|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
1Pytanie
Cornicen
Dołączył: 26 Lip 2015
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2
|
Wysłany: Sob 11:59, 01 Sie 2015 Temat postu: Czy zawierzenie się Maryji może być niebezpieczne ? |
|
|
Spowiednik na pokutę kazał mi zawierzyć się Maryji, a dzisiaj na mszy wypowiadał ksiądz modlitwę zawierzenia Maryji i dostaliśmy obrazek z tą modlitwą.
Cytat: |
O Maryjo, w Twoim Niepokalanym Sercu każde stworzenie ma swoje miejsce, a niebo i ziemia podziwiają Twoje cnoty i napełniają się ich wonią. Także ja, z podziwem i czcią wchodzę dzisiaj i to już na zawsze, do rajskiego ogrodu Twojego Niepokalanego Serca, gdyż sama mnie do tego zachęcasz w tych najbardziej niebezpiecznych dla świata chwilach.
Jestem CAŁY TWÓJ – i dzisiaj, i do końca moich dni, i przez całą wieczność. Możesz obchodzić się ze mną jak ze wszystkimi kwiatami Twego ogrodu: zabrać mnie stąd, choćby i dziś, i przesadzić w inne miejsce; podlewać wodą pociech lub dotknąć suszą oschłości i trudu, otoczyć pięknymi kwiatami ludzi bliskich i przyjaznych lub cierniami niechętnych i wrogich. Możesz dać mi obfitość pokarmu lub jałową glebę głodu, braków i niepowodzeń, a nawet odciąć mnie od korzeni życia i zdrowia, bo wiem, że w Twoich rękach będzie mi najlepiej. Chcę we wszystkim podobać się tylko Tobie, o Różo mistyczna, Różo męki i chwały, najpiękniejszy Kwiecie nieba i ziemi.
Czyń ze mną, co tylko chcesz. Od tej chwili uznaję, że wszystko, co mnie spotka, będzie z Twojej ręki, o Maryjo. Będę Ci za wszystko dziękował, nawet gdyby nieraz bolało i choćbym nie rozumiał, dlaczego mnie to spotyka. Nawet po śmierci chcę na wieki być w raju Twego Niepokalanego Serca i tylko w Nim wielbić Boga, a nie winny sposób. Weź mnie takim, jakim jestem dzisiaj, i uczyń mnie takim, jakim pragniesz, abym był, ku chwale Boga, teraz i przez całą wieczność. Amen.
|
Maryja jest wzorem kobiety i 1 chrześcijanką, ale czemu mam się zawierzać człowiekowi a nie Bogu ? To jest oddanie duszy i wszystkiego. Czy może skończyć się to opętaniem ? (mam poważne obawy)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 1Pytanie dnia Sob 12:00, 01 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:26, 01 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Nie może się to skończyć opetaniem, Jezus mówiąc do Jana "oto matka twoja" daje nam za matke Maryję, bysmy do Niej sie uciekali i prosili by wstawiała się za naszymi prośbami do Boga wierzac ,że jej nie odmówi tak jak to miało miejsce na weselu w Kanie. Nie ma nigdzie powiedziane ,że mamy przestać wierzyć w Boga a zacząć wierzyć w samą Maryję jako "boga" jest Ona raczej środkiem do celu jakim jest Bog ,była Ona człowiekiem zna życie ziemskie trudy tegoż życia , Jezus też powiedział do Niej "oto syn twój" Więc wierzymy ,że i Ona będąc posłuszna zaopiekuje się każdym z nas z resztą są na to dowody, objawienia itd Maryja ciągle udowadnia ,że o nas dba. Więc można oczywiście nie zawierzać się nikomu ale czy to sprawi ,że życie będzie łatwiejsze i lepsze? Nie! Będzie takie jakie ma być więc sądzę, że warto oddać się w Jej ręce bo można tylko zyskać ;] Pamiętaj ,że nie Maryja jest naszym Bogiem tylko jest nam dana przez Boga jako wspaniały dar dla człowieka ,przecież to ta sama mamusia która wychowała naszego Boga ;] Pozdrawiam !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek MRB
Gość
|
Wysłany: Sob 12:38, 01 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Nie martw się. Jest oczywiste, że powierzasz się Maryi ze względu na Jezusa, a nie ze względu na Nią samą. Nie ma też wątpliwości co do hierarchii - Maryja to "całkiem inna liga".
Pozwól, że zacytuję odpowiedź, jaką dałem kiedyś komuś na następujący zarzut:
Papież Jan Paweł II oddał się Maryi mówiąc Totus Tuus, zamiast oddać się Jezusowi.
Moja odpowiedź brzmiała:
To jeszcze nic. Ja powiedziałem oświadczając się mojej Żonie, że cały do niej należę. Bałwochwalstwo, nieprawdaż?
Podobnie: czy grzeszę w negocjacjach z Klientem mojej firmy, mówiąc „zależy mi tylko na tym by ustalić Pańskie wymagania” – przecież powinno mi bardziej zależeć na Królestwie Niebieskim, niż na ustaleniu wymagań Klienta?
Są to dość typowe przykłady kiedy abstrahuje się całkowicie od tego co wiemy o postawie i poglądach człowieka, którego wypowiedź cytujemy skupiając się na swoistej „egzegezie” jego słów – tak aby udowodnić mu dokładnie przeciwne poglądy niż wyraża.
Każdy kto czytał papieża wie, iż wbrew powierzchownemu, nie opartemu na lekturze jego dzieł rozumieniu tego zawołania, charakter maryjności papieża był głęboko chrystocentryczny – w różnych wymiarach, od tajemnicy Wcielenia po całkowite posłuszeństwo Maryi wobec Jezusa (JPII mówi o tym w Przekroczyć próg nadziei).
Trzeba zrozumieć, że Jezus jest w „zupełnie innej lidze” niż Maryja, święci czy nawet moja żona. Nie zaznaczamy wyznając komuś miłość, że „kocham Cię najbardziej – oprócz Jezusa”, bo to oczywiste.
Kiedy mówię, że najbardziej mi się podoba Marzena, albo, że ma ona z moich znajomych najlepsze serce to nie dodaję „na drugim miejscu po Jezusie”, bo to właśnie oznaczałoby, że uważam stworzenie za porównywalne z Bogiem.
To trochę tak jakby trener drużyny szkolnej powiedział do małego Jacusia po udanym meczu:
– Jesteś najlepszy!
Czy ktoś przy zdrowych zmysłach sądziłby, że trener twierdzi, iż ów uczeń jest najlepszym piłkarzem na świecie?
Czy gdyby uczeń na to odpowiedział
– No nie, lepszy jest Ronaldo
to czy byłby to wyraz jego pokory czy też raczej pychy – że choć przez chwilę mógł myśleć, że trener porównuje go z najlepszym piłkarzem świata?
Język ma swoje prawa, a jednym z nich jest kontekst wypowiedzi.
Gdyby zastosować tę technikę do Dziejów Apostolskich można by się przyczepić choćby do anioła, który powiedział Korneliuszowi:
„Poślij do Jafy i sprowadź Szymona, zwanego Piotrem!
On cię pouczy, jak zbawisz siebie i cały swój dom” (Dz 11,13b–14).
Co by na takie dictum (gdyby anioł był katolikiem…) powiedział wojujący protestant?
Ano, stosując tę samą technikę co wobec Totus Tuus papieża pewnie coś w tym stylu:
Popatrzcie, ten anioł mówi herezję! Sugeruje, że człowiek może się sam zbawić (a w dodatku zbawić innych!) – a przecież wiemy, że tylko Jezus może zbawiać, bo napisano „I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4,12).
No a już zgubiony byłby człowiek piszący do swojej narzeczonej:
„Jesteś moim Słońcem, na nikim nie zależy mi tak jak na Tobie, chcę żyć tylko dla Ciebie, tylko Ciebie kocham. Mógłbym przez całe życie słuchać tylko Twego głosu”.
Przy konsekwentnym zastosowaniu „techniki interpretacji tekstów a la wojujący protestant” mógłby otrzymać odpowiedź:
Jesteś bałwochwalcą!
1. Zależy ci bardziej na człowieku niż na Bogu;
2. Nazywasz narzeczoną tytułem „Słońce” zarezerwowanym w Biblii dla Jezusa (Łk 1,78);
3. Nie kochasz Boga (bo mówisz, że kochasz tylko narzeczoną);
4. Nie chcesz swojego życia ofiarować Jezusowi, tylko ukochanej;
5. Chcesz słuchać tylko narzeczonej, a przecież Pismo mówi, że „Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi” (Dz 5,29a).
Wątpiącym w chrystocentryzm Jana Pawła II proponuję lekturę deklaracji Dominus Iesus. Również katolicka nauka o Maryi nie daje żadnego powodu by myśleć jakoby miała Ona być ważniejsza od Jezusa.
A jeśli już o tym mowa, ofiarowanie Jezusowi to akt wielokrotnie powtarzany w życiu liturgicznym katolika.
Na koniec chciałbym podzielić się prostą refleksją: Kult kogoś, kto powiedział o Jezusie: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2,5) musi być chrystocentryczny. Nie może być inaczej.
Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Sob 12:40, 01 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:04, 01 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
1Pytanie napisał: | Czy może skończyć się to opętaniem ? (mam poważne obawy) | Tak więc mam dla ciebie bardzo dobrą wiadomość: twoje obawy wynikają tylko z niedostatecznego poznania wiary katolickiej i sugeruję aktualizację swej wiedzy, zaś wszelkie protestanckie niedorzeczne szablony myślenia, po prostu odrzucić precz, ponieważ nie pozwalają one na autentyczne myślenie, a tylko na odtwarzanie mitów na powyżej sformułowany temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
1Pytanie
Cornicen
Dołączył: 26 Lip 2015
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2
|
Wysłany: Sob 14:22, 01 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | 1Pytanie napisał: | Czy może skończyć się to opętaniem ? (mam poważne obawy) | Tak więc mam dla ciebie bardzo dobrą wiadomość.... |
Cytat: | Prostaczek napisał: | Nie może się to skończyć opetaniem |
|
To jak w końcu ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 1Pytanie dnia Sob 14:23, 01 Sie 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
1Pytanie
Cornicen
Dołączył: 26 Lip 2015
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2
|
Wysłany: Sob 14:29, 01 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Może inaczej: czy ktokolwiek z Was to zrobił? Działo się coś ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:38, 01 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
1Pytanie napisał: | Może inaczej: czy ktokolwiek z Was to zrobił? Działo się coś ? | Pamiętając o tym, co sprecyzował Marek MRB, śpieszę zapytać o to, czy rozumiesz już, co to znaczy oddać się Maryi
Jeśli nadal nie rozumiesz, wówczas wszelka rozmowa będzie rozbijać się o protestancką mitologię.
Z przykrością również stwierdzam, że nie zapoznajesz się z bogactwem tematów tego forum, szukając gotowych recept. To mało obiecująca postawa poszukiwawcza.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 14:43, 01 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
1Pytanie
Cornicen
Dołączył: 26 Lip 2015
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2
|
Wysłany: Sob 14:48, 01 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
oddać się Maryji wg mnie oznacza to co w tej modlitwie: "oddaję się Tobie całkowicie (...) cały należę do Ciebie (...) Twojemu niepokalanemu sercu oddaję (...) bez zastrzeżeń - mój czas, życie, wieczność, niebo, ciało, duszę"
czyli koniec z wolną wolą i człowiek robi to co Maryja chce, posługuje się nim. Czy to bezpieczne?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 1Pytanie dnia Sob 14:50, 01 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:05, 01 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
1Pytanie napisał: | czyli koniec z wolną wolą i człowiek robi to co Maryja chce, posługuje się nim. Czy to bezpieczne? | Tak myślałem, że jeszcze sporo przed nami rozmów. Poproszę więc ciebie o przeanalizowanie tematu Boża wola, a wolna wola. Tam znajdziesz potrzebne wyjaśnienie tego rzekomego paradoksu - ślepej ulicy myślenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
1Pytanie
Cornicen
Dołączył: 26 Lip 2015
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2
|
Wysłany: Sob 16:09, 01 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Wiem, ze jeśli oddam wolność Panu Bogu to dostanę jeszcze więcej wolności, ale co gdyby oddać się Maryji ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:25, 01 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
1Pytanie napisał: | Wiem, ze jeśli oddam wolność Panu Bogu to dostanę jeszcze więcej wolności, ale co gdyby oddać się Maryji ? | Marek MRB wyjaśnił tą sprawę w pełni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek MRB
Gość
|
Wysłany: Sob 17:01, 01 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
1Pytanie napisał: | czyli koniec z wolną wolą i człowiek robi to co Maryja chce, posługuje się nim. Czy to bezpieczne? | No cóż, żeby było niebezpieczne, musiałbyś założyć że Matka naszego Pana ma jakieś niecne zamiary. Czy podejrzewasz coś podobnego?
1Pytanie napisał: | Wiem, ze jeśli oddam wolność Panu Bogu to dostanę jeszcze więcej wolności, ale co gdyby oddać się Maryji ? |
Myślę, że błędem jest zarówno stawianie Maryi niejako przeciw Jezusowi, jak i stawianie Jej jako samoistnego celu. To nie jest katolicka wersja maryjności.
Podejdźmy inaczej: dlaczego (w sensie: po co ?) Maryja została świętą?
Czego ma nam dawać przykład?
Otóż - prócz wielu innych rzeczy - najważniejszym wzorem czerpanym od Maryi jest wzór poddania woli Jezusa.
Jeśli to sobie uświadamiamy, znika całkowicie dylemat jaki podniosłeś - poddanie woli Maryi to nic innego, jak poddanie woli Jezusa - nie dlatego że Maryja jest Jezusem, tylko dlatego, że Maryja całkowicie swoją wolę poddała Jezusowi.
Mógłbyś spytać - dlaczego mam naśladować Maryję, a nie Jezusa?
Odpowiedź jest równie prosta - bo Jezus nie może być przecież wzorem poddania Jezusowi :) (On jest tym, któremu się poddajemy).
Dlatego naśladujemy Maryję, bo Ona jak dotąd najlepiej wypełniła owo zadanie poddania się woli Jezusa (choć oczywiście wielu świętych robiło to też całkiem dobrze, stąd w Nowym Testamencie polecenia ich naśladowania (np. Hbr 13:7 albo 1Kor 4:16 czy Flp 3:17).
Paweł nawet wyraził to wprost, pisząc:
"Bądźcie naśladowcami moimi, tak jak ja jestem naśladowcą Chrystusa."/1 Kor 11:1/
A na koniec pójdę jeszcze dalej - Pismo zaleca poddanie osobom dalece mniej wiarygodnym niż Maryja.
Na przykład:
"Bądźcie posłuszni waszym przełożonym i bądźcie im ulegli, ponieważ oni czuwają nad duszami waszymi i muszą zdać z tego sprawę. Niech to czynią z radością, a nie wzdychając, bo to nie byłoby z korzyścią dla was."/Hbr 13:17/
Czy taka odpowiedź CIę satysfakcjonuje?
Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Sob 17:05, 01 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
1Pytanie
Cornicen
Dołączył: 26 Lip 2015
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2
|
Wysłany: Sob 18:28, 01 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Dlaczego więc w modlitwie tej oddajemy się Maryji a nie Panu Jezusowi skoro na jedno wychodzi ?
Reasumując czy ta modlitwa jest bezpieczna czy nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
inquisitio
Hastatus prior
Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:29, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Przyjacielu ,dlaczego pytasz ,przeciez otrxymales odpowiedz ?
Stawiasz caly czas to samo pytanie mimo otrzymanych odpowiedzi
Szukaz odpowiddzi czy chcesz nauczac ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
1Pytanie
Cornicen
Dołączył: 26 Lip 2015
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2
|
Wysłany: Nie 9:20, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
chcę konkretnej odpowiedzi : TAK / NIE.
Prostaczek napisał raczej na NIE,
Marek napisał raczej na NIE
a Exe jakby na TAK
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 1Pytanie dnia Nie 9:21, 02 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:16, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Należy użyć własnego rozumu i wsłuchać się w sumienie i dokonać własnego sądu orzecznikowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marek MRB
Gość
|
Wysłany: Nie 11:18, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
1Pytanie napisał: | Dlaczego więc w modlitwie tej oddajemy się Maryji a nie Panu Jezusowi skoro na jedno wychodzi ? | Problem jest jedynie wówczas, gdy przeciwstawiamy sobie te oddania.
Jezusowi oddajemy się gdyż jest naszym Panem i Bogiem.
Maryi oddajemy się, gdyż jest naszym wzorem oddania się Jezusowi.
Cytat: | Reasumując czy ta modlitwa jest bezpieczna czy nie? | Zupełnie bezpieczna.
No, chyba że uważasz Maryję za Boga. Nie wiem czy istnieje taka sekta - z całą pewnością nie jest to nauka akceptowana w Kościele Katolickim. Zresztą nie podejrzewam CIę o podobne dziwactwo...
Inna rzecz, że mając podobne wątpliwości powinieneś moim zdaniem porozmawiać o nich ze spowiednikiem. W końcu jest on także po to, by Ci w nich pomóc...
Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Nie 11:20, 02 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
1Pytanie
Cornicen
Dołączył: 26 Lip 2015
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2
|
Wysłany: Nie 21:19, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
OK, dzieki za odpowiedź. Rozmawiałem ze spowiednikiem , powiedziałem mu, że tego nie rozumiem, a on mnie zapytal czy rozumiem modlenie sie do swietych, powiedzialem ze tez raczej nie. A on na to, że Maryja jest ważna, bo bez Maryji Kościół traci płodność i żebym się zawierzył a ona zaniesie to do Pana Jezusa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 1Pytanie dnia Nie 21:20, 02 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wandering
Gość
|
Wysłany: Pon 13:20, 17 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Wystarczy, że będzie w codziennych modlitwach „Pod Twoją obronę uciekamy się...”. :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iwona19
Hastatus posterior
Dołączył: 20 Paź 2012
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:42, 17 Sie 2015 Temat postu: Re: Czy zawierzenie się Maryji może być niebezpieczne ? |
|
|
1Pytanie napisał: | Spowiednik na pokutę kazał mi zawierzyć się Maryji, a dzisiaj na mszy wypowiadał ksiądz modlitwę zawierzenia Maryji i dostaliśmy obrazek z tą modlitwą.
Cytat: |
O Maryjo, w Twoim Niepokalanym Sercu każde stworzenie ma swoje miejsce, a niebo i ziemia podziwiają Twoje cnoty i napełniają się ich wonią. Także ja, z podziwem i czcią wchodzę dzisiaj i to już na zawsze, do rajskiego ogrodu Twojego Niepokalanego Serca, gdyż sama mnie do tego zachęcasz w tych najbardziej niebezpiecznych dla świata chwilach.
Jestem CAŁY TWÓJ – i dzisiaj, i do końca moich dni, i przez całą wieczność. Możesz obchodzić się ze mną jak ze wszystkimi kwiatami Twego ogrodu: zabrać mnie stąd, choćby i dziś, i przesadzić w inne miejsce; podlewać wodą pociech lub dotknąć suszą oschłości i trudu, otoczyć pięknymi kwiatami ludzi bliskich i przyjaznych lub cierniami niechętnych i wrogich. Możesz dać mi obfitość pokarmu lub jałową glebę głodu, braków i niepowodzeń, a nawet odciąć mnie od korzeni życia i zdrowia, bo wiem, że w Twoich rękach będzie mi najlepiej. Chcę we wszystkim podobać się tylko Tobie, o Różo mistyczna, Różo męki i chwały, najpiękniejszy Kwiecie nieba i ziemi.
Czyń ze mną, co tylko chcesz. Od tej chwili uznaję, że wszystko, co mnie spotka, będzie z Twojej ręki, o Maryjo. Będę Ci za wszystko dziękował, nawet gdyby nieraz bolało i choćbym nie rozumiał, dlaczego mnie to spotyka. Nawet po śmierci chcę na wieki być w raju Twego Niepokalanego Serca i tylko w Nim wielbić Boga, a nie winny sposób. Weź mnie takim, jakim jestem dzisiaj, i uczyń mnie takim, jakim pragniesz, abym był, ku chwale Boga, teraz i przez całą wieczność. Amen.
|
Maryja jest wzorem kobiety i 1 chrześcijanką, ale czemu mam się zawierzać człowiekowi a nie Bogu ? To jest oddanie duszy i wszystkiego. Czy może skończyć się to opętaniem ? (mam poważne obawy) |
Nie może
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:34, 06 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Proponuję wysłuchać kazanie księdza egzorcysty Michała Olszewskiego o tym, , jak to Maryja jest obecna podczas egzorcyzmów, o czym już na forum wspominałem.
Jest tu szersze nawiązanie do wartości modlitwy różańcowej, ale nie od strony akademickiej, ale czysto faktologicznej.
Polecam osobom, które nie są ugruntowane w pobożności maryjnej i "nie czują tego".
Maryja zawsze poprowadzi was skutecznie do Swego Syna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Nie 14:00, 06 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Sms-y z numeru 666 to jest możliwe
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:18, 06 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Duśka napisał: | Sms-y z numeru 666 to jest możliwe | Tak. Ja miałem SMSy od NO NAME, lecz istotniejszą sprawą jest realność opieki Matki Najświętszej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Nie 19:08, 06 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Tak . Zawsze była u mnie na uboczu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|