|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:22, 22 Sty 2014 Temat postu: Upadek diabła |
|
|
W wielu rozmowach o wydźwięku eschatologicznym, przewijają się wątki o Szatanie. Najczęstsze to takie : czy Szatan był zły, czy dobry?", "Czyż nie trzeba go żałować?" , "Czym jest zło", "Czy może on też będzie zbawiony?", etc ...
Nie chciałbym rozwodzić się nad samą osoba Szatana dla niej samej, natomiast pragnąłbym na wstępie napisać o jego upadku. Wydaje się to nieodzownym elementem dla rozciągania rozważań w kierunku wyznaczonym przez wspomniane wyżej pytania, do których na pewno powrócić bym chciał, o ile ktoś mnie nie ubiegnie
Trzeba by więc zorientować się wokół pytań o to :
- w jakim sensie może być realnym to, co nie zostało przez Boga pomyślane, a czego Bóg nie chce (zło)
- jaka konieczność ontologiczna (bytowa) i logiczna, przysługuje przyczynie stanowiącej źródło zła moralnego
- czyżby Bóg stworzył istoty z defektem natury
Doskonale wiemy , że :
"A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre" (Rdz 1, 31).
Toteż Bóg obdarował diabła oraz Adama wolnością, ponieważ było to dobre
dla ich natury, a to oni źle użyli swej wolności.
Czytamy w 1 Kor 4, 7 :
"Któż będzie cię wyróżniał?
Cóż masz, czego byś nie otrzymał?
A jeśliś otrzymał, to czemu się chełpisz, tak jakbyś nie otrzymał"
Widzimy, że stwarzając aniołów, Bóg na równi obdarował ich posiadaniem prawości. Skoro więc wytrwanie woli w prawości dla niej samej - sprawiedliwość , jak i sam wola, są powszechnym drem Boga, zapytać tedy wypada :
Dlaczego część aniołów porzuciła prawość , podczas gdy inni wytrwali w prawości Wszak nikt z nas wątpić nie będzie, że aniołowie są inteligentniejsi i widzieli znacznie więcej, niż my ...
Można to rozważyć następująco : twierdzi się, że dobry anioł przyjął wytrwałość, ponieważ Bóg mu ją dał. Z tego wynika rzekomo myślenie, że zły anioł nie przyjął, ponieważ Bóg mu nie dał.
Jednak z twierdzenia o dobrym aniele nie wynika, to że zły anioł nie przyjął, bo nie dostał, lecz wynika tylko to jeśli Bóg mu nie dał, to dlatego, że mógł jej nie przyjąć
Wynika tutaj, że odmowa przyjęcia wytrwałości przez anioła, jest rzeczywistą przyczyną niedawania tejże przez Boga
Musimy tu koniecznie rozważyć pojęcie "daru". Jest to dość poglądowa sprawa i jej przyswojenie nikomu większych trudności nie sprawi , co ułatwi nam rozstrzyganie w temacie :wink:
Dar jest czymś, co musi być przyjęte przez osobę, zanim rzeczywiście może stać się darem dla danej osoby, gdyż dar wymaga współdziałania. A więc jądrem współdziałania jest dobrowolność Bóg nie mógł dać daru wbrew lub przeciw woli obdarowywanego - w tym przypadku diabła, gdyż ten dar stałby się przymusem i wówczas zanegowałby samego siebie :?
Dlaczego więc diabeł nie przyjął daru wytrwania w prawości
Może miał na uwadze jakieś większe dobro, niż sprawiedliwość
Diabeł zgrzeszył zarówno chcąc tego, czego nie powinien chcieć, jak i nie chcąc tego, czego powinien chcieć Oczywistym wtenczas będzie, że diabeł nie dlatego chciał więcej niż powinien chcieć, iż nie chciał zatrzymać swej sprawiedliwości, lecz raczej nie utrzymał sprawiedliwości, ponieważ chciał czegoś innego, niż powinien chcieć.
Jedno życzenie, wyklucza drugie - stąd nie utrzymał pierwotnej sprawiedliwości
Diabeł dążył do tego samego, co i inne stworzenia - do szczęśliwości, jednak był on umotywowanym pragnieniem dobra użytecznego, którego nie powinien chcieć
Należy zauważyć , że wola wykazuje 2 skłonności właśnie : do tego, co pożyteczne i jest to quasi-dobre i do tego co sprawiedliwe - rzeczywiście dobre, a to pierwsze jest nieodłącznym elementem woli . Nie utrzymał więc tego, co odłączne - sprawiedliwości i nie można jej odzyskać własnym sumptem
Wina diabła polegała na tym, że chciał tego, co stało w sprzeczności z wolą Boga i na absolutyzacji woli stworzenia. Diabeł zawłaszczył dla siebie zasadę kierowania swoją wolą, a więc przyjął status niezależnego - czyli absolutu.
Nie mamy tu do czynienia więc - jak to wielu mówi - z kwestionowaniem wolności anielskiej, w tym diabła, lecz widzimy wprost nieadekwatność chcenia diabła, do jego statusu ontycznego (bytowego) i to własnie zaowocowało grzechem i moralnym złem
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 22:43, 30 Cze 2019, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Śro 22:22, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Księga Joba mówi nam, że na jakiś czas szatan miał dostęp do nieba i tronu Bożego. „Otóż zdarzyło się pewnego dnia, że przybyli synowie Boży, aby się stawić przed Panem, a wśród nich przybył też i szatan. I rzekł Pan do szatana: Skąd przybywasz? A szatan odpowiedział Panu, mówiąc: Wędrowałem po ziemi i przeszedłem ją wzdłuż i wszerz” (Księga Joba 1.6-7). W tym czasie szatan nadal swobodnie poruszał się pomiędzy niebem a ziemią, rozmawiając z Bogiem i odpowiadając na Jego działania. W którym momencie Bóg przerwał mu ten dostęp nie jest znane.
Właśnie co dalej sie wydarzyło ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:37, 22 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Wszystko skończyło się tym, że Hiob zachował swoją godność człowieka "
"Zdam sprawozdanie z mych kroków, przed Niego pójdę, jak książę" (Hi 31,37)
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
liiilith
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Konin Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:52, 17 Sie 2014 Temat postu: Re: Upadek diabła |
|
|
exe napisał: | W wielu rozmowach o wydźwięku eschatologicznym, przewijają się wątki o Szatanie. Najczęstsze to takie : czy Szatan był zły, czy dobry?", "Czyż nie trzeba go żałować?" , "Czym jest zło", "Czy może on też będzie zbawiony?", etc ...
Nie chciałbym rozwodzić się nad samą osoba Szatana dla niej samej, natomiast pragnąłbym na wstępie napisać o jego upadku. Wydaje się to nieodzownym elementem dla rozciągania rozważań w kierunku wyznaczonym przez wspomniane wyżej pytania, do których na pewno powrócić bym chciał, o ile ktoś mnie nie ubiegnie
Trzeba by więc zorientować się wokół pytań o to :
- w jakim sensie może być realnym to, co nie zostało przez Boga pomyślane, a czego Bóg nie chce (zło)
- jaka konieczność ontologiczna (bytowa) i logiczna, przysługuje przyczynie stanowiącej źródło zła moralnego
- czyżby Bóg stworzył istoty z defektem natury
Doskonale wiemy , że :
"A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre" (Rdz 1, 31).
Toteż Bóg obdarował diabła oraz Adama wolnością, ponieważ było to dobre
dla ich natury, a to oni źle użyli swej wolności.
Czytamy w 1 Kor 4, 7 :
"Któż będzie cię wyróżniał?
Cóż masz, czego byś nie otrzymał?
A jeśliś otrzymał, to czemu się chełpisz, tak jakbyś nie otrzymał"
Widzimy, że stwarzając aniołów, Bóg na równi obdarował ich posiadaniem prawości. Skoro więc wytrwanie woli w prawości dla niej samej - sprawiedliwość , jak i sam wola, są powszechnym drem Boga, zapytać tedy wypada :
Dlaczego część aniołów porzuciła prawość , podczas gdy inni wytrwali w prawości Wszak nikt z nas wątpić nie będzie, że aniołowie są inteligentniejsi i widzieli znacznie więcej, niż my ...
Można to rozważyć następująco : twierdzi się, że dobry anioł przyjął wytrwałość, ponieważ Bóg mu ją dał. Z tego wynika rzekomo myślenie, że zły anioł nie przyjął, ponieważ Bóg mu nie dał.
Jednak z twierdzenia o dobrym aniele nie wynika, to że zły anioł nie przyjął, bo nie dostał, lecz wynika tylko to jeśli Bóg mu nie dał, to dlatego, że mógł jej nie przyjąć
Wynika tutaj, że odmowa przyjęcia wytrwałości przez anioła, jest rzeczywistą przyczyną niedawania tejże przez Boga
Musimy tu koniecznie rozważyć pojęcie "daru". Jest to dość poglądowa sprawa i jej przyswojenie nikomu większych trudności nie sprawi , co ułatwi nam rozstrzyganie w temacie :wink:
Dar jest czymś, co musi być przyjęte przez osobę, zanim rzeczywiście może stać się darem dla danej osoby, gdyż dar wymaga współdziałania. A więc jądrem współdziałania jest dobrowolność Bóg nie mógł dać daru wbrew lub przeciw woli obdarowywanego - w tym przypadku diabła, gdyż ten dar stałby się przymusem i wówczas zanegowałby samego siebie :?
Dlaczego więc diabeł nie przyjął daru wytrwania w prawości
Może miał na uwadze jakieś większe dobro, niż sprawiedliwość
Diabeł zgrzeszył zarówno chcąc tego, czego nie powinien chcieć, jak i nie chcąc tego, czego powinien chcieć Oczywistym wtenczas będzie, że diabeł nie dlatego chciał więcej niż powinien chcieć, iż nie chciał zatrzymać swej sprawiedliwości, lecz raczej nie utrzymał sprawiedliwości, ponieważ chciał czegoś innego, niż powinien chcieć.
Jedno życzenie, wyklucza drugie - stąd nie utrzymał pierwotnej sprawiedliwości
Diabeł dążył do tego samego, co i inne stworzenia - do szczęśliwości, jednak był on umotywowanym pragnieniem dobra użytecznego, którego nie powinien chcieć
Należy zauważyć , że wola wykazuje 2 skłonności właśnie : do tego, co pożyteczne i jest to quasi-dobre i do tego co sprawiedliwe - rzeczywiście dobre, a to pierwsze jest nieodłącznym elementem woli . Nie utrzymał więc tego, co odłączne - sprawiedliwości i nie można jej odzyskać własnym sumptem
Wina diabła polegała na tym, że chciał tego, co stało w sprzeczności z wolą Boga i na absolutyzacji woli stworzenia. Diabeł zawłaszczył dla siebie zasadę kierowania swoją wolą, a więc przyjął status niezależnego - czyli absolutu.
Nie mamy tu do czynienia więc - jak to wielu mówi - z kwestionowaniem wolności anielskiej, w tym diabła, lecz widzimy wprost nieadekwatność chcenia diabła, do jego statusu ontycznego (bytowego) i to własnie zaowocowało grzechem i moralnym złem |
Uwazasz, ze odchodzenie od reguly jest czyms zlym?
Aniolowie, doskonalsze stworzenia od ludzi a na ich czele stoi aniol, ktory mial niesc swiatlosc - Lucyfer. Doskonaly w kazdej postaci, doskonalszy od kazdego czlowieka, bez wyjatku. Byl wyzej od Gabriela i Michala.
Az tu nagle bog kaze Jemu i innym aniolom w niebie przyjac CZLOWIEKA, zwykla istote za swojego Pana i jego matke za swoja krolowa. Wybacz ale wydaje mi sie, ze nikt by nie przystal na takie warunki.
Bog sam dal wolna wole i jak dobrze wiesz Lucyfer powiedzial "Non serviam", tlumaczone jako "nie bede sluzyl".
Za wolna wole i wolny wybor poslal Lucyfera do najbardziej ponizajacego miejsca, aniolow, ktorzy sie postawili bylo wiecej dlatego Oni tez tam wyladowali.
Tak juz jest, ze za wolna wole ludzie sa pozniej karani.
Wiesz co odpowiada Lucyfer gdy sie Go pyta czy gdyby mial druga szanse, przyjalby jezusa za swojego pana? - "Zrobilbym to samo, niczego nie zaluje" :)
Skoro bog poslal Lucyfera na dol, musial wczesniej to miejsce stworzyc, a skoro to miejsce jest ponizajace, pelne cierpienia, bog nie jest taki dobry.
Skazal swoje stworzenie na cierpienie. To jest madre?
Nie wydaje mi sie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr
Optio
Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Jastrzębie - Zdrój . Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:52, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Szatan - Satanael ,był Najbardziej Zaufanym Archaniołem i Bratem Boga ,Lecz Za Swą Chciwość ,Pychę i Egoizm (podobnie jest z ludźmi ) Satanael Chciał Przewyższyć Samego Boga ,Za tę niegodziwość i bluźnierstwo Bóg Strącił Satanela W Ochłanie Piekielne - odbierając mu dobre imię ,a nadając nazwę Szatan - by mógł siać postrach wśród ludzkich umysłów i między ludźmi ,odbierając jednocześnie wszelkie ,nadprzyrodzone cechy i moce Archaniołów i Aniołów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
liiilith
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Konin Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:00, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Katolik . napisał: | Szatan - Satanael ,był Najbardziej Zaufanym Archaniołem i Bratem Boga ,Lecz Za Swą Chciwość ,Pychę i Egoizm (podobnie jest z ludźmi ) Satanael Chciał Przewyższyć Samego Boga ,Za tę niegodziwość i bluźnierstwo Bóg Strącił Satanela W Ochłanie Piekielne - odbierając mu dobre imię ,a nadając nazwę Szatan - by mógł siać postrach wśród ludzkich umysłów i między ludźmi ,odbierając jednocześnie wszelkie ,nadprzyrodzone cechy i moce Archaniołów i Aniołów. |
Szatan, Samael, Lucyfer, Belzebub, Azazel, Abbadon, Khali itd sa imionami oddzielnych demonow.
Jego moc pozostala, jest nawet i silniejsza. Przewyzsza Cie inteligencja :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:35, 17 Sie 2014 Temat postu: Re: Upadek diabła |
|
|
liiilith napisał: | exe napisał: | W wielu rozmowach o wydźwięku eschatologicznym, przewijają się wątki o Szatanie. Najczęstsze to takie : czy Szatan był zły, czy dobry?", "Czyż nie trzeba go żałować?" , "Czym jest zło", "Czy może on też będzie zbawiony?", etc ...
Nie chciałbym rozwodzić się nad samą osoba Szatana dla niej samej, natomiast pragnąłbym na wstępie napisać o jego upadku. Wydaje się to nieodzownym elementem dla rozciągania rozważań w kierunku wyznaczonym przez wspomniane wyżej pytania, do których na pewno powrócić bym chciał, o ile ktoś mnie nie ubiegnie
Trzeba by więc zorientować się wokół pytań o to :
- w jakim sensie może być realnym to, co nie zostało przez Boga pomyślane, a czego Bóg nie chce (zło)
- jaka konieczność ontologiczna (bytowa) i logiczna, przysługuje przyczynie stanowiącej źródło zła moralnego
- czyżby Bóg stworzył istoty z defektem natury
Doskonale wiemy , że :
"A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre" (Rdz 1, 31).
Toteż Bóg obdarował diabła oraz Adama wolnością, ponieważ było to dobre
dla ich natury, a to oni źle użyli swej wolności.
Czytamy w 1 Kor 4, 7 :
"Któż będzie cię wyróżniał?
Cóż masz, czego byś nie otrzymał?
A jeśliś otrzymał, to czemu się chełpisz, tak jakbyś nie otrzymał"
Widzimy, że stwarzając aniołów, Bóg na równi obdarował ich posiadaniem prawości. Skoro więc wytrwanie woli w prawości dla niej samej - sprawiedliwość , jak i sam wola, są powszechnym drem Boga, zapytać tedy wypada :
Dlaczego część aniołów porzuciła prawość , podczas gdy inni wytrwali w prawości Wszak nikt z nas wątpić nie będzie, że aniołowie są inteligentniejsi i widzieli znacznie więcej, niż my ...
Można to rozważyć następująco : twierdzi się, że dobry anioł przyjął wytrwałość, ponieważ Bóg mu ją dał. Z tego wynika rzekomo myślenie, że zły anioł nie przyjął, ponieważ Bóg mu nie dał.
Jednak z twierdzenia o dobrym aniele nie wynika, to że zły anioł nie przyjął, bo nie dostał, lecz wynika tylko to jeśli Bóg mu nie dał, to dlatego, że mógł jej nie przyjąć
Wynika tutaj, że odmowa przyjęcia wytrwałości przez anioła, jest rzeczywistą przyczyną niedawania tejże przez Boga
Musimy tu koniecznie rozważyć pojęcie "daru". Jest to dość poglądowa sprawa i jej przyswojenie nikomu większych trudności nie sprawi , co ułatwi nam rozstrzyganie w temacie :wink:
Dar jest czymś, co musi być przyjęte przez osobę, zanim rzeczywiście może stać się darem dla danej osoby, gdyż dar wymaga współdziałania. A więc jądrem współdziałania jest dobrowolność Bóg nie mógł dać daru wbrew lub przeciw woli obdarowywanego - w tym przypadku diabła, gdyż ten dar stałby się przymusem i wówczas zanegowałby samego siebie :?
Dlaczego więc diabeł nie przyjął daru wytrwania w prawości
Może miał na uwadze jakieś większe dobro, niż sprawiedliwość
Diabeł zgrzeszył zarówno chcąc tego, czego nie powinien chcieć, jak i nie chcąc tego, czego powinien chcieć Oczywistym wtenczas będzie, że diabeł nie dlatego chciał więcej niż powinien chcieć, iż nie chciał zatrzymać swej sprawiedliwości, lecz raczej nie utrzymał sprawiedliwości, ponieważ chciał czegoś innego, niż powinien chcieć.
Jedno życzenie, wyklucza drugie - stąd nie utrzymał pierwotnej sprawiedliwości
Diabeł dążył do tego samego, co i inne stworzenia - do szczęśliwości, jednak był on umotywowanym pragnieniem dobra użytecznego, którego nie powinien chcieć
Należy zauważyć , że wola wykazuje 2 skłonności właśnie : do tego, co pożyteczne i jest to quasi-dobre i do tego co sprawiedliwe - rzeczywiście dobre, a to pierwsze jest nieodłącznym elementem woli . Nie utrzymał więc tego, co odłączne - sprawiedliwości i nie można jej odzyskać własnym sumptem
Wina diabła polegała na tym, że chciał tego, co stało w sprzeczności z wolą Boga i na absolutyzacji woli stworzenia. Diabeł zawłaszczył dla siebie zasadę kierowania swoją wolą, a więc przyjął status niezależnego - czyli absolutu.
Nie mamy tu do czynienia więc - jak to wielu mówi - z kwestionowaniem wolności anielskiej, w tym diabła, lecz widzimy wprost nieadekwatność chcenia diabła, do jego statusu ontycznego (bytowego) i to własnie zaowocowało grzechem i moralnym złem |
Uwazasz, ze odchodzenie od reguly jest czyms zlym?
Aniolowie, doskonalsze stworzenia od ludzi a na ich czele stoi aniol, ktory mial niesc swiatlosc - Lucyfer. Doskonaly w kazdej postaci, doskonalszy od kazdego czlowieka, bez wyjatku. Byl wyzej od Gabriela i Michala.
Az tu nagle bog kaze Jemu i innym aniolom w niebie przyjac CZLOWIEKA, zwykla istote za swojego Pana i jego matke za swoja krolowa. Wybacz ale wydaje mi sie, ze nikt by nie przystal na takie warunki.
Bog sam dal wolna wole i jak dobrze wiesz Lucyfer powiedzial "Non serviam", tlumaczone jako "nie bede sluzyl".
Za wolna wole i wolny wybor poslal Lucyfera do najbardziej ponizajacego miejsca, aniolow, ktorzy sie postawili bylo wiecej dlatego Oni tez tam wyladowali.
Tak juz jest, ze za wolna wole ludzie sa pozniej karani.
Wiesz co odpowiada Lucyfer gdy sie Go pyta czy gdyby mial druga szanse, przyjalby jezusa za swojego pana? - "Zrobilbym to samo, niczego nie zaluje" :)
Skoro bog poslal Lucyfera na dol, musial wczesniej to miejsce stworzyc, a skoro to miejsce jest ponizajace, pelne cierpienia, bog nie jest taki dobry.
Skazal swoje stworzenie na cierpienie. To jest madre?
Nie wydaje mi sie. | Jest naciąganiem rzeczywistości twierdzenie, że "za wolną wolę i za wolny wybór" zostali ukarani.
Odpowiedź na to jest w cytacie, który przytoczyłaś, ale którego nie doczytałaś.
Co się tyczy miejsca.... Stan piekła jest zawsze tworem własnym danego bytu rozumnego.
Co zaś do rozważenia sprawy dobra, lub braku tegoż u Boga, proszę wykazać, że dualizm dobra i zła - jako wartości równorzędnych- jest zasadą wszechświata, w tym Boga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:44, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
liiilith napisał: | exe napisał: | W wielu rozmowach o wydźwięku eschatologicznym, przewijają się wątki o Szatanie. Najczęstsze to takie : czy Szatan był zły, czy dobry?", "Czyż nie trzeba go żałować?" , "Czym jest zło", "Czy może on też będzie zbawiony?", etc ...
Nie chciałbym rozwodzić się nad samą osoba Szatana dla niej samej, natomiast pragnąłbym na wstępie napisać o jego upadku. Wydaje się to nieodzownym elementem dla rozciągania rozważań w kierunku wyznaczonym przez wspomniane wyżej pytania, do których na pewno powrócić bym chciał, o ile ktoś mnie nie ubiegnie
Trzeba by więc zorientować się wokół pytań o to :
- w jakim sensie może być realnym to, co nie zostało przez Boga pomyślane, a czego Bóg nie chce (zło)
- jaka konieczność ontologiczna (bytowa) i logiczna, przysługuje przyczynie stanowiącej źródło zła moralnego
- czyżby Bóg stworzył istoty z defektem natury
Doskonale wiemy , że :
"A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre" (Rdz 1, 31).
Toteż Bóg obdarował diabła oraz Adama wolnością, ponieważ było to dobre
dla ich natury, a to oni źle użyli swej wolności.
Czytamy w 1 Kor 4, 7 :
"Któż będzie cię wyróżniał?
Cóż masz, czego byś nie otrzymał?
A jeśliś otrzymał, to czemu się chełpisz, tak jakbyś nie otrzymał"
Widzimy, że stwarzając aniołów, Bóg na równi obdarował ich posiadaniem prawości. Skoro więc wytrwanie woli w prawości dla niej samej - sprawiedliwość , jak i sam wola, są powszechnym drem Boga, zapytać tedy wypada :
Dlaczego część aniołów porzuciła prawość , podczas gdy inni wytrwali w prawości Wszak nikt z nas wątpić nie będzie, że aniołowie są inteligentniejsi i widzieli znacznie więcej, niż my ...
Można to rozważyć następująco : twierdzi się, że dobry anioł przyjął wytrwałość, ponieważ Bóg mu ją dał. Z tego wynika rzekomo myślenie, że zły anioł nie przyjął, ponieważ Bóg mu nie dał.
Jednak z twierdzenia o dobrym aniele nie wynika, to że zły anioł nie przyjął, bo nie dostał, lecz wynika tylko to jeśli Bóg mu nie dał, to dlatego, że mógł jej nie przyjąć
Wynika tutaj, że odmowa przyjęcia wytrwałości przez anioła, jest rzeczywistą przyczyną niedawania tejże przez Boga
Musimy tu koniecznie rozważyć pojęcie "daru". Jest to dość poglądowa sprawa i jej przyswojenie nikomu większych trudności nie sprawi , co ułatwi nam rozstrzyganie w temacie :wink:
Dar jest czymś, co musi być przyjęte przez osobę, zanim rzeczywiście może stać się darem dla danej osoby, gdyż dar wymaga współdziałania. A więc jądrem współdziałania jest dobrowolność Bóg nie mógł dać daru wbrew lub przeciw woli obdarowywanego - w tym przypadku diabła, gdyż ten dar stałby się przymusem i wówczas zanegowałby samego siebie :?
Dlaczego więc diabeł nie przyjął daru wytrwania w prawości
Może miał na uwadze jakieś większe dobro, niż sprawiedliwość
Diabeł zgrzeszył zarówno chcąc tego, czego nie powinien chcieć, jak i nie chcąc tego, czego powinien chcieć Oczywistym wtenczas będzie, że diabeł nie dlatego chciał więcej niż powinien chcieć, iż nie chciał zatrzymać swej sprawiedliwości, lecz raczej nie utrzymał sprawiedliwości, ponieważ chciał czegoś innego, niż powinien chcieć.
Jedno życzenie, wyklucza drugie - stąd nie utrzymał pierwotnej sprawiedliwości
Diabeł dążył do tego samego, co i inne stworzenia - do szczęśliwości, jednak był on umotywowanym pragnieniem dobra użytecznego, którego nie powinien chcieć
Należy zauważyć , że wola wykazuje 2 skłonności właśnie : do tego, co pożyteczne i jest to quasi-dobre i do tego co sprawiedliwe - rzeczywiście dobre, a to pierwsze jest nieodłącznym elementem woli . Nie utrzymał więc tego, co odłączne - sprawiedliwości i nie można jej odzyskać własnym sumptem
Wina diabła polegała na tym, że chciał tego, co stało w sprzeczności z wolą Boga i na absolutyzacji woli stworzenia. Diabeł zawłaszczył dla siebie zasadę kierowania swoją wolą, a więc przyjął status niezależnego - czyli absolutu.
Nie mamy tu do czynienia więc - jak to wielu mówi - z kwestionowaniem wolności anielskiej, w tym diabła, lecz widzimy wprost nieadekwatność chcenia diabła, do jego statusu ontycznego (bytowego) i to własnie zaowocowało grzechem i moralnym złem |
Uwazasz, ze odchodzenie od reguly jest czyms zlym?
Aniolowie, doskonalsze stworzenia od ludzi a na ich czele stoi aniol, ktory mial niesc swiatlosc - Lucyfer. Doskonaly w kazdej postaci, doskonalszy od kazdego czlowieka, bez wyjatku. Byl wyzej od Gabriela i Michala.
Az tu nagle bog kaze Jemu i innym aniolom w niebie przyjac CZLOWIEKA, zwykla istote za swojego Pana i jego matke za swoja krolowa. Wybacz ale wydaje mi sie, ze nikt by nie przystal na takie warunki.
Bog sam dal wolna wole i jak dobrze wiesz Lucyfer powiedzial "Non serviam", tlumaczone jako "nie bede sluzyl".
Za wolna wole i wolny wybor poslal Lucyfera do najbardziej ponizajacego miejsca, aniolow, ktorzy sie postawili bylo wiecej dlatego Oni tez tam wyladowali.
Tak juz jest, ze za wolna wole ludzie sa pozniej karani.
Wiesz co odpowiada Lucyfer gdy sie Go pyta czy gdyby mial druga szanse, przyjalby jezusa za swojego pana? - "Zrobilbym to samo, niczego nie zaluje" :)
Skoro bog poslal Lucyfera na dol, musial wczesniej to miejsce stworzyc, a skoro to miejsce jest ponizajace, pelne cierpienia, bog nie jest taki dobry.
Skazal swoje stworzenie na cierpienie. To jest madre?
Nie wydaje mi sie. | Jest naciąganiem rzeczywistości twierdzenie, że "za wolną wolę i za wolny wybór" zostali ukarani.
Odpowiedź na to jest w cytacie, który przytoczyłaś, ale którego nie doczytałaś.
Co się tyczy miejsca.... Stan piekła jest zawsze tworem własnym danego bytu rozumnego.
Co zaś do rozważenia sprawy dobra, lub braku tegoż u Boga, proszę wykazać, że dualizm dobra i zła - jako wartości równorzędnych- jest zasadą wszechświata, w tym Boga.
Stwierdzenie o byciu nie do pomyślenia, aby przyjąć królowanie Maryi, jest Twoim myśleniem życzeniowym, ponieważ gdyby było nie do pomyślenia, wówczas nikt z aniołów nie pozostałby przy Bogu.
Argument o tym, że diabeł powtórzyłby swój wybór jest nietrafiony, ponieważ nie można odnosić woli utwierdzonej w złu, do woli jeszcze nieutwierdzonej moralnie - jest to zwyczajne nadużycie z Twojej strony, zaś ze strony diabła - zwyczajna manipulacja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
liiilith
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Konin Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:10, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Maryja gdyby nie urodzilaby jezusa bylaby kobieta jak kazda inna.
Mianowanie jej krolowa aniolow bylo co najmniej nierozsadne a moze i nawet pozbawione sensu.
To, ze aniolowie mieli ja czcic bylo narzuceniem woli boga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:46, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
liiilith napisał: | Maryja gdyby nie urodzilaby jezusa bylaby kobieta jak kazda inna.
Mianowanie jej krolowa aniolow bylo co najmniej nierozsadne a moze i nawet pozbawione sensu.
To, ze aniolowie mieli ja czcic bylo narzuceniem woli boga. | To są tylko stwierdzenia, które nie niosą znamiona rozważań, lecz znów są sygnowane przeświadczeniem. Jest to błąd logiczny, gdzie mniemanie jest podniesione do rangi dowodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
liiilith
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Konin Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:57, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | liiilith napisał: | Maryja gdyby nie urodzilaby jezusa bylaby kobieta jak kazda inna.
Mianowanie jej krolowa aniolow bylo co najmniej nierozsadne a moze i nawet pozbawione sensu.
To, ze aniolowie mieli ja czcic bylo narzuceniem woli boga. | To są tylko stwierdzenia, które nie niosą znamiona rozważań, lecz znów są sygnowane przeświadczeniem. Jest to błąd logiczny, gdzie mniemanie jest podniesione do rangi dowodu. |
Kolejny raz mylisz pojecia.
Skad ta pewnosc i przekonanie, ze to zwykle stwierdzenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:48, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Bog stworzył świat, niejako z nicosci , z chaosu niebytu, ciemnych i jasnych stref wymieszanych i niespójnych zrobił porządek
Porządkiem rzeczybyło tez to ze też ciemność była/
Gdzie więc ją zamknąć, ano w jednym drzewie (poznania dobra i zła)
Zredukował ją omal do jednego miejsca.
Człowiek miał wolną wole mogl miłować tworzyć badać jeść dosłownie wszystko mógł
poza rozróżnianiem dobra i zla.(bo w tym z perspektywy raju zamykała się ciemność)
Niestety szatan podstepem naprowadził czlowieka na to cierpienie.
I odtąd poznawał czym jest dobro a czym zło
Bog wyszedł z misją ratunkową ,jakim było jego Prawo Boże zeby jak już człowiek tak koniecznie chce, to niech chociaz to dobro i zło rozpoznaje WŁAŚCIWIE
Teraz z własnej woli wyboru i głupoty musimy się podporządkować bo inaczej wpadniemy w ten chaos o ktorym owa na początku nazywamy to potocznie piekłem.
W piekle nie ma siedliska rozkoszy dobroci rozpusty śmiechów i buntu,
jest czerń i chaos.
Jeśli ktoś z własnej woli nie chce się przypiąc do Boga to siłą rzeczy tam własnie wyląduje
A przypięcie do Boga to nie oznacza kucie ewangelii na pamięć, a wypełniania
bycie dobrym człowiekiem
Ten kto czyta księgi szatana ma poczucie ze w głębi duszy jest dobrym człowiekiem i to prawda bo każdy jest , jednak..
tk naprawde wydaje owoc ciernisty i jest dobry TYLKO dla jednej postaci- czyli siebie.
A wiec ktoregoś dnia a nawet w dniu śmierci gdy Bog odwroci matrixa, zda sobie sprawę ze ...
ciemność to wszystko
a jego nie ma.
Czy takiego losu chcesz czytelniku szatańskich pism?
Jescze jedna sprawa, sprawa szatana, Bog miał na celu zrównać role sługi i Pana zeby to Pan nie był wiekszy od sługi, (czego nauczał Jezus)
To co szatan dostał jego piękno w raju i wielkość zawdziecza tylko Bogu , Gdyby Bog dopuscil władzę szatanowi
to byś była teraz bezwolnym cyborgiem ,bo to jeo natura 'samo światło'
A ono powinno świecić człowiekowi, ze tak sie nie stało , to i szatan musiałbyć wyrzucony i zabrany mu kaganek..
Az strach pomyslec co by było, gdyby to światło było przed Tobą , to byś była tylko wykresem streficznym albo jeszce co gorszego.
Albo żywym chaosem
No , thanks.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Nie 13:55, 17 Sie 2014, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:59, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
liiilith napisał: | exe napisał: | liiilith napisał: | Maryja gdyby nie urodzilaby jezusa bylaby kobieta jak kazda inna.
Mianowanie jej krolowa aniolow bylo co najmniej nierozsadne a moze i nawet pozbawione sensu.
To, ze aniolowie mieli ja czcic bylo narzuceniem woli boga. | To są tylko stwierdzenia, które nie niosą znamiona rozważań, lecz znów są sygnowane przeświadczeniem. Jest to błąd logiczny, gdzie mniemanie jest podniesione do rangi dowodu. |
Kolejny raz mylisz pojecia.
Skad ta pewnosc i przekonanie, ze to zwykle stwierdzenia? | Kolejny raz zapraszam więc do wykazania swych racji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:01, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
czekaj exe, niech ona przeczyta prawdę najpierw
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:03, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ty też exe wątpisz ze potrzebujesz jej tłumaczeń :>>?
To przeczytaj co napisałem powyżej:P
Tam sa wszystkie odpowiedzi na wasze pytania i wątpliwosci, bynajmniej te co sie pojawiły 8)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Nie 14:04, 17 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:20, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Water-mix napisał: | Ty też exe wątpisz ze potrzebujesz jej tłumaczeń :>>?
To przeczytaj co napisałem powyżej:P
Tam sa wszystkie odpowiedzi na wasze pytania i wątpliwosci, bynajmniej te co sie pojawiły 8) | Ja nie oczekuję tłumaczeń - oczekuję wnioskowania, ponieważ od błędu we wnioskowaniu zaczyna się upadek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr
Optio
Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Jastrzębie - Zdrój . Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:25, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
liiilith napisał: | Katolik . napisał: | Szatan - Satanael ,był Najbardziej Zaufanym Archaniołem i Bratem Boga ,Lecz Za Swą Chciwość ,Pychę i Egoizm (podobnie jest z ludźmi ) Satanael Chciał Przewyższyć Samego Boga ,Za tę niegodziwość i bluźnierstwo Bóg Strącił Satanela W Ochłanie Piekielne - odbierając mu dobre imię ,a nadając nazwę Szatan - by mógł siać postrach wśród ludzkich umysłów i między ludźmi ,odbierając jednocześnie wszelkie ,nadprzyrodzone cechy i moce Archaniołów i Aniołów. |
Szatan, Samael, Lucyfer, Belzebub, Azazel, Abbadon, Khali itd sa imionami oddzielnych demonow.
Jego moc pozostala, jest nawet i silniejsza. Przewyzsza Cie inteligencja :) |
Napewno żaden z demonów nie przewyższa mnie inteligencją ,gdyż niemal codziennie się z nimi zmagam i z woli Boga odpędzam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Piotr dnia Nie 14:26, 17 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
liiilith
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Konin Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:07, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Water-mix napisał: | czekaj exe, niech ona przeczyta prawdę najpierw |
Ja znam prawde. Poznalam ja juz jakis czas temu.
Bylam czlonkiem pewnej organizacji. Moze nawet nie czlonkiem a kaplanka. Nie bede pisac na czym to wszystko polegalo bo nie w tym rzecz. Wiem kim jest Szatan, wiem jaka postac przybiera, wiem rowniez jaka postac ma zlo.
Nie bede rowniez pisac tutaj o tym co sie dzieje na egzorcyzmach.
Wiedz jednak, ze istnieja rzeczy o ktorych nie masz pojecia a ktorych ja bylam czescia. Mozesz pomyslec, ze mam wysokie mniemanie o sobie ale tak nie jest.
Ty masz w sercu boga, wiesz czym jest szczescie, twierdzisz, ze to co piszesz jest prawda.
Ja mam w sercu 6 demonow, przynajmniej o tylu mi mowil egzorcysta. Ja rowniez twierdze, ze to co pisze jest prawda.
To sa dwa odlegle swiaty. Ja czasem trace wlasne ja, mowie rzeczy nie w ojczystym jezyku a ktore przedstawiaja punkt widzenia drugiej strony, tej, ktora nie miala prawa wypowiedzenia sie w pismie swietym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pitong
Aquilifer
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: ŁÓDŹ Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:17, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | Water-mix napisał: | Ty też exe wątpisz ze potrzebujesz jej tłumaczeń :>>?
To przeczytaj co napisałem powyżej:P
Tam sa wszystkie odpowiedzi na wasze pytania i wątpliwosci, bynajmniej te co sie pojawiły 8) | Ja nie oczekuję tłumaczeń - oczekuję wnioskowania, ponieważ od błędu we wnioskowaniu zaczyna się upadek. |
W rzeczy samej - wszlekie odstępstwa biorą się z błędów w rozumowaniu, które, gdyby je wychwycić na początkowym etapie, rozwiałyby watpliwości i rozjaśniłyby rzeczywstość. Ale do tego trzeba pokory, bo gdy człowiek brnie w własne, niepoparte Słowem Bożym dociekania, szatan tylko będzie utwierdział człowieka w jego błędnie obranym kierunku, zapewniając przy tym, jaki to człowiek nie jest mądry, doświadczony, rozwinięty, zaawansowany czy jeszcze jakiśtam. Cokolwiek, byleby człowiek wciąż zagłuszał głos Ducha Świętego w jego sercu własnym ego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:28, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
liiilith napisał: | Water-mix napisał: | czekaj exe, niech ona przeczyta prawdę najpierw |
Ja znam prawde. Poznalam ja juz jakis czas temu.
Bylam czlonkiem pewnej organizacji. Moze nawet nie czlonkiem a kaplanka. Nie bede pisac na czym to wszystko polegalo bo nie w tym rzecz. Wiem kim jest Szatan, wiem jaka postac przybiera, wiem rowniez jaka postac ma zlo.
Nie bede rowniez pisac tutaj o tym co sie dzieje na egzorcyzmach.
Wiedz jednak, ze istnieja rzeczy o ktorych nie masz pojecia a ktorych ja bylam czescia. Mozesz pomyslec, ze mam wysokie mniemanie o sobie ale tak nie jest.
Ty masz w sercu boga, wiesz czym jest szczescie, twierdzisz, ze to co piszesz jest prawda.
Ja mam w sercu 6 demonow, przynajmniej o tylu mi mowil egzorcysta. Ja rowniez twierdze, ze to co pisze jest prawda.
To sa dwa odlegle swiaty. Ja czasem trace wlasne ja, mowie rzeczy nie w ojczystym jezyku a ktore przedstawiaja punkt widzenia drugiej strony, tej, ktora nie miala prawa wypowiedzenia sie w pismie swietym. | Nie muszę znać Twoich doświadczeń, aby wiedzieć na czym polega iluzja mądrości Twojego świata.
Bóg jest pełnią i to on daje światło wiary i rozumu, nie zaś jego stworzenie.
Bóg daje pojęcie o tym, co potrzebne, reszta zaś "wiedzy", to śmieci, które należy odrzucić.
Powoływanie się na obecność demonów w sercu w żaden sposób nie przymnaża powagi wypowiedzi ; zresztą nadal nie uzyskałem wnioskowania na poprzednio zadane pytania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katolik
Probatus
Dołączył: 17 Sie 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:41, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
liiilith napisał: | Water-mix napisał: | czekaj exe, niech ona przeczyta prawdę najpierw |
Ja znam prawde. Poznalam ja juz jakis czas temu.
Bylam czlonkiem pewnej organizacji. Moze nawet nie czlonkiem a kaplanka. Nie bede pisac na czym to wszystko polegalo bo nie w tym rzecz. Wiem kim jest Szatan, wiem jaka postac przybiera, wiem rowniez jaka postac ma zlo.
Nie bede rowniez pisac tutaj o tym co sie dzieje na egzorcyzmach.
Wiedz jednak, ze istnieja rzeczy o ktorych nie masz pojecia a ktorych ja bylam czescia. Mozesz pomyslec, ze mam wysokie mniemanie o sobie ale tak nie jest.
Ty masz w sercu boga, wiesz czym jest szczescie, twierdzisz, ze to co piszesz jest prawda.
Ja mam w sercu 6 demonow, przynajmniej o tylu mi mowil egzorcysta. Ja rowniez twierdze, ze to co pisze jest prawda.
To sa dwa odlegle swiaty. Ja czasem trace wlasne ja, mowie rzeczy nie w ojczystym jezyku a ktore przedstawiaja punkt widzenia drugiej strony, tej, ktora nie miala prawa wypowiedzenia sie w pismie swietym. |
Dziwny jest ten świat, a z pewnością mały. Osobiście również znam prawdę (ale z dwóch stron- więc obiektywną) - poznałem ją jakiś czas temu dzięki Jezusowi, Maryi - która zdepcze łeb kudłatemu (dlatego Jej się boi- taki silny a kobiety się boi :)) i... dzięki Tobie, dlatego napiszę tylko- kończ i wstydu oszczędź...
Pozdrawiam, z Panem Bogiem...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Katolik dnia Nie 22:43, 17 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Migdałek
Aquilifer
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:29, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Katolik napisał: |
Maryi - która zdepcze łeb kudłatemu (dlatego Jej się boi- taki silny a kobiety się boi :)
|
To nie Maryja zdepcze głowę kudłatemu, ale jej potomstwo czyli Jezus
Rdz 3, 15 Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 2:06, 18 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
lilith powiem tak... ja widze , ze masz dobre dążenie w kierunku Boga, tylko to kłamstwo, ze Szatan był wykorzystany musisz wyeliminować bo jest zwykłym pomówieniem.
A co do skuteczności od uwolnienia to musi być jakaś mosiężna blokada i musisz dojść jaka to jest blokada. Jakby ona pykła to te wszystkie 6 demonów poleciałoby naraz.
Problem tylko .. jak ją namierzyć ....
Bo ja z tej perspektywy to mogę co najwyżej .... strzelać co to mogłoby być:P
Przyjrzyjmy się faktom:
wiesz dokąd dązyć (ze do Boga), ale nie wiesz jak.
1 przykład.
Czy próbowałaś tego sposobu na kobiete kananejską?
Probowałaś zeby Pan przywrocił drożność Tobie z okruchów
Moze ten typ demona napełnia się kwiecista formą i rośnie jeszce bardziej a trzeba do wypędzenia go podstawy bardziej ułamkowej Np wyobraz sobie ze wypędza demony z kogoś godniejszego , a Ty korzystając z jego mocy sama się podczepiasz prosząc o pomoc
Nawet tak.
2 przykład.
Spójrz jak rozmawiali ludzie ktorych Jezus chwalił za wiarę i ktorzy byli daleko:
Cytat: |
Gdy Jezus dokończył wszystkich tych mów do ludu, który się przysłuchiwał, wszedł do Kafarnaum. 2 Sługa pewnego setnika, szczególnie przez niego ceniony, chorował i bliski był śmierci. 3 Skoro setnik posłyszał o Jezusie, wysłał do Niego starszyznę żydowską z prośbą, żeby przyszedł i uzdrowił mu sługę. 4 Ci zjawili się u Jezusa i prosili Go usilnie: "Godzien jest, żebyś mu to wyświadczył - mówili - 5 miłuje bowiem nasz naród i sam zbudował nam synagogę". 6 Jezus przeto wybrał się z nimi. A gdy był już niedaleko domu, setnik wysłał do Niego przyjaciół z prośbą: "Panie, nie trudź się, bo nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój. 7 I dlatego ja sam nie uważałem się za godnego przyjść do Ciebie. Lecz powiedz słowo, a mój sługa będzie uzdrowiony. 8 Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: "Idź!" - a idzie; drugiemu: "Chodź!" - a przychodzi; a mojemu słudze: "Zrób to!" - a robi". 9 Gdy Jezus to usłyszał, zadziwił się i zwracając się do tłumu, który szedł za Nim, rzekł: "Powiadam wam: Tak wielkiej wiary nie znalazłem nawet w Izraelu". 10 A gdy wysłani wrócili do domu zastali sługę zdrowego. |
Ten człowiek wierzył , że Jezus uzdrowi chorego na odległość,
Jezus naprawdę zadziwił się jego błyskotliwą odpowiedzią
i głębką wiarą
Wyobraz sobie , ze Ty prosisz Jezusa i co byś mu odpowiedziała, gdybyś chciala tego co ten człowiek:)
Sprobuj pójść śladem jego:)
3 przykład.
A to z relacji opętanych demonami:
Ci do tego stopnia byli opętani , ze już chyba nie umieli mowić nawet samodzielnie, więc wypowiedziały się demony gdy ujrzały Syna Bożego:
Cytat: |
Gdy przybył na drugi brzeg do kraju Gadareńczyków, wybiegli Mu naprzeciw dwaj opętani, którzy wyszli z grobów, bardzo dzicy, tak że nikt nie mógł przejść tą drogą. 29 Zaczęli krzyczeć: "Czego chcesz od nas, <Jezusie>, Synu Boży? Przyszedłeś tu przed czasem dręczyć nas?" 30 A opodal nich pasła się duża trzoda świń. 31 Złe duchy prosiły Go: "Jeżeli nas wyrzucasz, to poślij nas w tę trzodę świń!" 32 Rzekł do nich: "Idźcie!" Wyszły więc i weszły w świnie. I naraz cała trzoda ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora i zginęła w falach. 33 Pasterze zaś uciekli i przyszedłszy do miasta rozpowiedzieli wszystko, a także zdarzenie z opętanymi. 34 Wtedy całe miasto wyszło na spotkanie Jezusa; a gdy Go ujrzeli, prosili, żeby odszedł z ich granic. |
Czujesz tą moc Syna Bożego? Przed nim demony klękają nawet i natychmiast chcą zginąć!!!
Sprobuj skorzystac z ktorejś z tych podpowiedzi
Aha gwoli ścisłości to jest tylko na użytek;
do wypędzenia a nie , bo jeśli by sie udało coś podobnego żebyś nie popadła w swego rodzaju idolatrię, i wierzyła w magiczne sposoby magiczne cytaty czy coś takiego
Bo mocą jest Chrystus, słowo Boże(choc nie zawsze znajduje drożność)
Pozdrawiam :)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Pon 2:17, 18 Sie 2014, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MariaMagdalena
Princeps prior
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:13, 18 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Sprostuje tylko poglad jakoby szatan stał wyzej niż Michał Rafał czy Gabriel Btł tak samo archaniołem ta sama ranga co reszta archaniołów
W tradycji chrześcijańskiej otrzymały w klasyfikacji aniołów pierwsze miejsce, jako członkowie jednego z dziewięciu chórów anielskich, które to chóry stanowią anielską hierarchię przedstawiającą się następująco:
serafini,
cherubini,
trony,
moce,
władze,
panowania,
zwierzchności,
archaniołowie,
aniołowie (stróże).
Między archaniołami a aniołami stróżami byli jeszcze jacyś lista nie jest kompletna skopiowana z wikipedi więc moze mieć błędy, ale kopiuje ja żeby pokazać ze archanioły wcale wysoko w tej hierarchii niesa a zły wcale nie był najwyżej wśród Aniołów!
To że moze nawet to sugerować to kłamstwo, zły kłamie będzie kłamał.Bo hierarchia zła jest oparta na przemocy brutalności i sile -to odwrócenie ispatrzenie hierarchi anielskiej która opiera się na miłości łagodności i pięknie co nie ujmuje siły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katolik
Probatus
Dołączył: 17 Sie 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:00, 18 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Migdałek napisał: | Katolik napisał: |
Maryi - która zdepcze łeb kudłatemu (dlatego Jej się boi- taki silny a kobiety się boi :)
|
To nie Maryja zdepcze głowę kudłatemu, ale jej potomstwo czyli Jezus
Rdz 3, 15 Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę. |
Źle się wyraziłem, ale bardziej chodziło mi o parafrazę, którą zagubiona liiilith powinna zrozumieć. :(
Pozdrawiam wszystkich i życzę wytrwałości i wiary.
Ps. Mam prośbę- jeśli ewidentnie widać, że przez kogoś (liiilith) przemawia kudłaty, proszę, aby nie odpowiadać na prowokację a raczej demonstrację.
Jeśli dla kogoś jest to niezrozumiałe, zapraszam na PW.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Katolik dnia Pon 13:20, 18 Sie 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:24, 18 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
katoliku zapomniałeś dodać
*dotyczy tylko ludzi słabej wiary
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katolik
Probatus
Dołączył: 17 Sie 2014
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:49, 18 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Water-mix napisał: | katoliku zapomniałeś dodać
*dotyczy tylko ludzi słabej wiary |
Wiesz, wydaje mi się, że tak do końca nigdy nie mamy pewności siły naszej wiary, dopóki nie mamy (jak sądzę- na szczęście) możliwości jej wypróbowania. Wiem jedno- w chwilach słabości, zwątpienia a może lęku, wystarczy zwrócić się do Ojca lub Ducha Świętego i następuje jakby..."spuszczenie powietrza"...
Ale jeśli ktoś jest silnej wiary- jest jakby "Żywą Monstrancją", należy mu się ogromny szacunek- co niniejszym czynię.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Katolik dnia Pon 13:49, 18 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr
Optio
Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Jastrzębie - Zdrój . Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:10, 18 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jeśki ktoś jest małej wiary ,wtedy wystarczy zademonstrować przed swoim ojcem w niebie swoją wierność i brak lenistwa ,Bóg nieraz obserwuje człowieka czy jego wola ,wiara i wytrwałość ,oraz cierpliwość,są wystarczająco mocne w człowieku ,aby mógł zasiąść po jego prawicy ,a wszelkie życiowe sytuacje sprzyjają nauce doskonałości duchowej .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jam_jest
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 20 Sie 2014
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:23, 21 Sie 2014 Temat postu: Re: Upadek diabła |
|
|
exe napisał: |
Dar jest czymś, co musi być przyjęte przez osobę, zanim rzeczywiście może stać się darem dla danej osoby, gdyż dar wymaga współdziałania. A więc jądrem współdziałania jest dobrowolność Bóg nie mógł dać daru wbrew lub przeciw woli obdarowywanego - w tym przypadku diabła, gdyż ten dar stałby się przymusem i wówczas zanegowałby samego siebie :? |
Rozumowanie, które prowadzi donikąd...
Jeśli jedna z dwóch identycznych istot dar przyjmuje, a druga nie przyjmuje, to znaczy że istoty... nie były identyczne.
Ta istota, która daru nie przyjęła, musiała "w sobie" mieć to "coś", co nie pozwoliło jej na przyjęcie daru. Skąd więc się wzięło to "coś"?
Dar do przyjęcia daru? Anioł "dobry" przyjął uprzednio dar do przyjęcia daru, co mu później umożliwiło przyjęcie daru a ponieważ anioł "zły" nie przyjął daru do przyjęcia daru, to i nie mógł przyjąć samego daru? A dlaczego anioł dobry przyjął dar do przyjęcia daru, a zły nie przyjął? Bo anioł dobry miał to "coś"... Przyjął uprzednio dar do przyjęcia daru do przyjęcia daru...
Już rozumiesz...?
Cytat: | Dlaczego więc diabeł nie przyjął daru wytrwania w prawości |
Bo był INNY. Bo takim innym go Bóg stworzył.
Cytat: | Może miał na uwadze jakieś większe dobro, niż sprawiedliwość
Diabeł zgrzeszył zarówno chcąc tego, czego nie powinien chcieć, jak i nie chcąc tego, czego powinien chcieć
| powinien... nie powinien... czy we współistnieniu z Bogiem jest miejsce coś więcej niż nakazy i zakazy?
Cytat: | Oczywistym wtenczas będzie, że diabeł nie dlatego chciał więcej niż powinien chcieć, iż nie chciał zatrzymać swej sprawiedliwości, lecz raczej nie utrzymał sprawiedliwości, ponieważ chciał czegoś innego, niż powinien chcieć. | Powinien chcieć... Pięknie... Wolność...
Cytat: | Jedno życzenie, wyklucza drugie - stąd nie utrzymał pierwotnej sprawiedliwości
Diabeł dążył do tego samego, co i inne stworzenia - do szczęśliwości, jednak był on umotywowanym pragnieniem dobra użytecznego, którego nie powinien chcieć |
Tak. Bóg go stworzył, żeby robił to, co powinien, i nie robił tego, czego nie powinien... Wiadomo... Wolność...
Cytat: | Należy zauważyć , że wola wykazuje 2 skłonności właśnie : do tego, co pożyteczne i jest to quasi-dobre i do tego co sprawiedliwe - rzeczywiście dobre, a to pierwsze jest nieodłącznym elementem woli . Nie utrzymał więc tego, co odłączne - sprawiedliwości i nie można jej odzyskać własnym sumptem | Sprawiedliwości czyli czego? Pokornego wykonywania tego, co powinien, i nie wykonywania tego, czego nie powinien...?
Cytat: | Wina diabła polegała na tym, że chciał tego, co stało w sprzeczności z wolą Boga i na absolutyzacji woli stworzenia. Diabeł zawłaszczył dla siebie zasadę kierowania swoją wolą, a więc przyjął status niezależnego - czyli absolutu. |
Czym więc miałaby być ta nasza wolność, jeśli nie wolno nam zawłaszczyć dla siebie "zasady kierowania naszą wolą"? Kto miałby "z zasady kierować naszą wolą"? My czy może Bóg? Cóż to by była za "nasza" wola, jeśli "z zasady kierowałby nią Bóg"?
Nazwij wreszcie odważnie rzecz po imieniu - diabeł był "zły" bo śmiał mieć własne zdanie i śmiał naprawdę korzystać z danej mu wolności, zamiast wyłącznie wykonywać to, co "powinien" i nie robić tego, czego robić "nie powinien". Czarny niewolnik na plantacji bawełny również mógł jedynie robić to, co powinien, i nie mógł robić tego, czego nie powinien. Przy czym to, co powinien, i czego nie powinien, określał wyłącznie jego właściciel.
Cytat: | Nie mamy tu do czynienia więc - jak to wielu mówi - z kwestionowaniem wolności anielskiej, w tym diabła, lecz widzimy wprost nieadekwatność chcenia diabła, do jego statusu ontycznego (bytowego) i to własnie zaowocowało grzechem i moralnym złem | Tłumacząc z polskiego na nasze - diabeł śmiał wyjść poza rolę niewolnika i sługi, którą przewidział dla niego jego Stwórca...
I cały czas zasadne pozostaje pytanie - skąd w diable ten "pierwiastek buntu", którego najwyraźniej nie posiadają te anioły, które się nie buntują... Więc skąd, Stworzycielu nieba i ziemi, WSZYSTKICH rzeczy widzialnych i niewidzialnych, u diabła ten "pierwiastek buntu"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
liiilith
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Konin Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:49, 21 Sie 2014 Temat postu: Re: Upadek diabła |
|
|
jam_jest napisał: | exe napisał: |
Dar jest czymś, co musi być przyjęte przez osobę, zanim rzeczywiście może stać się darem dla danej osoby, gdyż dar wymaga współdziałania. A więc jądrem współdziałania jest dobrowolność Bóg nie mógł dać daru wbrew lub przeciw woli obdarowywanego - w tym przypadku diabła, gdyż ten dar stałby się przymusem i wówczas zanegowałby samego siebie :? |
Rozumowanie, które prowadzi donikąd...
Jeśli jedna z dwóch identycznych istot dar przyjmuje, a druga nie przyjmuje, to znaczy że istoty... nie były identyczne.
Ta istota, która daru nie przyjęła, musiała "w sobie" mieć to "coś", co nie pozwoliło jej na przyjęcie daru. Skąd więc się wzięło to "coś"?
Dar do przyjęcia daru? Anioł "dobry" przyjął uprzednio dar do przyjęcia daru, co mu później umożliwiło przyjęcie daru a ponieważ anioł "zły" nie przyjął daru do przyjęcia daru, to i nie mógł przyjąć samego daru? A dlaczego anioł dobry przyjął dar do przyjęcia daru, a zły nie przyjął? Bo anioł dobry miał to "coś"... Przyjął uprzednio dar do przyjęcia daru do przyjęcia daru...
Już rozumiesz...?
Cytat: | Dlaczego więc diabeł nie przyjął daru wytrwania w prawości |
Bo był INNY. Bo takim innym go Bóg stworzył.
Cytat: | Może miał na uwadze jakieś większe dobro, niż sprawiedliwość
Diabeł zgrzeszył zarówno chcąc tego, czego nie powinien chcieć, jak i nie chcąc tego, czego powinien chcieć
| powinien... nie powinien... czy we współistnieniu z Bogiem jest miejsce coś więcej niż nakazy i zakazy?
Cytat: | Oczywistym wtenczas będzie, że diabeł nie dlatego chciał więcej niż powinien chcieć, iż nie chciał zatrzymać swej sprawiedliwości, lecz raczej nie utrzymał sprawiedliwości, ponieważ chciał czegoś innego, niż powinien chcieć. | Powinien chcieć... Pięknie... Wolność...
Cytat: | Jedno życzenie, wyklucza drugie - stąd nie utrzymał pierwotnej sprawiedliwości
Diabeł dążył do tego samego, co i inne stworzenia - do szczęśliwości, jednak był on umotywowanym pragnieniem dobra użytecznego, którego nie powinien chcieć |
Tak. Bóg go stworzył, żeby robił to, co powinien, i nie robił tego, czego nie powinien... Wiadomo... Wolność...
Cytat: | Należy zauważyć , że wola wykazuje 2 skłonności właśnie : do tego, co pożyteczne i jest to quasi-dobre i do tego co sprawiedliwe - rzeczywiście dobre, a to pierwsze jest nieodłącznym elementem woli . Nie utrzymał więc tego, co odłączne - sprawiedliwości i nie można jej odzyskać własnym sumptem | Sprawiedliwości czyli czego? Pokornego wykonywania tego, co powinien, i nie wykonywania tego, czego nie powinien...?
Cytat: | Wina diabła polegała na tym, że chciał tego, co stało w sprzeczności z wolą Boga i na absolutyzacji woli stworzenia. Diabeł zawłaszczył dla siebie zasadę kierowania swoją wolą, a więc przyjął status niezależnego - czyli absolutu. |
Czym więc miałaby być ta nasza wolność, jeśli nie wolno nam zawłaszczyć dla siebie "zasady kierowania naszą wolą"? Kto miałby "z zasady kierować naszą wolą"? My czy może Bóg? Cóż to by była za "nasza" wola, jeśli "z zasady kierowałby nią Bóg"?
Nazwij wreszcie odważnie rzecz po imieniu - diabeł był "zły" bo śmiał mieć własne zdanie i śmiał naprawdę korzystać z danej mu wolności, zamiast wyłącznie wykonywać to, co "powinien" i nie robić tego, czego robić "nie powinien". Czarny niewolnik na plantacji bawełny również mógł jedynie robić to, co powinien, i nie mógł robić tego, czego nie powinien. Przy czym to, co powinien, i czego nie powinien, określał wyłącznie jego właściciel.
Cytat: | Nie mamy tu do czynienia więc - jak to wielu mówi - z kwestionowaniem wolności anielskiej, w tym diabła, lecz widzimy wprost nieadekwatność chcenia diabła, do jego statusu ontycznego (bytowego) i to własnie zaowocowało grzechem i moralnym złem | Tłumacząc z polskiego na nasze - diabeł śmiał wyjść poza rolę niewolnika i sługi, którą przewidział dla niego jego Stwórca...
I cały czas zasadne pozostaje pytanie - skąd w diable ten "pierwiastek buntu", którego najwyraźniej nie posiadają te anioły, które się nie buntują... Więc skąd, Stworzycielu nieba i ziemi, WSZYSTKICH rzeczy widzialnych i niewidzialnych, u diabła ten "pierwiastek buntu"? |
Wreszcie znalazla sie na tym forum osoba, ktora mysli racjonalnie i prawidlowo, nazywa rzeczy po imieniu.
Brawo! :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|