|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:06, 03 Paź 2013 Temat postu: Własne modlitwy |
|
|
Czy powinno się wymyślac własne ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:10, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Każda modlitwa jest modlitwą własną, ponieważ modlimy się sercem, nie zaś wargami, serce zaś każdy ma tylko jedno i jest ono tak samo niepowtarzalne, jak każda osoba.
Kto poprzestaje tylko na poruszaniu ustami, czyni co najwyżej poezję, nie zaś modlitwę, wówczas nie ma nawet sensu układać własnych słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iwona19
Hastatus posterior
Dołączył: 20 Paź 2012
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:31, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Byleby tylko ta modlitwa była dobra i taka rzeczywista
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:55, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Skad mam wiedziec czy robie to dobrze skoro , klekam kiedy mam potrzebe i chce sie pomodlic sam z siebie bez przymusu ale brakuje mi slow nie wiem co mam powiedziec , nie chce tylko prosic Bog to nie supermarket co spelnia zachcianki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:24, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Właściwie, to wracamy do punktu wyjścia gdyż właśnie dlatego są przygotowywane słowa modlitwy. aby ich użyć, gdy nie ma się własnych słów.
Z drugiej strony, samo klękanie przed , na przykład krzyżem połączone z adoracją bez słów, jest również byciem blisko Boga. Bóg zna twoje myśli i wie, co czujesz. On ocenia serca, nie zaś dłonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:23, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
A jak na nowo poczuc to,że Jezus jest z nami w modlitwie ??
Spotkałem jakiś czas temu Jezusa wiem ,że on jest dostałem znaki nawet
i siłę i wyszedłem z depresji , uklęknąłem i oddałem swoje życie Jezusowi
i czułem ,że jest że to znaczy wiele. Po jakimś czasie przestałem to czuc ,że jest ze mną , nic się nie zmienił mój stosunek do Niego tak mi się wydaje dalej chodzę do kościoła korzystam z sakramentów wiem czym dla mnie On jest ....Ale kiedy modlę się własnymi słowami czy to na różańcu czuję jakbym to mówił do siebie a wiem że Jezus jest ale nie wypełnia mnie tak Duch Święty jak to było na początku .Co możesz mi o tym powiedziec ????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:06, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, Bóg nie opuszcza swoich dzieci. Więc co się dzieje, zapytasz .. .
Otóż wiemy wszak, że w Mt 9, 9-13, jest napisane :
Odchodząc stamtąd, Jezus ujrzał człowieka imieniem Mateusz, siedzącego w komorze celnej, i rzekł do niego: Pójdź za Mną! On wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami? On, usłyszawszy to, rzekł: Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników.
Bóg uleczył ciebie, teraz ty winieneś mu wierność.
Innym ważnym momentem jest reakcja Tomasza Apostoła na wieść o pojawieniu się Jezusa wśród uczniów. Cóż odpowiedział mu Jezus ? :
"Błogosławieni, którzy nie widzieli. a uwierzyli".Ewangelia świętego Jana20
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:02, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuje za te słowa bardzo mi pomogły wydaje mi się ,że zrozumiałem i zle na to wszystko patrzyłem jeszcze raz wielkie dzięki ! Ale myślę ,że jeszcze nie raz będę potrzebował pomocy i jednocześnie liczę na to ,że ją tu znajdę dzięki !!!
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:09, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Wszystko, co czynimy dobrze, nie my to czynimy, jeno Bóg.
Tak pisze święty Paweł.
Jestem tu zawsze, aż do śmierci, gotów rozmawiać.
Szczęść Boże !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:16, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
W takim razie co dobrymi uczynkami jeśli ktoś wykorzystuje naszą dobroc i dobrze o tym wiemy mam taki przykład byc może głupi ale chciałbym to zrozumiec ... Jeśli widzę biedaka który prosi o pomoc powinienem pomóc wiem to pewne ale co kiedy zaczynam widziec że ta osoba po prostu wykorzystuje moją dobroc specjalnie bo wie ,że nie odmowie w sęsie ,że sama przestaje się starac licząc na mnie ... Jak mam się zachowac ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:13, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście , gdy biedak prosi, nie zastanawiajmy się nad tym, kto to i dlaczego potrzebuje. Od sądzenia jest Pan masz, Jezus Chrystus.
Nie mniej, nie jest pedagogicznym, aby dawać komuś , o kim wiemy, że jego słowa nie są zgodne z czynami. Byłaby to pochwała jego złych czynów, a to nie poprowadzi go na dobrą drogę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 14:15, 04 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:14, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Chciałbym dowiedziec sie czegoś więcej o seksie przed ślubem wiem ,że kościół to neguje oglądałem też wykłady na ten temat i sporo rozumiem ale czy niektóre okoliczności nie mają znaczenia ? np Jestem z dziewczyną od 6 lat jedyne co mnie powstrzymuje od ślubu to brak pieniędzy i mieszkania po ślubie... po takim czasie wiem ,że to jest miłośc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:59, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Drogi Bracie.
Zwróć uwagę na pułapkę, jaką na siebie możesz zastawić :
Nie mając pieniędzy, nie chcesz ślubu z poczucia odpowiedzialności, zaś chcesz spełnić swe pożądanie, co nie może być kwalifikowane, jako poczucie odpowiedzialności, gdyż nie masz pewności, że nie będzie poczęcia dziecka, a przecież wiemy, że dziecko wymaga opieki, co wiąże się właśnie z nakładami finansowymi i mieszkaniem.
Tedy powściągliwość jest jak najbardziej wskazana.
Należy rozważyć próbę wynajęcia mieszkania, zdobycie pracy dla obojga i założenie rodziny, gdyż w tym kraju, możesz przy takim założeniu, nigdy nie wziąć ślubu.
Bóg błogosławi tym, którzy mu ufają, a o jutro aż tak się nie martw, ponieważ jutro martwi się o siebie samo
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:32, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Dziekuje bardzo. Warto posluchac madrych slow odrazu mi lepiej :)ale jak mam sie nie martwic o jutro ? Ja nie umiem nie bac sie zycia a w chwili gdy tylko poczuje sie pewniej w jakims miejscu czy sytuacji zrzera mnie pycha jestem strasznie pyszny a nie potrafie z tym walczyc , wie pan jak z tym walczyc ? Lucyfer zgrzeszyl pycha ja nie chce ale jestem .....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:18, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Nie jestem panem, lecz bratem w Chrystusie.
Przeciwieństwem pychy jest pokora, a tę zyskasz poprzez modlitwę o pokorę do Ducha Świętego, oraz codzienne uniżanie siebie w stosunku do bliźnich.
Z tym zmartwieniem jutrem pochodzi o to, aby robić tyle , ile możesz. resztę zostaw Bogu.
Bóg "nic nie robi", ale wszystko jest zrobione.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 21:18, 04 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:39, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Cale zycie bylem zly ,jak mam teraz w jednej chwili stac sie dobrym ? Nie potrafie nie oceniac ludzi zawsze szukam drugiego dna , nie potrafie milowac innych tych ktorych nie lubie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:12, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Właśnie to się dzieje
Osądziłeś samego siebie dokonując moralnej oceny własnej postawy. Być dobrym , nie znaczy być doskonałym !
Być dobrym, znaczy spoglądać na siebie w Bożej perspektywie i porzucać siecle samego. Stopniowo
Twój osąd jest właśnie zaczynem pokory
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:18, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Dziekuje za czas i za pomoc :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:39, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Szczęść Boże
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:57, 05 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Prostaczek napisał: | A jak na nowo poczuc to,że Jezus jest z nami w modlitwie ??
Spotkałem jakiś czas temu Jezusa wiem ,że on jest dostałem znaki nawet
i siłę i wyszedłem z depresji , uklęknąłem i oddałem swoje życie Jezusowi
i czułem ,że jest że to znaczy wiele. Po jakimś czasie przestałem to czuc ,że jest ze mną , nic się nie zmienił mój stosunek do Niego tak mi się wydaje dalej chodzę do kościoła korzystam z sakramentów wiem czym dla mnie On jest ....Ale kiedy modlę się własnymi słowami czy to na różańcu czuję jakbym to mówił do siebie a wiem że Jezus jest ale nie wypełnia mnie tak Duch Święty jak to było na początku .Co możesz mi o tym powiedziec ???? |
Tomasz a Kempis w "O naśladowaniu Chrystusa" napisał :
"Nie myśl, żeś już całkiem opuszczony, jeżeli czasem ześlę na ciebie jakieś udręczenie , lub nawet odbiorę ci upragnioną pociechę, tak bowiem dochodzi się do królestwa niebieskiego".
Brak nabożeństwa uczuciowego nie przekreśla istoty samego nabożeństwa, ponieważ ono polega o wiele więcej na WOLI, niż na ODCZUWANIU !!!
Istota nabożeństwa polega na woli , bo jest usposobieniem do oddania się służbie Bożej ochoczo i wielkodusznie - tak pisze święty Tomasz z Akwinu w Sumie Teologicznej.
Oczywiście, takie usposobienie, właśnie dobre i słuszne, budzi poczucie radości i pociechy, które pomagają oddać się jeszcze bardziej ochoczo, z większym "smakiem" modlitwie oraz uczynkom, które podobają się Bogu.
Jednak taki smak jest tylko CZYMŚ DODATKOWYM, bynajmniej niekoniecznym , ponieważ można oddać się służbie Bożej nawet wtedy, gdy nie sprawia to nam przyjemności !!!
Tak więc oschłość sama z siebie nie szkodzi życiu duchownemu, a jest przeznaczona właśnie ku temu, aby motywować do większego zaangażowania woli. Tego nie rozumieją zazwyczaj ludzie i właśnie na etapie oschłości - rezygnują ... :?
Święty Jan od Krzyża udowadnia w "Nocy ciemnej", że brak uczuciowości, nie jest w nabożeństwie stratą, lecz zyskiem - nie jest karą, lecz łaską !!!
Bóg pozbawiając nas delikatnego pokarmu dzieci, daje nam strawę mocniejszą - dla dojrzałych chrześcijan, ogołoconych ze smaków zmysłowych.
Tak więc wszystko w porządku Bracie :wink:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 10:58, 05 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Wto 11:44, 11 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
MODLITWA NA DNI, KIEDY JEST SIĘ ZNUŻONYM MODLITWĄ
Panie, właściwie powiedziałam, że nie chcę się modlić dziś wieczór.
Za bardzo się boję: wolę nie ryzykować, że usłyszę Twój głos.Lepiej jeszcze nie teraz, zbyt się boje .....
Trzeba by się raz jeszcze postarać, ciągle się starać. A ja nie chcę dziś wieczór.
Nie dziś wieczór, naprawdę, może jutro....
Ten długi szereg dni, kiedy nie dzieje się nic nowego i które mnie tak strasznie nużą... Te wszystkie dni, które mijają, a ja nie wiem, czy zrobiłam jakieś postępy, czy jestem choć trochę lepszy.
Jest ciemno, niedługo będzie nowy dzień. Kiedy się obudzę — wiem, że będę taki sam. Ani lepszy, ani gorszy, stojący u progu takiego samego dnia, który trzeba przeżyć, takich samych okazji do czynienia dobra, których nie wykorzystam, jak zwykle.
A jednak ile to razy prosiłam Cię o doskonałość: nawet już nie pamiętam...
„Bądźcie doskonali, jak doskonały jest wasz Ojciec niebieski...”
Nie udało mi się.
A teraz, z wiekiem, zastanawiam się, czy kiedykolwiek mi się uda. I czy warto tak się starać?
Zastanawiam się, Panie, czy szukałam tej doskonałości w wystarczająco czysty sposób!!!! Ach! Chciałam się nią przypodobać , upiększyć w jaki sposób... być dla innych — i dla siebie samego — jakby świętym...co chyba jest niemożliwe.....
Muszę z tego zrezygnować. I przyjąć w końcu i po prostu, że jestem tym, kim jestem....
Tak naprawdę, Panie, może to właśnie nazywasz
„stawać się jak dzieci”.
Zgodzić się na siebie z taką prostotą serca, jak Ty zgodziłeś się na nas, wszystkich, takich, jacy jesteśmy.
Zaakceptować to, że jesteśmy po prostu z tych, dla których przyszedłeś: grzesznikami, dla których Twoja Ewangelia jest tak dobra.
Jeszcze lepsza niż się to mówi.
Zastanawia mnie Twoje wyraźne upodobanie do grzeszników. to, że otwarcie wolałeś wszystko, co upada, wszystko, co „nie jest wiele warte”.
O mało co, Panie, zacząłbym bronić faryzeuszy.
Teraz jest inaczej.
To właśnie tych innych rozumiem, tych wszystkich, o których mówi Ewangelia. Biednych zwykłych ludzi, którzy wiedzą, że nie są niczym specjalnym. Niewątpliwie zaczynam rozumieć... że ja też jestem jednym z nich, nic nie znaczącym człowiekiem.....
I że to dla nas przyszedłeś.
Ale dziś wieczór nie żądaj ode mnie zbyt wiele, Panie.
:)
Ostatnio zmieniony przez Magnolia dnia Wto 12:09, 11 Mar 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzyżowiec
Probatus
Dołączył: 09 Mar 2014
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Londyn-Barnet Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:40, 11 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Dobrze jest gdy się modlisz myśleć o Bogu jako o Ojcu do którego ty właśnie przychodzisz, który zna twoje życie i który ciebie kocha. Pomimo mojego nawrócenia mnie też męczą utrapienia bo to Pan Bóg je zsyła bo on pragnie abyśmy wolą nie grzeszyli wtedy jak się wyrzekniemy pychy to w przyszłym życiu dostaniemy nagrodę. Najważniejsze brać Boga jako Ojca tak jak Pan Jezus się modlił "Ojcze lecz nie jak ja ale jak ty chcesz niech się stanie''. Ważnym jest to że my już świadomie nie chcemy grzeszyć jak ty przytoczyłes o tym seksie że nie chcemy tego czego Bóg nie chce bo to dla nas jest ważne czego chce od nas Bóg.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krzyżowiec dnia Wto 18:42, 11 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:00, 11 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Magnolia napisał: | MODLITWA NA DNI, KIEDY JEST SIĘ ZNUŻONYM MODLITWĄ
Panie, właściwie powiedziałam, że nie chcę się modlić dziś wieczór.
Za bardzo się boję: wolę nie ryzykować, że usłyszę Twój głos.Lepiej jeszcze nie teraz, zbyt się boje .....
Trzeba by się raz jeszcze postarać, ciągle się starać. A ja nie chcę dziś wieczór.
Nie dziś wieczór, naprawdę, może jutro....
Ten długi szereg dni, kiedy nie dzieje się nic nowego i które mnie tak strasznie nużą... Te wszystkie dni, które mijają, a ja nie wiem, czy zrobiłam jakieś postępy, czy jestem choć trochę lepszy.
Jest ciemno, niedługo będzie nowy dzień. Kiedy się obudzę — wiem, że będę taki sam. Ani lepszy, ani gorszy, stojący u progu takiego samego dnia, który trzeba przeżyć, takich samych okazji do czynienia dobra, których nie wykorzystam, jak zwykle.
A jednak ile to razy prosiłam Cię o doskonałość: nawet już nie pamiętam...
„Bądźcie doskonali, jak doskonały jest wasz Ojciec niebieski...”
Nie udało mi się.
A teraz, z wiekiem, zastanawiam się, czy kiedykolwiek mi się uda. I czy warto tak się starać?
Zastanawiam się, Panie, czy szukałam tej doskonałości w wystarczająco czysty sposób!!!! Ach! Chciałam się nią przypodobać , upiększyć w jaki sposób... być dla innych — i dla siebie samego — jakby świętym...co chyba jest niemożliwe.....
Muszę z tego zrezygnować. I przyjąć w końcu i po prostu, że jestem tym, kim jestem....
Tak naprawdę, Panie, może to właśnie nazywasz
„stawać się jak dzieci”.
Zgodzić się na siebie z taką prostotą serca, jak Ty zgodziłeś się na nas, wszystkich, takich, jacy jesteśmy.
Zaakceptować to, że jesteśmy po prostu z tych, dla których przyszedłeś: grzesznikami, dla których Twoja Ewangelia jest tak dobra.
Jeszcze lepsza niż się to mówi.
Zastanawia mnie Twoje wyraźne upodobanie do grzeszników. to, że otwarcie wolałeś wszystko, co upada, wszystko, co „nie jest wiele warte”.
O mało co, Panie, zacząłbym bronić faryzeuszy.
Teraz jest inaczej.
To właśnie tych innych rozumiem, tych wszystkich, o których mówi Ewangelia. Biednych zwykłych ludzi, którzy wiedzą, że nie są niczym specjalnym. Niewątpliwie zaczynam rozumieć... że ja też jestem jednym z nich, nic nie znaczącym człowiekiem.....
I że to dla nas przyszedłeś.
Ale dziś wieczór nie żądaj ode mnie zbyt wiele, Panie.
:) | Zafrapowało mnie ostatnie zdanie - prośba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Wto 19:47, 11 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
A co w tym ostatnim zdaniu jest nie tak ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:20, 11 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Magnolia napisał: | A co w tym ostatnim zdaniu jest nie tak ? | Nie chodzi o to, że coś nie tak - nie mnie to oceniać : zastanowiłem się tylko nad kondycją człowieka w świecie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Śro 15:56, 15 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Przypadkiem trafiłam na piękną modlitwę Ojca Pio :wink: . Muszę się z wami tym podzielić ;
Pozostań ze mną, Panie,
Twoja bowiem obecność jest mi konieczna, abym o Tobie nie zapomniał.
Ty wiesz jak łatwo opuszczam Ciebie.
Pozostań ze mną, Panie, bo jestem słaby i potrzebuję Twojej mocy,
abym tak często nie upadał.
Pozostań ze mną, Panie, bo Ty jesteś moim życiem,
bo bez Ciebie popadam w zniechęcenie.
Pozostań ze mną, Panie, bo Ty jesteś moim Światłem,
bo bez Ciebie pogrążam się w ciemności.
Pozostań ze mną, Panie, aby mi wskazać Twoją wolę.
Pozostań ze mną, Panie, abym mógł słyszeć
Twój głos i iść za Tobą.
Pozostań ze mną, Panie bo bardzo pragnę
Ciebie miłować i zawsze być z Tobą.
Pozostań ze mną, Panie jeżeli chcesz,
abym Ci dochował wierności.
Pozostań ze mną, albowiem moja dusza choć taka biedna,
pragnie być dla Ciebie miejscem pociechy
i gniazdem miłości.
Pozostań ze mną, Panie Jezu, albowiem ciemność zapada
i dzień się kończy, to znaczy, że życie mija,
a zbliża się śmierć, sąd, wieczność, toteż muszę
odzyskać siły by w drodze nie ustać,
stąd też potrzebuję Ciebie.
Ciemność zapada i śmierć się zbliża.
Lękam się mroków, pokus, oschłości, krzyży,
cierpień, toteż tak bardzo pośród nocy i
wygnania potrzeba mi Ciebie, Panie Jezu.
Pozostań ze mną, Jezu, ponieważ pośród nocy
tego życia, wśród jego zagrożeń potrzebuję Ciebie.
Spraw, abym poznał Ciebie - tak jak Twoi uczniowie
- przy łamaniu chleba, to znaczy w Komunii Eucharystycznej,
aby była ona światłem rozpraszającym ciemności,
wspierającą mnie siłą i jedyną radością mego serca.
Pozostań ze mną, Panie, ponieważ w godzinę śmierci
chcę być z Tobą zjednoczony przez Komunię albo
chociaż przez łaskę i miłość.
Pozostań ze mną, Jezu.
Nie proszę Cię o Boskie pociechy, bo na nie nie
zasługuję, ale o dar Twojej obecności.
O tak !!! bardzo Cię o to proszę!!!
Pozostań ze mną, Panie. Ciebie tylko szukam,
Twojej miłości, Twojej łaski, Twojej woli,
Twego Serca, Twego Ducha, bo Ciebie miłuję
i nie pragnę innej nagrody niż większego
pokochania Ciebie.
Miłością mocną, praktyczną, z całego serca
- na ziemi, aby potem zawsze i doskonale
miłować Ciebie przez całą wieczność.
Amen
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:44, 15 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Napisełem ten post jako pierwszy gdy wszedłem na to forum ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Śro 18:18, 15 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Prostaczek napisał: | Napisełem ten post jako pierwszy gdy wszedłem na to forum ;] |
Nie wiem , nie jestem w stanie czytać wszystkich postów , nie jest to dla mnie możliwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludzik
Princeps posterior
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:17, 23 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:19, 23 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Tak, to jest bardzo dobre, aby nie zapomnieć o tym, że wiele nie potrzebujemy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|