KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

exe

"22 Mojżesz polecił Izraelitom wyruszyć od Morza Czerwonego, i szli w kierunku pustyni Szur. Szli trzy dni przez pustynię, a nie znaleźli wody.
23 I przybyli potem do miejscowości Mara, i nie mogli pić wód, gdyż były gorzkie; przeto nadano temu miejscu nazwę Mara.
24 Szemrał lud przeciw Mojżeszowi i mówił: "Cóż będziemy pili?"
25 Mojżesz wołał do Pana, a Pan wskazał mu drewno. Wrzucił on je do wody, i stały się wody słodkie." (Wj 15, 22-25)

Myślałby kto, że taka to sobie opowieść o wodzie, a tymczasem może mieć ona bardzo poważne implikacje dla właściwej oceny Prawa dla samego prawa.

Wedle Orygenesa w "In Exodium" "Prawo jest gorzkim, bardzo gorzkim napojem ... O ile jednak Bóg wskaże drewno, które należy rzucić w tę gorycz dla odmienienia jej w słodkość, wtedy można je pić."

Podpowiedzią w tej materii może być właśnie drewno, o którym wspomina się tajemniczo w Księdze Przysłów 3, 18:
Drzewem żywot jest tym, którzyby się jéj chwycili: i błogosławiony, który ją otrzyma." WUJEK.1923,

, oraz [link widoczny dla zalogowanych]

Drzewem Mądrości jest Jezus Chrystus, którego "dodając" do Zakonu, sprawiamy, iż Prawo przestaje być nad nami, jak surowy sędzia, bo surowość Prawa zamienia się w słodycz duchowego rozumienia

O tak ... Woda z Mara zabija, jeśli jej nie osłodzić, a to właśnie jest zabójcza litera Prawa, którą próbuje się przeforsować w Kościele w imię tzw. Jego dobra, mówiąc o jakiejś hermetycznie pojmowanej zdrowej tradycji, dokonując prób oddzielania "szkodliwych postaw", które własnym sumptem uznało się arbitralnie za plewy ...