|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sobieraj
Probatus
Dołączył: 12 Gru 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:34, 04 Kwi 2014 Temat postu: Na co spożytkować wolny czas |
|
|
Witam,
Mam pewien problem do rozwiązania:
Mam wolny czas w weekend i muszę wybrać co z nim zrobić.
Muszę wybrać czy pomagać rodzicom na działce czy odwiedzać chorego znajomego, którego porzuciła żona, owszem ma on kontakt z dziećmi ale jest dość samotny. Czy pomagać bezdomnym.
Pozdrawiam,
Kamil
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
benedykt
Signifer
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:09, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Niech podpowie Ci ...nie czyjes ...A Twoje wlasne serducho, jak masz postapic...
Gdy, juz pomozesz bezdomnym ...nigdy, nie pisz publicznie i nie mow nikomu, ile i komu pomogles. Dlaczego, bo Tak naucza nas Bog.
Pozdrawiam cieplo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez benedykt dnia Pią 17:10, 04 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:49, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Racja , ty musisz sam zdecydowac oczywiście , jednak spróbuj ustalic co jest najważniejsze a co może poczekac jeszcze ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Pią 20:13, 04 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Myslę ,że wszystko trzy , rodzicom powinieneś chociaż trochę pomóc ,załamanego pocieszyć i biednego nakarmić :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:34, 05 Kwi 2014 Temat postu: Re: Na co spożytkować wolny czas |
|
|
sobieraj napisał: | Witam,
Mam pewien problem do rozwiązania:
Mam wolny czas w weekend i muszę wybrać co z nim zrobić.
Muszę wybrać czy pomagać rodzicom na działce czy odwiedzać chorego znajomego, którego porzuciła żona, owszem ma on kontakt z dziećmi ale jest dość samotny. Czy pomagać bezdomnym.
Pozdrawiam,
Kamil | Szczęść Boże !
Takie decyzje przestaną być "niewygodnymi" decyzjami, jeśli będziesz modlił się do Boga o rozwiązanie sprawy. Rychło otrzymasz odpowiedź - znak, sprawiające, że dokonanie wyboru będzie już formalnością :wink:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 10:36, 05 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rubin
Miles Gregarius
Dołączył: 02 Mar 2014
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:29, 05 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Jak zdecydujesz się pomagać rodzicom, to w wolnej chwili pomódl się za swojego znajomego i bezdomnych oraz ofiaruj w ich intencji ewentualny wysiłek podczas pracy. Natomiast jeżeli wybierzesz pomoc bezpośrednią znajomemu lub bezdomnym to wtedy ofiaruj modlitwę za rodziców. W ten sposób pomożesz wszystkim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sobieraj
Probatus
Dołączył: 12 Gru 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:56, 05 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za budujące odpowiedzi.
Dziwi mnie to że na innym forum dostałem od kogoś odpowiedź że powinienem się udać do psychologa bo mam problem z podejmowaniem decyzji. Cytuję:
"Masz problemy z podejmowaniem decyzji; wszystkie Twe dotychczasowe posty dotyczą jednego problemu: co mam zrobić w prostej sprawie a jestem już dorosły i nie mieszkam z rodzicami. Może udać się do psychologa po poradę? Nie zakładam bowiem, że wchodzisz na forum, by trochę pokpić sobie z katolików."
Mogę dodać od siebie że już leczyłem się pół roku u psychologa bo rodzice mnie tam wysłali po tym jak zaprosiłem do domu bezdomnych i dlatego że nie mam dziewczyny choć mam 25 lat (a to dlatego ze wiem ze kobieta się wiąże z wieloma dodatkowymi obowiązkami, kosztami a do tego byłbym ograniczony w pomocy innym czy naśladowaniu Jezusa). Jednak po pół roku leczenia i brania lekarstw nic mi się nie zmieniło i zrezygnowałem mimo że rodzice upierali się abym się dalej leczył.
Macie jakieś pomysły po tym co teraz napisałem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:39, 06 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
No coz kazdy jest inny przeciez , czy gorszy ? Nauka Jezusa mowi ,ze nie , jednak dla nas ogolnie jesli widzimy kogos albo cos co nie miesci nam sie w glowie ,albo nie jest tak jak w naszych oczach powinno byc ,to znaczy ,ze jest zle . Jak wiadomo to nie prawda . Nie zrozum mnie zle , zrozum siebie , a wtedy twoj rozum zrozumie jak rozumiec ziemie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Nie 11:56, 06 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
sobieraj napisał: | Dziękuję za budujące odpowiedzi.
Dziwi mnie to że na innym forum dostałem od kogoś odpowiedź że powinienem się udać do psychologa bo mam problem z podejmowaniem decyzji. Cytuję:
"Masz problemy z podejmowaniem decyzji; wszystkie Twe dotychczasowe posty dotyczą jednego problemu: co mam zrobić w prostej sprawie a jestem już dorosły i nie mieszkam z rodzicami. Może udać się do psychologa po poradę? Nie zakładam bowiem, że wchodzisz na forum, by trochę pokpić sobie z katolików."
Mogę dodać od siebie że już leczyłem się pół roku u psychologa bo rodzice mnie tam wysłali po tym jak zaprosiłem do domu bezdomnych i dlatego że nie mam dziewczyny choć mam 25 lat (a to dlatego ze wiem ze kobieta się wiąże z wieloma dodatkowymi obowiązkami, kosztami a do tego byłbym ograniczony w pomocy innym czy naśladowaniu Jezusa). Jednak po pół roku leczenia i brania lekarstw nic mi się nie zmieniło i zrezygnowałem mimo że rodzice upierali się abym się dalej leczył.
Macie jakieś pomysły po tym co teraz napisałem? |
Nie bardzo wiem z czym masz problemy ale jeżeli psycholog ci pomaga to kożystaj z jego porad :P
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:39, 06 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
sobieraj napisał: | Dziwi mnie to że na innym forum dostałem od kogoś odpowiedź że powinienem się udać do psychologa bo mam problem z podejmowaniem decyzji. | Dostałeś odpowiedź od osoby nie rozumiejącej różnicy pomiędzy psychiką, a duchem. Poza tym stwierdzenie tej osoby, które podajesz:
sobieraj napisał: | "Nie zakładam bowiem, że wchodzisz na forum, by trochę pokpić sobie z katolików." | sugeruje problemy z dowartościowaniem występujące u tej właśnie osoby, ponieważ nie przyjmuje ona twojego pytania otwarcie z miłością bratnią, lecz w sposób dość traumatyczny.
Samo stwierdzenie tej osoby, które wskazałeś sobieraj napisał: | Nie zakładam bowiem,(..) | świadczy o tym, że powoduje nią miłość własna, skoro wobec prośby brata swego, coś jest zakładane. Pan Jezus niczego nie zakładał, gdy leczył, pouczał, przytułał i pocieszał.
sobieraj napisał: | Mogę dodać od siebie że już leczyłem się pół roku u psychologa bo rodzice mnie tam wysłali po tym jak zaprosiłem do domu bezdomnych i dlatego że nie mam dziewczyny choć mam 25 lat | Jesteś młodym i roztropnym człowiekiem i to o czym mówisz świadczy o tym, że leczyć się powinien ów psycholog, jeśli miał zamiar uleczyć Ciebie z cnotliwości, jakiej brakuje coraz większej części owczarni Pana Jezusa.
sobieraj napisał: | Jednak po pół roku leczenia i brania lekarstw nic mi się nie zmieniło i zrezygnowałem mimo że rodzice upierali się abym się dalej leczył. | Leczyć ducha farmakologicznie Zresztą, cnoty nie leczy się, lecz pielęgnuje. Jest wszystko w porządku, Bracie w Chrystusie.Z samą rodzxiną będziesz miał problem w obliczu swego powołania, ponieważ nasz Mistrz powiedział :
"Kto ojca lub matkę miłuje więcej niż mnie, nie jest mnie godzien. I kto syna lub córkę miłuje więcej niż mnie, nie jest mnie godzien" (Mt 10,37)
Drogi Bracie "sobieraj'u" : polecam serdecznie krótki, acz treściwy artykuł o. Jacka Salija, który trafia w sedno Twoich wątpliwości, powstałych na tle reakcji najbliższych na twoje wybory życiowe wierząc, że dodatkowo naświetli ci, że słusznie czynisz mając wątpliwości co do postawy świata zewnętrznego wobec ciebie: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 12:41, 06 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rubin
Miles Gregarius
Dołączył: 02 Mar 2014
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:55, 06 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Nie martw się sobieraj, bo jesteś bardzo miły Bogu(przynajmniej według mnie:D). W Ewangelii wg św. Marka jest taki fragment:
20 Potem przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak, że nawet posilić się nie mogli. 21 Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: "Odszedł od zmysłów".
Skoro więc o Jezusie mówili, że odszedł od zmysłów, a był Bogiem, to czy mówiąc tak o tobie mają racje? Powinieneś naprawdę rozeznać swoje powołanie, bo jesteś według mnie bardzo pokornym i dobrym człowiekiem. Potrzeba takich ludzi w duchowieństwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|