 |
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Nie 21:46, 02 Lut 2020 Temat postu: Modlitwa za wspólnotę |
|
|
Dziś podczas Mszy Świętej szczególne doświadczenie Świętych Obcowania.
Zwykle między Ofiarowaniem a Komunią Świętą kreuje się intencja z jaką podchodzę do Eucharystii. Nieraz jest to intencja przedziwna, jakiej sam bym nie wymyślił, a przychodzi w tym szczególnym medytacyjnym czasie uwielbienia Jezusa i przeżywania wraz z Nim Jego Ofiary.
Ostatnio dość często przychodzę na Mszę niedzielną do kościoła zbudowanego przez pewnego znajomego pana, który od wielu lat nie żyje, a którego zapamiętałem jako osobę, oględnie mówiąc, rozmijającą się z prawem na znaczne kwoty pieniędzy.
Osoba związana była z władzami naszego miasta i gdy zacząłem zabierać jego na dzisiejszą Eucharystię, zaczęły wchodzić mi w myśl inne osoby z wiązane z władzami miasta, i to zarówno zmarłe jak żyjące.
W końcu przestałem roztrząsać kto co i po co, tylko powiedziałem do nich wszystkich, do prezydentów, członków zarządu miasta, radnych i urzędników, z jakimi wspólnie pracowaliśmy w trakcie mojej tam kadencji radnego - wszyscy chodźcie ze mną do Jezusa, będę za Was prosił w trakcie Komunii Świętej, by On przyjął Was do Siebie i przebaczył Wam wszystko co tam macie do wybaczenia.
Czułem ten tłum za plecami idąc do Komunii. To było około stu osób, może więcej. Wszyscy stanowiliśmy wspólnotę i nikt nie wskazywał na nikogo, że ktoś jest gorszy albo lepszy od innych. Ofiarowałem Jezusowi wszystkich jako pojedyncze osoby, ale także jako wspólnotę osób troskających się o nasze miasto. Ofiara została przyjęta - tak poczułem. Po Komunii tłum za mną stopniowo zaczął topnieć aż zniknął całkiem.
Warto modlić się za ludzi, nie bacząc na ich domniemane grzechy.
Więcej w Niebie jest radości z jednej przyprowadzonej zagubionej owcy, niż z całego stada karnie trzymającego się zagrody niebieskiej. Prawda, że to trzeba zamieniać ciągle w czyn?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|