Ty dostęp do Boga masz, podziękuj Bogu za to, pomódl się za tę osobę i poproś by Bóg pozwolił jej opamiętać się i wrócić do Boga, choćby w jej ostatniej godzinie doczesnego życia. I życz jej wszelkiej pomyślności w zgodzie z Bogiem, który niech jej błogosławi.
To jest miłość, jakiej nauczyłem się na Jasnej Górze i od bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
inquisitio
Hastatus prior
Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:27, 25 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
luk12 napisał: | Proszę mi powiedzieć jak mam kochać człowieka, który donosi i pozbywa się niewygodnych ludzi co do siebie? |
Miast pytać i rozkminiać jak to zrobić ,poprostu oddaj ten problem Bogu a On dokończy dzieła. Powiedz : Panie Jezu, ty się tym zajmij , przestań się przejmować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
luk12
Tesserarius
Dołączył: 16 Kwi 2014
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 0:11, 28 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Zastosuje się do Waszych rad.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaśmina
Gość
|
Wysłany: Pon 14:44, 15 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
luk12 napisał: | Proszę mi powiedzieć jak mam kochać człowieka, który donosi i pozbywa się niewygodnych ludzi co do siebie? |
Wedle słów , pamiętając , że Jezus, modląc się na krzyżu powiedział: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaśmina
Gość
|
Wysłany: Śro 18:40, 17 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Moja znajoma 2 razy w ciągu dnia przyjmowała komunię . Czy to jest dozwolone
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:09, 17 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Duśka napisał: | Moja znajoma 2 razy w ciągu dnia przyjmowała komunię . Czy to jest dozwolone | Można, ale rano i wieczorem oraz uczestnictwo powinno być pobożne i w całej Mszy świętej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Philip
Princeps prior
Dołączył: 21 Mar 2014
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:43, 17 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Z tego co wiem można drugi raz tylko i wyłącznie jeżeli przyjmujemy ją w czyjejś intencji. Np za osobę chorą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaśmina
Gość
|
Wysłany: Czw 6:38, 18 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | Duśka napisał: | Moja znajoma 2 razy w ciągu dnia przyjmowała komunię . Czy to jest dozwolone | Można, ale rano i wieczorem oraz uczestnictwo powinno być pobożne i w całej Mszy świętej. |
Dziękuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Pią 5:24, 19 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Jeśli mogę uściślić,
ten drugi raz powinien być w ramach uczestnictwa w Mszy Świętej.
Pierwszy - niekoniecznie, na przykład może to być Komunia Święta przyjęta w szpitalu, kaplicy, udzielana dla potrzebujących poza Mszą Świętą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaśmina
Gość
|
Wysłany: Pon 9:38, 02 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Czym właściwie jest Msza Św. . Dlaczego nie umiemy w niej uczestniczyć . Gdzie wejdę napotykam pytania w stylu '' Czy muszę dziśiaj iść do Kośćioła skoro byłam na sobotniej rezurekcji, to niedzielną mogę sobie odpuścić. A jeszcze poniedziałek wielkanocny też skoro to nie obowiązkowe '' itp. Czy Msza Św. jest już taka uciążliwa , że szukamy '' wymówek''. W Sobotę na Liturgii było tylu wiernych , że komunia św. trwała dobrą godzinę, a niedziela to już pustką świeciła, sądzę , że poniedziąłek będzie taki sam . Nawet już ksiądz wczoraj nie mówił , że dziśiejszy dzień jest nieobowiązkowy bo wierni by nie przyszli , odszedł to innymi słowami , może tym przyciągnie '' letnich''.
Taka mała refleksja moja .
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:45, 02 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Modlić się, modlić się, modlić się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaśmina
Gość
|
Wysłany: Sob 15:51, 07 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Mam takie mało pytanko ?. Czy mozna iść na Mszę św. częściej niż raz w tygodniu , np. 3-4 razy w tygodniu . Czasem tak wychodzi , że było się np. wczoraj i dziśiaj też by się poszło , a jutro ustawowo też się idzie . Czy nie będzie to za często .
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Sob 16:38, 07 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Byłoby za często, gdybyś porzuciła przez to swoje obowiązki, pracę, naukę, rodzinę i normalne życie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|