|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michal3873
Probatus
Dołączył: 29 Lis 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:38, 29 Lis 2015 Temat postu: Dlaczego tak jest ? |
|
|
Witam.
Dlaczego tak jest, że mimo iż wierzę w Boga, kocham go moje życie jest takie bez sensu.Praktycznie od dziecka jestem tchórzem.Boję sie wystąpień publicznych, a co najgorsze brakuje mi odwagi w stosunku do dziewczyn.Z wszystkich moim znajomych jestem najbardziej wierzący ( niektórzy wgl nie wierzą ).Zauważyłem pewną zależność że Ci co wgl nie wierzą albo mają słabą wiarę, sprawiają wrażenie ludzi najszczęsliwszych , cieszących się życiem i odważnych.
Kocham pewną dziewczynę. Widząc ją i rozmawiając czy tańcząc nie myślę o niej jak o potencjalnym obiekcie seksualnym.Po prostu czuję do niej coś takiego, że mógł dla niej wszystko i jakby coś jej się stało to bym chyba nie wytrzymał z bólu.Wiem, że ona też mnie przynajmniej bardzo lubi.Wczoraj właśnie się z nią super bawiłem na imprezie do momentu jak alkohol ( nie duże ilości,po prostu na odwagę ) przestał działać.Później po prostu gdzieś mi zniknęła a ja nawet jej nie chciałem znaleźć bo się BAŁEM !!!!!!! Dlaczego jestem takim tchórzem mimo, że proszę codziennie Boga o odwagę.Proszę wytłumaczcie mi to bo już naprawdę nie mogę wytrzymać z bólu.Jeszcze chciałem raz napisać, że naprawdę jestem bardzo wierzący.Moja mama jest mocno wierząca i dzięki niej na szczęście ja też jestem taki, ale nie potrafię zrozumieć dlaczego nie dostaję od Boga tej łaski.Ja chcę tylko kochać i żyć bez strachu, lęków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:49, 29 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
zakochales sie...
a czy ona do Ciebie to samo czuje?
bo jak tak to o ile jest rozsadna ,
predzej czy pozniej da Tobie zastrzyk pozytywności na odwagę ,
tak ze alkohol stanie sie zbedny ^^
pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Nie 16:08, 29 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Myślę że Bóg czeka aż zrobisz pierwszy krok a potem cię poprowadzi :wink:
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Nie 16:08, 29 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:58, 29 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Szczęść Boże!
Bóg patrzy na twe życie, twe serce i ocenia twą wierność. Łaski otrzymujesz takie, jakie są ci potrzebne wg Boga, dlatego nie mierz proszę Swego Ojca Niebieskiego swoimi wielkością swych pragnień.
Modlitwa da ci odpocznienie i zrozumienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TOMASZ-V.A.D
Gość
|
Wysłany: Nie 23:14, 29 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Ja miałem ten sam problemi zazdrościłem kolegom i bratu, że mogą podrywać dziewczyny a ja jestem cały czas sam. Ale przyszedł czas, że musiałem się przełamać, że musiałem sie otworzyć na innych i swobodnie zacząć rozmawiać. Dostałem przy tym po tyłku, bo oberwałem kilka koszy od dziewczyn, ale to mi tez pomogło być jeszcze bardziej pewniejszymw wyznawaniu tego co czuję, ale też spowodowało, że stałem sie bardziej ostrożny w lokowaniu uczuć względem pierwszej lepszej dziewczyny, która mi sie podobała. Nie chciałem znowu przeżywac przykrych chwil.
Bóg dał mi żonę taką jaką chciałem, choć życie pokazuje, że pierwsze chwile są często tym ukrywanym uczuciem, że nic nie wiemy tak naprawdę o sobie a dokładne poznanie następuje po kilku latach dopiero, gdy przychodzą problemy, trudne sytuacje, cierpienie. Wtedy dopiero widac czy mamy dobrego współmałżonka.
Dlatego nie spiesz się tak bardzo abyś niepotrzebnie nie cierpiał, pozwól, aby sytuacja się rozwijała, nie wahaj się mówic o uczuciach, o tym co myslisz, ale staraj się badac intencje dziewczyny - czy jest tobą zainteresowana czy to tylko pozorne zainteresowanie. Na imprezach bywa różnie - przy alkoholu i dobrej zabawie dziewczyny inaczej się zachowują, zaś po imprezie często nawet nie chcą więcej utrzynywac bliższych kontaktów. Dlatego tak ważne jest to badanie zamiarów drugiej osoby. Pomagają w tym propozycje wspólnych wyjść. Jeśli nie chce to nie ma sensu tez nakłaniać, natomiast jeśli się zgadza to warto spróbować spotkań. Jeśli coś wyjdzie to dobrze, ale jeśli nie - masz już doświadczenie, że to nie ta osoba, na którą czekasz. Bóg przewidzi dla ciebie kogoś - pozwól Bogu działac i bądź cierpliwy.
Ja szukałem nie tylko po dyskotekach,imprezach, ale także jeździłem do innych miejscowości i z jedną byłem już naprawdę blisko, ale tez nic nie wyszło. I dobrze, bo Bóg przewidział zupełnie kogos innego i wcale nie musiałem nigdzie jeździć, przyszła żona mieszkała o 15 minut drogi od mojego domu.
Nie zwracaj tez uwago na innych, na ich brak wiary lub jakiś lekceważący stosunek do wiary - pozornie może ci się wydawać, że to ludzie szczęśliwi, ale często bywa tak, że związki tych szczęśliwców się szybko rozpadają. Wiesz dlaczego? Ponieważ nie ma w nich miejsca dla Boga. Ty masz wiekszą wartość niż całe towarzystwo twoich znajomych razem wziętych, którzy żyją bez Boga. Ty masz taki fundament, którego drobna sprzeczka nie rozwali. Jeśli wybierzesz sobie osobę, która tak samo wierzy w Boga jak ty to masz szanse na naprawdę trwały związek. Tam gdzie jest Bóg tam jest stabilnosć, mimo największych problemów, ponieważ jest wierność współmałżonkowi, jest wierność Bogu, szacunek do tego co święte.
Bądź mądry i nie zazdrość im tego szczęścia, bądź mądry i szukaj sobie dziewczyny, która jest wierząca i dla której wiara jest podstawą życia. Zapewne można postawić pytanie: gdzie takowej osoby szukać? Ja znalazłem we wspólnocie parafialnej i nie żałuje tego wyboru. Módl sie też dalej i pytaj o rozeznanie woli Bożej, co Bóg przewidział dla ciebie a jeśli kogoś to gdzie masz szukać? Czytaj Biblię i wierz w to co napisałem: jesteś znacznie bogatszy od nich, bogatszy w to ogromne szczęście jakim jest twoja wiara. To jest twój klucz do wszelkich sukcesów, bo z Bogiem możesz wiele, bez Niego naprawdę nie wiele.
Ostatnio zmieniony przez TOMASZ-V.A.D dnia Nie 23:17, 29 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Pon 13:57, 07 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem tego całego poszukiwania . Jakie nastały czasy ,że teraz szuka się żony czy męża po portalach itp. Kiedyś nie przyszło na myśl ,żeby szukać partnera , żyło się z dnia na dzień , było tyle zajęć i ciekawych rzeczy ,że głowa nie była zaplątana myślami poszukiwawczymi. Przyszedł czas ,że ''znikąd '' , nagle pojawił się wybranek i był , często już zostawał , nie jak teraz tylko na ''chwilkę ''. A teraz stale czytam szukam męża czy żony , nawet na ''zaraz ''. :?
|
|
Powrót do góry |
|
|
ŻycieJestPiękne
Signifer
Dołączył: 24 Lis 2015
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Witnica Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:02, 07 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Duska - oj prawda - a nawet na wczoraj - ludziom brakuje miłości bo nie kochają Boga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|