|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:03, 06 Lut 2016 Temat postu: Psalm 11 ( Odwaga rodzi się z ufności Bogu) |
|
|
"1 Kierownikowi chóru. Dawidowy.
Do Pana się uciekam; dlaczego mi mówicie:
"Niby ptak uleć na górę!"
2 Bo oto grzesznicy łuk napinają,
kładą strzałę na cięciwę,
by w mroku razić prawych sercem.
3 Gdy walą się fundamenty,
cóż może zdziałać sprawiedliwy?
4 Pan w świętym swoim przybytku,
Pan ma tron swój na niebiosach.
Oczy Jego patrzą, powieki Jego badają synów ludzkich.
5 Pan bada sprawiedliwego i występnego,
nie cierpi Jego dusza tego, kto kocha nieprawość.
6 On sprawi, że węgle ogniste i siarka będą padać na grzeszników;
wiatr palący będzie udziałem ich kielicha.
7 Bo Pan jest sprawiedliwy, kocha sprawiedliwość;
ludzie prawi zobaczą Jego oblicze."
Bardzo wymagające pouczenie przeziera w mojej opinii z tego psalmu. Jest tam wezwanie do zajęcia chyba najtrudniejszej postawy, bo wbrew ludzkiemu "zdroworozsądkowemu instynktowi przetrwania", tj. do zaniechania ucieczki przed oprawcą: "Do Pana się uciekam; dlaczego mi mówicie: "Niby ptak uleć na górę!""
Czy potrafiłbym zająć postawę Dawida w obliczu zbliżającej się chordy dżihadystów Tu zapewne jest ukryta wielkość tego króla: "1 W Panu ja ufam" (przekład o.J.Wujka).
Czy moja ufność zaszła tak daleko? Gdybać sobie mogę, gdy wataha jest daleko, ale czy będę jak Dawid, gdy się pojawią
Inną sprawą jest, że psalmista zwraca mi uwagę na to, jak wygląda sprawa ludzi niezbożnych w oczach Boga i zarazem, co dzieje się z nimi, a zauważyć można tą "podwójną ścieżkę interpretacji" dzięki przekładom:
- BT IV : "Pan bada sprawiedliwego i występnego, nie cierpi Jego dusza tego, kto kocha nieprawość."
ale już u o.J.Wujka kładziony jest nacisk na problemy własne takiej złowrogiej duszy: "lecz kto miłuje nieprawość, ma w nienawiści duszę swoją"
Jednym z najtrudniejszych zadań do wykonania w obliczu tak wielkiej próby będzie konsekwentne zawierzenie słowom: "7 Bo Pan jest sprawiedliwy, kocha sprawiedliwość;
ludzie prawi zobaczą Jego oblicze."
Czy wytrzymam Wzdycham o to do Ojca Niebieskiego, bo widzę w swoim życiu, że ile razem poszedłem "na głupa" w jaskinię lwa, zawsze lwa wyniosłem, albo nic mi się nie stało ;)
Odwaga rzeczywiście narodziła się z ufności
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 16:53, 07 Lut 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Pon 11:19, 22 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
To pokusy, które osłabiają w nas entuzjazm wiary i sprawiają, że stajemy się ''letni''. Trzeba być odważnym;
''Bo ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni ''.
Może należy powiedzieć Jezusowi: – Panie, nie rozumiem, czemu tak jest, ale zrobię ten krok , bo Ty mnie do tego zachęcasz, by Ciebie zawsze słuchać. :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|