|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:40, 27 Gru 2013 Temat postu: Metoda na złe myśli i uczucia chcące nas opanować |
|
|
W Ewangelii czytamy :
" Już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. " (Mt 3, 10).
Gdy nasza dusza i ciało takiego pokoju doznaje, iżby nic - zdałoby się - go nie zakłóci, właśnie wtedy Pan próbuje nas poprzez spotkania z ludźmi wymagającymi troski, zdarzenia nieprzyjemne lub poprzez zgoła traumatyczne doznania.
Niezwykle istotną jest reguła "dobrego początku", której winniśmy przestrzegać.
Dotyczy ona postawy, która przedstawia sobą radykalizm ewangeliczny wobec siebie samego , od którego najwięcej wymagać trzeba.
Gdy drzewo rośnie na złej glebie, będzie łatwiejszym do wyrwania z korzeniami , niż już podrośnięte. A cóż zrobić z drzewem już w pełni dojrzałym i potężnym ? Czy wyrwiemy zło ze swego serca ? Jakiejż nadprzyrodzoności wtedy potrzeba. aby tego dokonać , ale nie wszyscy tej łaski dostąpią z różnych powodów, a cóż wtedy pozostanie, jak tylko przestroga zawarta w Mt 3, 10 ?
Gdy złe myśli i uczucia docierają do naszego serca, należy być już u jego bram , w pełni uzbrojeni w miecz modlitwy i tarczę ufności i wydać natychmiastową, radykalną bitwę złu, chcącemu zatruć nasze wnętrze, wręcz je duchowo zdemolować, aby wszelka pobożność i gorliwość apostolska uległa zniszczeniu.
Pamiętajmy, że są smutki pochodzące od Boga i te, które pochodzą od demona.
O tych, które pochodzą od Boga, piszę święty Paweł w drugim Liście do Koryntian :
" Smutek, który jest z Boga, dokonuje nawrócenia ku zbawieniu" (2 Kor 7,10).
Jednak smutki pochodzące od złego, zabijają duszę. Jedną z najbardziej zdradliwych chorób duszy, jest acedia, w której znakiem kardynalnym jest zniechęcenie do tego, co Boże, z występującym uczuciem ulgi, gdy wszystko Boże się zdołało od siebie odsunąć.
Walczmy radykalnie z lenistwem duchowym i cielesnym, trwając w modlitwie , czuwając , gdyż nie znamy dnia, ani godziny, kiedy przyjdzie Pan - oczekujący naszego przygotowania. A On nie ma względu na osoby.
Amen.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 19:10, 19 Wrz 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Pią 21:41, 27 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Pozytywne myślenie pomaga nie tylko przeciwstawić się negatywnym myślom, odpowiednio zastosowane pomaga również zbudować pewność siebie.Niechciane złe myśli nie są grzechem.Warto chwile się wtedy pomodlić, czytać słowo Boże albo zamienić modlitwę myślną na rzecz modlitwy ustnej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:12, 27 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Tak, masz słuszność.
Pisałem o sytuacjach, kiedy niechciane myśli zbyt długo goszczą w poczekalni serca.
Wówczas może być źle.
Modlitwy są rzeczywiście różne i człowiek winien odpowiednio do siebie je dobierać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|