KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Philip

Myślę, że temat na topie.
Co sądzicie o nowej ustawie dot handlu w niedziele?

Czy handel w niedziele powinien być zakazany całościowo dla społeczeństwa pomimo tego iż nie każdy jest katolikiem? Co na to gospodarka i miejsca pracy?

Orientuje się ktoś czy te informacje to fakt?
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeśli tak, to jestem zdumiony, że na zachodzie, który jest tak przez nas punktowany w tym wypadku winien być dla nas przykładem odnośnie szacunku do 1 dnia tygodnia.

TOMASZ-V.A.D · Gość

Jeśli sklepy miałyby być zamknięte w niedzielę to ludzie zaczęliby robić większe zakupy w sobotę i byłoby ok. Problem polega na tym, że nasz kraj niby katolicki a nie może się oderwac od przyzwyczajeń. Druga sprawa to środowiska antychrześcijańskie, które mają gdzieś świętowanie niedzieli i dla nich sklepy mogą a nawet powinny być otwarte. Trudno będzie to pogodzić, ale jeśli przedstawi się, że nawet w tych krajach europejskich, gdzie katolicyzm jest mniejszością sklepy są pozamykane w niedzielę to może uznaja taki przepis.

Ze swej strony - jestem przeciwny handlowi w niedziele - to święty dzień, który powinien być przeznaczony na odpoczynek od prawy i na spotkanie z Bogiem.
Jeśli więc praca nie jest konieczna i wiąże sie tylko z uzyskiwaniem większego zysku to jestem przeciw, bo jest to grzech.

maly_kwiatek · Gość

Tak jak mówi Tomasz, chciałbym, by katolicy przełożyli swe zakupy z niedzieli na inne dni i powstrzymywali się od publicznego chlania w sierpniu.

Niestety, to co widzę, jest nieraz zaprzeczeniem życia katolickiego w Polsce.
Dlatego te zakazy uważam za zasadne, nie po to by katolików i nie katolików do czegoś zmuszać, tylko by dać szansę pracownikom handlu na katolickie świętowanie niedziel.

Duśka · Gość

Bardzo dobra to ustawa, w innych krajach dobrze funkcjonuje i jakoś środowiska antychrześcijańskie nie protestują, zato widzę ludzi jak całymi rodzinami wychodzą w niedziele koło południa na rowery , jadą gdzieś za miasto , spędzają czas w parku albo w innym ładnym miejscy , wspólnie piją kawę i to jest miły widok . :wink:

TOMASZ-V.A.D · Gość

Duży natłok godzin pracy, ogromny stres często towarzyszczący pracy związany z odpowiedzialnością i różnymi trudnymi sytuacjami, problemami, obowiązki wobec rodziny, trud wychowawczy sprawiają, że człowiek na koniec tygodnia jest porządnie wyczerpany fizycznie, psychicznie i ten jeden dzień, który daje Bóg na odpoczynek powinien być dobrze wykorzystany na pogłebianie relacji z innymi oraz z Bogiem, tak jak sam Bóg odpoczął ppo stwarzaniu świata ustanawaijąc ten siódmy dzień jako dzień świetego odpoczynku od wszelkiej pracy.

To tak nie wiele czasu dla Boga wobec tego co dla nas uczynił. I tylko ta konieczna praca związana z pełneiniem funkcji, które maja na celu ratowanie życia, dbania o bezpieczeństwo innych powinna jest usprawiedliwieniem na prace w takim dniu.

Nie zwalnia ona jednak człowieka od uczestniczenia we mszy świętej niedzielnej - można to uczynić w sobotę wieczorem, kiedy odprawiane sa msze niedzielne lub wykorzystując wolny czas w pełnieniu obowiązków na uczestniczenie w tej tylko godzinnej mszy świętej w pobliżu miejsca pracy - jeśli jest to możliwe, jeśli nie - jest możliwość wysłuchania mszy w radiu a w obecnych czasach jest możliwość nawet przyjęcia Komunii - są bowiem w szpitalach kapelni, są też szafarze - zawsze jest jakieś rozwiązanie gdy pragnie się uczestniczenia we mszy i bliskości z Chrystusem.

Niezaprzeczalnie jest możliwość modlitwy, bo modlić się można wszędzie i o każdej porze.

Maria

nie wnikałam co i jak z tą nową usawą, ale to co usłyszałam w radiu to nawet mi się podobało,
jestem ciekawa czy im to wyjdzie.
nie chodzę do sklepu w niedziele, a jak juz idę to jestem zmuszona jak rodzicie nie mają czasu pojechać w innym dniu spowodowane np przez prace polowe.

TOMASZ-V.A.D · Gość

Nie mam nic przeciwko ustawie o zakazie handlu w niedzielę. Jest jednak coś co mnie w naszym kraju totalnie wkurza, ale zapewne tak jest też w innych krajach.

Zawsze, gdy wprowadza sie jakąś ustawę, która ma służyć jakiemuś dobru to szybko szaleni ludzie szukają dziur jak taką ustawę można obejść a inna część szalonych ludzi gdzieś ma prawo i mimo ustawy robi co chce. Tak jest np z ustawą o paleniu w miejscach publicznych. Jest zakaz palenia na przystankach a mimo to ludzie mają ten zakaz gdzieś i palą, wcale się nie przejmując niczym.

Spodziewam się, że podobnie będzie z ustawą o zakazie handlu w niedzielę.
Po prostu - niektórzy wręcz szczycą się łamaniem przepisów, ale gdy ktoś uderza w nich, to przepisami prawa wykończyliby człwoieka do końca.

Ale warto próbować, bo w końcu trzeba o coś walczyć.