|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:10, 30 Gru 2018 Temat postu: Czy Maryja cierpiała podczas porodu? |
|
|
Pod adresem [link widoczny dla zalogowanych] znajdziemy dyskusję, w której autor książeczek o charakterze popularnym, Marek_Piotrowski pisze: ↑2018-12-22, 13:13
Cytat: | Nie widzę powodu by Maryja miała nie odczuwac bólów porodowych. |
Spójrzmy tymczasem na to, co mówi Pismo Święte :
"Zanim odczuła skurcze porodu, powiła dziecię,zanim nadeszły jej bóle, urodziła chłopca. Kto słyszał coś podobnego? Kto widział takie jak te rzeczy? Czyż kraj się rodzi jednego dnia? Czyż naród rodzi się od razu? Bo Syjon ledwie zaczął rodzić,a już wydał na świat swe dzieci." (Iz 66, 7-8)
I jeszcze dosadnie w przekładzie Jakuba Wujka:
Pierwej niżli rodziła, porodziła; pierwej niżli przyszedł czas porodzenia jej, urodziła mężczyznę. (8) Któż kiedy słychał taką rzecz a kto widział temu podobną? Izali rodzić będzie ziemia za jeden dzień abo się spłodzi naród za razem, iż rodziła i porodziła Syjon syny swoje?
Te zapisy potwierdzone są też przez wizję porodu Jezusa przez Maryję wg. bł. Katarzyny Emmerich .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 0:13, 30 Gru 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Nie 4:43, 30 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Z punktu widzenia naturalnego nie widzę powodu, by Przeczysta Dziewica miała cierpieć rodząc Boga.
Dobrze, exe, ze znalazłeś na to kilka potwierdzeń dowodowych. Dziękuję.
Dziwne, że zapalony badacz pism, którego cytujesz, nie zna tego fragmentu Izajasza. No ale on nie musi, w końcu nie jest teologiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaśmina
Gość
|
Wysłany: Nie 10:53, 30 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Myślę ,że to jest przyjęte na podstawie wielu filmów chrześćijańskich , gdzie Maryja jest pokazana jak rodzi w bólach i pocie .Znajomość Pisma nie jest dobrze studiowana zanim powstanie film , można też założyć ,że dla większej oglądalnośći wprowadza się efekty '' przyciągające '' widza .
Ostatnio zmieniony przez Jaśmina dnia Nie 10:54, 30 Gru 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:56, 01 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
No właśnie pytanie to warto skonsultowac z Księgą Rodzaju,
bo z jednej strony Bóg powiedział do niewiasty:
"Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci"
tyle, że to było z powodu grzechu. No i teraz pytanie, czy tyczy się
to też niewiast bezgrzesznych z pokolenia na pokolenie przechodzi,
czy co do konkretnej osoby?
Mam mętlik w tym temacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:44, 02 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Water-mix napisał: | No właśnie pytanie to warto skonsultowac z Księgą Rodzaju,
bo z jednej strony Bóg powiedział do niewiasty:
"Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci"
tyle, że to było z powodu grzechu. No i teraz pytanie, czy tyczy się
to też niewiast bezgrzesznych z pokolenia na pokolenie przechodzi,
czy co do konkretnej osoby?
Mam mętlik w tym temacie. | No wlasnie: to było tytułem grzechu, zaś Maryja nie jest w Tradycji Ojców Druga Ewą po wygnaniu, lecz Maryja jest Druga Ewą przed wygnaniem.
Trzeba więc wspomnieć na post wyżej z cytatem oraz na - na przykład moją - wypowiedź z tematu o dogmatach maryjnych ogólnie .
Co do przechodzenia grzechu Ewy...
Ten grzech - pierworodny - nie jest grzechem osobistym, zasługowym - Tak pojmują ten grzech dla przykładu anglikanie, katolicy zaś jako przepadek łaski nadnaturalnego trwania w szczęśliwości i konsekwencji utraty życia w potencjalnej tylko śmiertelności.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Śro 16:29, 02 Sty 2019, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Śro 16:14, 02 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | Ten grzech - pierworodny - nie jest grzechem osobistym, zasługowym - Tak pojmują ten grzech dla przykładu anglikanie, katolicy zaś jako przepadek łaski nadnaturalnego trwania w szczęśliwości i w konsekwencji utraty życia w potencjalnej tylko śmiertelności. |
Dla wszystkich potomków Ewy.
Taka jest Tajemnica wspólnoty ludzkiej, którą Bóg kocha nie mniej od każdego człowieka z osobna.
Również Jezus nie odkupił Apostołów i innych konkretnych osób, tylko odkupił całą wspólnotę ludzką, której członkiem stał się 33 lata wcześniej.
We wspólnocie odkupił wszystkich jej członków, ludzi od Adama i Ewy po ostatnich ludzi aż do końca świata.
Ostatnio zmieniony przez maly_kwiatek dnia Śro 16:21, 02 Sty 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaśmina
Gość
|
Wysłany: Śro 19:19, 02 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Water-mix napisał: |
Mam mętlik w tym temacie. |
Bóg ma swój cel i mimo, iż nie zawsze rozumiemy Boże plany i cele wiemy, że "Jego drogi są doskonałe" (Psalm 18,30).
Jest wiele przykładów , jak np. Biblia przedstawia Henocha i Eliasza jako jedyne osoby, które Bóg zabrał do nieba zanim umarły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|