KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Prostaczek

Dziecko, pozostaje w bliskim kontakcie z matka, obserwuje ją i zaczyna mimo woli patrzec na wszystko jej oczami. Małe dziecko dzieli ze swoją mama wszystko, co przeżywa, ona uczestniczy również w jego przeżyciach wewnętrznych, dlatego też świadomie czy podświadomie naśladuje ją. Właśnie o to chodzi również w przypadku dziecka Bożego , które zamierzając się po synowsku swojej duchowej Matce, zaczyna dzielić z Nią całe swoje życie, tworząc komunię osób. I tak bardzo wpatruje się w nią, że nawet nie wiedząc kiedy zaczyna żyć Jej życiem i kochać Jej sercem. Zaczyna patrzec na świat, tak jak Ona patrzy. Myśleć tak jak Ona myśli. A patrząc tak jak patrzy Maryja i myśląc tak jak Ona, myślimy tak jak myśli Chrystus i patrzymy na świat tak, jak On patrzy. Wtedy rzeczywiście nasladujemy Chrystusa.

exe

Dokładnie, Matka Boża wskazuje drogę cnót, które kierują nas wprost w objęcia Jezusa !

Stąd nieliczenie się z Nią, musi poważnie martwić Pana Jezusa.

Prostaczek

No ja nie rozumiałem wcale o co chodzi z Maryja ale wystarczyło kilka rozmów i książek i odrazu wiedziałem w głębi siebie ,, to jest prawda ,, więc możesz mi wyjaśnić jak inne religię mogą Jej nie uznawać itd przecież to nie trzeba być filozofem żeby to rozumieć, a ja nie rozumiem jak oni sobie to tłumaczą nie umiem tego pojąć .

exe

Myślę, że większość istotnych spraw poruszamy tutaj :
http://www.jhs.fora.pl/elementy-teologii-nauki-filozofii-i-metafizyki,60/patologia-racjonalnego-dyskursu-o-wierze,3216.html

Prostaczek

No ok :) ale mi chodzi o to,że na jakich podstawach odrzucają ważność Maryi ? Skoro napewno w rozmowach ktoś poda im sporo takich argumentów jak na przykład tu na forum mamy napisane. I jak można w to nie wierzyć kiedy w piśmie napisane jest jednoznacznie. Tego nie rozumiem, że wysilajasię w tłumaczeniu tego by nie uwierzyć. :)

exe

To pewnie działa na zasadzie: "jak się chce kogoś uderzyć, to kij się znajdzie" :-(

Prostaczek

No tak tylko w sprawach przyziemnych to ok jeszcze, ale jeśli chodzi o Boga ? Skoro wierzą w Niego a robią coś takiego, to albo są kretynami albo nie świadomi. I się zastanawiam czy można być zaslepionym do tego stopnia żeby nie widzieć prawdy mimo racjonalnych tłumaczeń i argumentów które są łatwo dostępne. Więc chyba dochodzi do tego duma i pycha, że to oni wiedzą lepiej albo nie wiem co . :)

exe

Osobiście wydaje mi się, że jest to właśnie typowy przykład problemu uczniów z Emaus, jeśli mówimy o wierzących:

http://www.jhs.fora.pl/sakramenty-swiete,157/eucharystia-a-problem-uczniow-z-emaus,3256.html

Magnolia · Gość

sahcim

Magnolia · Gość

sahcim

Magnolia · Gość

Ale ja mam matkę w Polsce , co prawda widzę ją raz na 2 lata ale mam a jeżeli mówiśz o Marii to nie jest ona ...., nie dokończe bo wywalą mnie z forum :x

MariaMagdalena

Magnolia Jezus przed śmiercia daje NAM swoja matkę w testamencie na ręce Jana ale Ona jest testamentem dla całego kościoła...

Magnolia · Gość

Na przykład w Nowym Testamencie , w liście św . Pawła do Kolosan jest tak napisane o Panu Jezusie Chrystusie :
" On jest obrazem Boga niewidzialnego , pierworodnym wszelkiego stworzenia ,
On też jest przed wszystkimi rzeczami i wszystko na nim jest ugruntowane ,
On także jest Głową ciała , kościoła ;
On jest początkiem , pierworodnym z umarłych , aby we wszystkim był pierwszy "
Nikt z ludzi nie jest i nie może być głową kościoła .
Jest tylko jedna głowa i jak oznajmia nam Słowo Boże , głową tą jest Zbawiciel świata - Chrystus Jezus . :D

sahcim

Magnolia · Gość

W porządku uważam ją tylko za matkę Jezusa ale nie uważam ją za boga zatem nie będe jej wywyższać ponad wszystko .

sahcim

Magnolia · Gość

Przepraszam jak cię zdenerwowałam, widocznie nadal mam przed oczami obrazy z dzieciństwa i to co w mojej rodzinie się czciło , ale może nie ma sensu o tym dyskutowac .

sahcim

Magnolia · Gość

może czepiam się niepotrzebnie ty masz matkę ja nie może to zazdrosć Exclamation

sahcim

Magnolia · Gość

Cały czas z tym walczę ,żeby ją uznać ale coś mi nie pozwala, patrze na nią wrogo i czasami mam wyrzuty sumienia ale jednak to wraca ta wrogość , nie zrozumiesz tego Exclamation

sahcim

Magnolia · Gość

sahcim

Gość

też mam problem z modleniem się do Matki Bożej... też jakoś Jej specjalnie nie czczę. Świętych również nie czczę, bo jeden jest Bóg i tylko jemu się należy cześć. Czy uważam Ją za swoją matkę? Rozumowo tak, bo Kościół tak mówi, a emocjonalnie raczej nie.
Aczkolwiek wiem i wierzę, że Maryja jest najdoskonalszą i najczystszą z kobiet jakie były na świecie.

sahcim

Magnolia · Gość

Moze lepiej nic mi nie posylaj. Maria pewnie sie nie pogniewa jak wybiore Jezusa I tylko do niego bede sie modlila. Nie mysl ze jestem jakas nawiedzona bo odposuje o 5 rano ale jestem po ostatnim obchodzie I za godzine koncze prace. Co do Mari wracajac to nie ma zadnej wzmianki zeby do niej sie modlic wrecz przeciwnie.

Gość

Sahcim: jak dla mnie to Maryję i Świętych należy zaliczyć bardziej do gron bliźnich niż Boga.
Ale ja sie nie znam.