|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hejal
Gość
|
Wysłany: Wto 13:46, 20 Lis 2012 Temat postu: Wiara może góry przenosić ?Mała i duża wiara |
|
|
(Mt 17,20: „On zaś rzekł: «Z powodu małej wiary waszej. Bo zaprawdę powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, powiecie tej górze: „Przesuń się stąd tam!”, a przesunie się. I nic niemożliwego będzie dla was».”); Przeczytajcie i uwierzcie, że człowiek może góry przenosić; (…) przysłowie mówi, że wiara góry przenosi (…).
Czy to znaczy,że moja wiara jest mała jeśli mówię szklance żeby się przesunęła o ona nie chce się ruszyć?
Ostatnio zmieniony przez Hejal dnia Pon 15:17, 26 Lis 2012, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:53, 23 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Wydaje się, że jako byty cielesno-duchowe , będąc ograniczonymi poprzez materię zniszczalną możemy dążyć do tego, abyśmy panowali nad światem w sposób nadnaturalny, jak to czynią anioły.
Jednak z powodu naszej cielesności nie potrafimy takich rzeczy, które może wykonać czysty umysł.
Tym nie mniej uważam, że uwaga Pana Jezusa nie dotyczyła gór jako takich, lecz pewnych sytuacji , które można by nazwać niemożliwymi do spełnienia.
Wiara zaś , jako najgłębsza forma poznania rzeczywistości, uzdatnia do otrzymania łaski .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cyprinus
Tesserarius
Dołączył: 28 Paź 2012
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:19, 23 Lis 2012 Temat postu: Re: Wiara może góry przenosić ?Mała i duża wiara |
|
|
Hejal napisał: | (Mt 17,20: „On zaś rzekł: «Z powodu małej wiary waszej. Bo zaprawdę powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, powiecie tej górze: „Przesuń się stąd tam!”, a przesunie się. I nic niemożliwego będzie dla was».”); Przeczytajcie i uwierzcie, że człowiek może góry przenosić; (…) przysłowie mówi, że wiara góry przenosi (…).
Czy to znaczy,że moja wiara jest mała jeśli mówię szklance żeby się przesunęła o ona nie chce się ruszyć? |
Jezus użył tutaj przenośni. Nie chodziło mu o dosłowne odbieranie tego, co mówił. Dlatego też możesz mieć wiarę, mimo, że szklanka nie drgnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agatha93
Tesserarius
Dołączył: 24 Lis 2012
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Opalenica Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:52, 24 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Warto też modlić się o wzrost wiary
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:38, 24 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
agatha93 napisał: | Warto też modlić się o wzrost wiary |
Dokładnie , ponieważ jesteśmy bardzo niedoskonali 8)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bombolinka
Signifer
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:59, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Zgodze sie z przedmówcami.
Wierze cała soba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:33, 21 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Należy zwrócić uwagę, że jest napisane:
" Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił. "
(Pwt 6,5)
W tym fragmencie zauważmy, że serce rodzi pragnienie, myśl - poznanie , dusza - postawę, moc - wykonanie.
To jest przyczyna i sposób zarazem doskonalenia się w miłości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dariakamilla
Probatus
Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 13:36, 27 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Hej ! A ja mam taki problem... Otóż wątpiącym,a w zasadzie niewierzącym jest mój narzeczony, boli mnie to okropnie,bo mi zależy na katolickim wychowaniu dziecka, na ślubie kościelnym etc... Wydaje mi się,że jest to ateizm z buntu a nie przekonania... Może byście coś doradzili ?:)
Liczę na Was :)
Pozdrawiam,Daria
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:19, 27 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Witaj.
Mnie osobiście przekonała wiara mojej żony. I nadal się tak dzieje, gdy przychodzą chwile wyboru pomiędzy dobrem i złem , problemy wartościowania swych lub cudzych czynów.
W mojej opinii , na etapie narzeczeństwa , niezbędna jest rozmowa , a nade wszystko zarysowanie wyraźne swego poglądu na rzeczywistość , aby mężczyzna nie miał złudzeń , że uda mu się "skroić" wybrankę na miarę własnych oczekiwań.
Jednak , o ile słowa pouczają , to przykład własny pociąga najbardziej.
Potrzeba cierpliwości i wytrwałości , której Wam obojgu życzę.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|