|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13598
Przeczytał: 8 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:58, 16 Cze 2015 Temat postu: Miłość Boża zwycięży (Oz 11, 7) |
|
|
Nie od dziś Ozeasza cytuje się, by pokazać istotę życia na pustyni ducha.
Tym razem chciałbym zagaić o fragment Oz 11 , w szczególności o wers oznaczony, jako "7":
"7 Mój lud jest skłonny
odpaść ode Mnie -
wzywa imienia Baala,
lecz on im nie przyjdzie z pomocą.
8 Jakże cię mogę porzucić, Efraimie,
i jak opuścić ciebie, Izraelu?
Jakże cię mogę równać z Admą
i uczynić podobnym do Seboim?
Moje serce na to się wzdryga
i rozpalają się moje wnętrzności.
9 Nie chcę, aby wybuchnął płomień mego gniewu
i Efraima już więcej nie zniszczę,
albowiem Bogiem jestem, nie człowiekiem;
pośrodku ciebie jestem Ja - Święty,
i nie przychodzę, żeby zatracać." (Oz 11, 7-9).
Patrząc na zachowanie ludzi, chcących wyrazić swój sprzeciw wobec karności wewnętrznej, porządkowi naturalnemu, gdzie coraz ściślej poddajemy kontroli rozumu nasze żądze, nie sposób zatrzymać wzroku na - swoistym - westchnieniu Bożym:
"Mój lud jest skłonny odpaść ode Mnie" (Oz 11, 7).
W tym westchnieniu jest zawarta miłość, będąca rzeczywistością, a z której wypływa niepojęta Boża odpowiedzialność za swe stworzenie, pełna wyrozumiałości i troski o zbawienie ludzkości, której upust dał Pan nasz w dojmującym wyznaniu:
"Nie chcę, aby wybuchnął płomień mego gniewu
i Efraima już więcej nie zniszczę," (Oz 11, 9).
Odnoszę wrażenie, że Bóg nasz umiłowany, wskazuje nam drogę, na której możemy ubogacać swe serca miłością do Niego i stworzenia wszelakiego: drogę upodabniania się do Niego:
"albowiem Bogiem jestem, nie człowiekiem;
pośrodku ciebie jestem Ja - Święty,
i nie przychodzę, żeby zatracać." (Oz 11, 9).
Myślę, że nie bez kozery będzie zadać pytanie sobie samemu i Wam - Kochani o to, czyż w kontekście rozważanych słów Pisma Świętego nie wypada nam odpowiedzieć swą postawą w myśl westchnienia świętego Bernarda z Clairvaux, że "Modus diligendi Deum, sine modo diligere - miarą kochania Boga, jest kochać Go bez miary"
Czyż nie wskazuje nam Bóg istoty modlitwy poprzez tak bezpośrednie stwierdzenie "pośrodku ciebie jestem Ja - Święty"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Nie 12:11, 19 Lip 2020, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|