KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Gość

przygarnąłem brata na miesiac. Mieszkam z nim juz 3 dzien i nie moge wytryzmać !
ciągle narzeka, zarzuca swoimi problemami, agresywnie się zwraca do mnie, cytuje satanistyczne teksty zespołu kata... do tego jest strasznie nieporadny i trzeba go ciągle pilnować. Zatruwa mi życie. Zwariuję z nim.

Palma

Modlitwa ...

https://www.youtube.com/watch?v=G1K4ClQQlCk

exe

Lonely · Gość

MariaMagdalena

Moim zdaniem pięknie uczyniłeś a jesli zrobiłeś to nie ze względu na brata a na Boga to wielka jest twoja nagroda w niebie!
Musisz jednak postawić pewne warunki ,jest gościem w twoim domu, ty określasz zasady co wolno i on musi się do nich dostosować, nie bądź zbyt surowy
podziel sprawy na ważne i uciążliwe uciążliwe ale nie groźne znoś z pokorą ważne i niebezpieczne dla twojej duszy stanowczo powiedz ze w twoim domu się na to nie zgadzasz.

Gość

Gość

Gość

Lonely · Gość

Gość

Water-mix

Laflx nie ogarniam Twojej sytuacji serio
Ty chyba brata wogóle nie chcesz zrozumiec , co?
z tego co widze to tylko i jedynie go ustawiasz pod siebie.
(albo tak to opisujesz)
To wcale nie jest postawa Chrześcijańska
Czy w ogóle chciałeś się dowiedzieć DLACZEGO on tak sie zachowuje?
czy masz już z góry gotowe wytłumaczenie:
''bo gówniarz'', ''bo matka'', ''bo szatan'' ..
A moze jednak częśc przyczyny leży w Twoim podejściu?

Lonely · Gość

Myślę ,że na siłe chcesz go pouczać i nie przyjmujesz do wiadomośći nic co nie poszłoby po twojej stronie a wiesz czym to grozi?

MariaMagdalena

Gość

no to powiedzcie mi co mam z nim zrobić. Poszedł wczoraj na koncert metalowy i jest bardziej agresywny niz zwykle. Wyzywa matke i mnie od kurew.
Mówi "mi się należy pokój jednoosobowy. (...) naślę na Ciebie kolegów."

exe

Gość

tak, wiem o czym mówisz... tylko skąd wodę święconą wziąć? A wystarczy na niego pokropić ?

puszczałem mu kazania księdza i czytałem ewangelię i na to nie reagował, dlatego stawiam, że nie jest opętany, a jedynie otacza się demonami, które podrzucają mu różne emocje a on za nimi podążą.

exe

Water-mix

można zrobić taki eksperyment
, ale ja bym zalecał głównie zainteresowac się jego światem
oczywiście nic nie przyjmując do siebie, tylko
sprobować jak ten Jezus do Piotra go powołać
w języku rybaka
a zeby to zrobić to trzeba mniej wiecej wiedzieć jak to zrobić
On nie przyjmie suchej krytyki , zrobi na przekór
Sam widzisz przecież , że to nie skutkuje
Chrześcijanin musi czasem coś w sobie ukrzyzowac na chwilę
by zdobyć więcej.
Nie być jak lewita i kapłan ktory na widok grzesznika
( w tamtym okresie to było tożsame z rannym)
omija go, jego problem i zostawia w rowie.
Musi być jak samarytanin i nawet byc moze
ryzyko ze na siebie sprowadzi nieczystosć
(mowie jaka była mentalnośc tamtejszych dlatego tak tłumacze)

Dalej najcenniejsza rada jaka tu padła
a powiedział ja Marek MRB - na początku

Gość

nie potrafie tak... jak on mi mowi takie złe rzeczy ciagle, to samemu zaczyna mi sie wydawac ze wszedzie jest beznadzieja.

przeciez ja wiem co jest podłożem jego problemów: pycha i niereflektowanie. Mówi mi, że jakiś czas temu zaproponowali mu pracę w biurze za 3000 brutto , a on odmówił i im wygarnął ze jak tak niskie pensje proponuja to maja 10 innych za drzwiami. Bo przeciez jemu sie wszystko należy, on jest wielkim sepcjalista, wszystko wie i na wszystkim sie zna, mimo ze nie skonczyl studiów, a nie skończył - jak twierdzi - przez mamę. Rolling Eyes

Gość

śpiewa mi dalej satanistyczne piosenki.

exe

Marek MRB · Gość

Z drugiej strony Twój dom, Twoje zasady.

Palma

Skoro nie przyjmuje twojej pomocnej dłoni, niech żyje na własną rękę bo gardzi tym co Bóg daje.

Kor2 - 6,11-18

Ostrzeżenia i wnioski

11 Usta nasze otwarły się do was, Koryntianie, rozszerzyło się nasze serce. 12 Nie brak wam miejsca w moim sercu, lecz w waszych sercach jest ciasno. 13 Odpłacając się nam w ten sam sposób, otwórzcie się i wy: jak do swoich dzieci mówię.
14 Nie wprzęgajcie się z niewierzącymi w jedno jarzmo5. Cóż bowiem na wspólnego sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo cóż ma wspólnego światło z ciemnością? 15 Albo jakaż jest wspólnota Chrystusa z Beliarem lub wierzącego z niewiernym? 16 Co wreszcie łączy świątynię Boga z bożkami? Bo my jesteśmy świątynią Boga żywego - według tego, co mówi Bóg:6
Zamieszkam z nimi i będę chodził wśród nich,
i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem.
17 Przeto wyjdźcie spośród nich
i odłączcie się od nich, mówi Pan,
i nie tykajcie tego, co nieczyste,
a Ja was przyjmę
18 i będę wam Ojcem,
a wy będziecie moimi synami i córkami -
mówi Pan wszechmogący.

Gość

Człowiek, który rzekomo nie ma gdzie mieszkać, nie chodzi jadać pizzy na mieście, a mój brat tak. Dowiedziałem się, że mój brat ma oszczędności. A więc nie zamieszkał ze mną dlatego, że nie ma gdzie mieszkać tylko dlatego, że chciał zaoszczędzić! Męczę się z nim tylko w imię jego pieniędzy. Po chamsku mnie wykorzystuje byle zostało mu w portfelu więcej stówek.

exe

Nie odwlekaj tego, co nieuniknione.

Water-mix

Gość

Water-mix

ja bym zrobił odwrotnie
jakby moj brat mieszkał u mnie to bym go jeszce poczęstował ciepła strawą:P
ale trzeba niestety by bylo z nim też porozmawiac zeby szukał roboty
i łożył na dom.
To też i Tobie doradzę jak straci tą robote na magazynie to niech poprostu
czegoś poszuka i zacznie się Tobie wypłacać za lokum .
Narazie jest w trudnej sytuacji, mimo ze życie lekko traktuje
to niestety widać gołym okiem , wyduś z niego zapewnienie
ze bedzie łożył na dom i konsekwetnie egzekwuj
taka moja rada
A co do tego jak wpomniałeś dekadenckiego nastroju
to dowiedz się '' czemu '' , i powiedz mu szczerze- ze Ciebie to dołuje
moze tego brakuje- szczerej rozmowy?

Gość

a co jak on by ci powiedzial wtedy "co takie jedzenie?! ludzie takich nie jedza! niez artuj , sam sobie to jedz. jak to mam jesc, mi się należy! masz łyżkę? ty kur***"

Water-mix

bym mu powiedział jak nie chcesz to nie jedz i głoduj
nastepnym razem zaproponował podobnie:P
Zgłodnieje to zacznie jesc hehe
Sie powinien zdynamizowac do działania lub pokory
pomalutku powolutku (ja wiem , ze łatwo sie mowi...)
ale probuj:P

tak ogólnie
Musicie sobie pogadac szczerze co wam leży
Do samego spodu a nie tylko po łebkach
nie jak obce ziomki, tylko na powaznie.
Potem sobie mozecie uskuteczniać swoje kumplostwo
ale dopiero po rozwiązaniu problemu
Tak bynajnmiej sądze, są pewne priorytety
to trzeba ze tak powiem brzydko zepiąć dupe w troki
i do dzieła.