|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beast
Imaginifer
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 3:20, 02 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Philip napisał: | Pewnie krzyki pod wpływem emocji. Nie warto się przejmować. Prawdziwy racjonalista by się nie "wypisywał" w mojej opinii. |
Ja bym się zgodził, a nawet nie tylko "nie wypisywał" ale dodatkowo zapisałby się to jeszcze kilku innych (pod warunkiem, że nie sprawdzają, czy jest się już gdzieś zapisanym)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
beast
Imaginifer
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 3:50, 02 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Duśka napisał: | Nawet mamy taką biblijną wzmiankę o apostatach , która znajduje się w Księdze Powtórzonego Prawa 13,13-16. Apostaci są tam nazwani „ludźmi przewrotnymi, którzy wyszli spośród ciebie i uwodzą współmieszkańców: Chodźmy, służmy obcym bogom!”.
Apostata to człowiek , który nie ma nic wspólnego z utratą wiary , gdyż taki poprostu przestaje chodzić do kościoła i tyle. Apostata to już pewien rodzaj obsesji . |
Chyba, że apostazja przynosiła by jakieś korzyści. W dzisiejszych czasach jednak poza satysfakcją z uczciwości wobec siebie apostazja przynosi więcej kłopotów niż korzyści (wciąż nie doszliśmy do "neutralności" światopoglądowej w naszym państwie). Apostaci to po prostu niewierzący, którzy mają odwagę ponieść pełne konsekwencję swojej deklaracji braku wiary (dla ścisłości nie ma[nie słyszałem] na razie prześladowań apostatów[chyba że uznać za taki legalnie (!) działający "Parlamentarny Zespół ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski"] , mają tylko trochę utrudnione życie).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TOMASZ-V.A.D
Gość
|
Wysłany: Pon 8:11, 10 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
beast napisał: | Duśka napisał: | Nawet mamy taką biblijną wzmiankę o apostatach , która znajduje się w Księdze Powtórzonego Prawa 13,13-16. Apostaci są tam nazwani „ludźmi przewrotnymi, którzy wyszli spośród ciebie i uwodzą współmieszkańców: Chodźmy, służmy obcym bogom!”.
Apostata to człowiek , który nie ma nic wspólnego z utratą wiary , gdyż taki poprostu przestaje chodzić do kościoła i tyle. Apostata to już pewien rodzaj obsesji . |
Chyba, że apostazja przynosiła by jakieś korzyści. W dzisiejszych czasach jednak poza satysfakcją z uczciwości wobec siebie apostazja przynosi więcej kłopotów niż korzyści (wciąż nie doszliśmy do "neutralności" światopoglądowej w naszym państwie). Apostaci to po prostu niewierzący, którzy mają odwagę ponieść pełne konsekwencję swojej deklaracji braku wiary (dla ścisłości nie ma[nie słyszałem] na razie prześladowań apostatów[chyba że uznać za taki legalnie (!) działający "Parlamentarny Zespół ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski"] , mają tylko trochę utrudnione życie). |
Według mnie apostaci to bardziej ludzie zbuntowani na Kościół niż na samą wiarę. Odchodzą od Kościoła nie dlatego, że nie wierzą, ale dlatego, że poczuli jakąś urazę ze strony Kościoła. Tylko ci, którzy przyjęli sakramenty a przez dłuższy czas nabierali przekonania, że Bóg nie istnieje twierdzą, że sa niewierzący i odchodzą od Kościoła z powodu wiary. Tak na prawdę ktoś im głupot do głowy nawkładał i taki tego skutek. Człowiek, który przez długie lata był osobą wierzącą nie odchodzi od Kościoła i od wiary dlatego, że nagle przestał wierzyć. Po prostu jakiś uraz go dotknął względem Kościoła lub nasłuchał się głupot z mediów, które jadą po Kościele ile się tylko da i mamy efekty propagandy antychrześcijańskiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Śro 19:53, 12 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się ,że księża nie umieją tak naprawdę rozmawiać z ludzmi, często odbywa się to na zasadzie zbycia albo straszenia. Nie mówię ,że wszyscy księża , jednak spotkałam się z tym osobiście. Kiedyś miałam taki problem z ''okaleczaniem'', odbyło się to na zasadzie udawania ,że tego się nie słyszało i zmiany tematu . potem po powrocie na ''łono Kośćioła'' napotkałam księdza co straszył ,że po takimś czymś powinno się danego człowieka surowo ukarać ( tyle było w nim złośći), nie wiem dlaczego. Wydawało mi się ,że już i tak najgorszą karą było życie bez Boga . Po tamtej wypowiedzi to już miałam wątpliwości czy powrót ma sens , na szczęście pojawił się inny kapłan co trochę podbudował człowieka. Trzeba wiedzieć wydaje mi się jak podejśc do człowieka indywidualnie , gdy ma problem , bardzo łatwo ludzi zrazić , oj słowa potrafią zranić .
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Śro 19:56, 12 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
TOMASZ-V.A.D
Gość
|
Wysłany: Śro 22:20, 12 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Księża są różni tak jak różni są ludzie. ( w sumie ksiądz to też człowiek). Z jednym można o wszystkim porozmawiać, jest otwarty i przyjemny a inny jest gburowaty i od razu odpycha swoją postawą. Nie każdy ksiądz ma takie dary, które potrafią zjednywać wiernych. Niektórzy wiernych bardziej odstraszają niż przyciągają i przez to trochę wiernych odchodzi.
Tak jak my potrzebujemy nawrócenia tak księża potrzebują naszej modlitwy, wszyscy księża a zwłaszcza ci, którzy gdzieś tam błądzą i nie potrafią prowadzić wiernych właściwą drogą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Nie 15:54, 16 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Księża wypaleni zawodowo są poprostu .
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:12, 16 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Duśka napisał: | Księża wypaleni zawodowo są poprostu . | Dotykasz bardzo ciekawej sprawy, którą poruszamy w rozważaniu Nie ma zbawienia poza Kościołem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dark
Princeps posterior
Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:28, 16 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
TOMASZ-V.A.D napisał: | beast napisał: | Duśka napisał: | Nawet mamy taką biblijną wzmiankę o apostatach , która znajduje się w Księdze Powtórzonego Prawa 13,13-16. Apostaci są tam nazwani „ludźmi przewrotnymi, którzy wyszli spośród ciebie i uwodzą współmieszkańców: Chodźmy, służmy obcym bogom!”.
Apostata to człowiek , który nie ma nic wspólnego z utratą wiary , gdyż taki poprostu przestaje chodzić do kościoła i tyle. Apostata to już pewien rodzaj obsesji . |
Chyba, że apostazja przynosiła by jakieś korzyści. W dzisiejszych czasach jednak poza satysfakcją z uczciwości wobec siebie apostazja przynosi więcej kłopotów niż korzyści (wciąż nie doszliśmy do "neutralności" światopoglądowej w naszym państwie). Apostaci to po prostu niewierzący, którzy mają odwagę ponieść pełne konsekwencję swojej deklaracji braku wiary (dla ścisłości nie ma[nie słyszałem] na razie prześladowań apostatów[chyba że uznać za taki legalnie (!) działający "Parlamentarny Zespół ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski"] , mają tylko trochę utrudnione życie). |
Według mnie apostaci to bardziej ludzie zbuntowani na Kościół niż na samą wiarę. Odchodzą od Kościoła nie dlatego, że nie wierzą, ale dlatego, że poczuli jakąś urazę ze strony Kościoła. Tylko ci, którzy przyjęli sakramenty a przez dłuższy czas nabierali przekonania, że Bóg nie istnieje twierdzą, że sa niewierzący i odchodzą od Kościoła z powodu wiary. Tak na prawdę ktoś im głupot do głowy nawkładał i taki tego skutek. Człowiek, który przez długie lata był osobą wierzącą nie odchodzi od Kościoła i od wiary dlatego, że nagle przestał wierzyć. Po prostu jakiś uraz go dotknął względem Kościoła lub nasłuchał się głupot z mediów, które jadą po Kościele ile się tylko da i mamy efekty propagandy antychrześcijańskiej. |
Zależy jaką przyczynę ma bunt. Ja myślę, że są to ludzi słabej wiary , być może dodatkowo indoktrynowani przez media, bez wzorców religijnych w domu.
A tak ogólnie, to gdzieś napisano, że początkiem odstępstwa od Boga jest pycha. To chyba główna przyczyna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dark dnia Nie 21:38, 16 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
TOMASZ-V.A.D
Gość
|
Wysłany: Pon 12:27, 17 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Myślę, że w obecnych czasach, gdy Kościół jest tak mocno atakowany przez środowiska antychrześcijańskie, lewicowe i opinie są tak gorszące nie potrzeba wielu innych powodów do buntu przeciwko Kościołowi. Upadki niektórych księży jeszcze bardziej do tego skłaniają. Ludzie bardziej żyją w oparciu o opinie innych ludzi, często z takich środowisk antychrześcijańskich niż według wiary i nauki Chrystusa co przekłada się na takie decyzje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Pon 17:19, 17 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
To jest nic innego jak pogoń za pieniądzem :(
|
|
Powrót do góry |
|
|
dark
Princeps posterior
Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:51, 17 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
TOMASZ-V.A.D napisał: | Myślę, że w obecnych czasach, gdy Kościół jest tak mocno atakowany przez środowiska antychrześcijańskie, lewicowe i opinie są tak gorszące nie potrzeba wielu innych powodów do buntu przeciwko Kościołowi. Upadki niektórych księży jeszcze bardziej do tego skłaniają. Ludzie bardziej żyją w oparciu o opinie innych ludzi, często z takich środowisk antychrześcijańskich niż według wiary i nauki Chrystusa co przekłada się na takie decyzje. |
Jest w tym racja, co piszesz, ale to pewnie część problemu. Zauważ, że w swojej wypowiedzi wymieniłeś czynniki zewnętrzne, czyli to , co człowiek odbiera z otoczenia. Jednak główny punkt decyzji zależy wewnątrz każdego człowieka.
Gdyby człowiek na prawdę wierzył, znał prawdy wiary i nauczanie kościoła, myślę, że nie było by możliwe odstępstwo z powodów , które wymieniłeś. Oczywiście te powody , które wymieniłeś mają znaczenie, ale dlatego, że w ludziach jest słabo z wiarą, która niekiedy ogranicza się np. do kolęd i świecenia jajek, a życie mierzone jest jedynie pragnieniami , które bywają złudne i nie zawsze zgodne z nauczaniem kościoła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TOMASZ-V.A.D
Gość
|
Wysłany: Śro 21:06, 02 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Czym się przejawia apostazja czyli do odchodzenie od Kościoła? Lekceważącym stosunkiem do Kościoła i tego co święte? Później traktuje się kościół, świątynie w taki sposób:
[link widoczny dla zalogowanych]
Brak szacunku i totalna głupota. Do czego to prowadzi? Czy Bóg może tolerować takie zło, totalny brak szacunku dla Jego świątyni?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Palma
Hastatus prior
Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:47, 03 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Przykre jest to, ale Królestwo Boga nie jest na ziemi, ludzie tu żyjący powinni dbać o to, by nie niszczyć kościołów, nawet jeśli odeszli od wiary.
W naszym kraju również się z tym spotkałam, że mury Katedry służą jako zjeżdżalnia na deskorolce. Przechodząc zareagowałam i nie wiem, czy nadal to robią, ponieważ nie mieszkam w pobliżu tej Katedry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Czw 11:13, 03 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
To taka ludzka zawiść. Na zasadzie mnie jest źle dlaczego inni mają się cieszyć.
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Czw 11:13, 03 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
TOMASZ-V.A.D
Gość
|
Wysłany: Czw 15:17, 03 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że to bardziej nastawienie związane z obwinianiem innych - w tym przypadku Kościoła za wszystko co się dzieje złego w życiu innych ludzi, ale nie obwinia siebie, że wiele wydarzeń czy faktów może wynikać ze złego postępowania konkretnego człowieka.
Ostatnio zmieniony przez TOMASZ-V.A.D dnia Czw 15:20, 03 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Pon 15:54, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Do grona publicznych celebrytów usiłujących budować swoją pozycję przez antychrześcijańskie i antypolskie hejterstwo, po Krystynie Janda i Natalii Przybysz, dołączył Jacek Poniedziałek.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Pon 16:18, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Jaruzelski też był zagorzałym ateistą, a w ostatniej godzinie się nawrócił . Tak ,że dla wielu to jest nie do pojęcia jak tak może być , jednak to taki przypadek jak z tym łotrem i Jezusem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Pon 16:26, 21 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Duśka napisał: | Jaruzelski też był zagorzałym ateistą, a w ostatniej godzinie się nawrócił . Tak ,że dla wielu to jest nie do pojęcia jak tak może być , jednak to taki przypadek jak z tym łotrem i Jezusem. |
Oczywiście, że tak może być.
Wszystkim odstępcom życzymy powrotu do Boga w akcie skruchy, choćby w godzinie śmierci. Modlimy też się o to.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Śro 12:05, 22 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Takim głównym chyba powodem , jednak , a jak częstym to jest jest pogubienie się w życiu oraz wpływy zewnętrzne – przede wszystkim środowisko żyjące bez Boga, brak przykładu życia wiarą we własnej rodzinie, brak autorytetów. Apostazja to często dobrowolny wybór , jednak zdarza się nie często ,że i państwo dokonuje za ciebie Apostazji, nawet nie informując cię o tym. Tak ,że tak naprawdę to nie wiesz , kiedy wywalą cię z Kościoła .
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:26, 09 Lip 2024 Temat postu: |
|
|
Jak zawsze zawodzi brak edukacji, ponieważ dobra miłość wynikać może tylko z dobrego poznania tego, co lub kogo chce się kochać.
Innymi słowy: nie można czegoś lub kogoś kochać, jeśli się tego czegoś lub kogoś nie poznało.
Talk więc, nieznajomość Kościoła będzie skutkować brakiem rozumienia reguł zdrowego życia duchowego, pobożnościowego, które składają się na posiadanie zmysłu Kościoła.
Z Bożym pozdrowieniem,
exe
🛐✝️
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:27, 09 Lip 2024 Temat postu: |
|
|
Jak zawsze zawodzi brak edukacji, ponieważ dobra miłość wynikać może tylko z dobrego poznania tego, co lub kogo chce się kochać.
Innymi słowy: nie można czegoś lub kogoś kochać, jeśli się tego czegoś lub kogoś nie poznało.
Tak więc, nieznajomość Kościoła zawsze będzie skutkować brakiem rozumienia reguł zdrowego życia duchowego, pobożnościowego, które składają się na posiadanie zmysłu Kościoła.
Z Bożym pozdrowieniem,
exe
🛐✝️
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|