KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Mientek

Ostatnio jeden z moich kolegów, który niby jest wierzący powiedział mi, że modlitwy nie mają sensu (wtedy, kiedy Boga o coś prosimy w modlitwie). A zazwyczaj modlimy się, by prosić o różne łaski...

Zapytałem dlaczego.

Oto jego odpowiedź:
"Wola Boża. Podobno jest idealna.
I ona zawsze nastąpi. Niezależnie od tego, czego my chcemy, to i tak nastąpi wola Boska.
Czy się z nią zgadzamy, czy nie to ona i tak nastąpi.
Więc nie ma sensu sie modlić i o cokolwiek Boga prosić...
bo jeśli wola Boża jest taka, że tego masz nie dostać no to nie dostaniesz.
A jeżeli wola Boża jest taka, że masz to dostać... to nie ma sensu tracić czas na modlitwe, bo i tak dostaniesz to"

I niby każdy wie, że te słowa to nieprawda, to jednak osobiście nie wiem jak je podważyć.
Jak to skomentować? Jak to rozumieć? Jak to w końcu jest z modlitwą i wolą Bożą?

Prostaczek

Nie ma człowieka który niczego nie potrzebuję chodzi o to, że powinniśmy wypraszać łaski a jeśli są zgodne z wolą to je otrzymamy a jeśli nie to nie. Jeśli zdajemy się na Boga to uznajemy swoja niewystarczalność i dlatego prosimy to pokora, ci który rezygnują uważają sie za silnych a to pycha . Choć wątpie żeby jakakolwiek odpowieć wystarczyła na zaspokojenie dla tej osoby ;] Sam też tak wojowałem ze znajomymi chciałem udowadniać i miałem naprawde takie teksty co na lopatki ich rozkładały jednak nie przekonały ich ;] Z pewnośćią inni powiedzą więcej niż ja ;]

Palma

Modlić się i prosić Boga, powinniśmy, oto przykład :

pitong

Niektórzy zapominają, że Bóg w swojej nieskończonej miłości nam także dał wolną wolę, a więc wcale nie jest tak, że to Jego wola się wypełni. Gdyby tak było, nie byłoby zła, grzechu, cierpienia, śmierci.
Wolą Boga było dać nam wolny wybór w wybraniu Go bądź odrzuceniu, a to od nas zależy, co odpowiemy. Jego wola zakłada możliwie największe dobro, ale zarazem pozwala nam wybierać po swojemu, za co cierpimy i my sami, i nasi bliźni. Ale nie zapominajmy też, że On jest tak potężny, że nawet z tego zła, którego od początku nie chciał może wyprowadzić jeszcze większe dobro. To się nazywa wszechmocna miłość ;)

exe

Bracie Mientek,

Twój kolega nie rozumie braku opozycji pomiędzy wolną wolą czlowieka, a realizacją planu Bożego.
Tak wiec, nie ma predestynacji.

Konkretniej o wolnej woli : http://www.jhs.fora.pl/pieklo,57/upadek-diabla,1782.html