|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nocturno19
Signifer
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Głubczyce Płeć:
|
Wysłany: Pon 5:23, 29 Paź 2012 Temat postu: Jak sekta wciąga i kogo? |
|
|
Ave Abba!
Kogo sekta najczęściej obiera za swój cel?
Osoby młode, samotne, w depresji, słabości, bądź nałogu. Osoby w wieku buntowniczym wobec rodziców. Osoby dorosłe o nie sprecyzowanych poglądach religijnych. Letnich katoli.
Profil psychologiczny takich osób musi jednoznacznie wskazywać na pewien brak:
- Brak akceptacji;
- Brak rodziny;
- Brak poczucia afirmacji poglądów;
- Brak wsparcia;
- Brak opieki;
- Brak zrozumienia;
- Brak religii serca;
- Brak Miłości;
- Brak przyjaciół;
Sposób wciągnięcia do sekty:
Sekta wciąga w swoje szeregi na zasadzie wypełniania owych braków. Przykładowo: Jasiu czuje się samotny i niezrozumiany w rodzinie i otoczeniu. Sekta zauważa go i uderza poprzez złudne stwierdzenia i fałszywe postulaty o afirmacji, akceptacji i zrozumieniu samotności Jasia. Jaś więc wciąga się w ową sektę i rozwija nowe kontakty w niej, tym samym zacieśniając sploty wiążące go nieraz i na wieki. W sektach każdy jest miły dla owego teoretycznego Jasia, każdy go "rozumie" i "akceptuje".
Po przyjęciu do sekty...
Nie ma jednoznacznej definicji sekty, ale ogólną jej formułę stanowi ograniczenie wolności wyboru wyznawców owej idei. Wolna wola staje się wolą podległą wobec Guru. Proces ten jest wyjątkowo ciężki do wyleczenia, bo taka osoba wpada niejako w "nałóg" sekty i słów guru. A jak wiemy, wyjście z nałogu jest ciężkie.
Guru może mieć tak potężny wpływ na wolną wolę jednostki, że osoba może stać się dosłownie bezwolną marionetką. Jak to ma miejsce w sektach voodoo, gdy jednostki są zmieniane przez szamana-guru w "zombie" pozbawione wolnej woli.
Rozpoznanie sekty.
U dziecka jest to niemalże niemożliwe. Ogólny zarys wygląda tak, iż młody zamyka się w sobie, odrzuca dawnych przyjaciół, nosi dziwne symbole, zmienia totalnie koloryt swoich ubrań i typu słuchanej muzyki, nie opowiada o swoich znajomych. Niestety, ze względu na to, iż większość młodych przechodzi okres buntu i zmian gwałtownych, ciężko jest wychwycić owe przemiany. Dlatego też sekty najczęściej uderzają podczas Woodstoku, gdzie młody nie ma odporności na ich wypaczenia, a dorosły nie zauważy niebezpiecznych zmian w zachowaniu.
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cyprinus
Tesserarius
Dołączył: 28 Paź 2012
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:33, 29 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Hehehe. To, co tu w większości napisałeś, Nocturno, można odnieść do każdego wyznania - również do Kościoła rk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nocturno19
Signifer
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Głubczyce Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:56, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Ave Abba!
Nie większość :)
Po1 "(...)różnica między religią a sektą jest taka, iż religia daje swoim wyznawcom wolność, której sekta nie daje." - książka z religioznawstwa;
Po2 Kościół nie wciąga ludzi gdy są załamani tekstami, że "my ciebie kochamy, chodź...". Nie - my wręcz dajemy tej osobie obowiązki. Musi się zmienić, jak chce być członkiem KRK :)
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koleżanka
Tiro
Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: dokąd/kiedy?? Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:43, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nocturno19 napisał: | Ave Abba!
Nie większość :)
Po1 "(...)różnica między religią a sektą jest taka, iż religia daje swoim wyznawcom wolność, której sekta nie daje." - książka z religioznawstwa;
Po2 Kościół nie wciąga ludzi gdy są załamani tekstami, że "my ciebie kochamy, chodź...". Nie - my wręcz dajemy tej osobie obowiązki. Musi się zmienić, jak chce być członkiem KRK :)
Pozdrawiam! |
KK uważają osoby, które nie mają pojęcia o Katolicyzmie.
Sekta w różny sposób werbuje szczególnie tych słabej wiary. Lub tych, którzy poszukują i szukają Boga właśnie w napotkanych sektach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Koleżanka dnia Wto 16:44, 30 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:52, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Ludzie poszukują Boga niejako z definicji , a nadmierne deprecjonowanie roli poznawania racjonalnego na korzyść fideizmu ma niestety częstokroć finał w braniu udziału w życiu sekt, uleganiu zabobonom oraz popadaniu w przeświadczenie o własnej wyjątkowości w oczach Boga.
Podobne zachowania zauważam u ludzi mieniących się protestantami z ruchów charyzmatycznych .
Co w ich rozumieniu znaczą charyzmaty ?
Jedno jest dla mnie pewne : katolicy w ich opinii nie mogą się pochwalić , że są depozytariuszami Prawdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczyca
Princeps posterior
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gubbio Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:21, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nocturno19 napisał: | - Brak akceptacji;
- Brak rodziny;
- Brak poczucia afirmacji poglądów;
- Brak wsparcia;
- Brak opieki;
- Brak zrozumienia;
- Brak religii serca;
- Brak Miłości;
- Brak przyjaciół;
W sektach każdy jest miły dla owego teoretycznego Jasia, każdy go "rozumie" i "akceptuje".
|
Dokładnie w takiej kondycji psychicznej przyleciałam biegiem do Kościoła pierwszy raz 2 lata temu.
Może nie z deficytem wyżej wymienionych ale z poczuciem tego deficytu.
Akceptację mamy u Jezusa Ja jestem z tego dumna.
kpax napisał: | Ludzie poszukują Boga niejako z definicji |
Ja szukałam domu. Ale pewnie mam giętki charakter i sporą podatność na różności :P
Szukałam domu a teraz go "buduję" i czuję się zobowiązana pomagać innym "bezdomnym".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 6:10, 31 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Dla mnie właśnie DOM to ostateczne ulokowanie się w pobliżu Naszego Ojca Niebieskiego
Pozdrawiam :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nocturno19
Signifer
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Głubczyce Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:48, 31 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Ave Abba!
"My dominikanie mamy taką opowieść, że pewien człowiek trafił do nieba, ale nie znalazł tam ani jednego dominikanina... jak się okazało, wszyscy dominikanie byli pochowani pod płaszczem Najświętszej Maryi Panny". :)
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Nie 14:07, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Zatem jak odróznić sekte od nie sekty ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:01, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
ziemianinka napisał: | Zatem jak odróznić sekte od nie sekty ? | 1. Błędy logiczne w systemie swych poglądów.
2. Nastawienie na dobra tego świata.
3. Odrzucanie Nauki Krzyża.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Nie 15:23, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | ziemianinka napisał: | Zatem jak odróznić sekte od nie sekty ? | 1. Błędy logiczne w systemie swych poglądów.
2. Nastawienie na dobra tego świata.
3. Odrzucanie Nauki Krzyża. |
Zadam zatem pytanie ?
Czy SJ TO SEKTA ?
Czy zielonoświątkowcy to sekta?
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:38, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
ziemianinka napisał: | exe napisał: | ziemianinka napisał: | Zatem jak odróznić sekte od nie sekty ? | 1. Błędy logiczne w systemie swych poglądów.
2. Nastawienie na dobra tego świata.
3. Odrzucanie Nauki Krzyża. |
Zadam zatem pytanie ?
Czy SJ TO SEKTA ?
Czy zielonoświątkowcy to sekta? |
SJ to sekta, natomiast zielonoświątkowcy, to wspólnota wiary, która budzi niepokój z racji wojującej postawy wobec katolicyzmu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Nie 16:56, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
[quote="exe"] ziemianinka napisał: | exe napisał: | ziemianinka napisał: | Zatem jak odróznić sekte od nie sekty ? | 1. Błędy logiczne w systemie swych poglądów.
2. Nastawienie na dobra tego świata.
3. Odrzucanie Nauki Krzyża. |
Zadam zatem pytanie ?
Czy SJ TO SEKTA ?
Czy zielonoświątkowcy to sekta? |
SJ to sekta, natomiast zielonoświątkowcy, to wspólnota wiary, która budzi niepokój z racji wojującej postawy wobec katolicyzmu.[/quot
Możesz mi objaśnić tą ich pstawe wobec katolicyzmu
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:52, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Liturgia katolicka wywołuje w zielonoświątkowcach wiele komentarzy skłaniających się ku potępieniu. Kiedyś dowiedziałem się, że podczas udzielania korepetycji mojej koleżance, byłem intensywnie "egzorcyzmowany" - jako syn diabła - przez jej matkę. To są informacje od jej właśnie córki. Nie wszyscy tak robią i myślą, toteż można to uznać za patologię osobowości. To jest naturalnie przykład - daleki jestem od uogólniania.
Zresztą, krucjaty katolickie również trzeba uznać za patologię osobowości ludzi, którzy wyciągnęłi z nauczania Chrystusa niewłaściwe wnioski. Jan Paweł II przeprosił oficjalnie za te działania.
Można przyjąć, że formacja wojująca danej wspólnoty, jest etapem naturalnym, ale jednak nie wypływającym wprost z Pisma Świętego, lecz z ludzkiej nadgorliwości, objawiającej brak cierpliwości i niedojrzałość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Nie 19:10, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Podczas nabożeństw u zielonoświątkowców zdarza się spontaniczne mówienie językami, prorokowanie, uzdrawianie, śpiew, klaskanie.
Co o tym sądzisz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:38, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
ziemianinka napisał: | Podczas nabożeństw u zielonoświątkowców zdarza się spontaniczne mówienie językami, prorokowanie, uzdrawianie, śpiew, klaskanie.
Co o tym sądzisz? | Tak. Widziałem te nabożeństwa. Stany ekstazy , są trudne do weryfikacji , ponieważ mówimy wówczas o próbie oceny relacji osobowej człowieka i Boga.
Nie mniej Duch Święty nie przychodzi wtedy, kiedy człowiek chce i właśnie na nabożeństwo (co zdarzyć się oczywiście może ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iwona19
Hastatus posterior
Dołączył: 20 Paź 2012
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:00, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
No ale u nas też są modlitwy z wylaniem Ducha Świętego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:10, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Iwona19 napisał: | No ale u nas też są modlitwy z wylaniem Ducha Świętego | Tak, to prawda jest, jednak zachowanie się osób w stanach ekstazy jest zależnego od tego, kto tą ekstazę wywołał.
Duch Święty nie powoduje u ludzi szału na przykład, czy też gwałtownych zachowań, chyba że mówimy o dotknięciu człowieka, który jest zniewolony mniej lub więcej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 23:11, 01 Gru 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iwona19
Hastatus posterior
Dołączył: 20 Paź 2012
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:40, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ewentualnie może jedynie być spoczynek w Duchu Świętym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:59, 01 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Iwona19 napisał: | Ewentualnie może jedynie być spoczynek w Duchu Świętym. | Tak. To prawda jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Pon 13:12, 02 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | Iwona19 napisał: | Ewentualnie może jedynie być spoczynek w Duchu Świętym. | Tak. To prawda jest. |
Nie rozumiem tego, co nazwane jest "Spoczynkiem w Duchu Świętym". :(
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:21, 02 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
ziemianinka napisał: | Nie rozumiem tego, co nazwane jest "Spoczynkiem w Duchu Świętym". :( | w chrześcijaństwie charyzmatycznym jest takie właśnie pojęcie zdarzenia upadku osoby na ziemię, podczas włożenia na nią rąk , co daje dotknięcie Ducha Świętego, który uzdrawia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 9:45, 09 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Pią 0:00, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wszystko jeszcze rozumiem bywałam w fałszywych religiach dlatego mam wielkie braki :(
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:39, 09 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Wracając do tematu, to trzeba spostrzec pewną charakterystyczną strukturę sekciarską, aby nie wpaść w jej sidła.
Ogólnym zadaniem sekt, jest wskazanie na dzień dobry konieczność kierunku ruchu reformistycznego, opartego rzekomo na wzorach życia pierwszych chrześcijan, a skierowany głównie przeciw ustrojowi wyzysku mas. Tak działano wobec ustroju feudalnego (sekty albigensów, waldensów, etc - o tym poczytać można szeroko w historii powszechnej).
Pretekst buntu wobec Kościoła od wieków jest taki sam - żywi się związywaniem na siłę grzeszności kapłanów w formie nadużyć w Kościele z panującym ustrojem, czyniąc z nich kozły ofiarne.
Tutaj racje miał święty Bernard z Clairvaux w swojej odezwie De consideratione o niezdrowym współzawodnictwie o doczesność wśród kleru, które wystosował do papieża Eugeniusza III. W dziele tym namawia nas Doktor miodopłynny - jak świętego Bernarda nazywano - do powrotu do prostoty czasów apostolskich. Wszystkie pokolenia od dwóch tysięcy lat, miały świadomość bezprzykładnej surowości, miłości i czystości nauki Chrystusowej, która była krynicą wiary zdrowej - bo prostej i głębokiej. Jednak również owe pokolenia miały również świadomość potrzeby hierarchiczności Kościoła, a której zniesienia zawsze domagali się odstępcy i mniej uczeni duchowni.
Takie więc odmawianie autorytetu dygnitarzom kościelnym, nawet samemu papieżowi, stało się punktem centralnym pysznego buntu aż po dzisiejsze czasy. Już w czasach świętego Bernarda żyli apostolicy, bogomile, katarzy, którzy zarzucali wierze katolickiej brak autentyzmu i prawdy Bożej.
Tak więc między innymi tę rozprawę miał na myśli święty papież Jan Paweł II mówiąc do pielgrzymów:
"Kościół nie tyle potrzebuje reform, co potrzebuje świętych!.
Spójrzcie na organizacje mamiące Was - Kochani Poszukujący Boga - obietnicą autentyzmu
Prawie każda sekta, a nawet zwykły odruch nieposłuszeństwa wobec władzy prawowitej, ma w sobie coś, czego nie można bliżej chyba określić, jak pewien stopień napięcia duchowego, konspiracji i tajemniczości, ukrytej przed ogółem.
Zauważyć można tutaj pewien paradoks, który dla myślących zdrowo ludzi, winien być widoczny. Oto [b]na dnie takiego sekciarskiego podejścia do jawności prawdy, spoczywa analogia i naśladownictwo tajemnic kościelnych, szczególnie trudnych, albo wręcz niemożliwych do wyjaśnienia, na przykład dogmatów katolickich
Zwróćcie też uwagę na to, że sekret takiej, czy innej sekty, staje się magnesem, który zespala i solidaryzuje członków, tworzących wokół tej "tajemnicy" stopnie słuchaczy, wierzących, wtajemniczonych i wybranych.
A więc łatwo zauważyć zawikłaną dysydencję owych słuchaczy i wierzących, którzy na dodatek wprowadzają własne zwyczaje, oskarżając o to Kościół.
Tymczasem Kościół Katolicki nie ma jakiejś doktryny dla wybranych - elity (jakim prawem : dla elity?) i nie ukrywa niczego przed oczyma wiernych, choć otwarcie mówi o istnieniu tajemnic nadprzyrodzonych, które jednak dotyczą wszystkich wiernych
"Czyżby Chrystus miał umrzeć tylko za garstkę heretyków"
Ewangelia stanowi naukę dla wszystkich narodów. Tutaj więc odzywam się do odstępców i słabej wiary:
Czymże się więc zajmujesz, nasz były (?) towarzyszu broni , krążąc po manowcach i pustyni na swym rumaku? Purpura nie uciszy namiętności, nie zabije pychy, nie zniszczy chytrości. Nie zgasi też ognia wrogich - diabelskich - pocisków...
W końcu, choć lękasz się straszliwie, nie powstrzymasz choroby lub śmierci.
Gdzież tedy podziała się twa zbroja rycerska?
Gdzie tarcza wiary?
Gdzie szyszak zbawienia?
Gdzie pancerz cierpliwości?
Skąd pochodzi twój lęk?
Nasza armia jest liczniejsza, niż zastępy przeciwnika
Nałóż więc zbroję , zbierz siły, walka trwa dalej! Aniołowie patrzą i pomagają - sam Bóg jest naszą obroną. On to twe dłonie sposobi do boju.
Przyłączmy się do naszych braci, by przypadkiem walcząc bez nas, bez nas tez nie zdobyli chwały królestwa niebieskiego
Oby nam, kołatającym zbyt późno, nie powiedziano :
[i]"Zaprawdę , nie znam was'.
Starajcie się więc zrozumieć to wcześniej, zanim doświadczycie kary, miast nagrody.
Błagam was przeto, wysłuchajcie głosu przyjacielskiego, byście choć z daleka wysłuchali nas!
Możecie odpowiedzieć, że nie upadliście, że nie opuszcza was spokój sumienia i że wiecie , co czynicie.
Jakżesz możecie mówić, że nie upadliście, skoro staliście się przyczyną ruiny innych
Serce nam krwawi i jest rozdarte, gdy nasi bracia i siostry, nurzają się w ciemnościach własnych nieuporządkowań ..
Jeśli Chrystus dostrzeże was w walce, pozna też was w niebie i da wam samego siebie, pod warunkiem opamiętania i poprawy, abyście mogli z ufnością stwierdzić :
Wtedy poznam, iż jestem poznany. Amen.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 20:10, 09 Mar 2015, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Pon 17:08, 09 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Chciałam coś dodac do tematu ale chyba o tym każdy wie, że w organizacji , wole to określenie niż sekta , nie wiem dlaczego, gromadzi się jak najwięcej informacji o osobie werbowanej, począwszy od adresu, numeru telefonu, poprzez jej marzenia, nadzieje, lęki, zainteresowania, a skończywszy na charakterze wykonywanej pracy, przyjaźniach i znajomościach. Im więcej informacji uzyska się o osobie werbowanej, tym skuteczniej można nią w przyszłości manipulować. A mimo , tego ludzie sie dają złapać na wędke i to bardzo szybko , czyżby potrzeba zainteresowania , której większośc tak potrzebuje i czuje ,że wreszcie jest jakaś grupa co zainteresowała sie mna :? .A wszystko zaczyna się od sztucznej ,a zarazem bardzo skutecznej serdeczności .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Pon 19:44, 21 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Na jednym z for przeczytalam, że Jezus założył Zbór Czego to juz ludzie nie wymyślą :?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|