|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:09, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
z Zielonoświątkowcem gada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Machabeusz
Vexillarius
Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: śląsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:17, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Laflx napisał: | z Zielonoświątkowcem gada. |
Zielonoświątkowcy są mocno podzieleni. Jeśli należy do głównego nurtu zielonoświątkowców, jaki w Polsce istnieje, czyli do Kościoła Zielonoświątkowego w RP - ma duże szanse na zbawienie wieczne jeśli będzie się stosował do nauk Biblijnych. Są jednak odłamy zielonościatkowe, które bardzo przypominają sekty satanistyczne.
Nie jestem specjalistą od ruchów pentakostalnych ale wiem, że tak w Polsce jak i za granicą istnieją pewne kościoły zielonoświątkowe wzbudziające głębokie kontrowersje wśród nie tylko katolików ale innych wyznawców zielonoświątkowych.
Cytat: | "Po 2000 zaistniał problem tzw. „ruchu wstawienników”. Problem dotyczył nadmiernej koncentracji na szatanie, demonach i aniołach. Kontrowersje wzbudzało usługiwanie na konferencjach kaznodziejki z Meksyku Any Mendez. W ruchu zaangażowanych było kilka zborów – z Legnicy, Kalisza i Gorzowa Wielkopolskiego, a ich pastorzy stali się liderami ruchu[19]. W marcu 2001 Rada Naczelna wydała oświadczenie, w którym zarzucono zwolennikom ruchu, iż nadmiernie koncentrują się na szatanie, demonach i aniołach. Miejscom męczeństwa, cmentarzom oraz symbolom narodowym należy się szacunek i nie jest to kult[20]. Ze względu na negatywne stanowisko ze strony władz kościoła wobec tego ruchu wiosną 2002 zbory z Legnicy, Kalisza i Gorzowa Wielkopolskiego podzieliły się, a ich pastorzy wraz z częścią zborowników weszli w struktury Kościoła Bożego w Chrystusie" |
To co napisałem we wczesniejszym poście jest aktualne. Bądź życzliwy, wytrwały i podchodź z miłością. Nie wdawaj się w polemiki. Gdy w grę wchodzą emocje - argumenty nie trafiają. Sam musi dojść do prawdy a Ty mu tylko w tym pomagaj.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:06, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Tzw. Grzech pokoleniowy ejst bezpośrednim zagrożeniem
dla Ciebie samego
Ale bezsprzecznie
Poki Ty wierzysz i niezbłądziłeś to nie masz czego się bac.
Są wszędzie rodzynki , wyjątki
Tak jak chociażby Noe w czasach Nefilimów
Są tez i czarne owce niestety
jak Judasz wśród apostołów
co dowodzi tylko temu ze każdy
będzie sądzony za własne grzechy.
A taki człowiek w Twej sytuacji :
Głownie z miłości więc Lafixie jeśli Ty stracisz tę sól w rodzinie
to kto pozostanie:)
Trzymaj sie bądz mocny(też nie daj sie wodzić demonologom)
a wtedy to Ty ich przekonasz do wiary w Jezusa i Kościół:)
pozdrówki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Nie 22:07, 09 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:19, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
to to by uzasadnialo nienawisc koelsia do naszego Kościoła... z jednej sekty satanistycznej może popadł w kolejną...
Poszedłem z bratem na tę mszę o uwolnienie. Opowiedziął mi, że sobie tarota stawiał i był u wróżki, która kazała mu przyjść miedzy 22 a 23 bo wtedy sie najlepiej jej pracuje. Aż się za głowę złapałem. Niestety mszy nie było :(
Udało mi się go więc namówić na zwykłą ui dominikanów, ale ciężko było... bo się zaczął wykłócać ze mną i już mieliśmy wracać do domu z niczym, ale dał sie w koncu przekonać. Na mszy stał na baczność, ale na podniesieni klekał i się przeżegnał na błogosławieństwo.
Zapytałem go jakie nauki wyniósł, powiedizął, że "jednak wcale nie będzie tak trudno się nawrócić" , a jak napomnkąłem do kazania i czytania, to zrozumiał to tak, że "trzeba wpuścić Boga w swoje życie żeby przeżyć, a ja teraz o przeżycie walcze" (ma problemy zawodowe i zero kasy). Tak więc myślę, że dzień na plus.
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:59, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
To jest doskonała ewangeliczna postawa : miłości do brata, aby nie pozwolić mu na błędy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 0:28, 10 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | To jest doskonała ewangeliczna postawa : miłości do brata, aby nie pozwolić mu na błędy. |
a ja to widzę tak:
" Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? 47 I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią?"[/b]
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 0:28, 10 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 5:56, 10 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Ja to zaś widzę w kontekście: J 15,13:
Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 5:57, 10 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 23:35, 11 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Czy możecie się trochę pomodlić jutro o misję mojego brata?
pojedzie do Częstochowy do matki, zabrać rzeczy, ale też z nią porozmawiać. Uzgodniliśmy, że będzie się starał być miły mimo ataku który go spotka. (moja matka podobnie jak do mnie do niego tez zaczela pałać nienawiścią).
dziękuję.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 23:38, 11 Lis 2014, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:36, 11 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Pewnie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:47, 11 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
W porządku.
+++
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MariaMagdalena
Princeps prior
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 4:40, 12 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
+++
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:10, 14 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
no nie! nie pojechał co za człowiek !
dałem mu 100zł żeby mial na podróż a on nie pojechał i napisał że nie dotrzyma słowa.
z nim bylo tak, ze jak mial prace to wydawal kupe forsy na plyty metalowych zespołów, głośniki itd. Chaos w zyciu, rzucil studia, zastrzyk zarozumialstwa... "on jest wielkim panem zarzadzajacym bo ma prace w biurze za 2 tysiaczki". Wkrótce stracił tę pracę , po pół roku znalazł kolejną i znów ją stracił po 3 mies.. Potem kolejną i zrezygnował po miesiącu. Wyjechałza granicę. Wszedzie go wyrzucali, bo on sie nie nadaje do fizycznej pracy. Wrócił po miesiącu z pustymi kieszeniami. Teraz robi w magazynie w Polsce i znow chce jechac za granice, zamiast sie tutaj na spokojnie ogarnac... proponuje mu pomoc w znalezieniu normalnej pracy, a glupi on nie jest bo licencjat zrobil z matematyki, tylko magisterke rzucil... i jakies tam doswiadczenie ma... małe bo małe, ale coś tam jest... a on mysli ze jest niewiadomo kim. co to nie on. w ogóle mnie nie słucha. taka autodestrukcja... jak wczesniej ubieral sie w koszule i marynarke i wygladal jak czlowiek (pod katem znalezienia pracy) tak teraz wyglada jak lump, a CV zmienił na takie jakby umyślnie nie chciał mieć pracy, umyślnie stawiał się w złym świetle.
nie mam sił do niego... szaleje... co 2 tygodnie zmienia prace... odkąd wrócił do p nie ma gdzie mieszkać, stacza się, jest zadłużony u znajomych , autodestrukcja totalna i jeszcze pyskuje. 100% pychy. Wysyla mi smsy pełne zuchwalstwa, krytykujace caly swiat, denerwujące, wychwalajace sie... takie zarozumialstwo, bo wszystko wina innych ze on jest w takiej sytuacji, wszystko mu sie nalezy. I pisze ze dalem mu tylko 100zł, ze bezczelny jestem. i że mam sie od niego uczyć... i przepowiada mi że będe bezdomny itp. Tak mnie męczy, tak smęci...
ja nie wiem czy go diabeł opętał czy co? autodestrukcja + pycha.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 19:16, 14 Lis 2014, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:49, 14 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo trudna sprawa.
Życiowy protest, trudne do wykorzenienia nawyki i partyzancka robota złego ducha.
Naprawdę trzeba się za niego modlić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:53, 14 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
a ja mam co zrobić poza modlitwą?
ciągać go do kościoła? a moze zostawic samemu sobie i czekac az sie jeszcze bardziej stoczy i zrzuci pychę ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:56, 14 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
To trudne gdyż niektórzy mimo dna które osiągną ,nie chcą poprosić Boga o pomoc a z drugiej na siłę nic nie możesz zrobić jedyne co powinieneś to modlić się, być zawsze wtedy kiedy będzię potrzebował i delikatnie naprowadzać brata .
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:00, 14 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
czyli ignorować jego gadanie ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek MRB
Gość
|
Wysłany: Pią 20:05, 14 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Sorry za porównanie, ale mam nadzieję że zrozumiesz o co mi chodzi:
Kiedy pies trzyma starą, śmierdzącą, zepsutą kość i chcesz mu ją odebrać (by nie zachorował) - nie zechce, a może nawet przestanie Cię lubić i ugryzie.
Ale jeśli - nie odbierając kości - pokażesz mu pyszny kawałek świeżego wołowego steku, rzuci w kąt kość i przybiegnie do do Ciebie.
I jeszcze z drugiej strony
"Jak płaszcz zdejmować w dzień mroźny lub ocet na ług wylewać, tak pieśni śpiewać znękanym."/Księga Przysłów Prz 25,20/
Jak brzmi moja rada? Nie wiem. SPróbuj pomyśleć nad tymi dwoma rzeczami a wierzę że coś wymyślisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:28, 14 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
to porownanie z psem nie trafione.... kto niby jest psem? moj brat wcale sie nie rzauca jak m usie pokaze swiezy stek wolowy... a ja? chyba tez nie wiem jak to odniesc do siebie...
drugie tez nie wiem jak ma sie odnosic... nikomu piesni nie chce spiewac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek MRB
Gość
|
Wysłany: Pią 21:16, 14 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Zastanów się, co dla Twojego brata może być stekiem.... i uważaj, bo nie w każdym momencie człowiek jest w stanie słuchać o Bogu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 21:19, 14 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
nie mam pojęcia, porównanie z kosmosu moim zdaniem, ale dzieki.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 21:19, 14 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaśka
Aquilifer
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:57, 14 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
A mnie przyszła na myśl przypowieść o synu marnotrawnym. Czasami, chociaż to jest niezwykle bolesne, musimy pozwolić naszym bliskim odejść, by samodzielnie zakosztowali życia. Pozostaje wtedy tylko modlitwa, modlitwa i modlitwa, bo często jest tak, ze dopóki ktoś nie utatła się w błocie, nie pozna prawdziwego głodu, nie upadnie tak, że nadziei nie widać, to się nie otrząśnie i nie da sobie nic powiedzieć ani pomóc. Niech Twój brat wie, ze może na Ciebie liczyć, że ma w Tobie przyjaciela, kogoś, komu na nim zależy. Ale nie układaj bratu życia, pozwól mu robić, co chce, skoro i tak robi co chce. Postaraj się nie złościć na niego i nie krytykować. To nic nie da, a tylko zaognia wasze relacje. Powiedz mu, że kochasz go, że zależy Ci na jego dobrym życiu, ale nie widzisz możliwości pomocy i czujesz się bezradny. Porozmawiaj z nim szczerze, że widzisz, jak się miota, i nie wiesz, jak mu pomóc i że to Ciebie martwi i smuci. Nie złość się na niego, okaż mu miłość, braterską miłość.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:25, 15 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
W mojej opinii, to bardzo pożyteczne rady, jako że Twój brat jak na razie pędzi na złamanie karku ku przepaści, a okazanie miłości bratu nie może wiązać się z siłą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 23:18, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
dalszy ciąg.
brat zrozumiał, że nie ma co jechac za granice , bo znow go zwolnia. Ale nie wie jaka prace chce w Polsce.
i teraz analogia:
znacie takie przypadki, że dał ktoś bezdomnemu 5 zł na pierogi a ten poszedł kupić piwo?
Dałem 100zł mojemu bratu po to zeby pojechał do matki i zabrał swoje ubrania (kurtkę zimową, marynarkę i koszulę). Zgodził się na to. Wziął kasę i nie pojechał. Pytam go więc skąd weźmie kurtkę zimową a on:
Cytat: | nie mam kurtki na zimę i marznę - może Mama będzie na tyle odpowiedzialna, że się odezwie???
a kto mi wypierze marynarke i koszule?? |
Obecną pracę ma tylko do 19 grudnia, u mnie moze mieszkać tylko grudzień. Jeśli nie znajdzie nowej pracy (bo np. bedzie chorował od braku kurtki albo nie beda go chcieli przyjac bo na rozmowe kwalifikacyjna przyjdzie w swetrze) to rozumiem, że mam nie mieć skrupułów i oddać go do scrhoniska dla bezdomnych? skoro taka jest jego postawa to przeciez nie będzie mi życia zatruwał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:45, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zastanów się, co dla Twojego brata może być stekiem.... i uważaj, bo nie w każdym momencie człowiek jest w stanie słuchać o Bogu. |
Tak , bardzo dobre porównanie, i skup się na nim Lafix
A moze ,Lafixie, po prostu nie chcesz się przyłożyć
lub co gorsza Twoim zamiarem jest, ze ty lkochcesz ładnie wypadac na tle
rodziny...
(mam nadzieje ze to ostatnie nie jest prawdą
bo to by było okropne)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 0:50, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
jak to nie chce, do cholery, mam ochote mu w morde strzelic, to jest taki ciezki czlowiek.
caly czas mu mowie co ma robic, a on to odrzuca, medrkuje sie, zarozumowuje i jeszcze pretensje ze mu sie wszystko nalezy i mnie oszukuje.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 0:52, 23 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lonely
Gość
|
Wysłany: Nie 7:22, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Laflx napisał: | jak to nie chce, do cholery, mam ochote mu w morde strzelic, to jest taki ciezki czlowiek.
caly czas mu mowie co ma robic, a on to odrzuca, medrkuje sie, zarozumowuje i jeszcze pretensje ze mu sie wszystko nalezy i mnie oszukuje. |
Widzę ,że jesteś bojowo nastawiony :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Palma
Hastatus prior
Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:39, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy czytałeś, Mądrość Syracha w innym dziale, tekst cały wkleił Exe, warto stosować się do słów pokory ...
"Pokora
17 Synu, w sposób łagodny prowadź swe sprawy,
a każdy, kto jest prawy, będzie cię miłował.
18 O ile wielki jesteś, o tyle się uniżaj,
a znajdziesz łaskę u Pana.
20 Wielka jest bowiem potęga Pana
i przez pokornych bywa chwalony.
21 Nie szukaj tego, co jest zbyt ciężkie,
ani nie badaj tego, co jest zbyt trudne dla ciebie.
22 O tym rozmyślaj, co ci nakazane,
bo rzeczy zakryte nie są ci potrzebne.
23 Nie trudź się niepotrzebnie nad tym, co siły twoje przechodzi -
więcej, niż zniesie rozum ludzki, zostało ci objawione.
24 Wielu bowiem domysły ich w błąd wprowadziły
i o złe przypuszczenia potknęły się ich rozumy."
Tu jest całość : [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Palma dnia Nie 11:41, 23 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:51, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo to madre :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 12:00, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
rzeczywiście. A niemądrzy ateiści nazywają taką postawę ciemnotą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:13, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
w takim razie sorki za głupie dociekania:)
Ale chciałem zwrócić uwagę właśnie bo do Boga powołuje się w języku petenta
co nie jest łatwą sztuką, tymbardziej ze to Bóg powołuje, a my mamy tylko siać :)
Jak Jezus powołał Piotra?
tak jak do niego przemowiło
czyli w jezyku rybaka: "odtąd będziesz ludzi łowił"
Nie mowił ''a ty taki nie taki czemu nie idziesz za mną, czemu sie mnie zapierasz''
tylko cierpliwie czekał az ostatecznie powołał go:)
Obejrzyj sobie wykład Księdza Pawlukiweicza
wiem ze nie przepadasz za nim , lecz tutaj postaraj się zaprzeć się samego siebie;))
ksiądz mowi rzeczy bardzo
praktyczne, na ktorych mogłbyś wiele skorzystac:
https://www.youtube.com/watch?v=WraTfosy3SY
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|