|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hejal
Signifer
Dołączył: 10 Wrz 2013
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 4:31, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Skoro jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga to z tego wynika, że Bóg też jest grzesznikiem. Ale co wolno wojewodzie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 7:36, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Hejal napisał: | Skoro jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga to z tego wynika, że Bóg też jest grzesznikiem. Ale co wolno wojewodzie.... | Z tego to nie wynika, ale ponieważ tak piszesz, jest widocznie dla Ciebie pewnym, że Bóg jest grzeszny....
Błąd teologiczny po prostu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:53, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
to ze jest bez grzechu to sprawa oczywista :)
ale czy Bóg tak samo jak my miałby mozliwośc grzeszyć?
i pytanie nr2
w czym wlasciwie jestesmy podobni do Boga:)
Bo też nie w strukturze fizycznej , bo mamy ciała
Ja mysle ze mam jedną z odpowiedzi, ale chcialbym zobaczyć
co wy sądzicie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Czw 10:54, 26 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:24, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
BÓG nie ma możliwości zgrzeszyć, ponieważ jest Dobrem aktualnym, czyli takim bytem, którego istota jest równocześnie istnieniem. Nie ma więc miejsca na możność, bo gdyby w Bogu była możność (potencjalność) Bóg nie byłby Bogiem, musząc być bytem nie-pierwszym.
Podobni do Boga... Rozumni.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 12:31, 26 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MariaMagdalena
Princeps prior
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:00, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
na wzór Boga jesteśmy rozumni i oile Bóg jest dobrem samym w sobie św Tomasz powie dobrem najwyższym -na wzór Platona Bóg jest ideą Dobra to my na wzór jesteśmy potencjalnie dobrzy-zdolni do dobra!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Palma
Hastatus prior
Dołączył: 17 Lip 2014
Posty: 1158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gliwice Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:39, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Kiedy Bóg stworzył ludzi na wzór i podobieństwo Swoje nie byli oni jeszcze skuszeni, przez szatana, więc byli niegrzeszni jak Bóg ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:56, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Sam grzech jest wynikiem niedoskonałości wiec jeśli przyjmujemy ,że Bóg jest doskonały to nie może grzeszyć .Ludzie często to podobieństwo nasze do Boga odwracają w tę stronę ,że Bogu dodaja ludzkich niedoskonałości ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:41, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ludzie byli bez grzechu, lecz mieli prawość woli, która jest byciem sprawiedliwym dla samej sprawiedliwości i może być ona utraconą. Mówimy tu dalej w konsekwencji o powinności bycia prawym, która zakłada już potencjalność, której w Bogu nie ma. Bóg nie może więc utracić czegoś.
Toteż Bóg nie ma też powinności wobec kogokolwiek, gdyż inaczej nie byłby Pierwszym.
A więc bezgrzeszność ludzi jest wprawdzie na pewno jakimś podobieństwem do Boga, lecz nie jest odwzorowaniem Bożej natury, toteż bezgrzeszność ludzi nie może stanowić probierza boskiej natury, co do możliwości zgrzeszenia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 19:46, 26 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:47, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Bóg nie może grzeszyć już z samej definicji. Grzech to robienie czegoś niezgodnego z wolą Boga. Nie jest możliwe, by Bóg robił coś przeciw samemu sobie. Gdyby było 3 Bogów (Pan Jezus , Bóg Ojciec i Duch Święty) to było by to możliwe, ale Bóg jest jeden. Oni są jednością. Te 3 osoby to jedno. Dlatego nie możliwe by ten Bóg, który jest jeden, niepodzielny robił coś co by było Jego zaprzeczeniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:26, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ja to podobienstwo do Boga rozpatrywałem tak, ze jesteśmy zdolni do panowania nad materią
oraz innymi gatunkami Ogólnie zdolność do kreacji otoczenia,
czego żaden inny gatunek nie potrafi.
To potwierdza też fakt ,ze przecież sam Bóg wcielił się w człowieka (syn człowieczy)
Nie np w materię, czy zwierze
Jesteśmy zdolni kreować świat i tu jest tylko kwestia dylematu:
czy zgodnie z wolą Bożą czy już po grzechu przeciwko.
ps. mały offtopik , co do rządzących..
Czy dzisiejsza polityka i dążenie łudząco nie przypomina takich oto wersetów
proroczych z Pisma ;) :
Kiedy bowiem będą mówić: "Pokój i bezpieczeństwo" - tak niespodzianie przyjdzie na nichzagłada, jak bóle na brzemienną, i nie ujdą. 4 Ale wy, bracia, nie jesteście w ciemnościach, aby ów dzień miał was zaskoczyć jak złodziej.
i nie chodzi tu tylko o Polską scene, chociaz to oczywiście też:P
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Czw 22:28, 26 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:31, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ogólnie zdolność do kreacji otoczenia,
czego żaden inny gatunek nie potrafi.
|
To dlatego ludziom zakazano spożycia z owocu rozpoznawania dobra i zła,
gdyż to hamuje rozwoj
Teraz musimy się od nowa uczyć prawidłowego rozpoznawania dobra i zła,
takiego jak mieliśmy wrodzone bez poziomu świadomości
czyli zanim człowiek popełnił grzech..
I po co to wszystko było? Zboczył z dróg Pańskich , teraz musi walczyć z sobą
ktoś (pewien wąż) poszerzył nam świadomość, no wlasnie .. tylko tam gdzie nie trzeba.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Czw 22:32, 26 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota64
Requiescat in Pace +++
Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:40, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Myślę , że warto przyjrzeć się słowom o. Mariusza Wójtowicza OCD
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:02, 10 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Sam Bóg więc nie może grzeszyć, ale nie dlatego, że nie mogłoby być to w Jego mocy, lecz dlatego, że Bóg nie czyni rzeczy niemożliwych.
Tutaj trzeba by zwrócić uwagę na słowo "niemożliwość" w kontekście metafizycznym. Otóż, jak słusznie zauważa św. Tomasz w dziele "O mocy Boga - De potentiae Dei", "niemożliwość" można rozumieć, jako absolutną i jako niemożliwość rzeczy samej w sobie. O ile Bóg jest wszechmocny, bo jest nieskończony - a więc absolutnie może wszsytko, o tyle grzeszenie Boga jest niemożliwością samą w sobie (rzeczy samej w sobie), bo niosącą zaprzeczenie jego bytowania, a Bóg nie zawiera sprzeczności.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Śro 10:04, 10 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pitong
Aquilifer
Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: ŁÓDŹ Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:21, 14 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | Sam Bóg więc nie może grzeszyć, ale nie dlatego, że nie mogłoby być to w Jego mocy, lecz dlatego, że Bóg nie czyni rzeczy niemożliwych.
Tutaj trzeba by zwrócić uwagę na słowo "niemożliwość" w kontekście metafizycznym. Otóż, jak słusznie zauważa św. Tomasz w dziele "O mocy Boga - De potentiae Dei", "niemożliwość" można rozumieć, jako absolutną i jako niemożliwość rzeczy samej w sobie. O ile Bóg jest wszechmocny, bo jest nieskończony - a więc absolutnie może wszsytko, o tyle grzeszenie Boga jest niemożliwością samą w sobie (rzeczy samej w sobie), bo niosącą zaprzeczenie jego bytowania, a Bóg nie zawiera sprzeczności. |
Dokładnie i dosadnie. Grzech przecież jest ni mniej ni więcej jak świadomym wykroczeniem przeciwko Bogu, przeciwko Jego woli. A jako nie możliwym jest wykroczenie przeciwko swojej woli bo to jest sprzeczność, to Bóg nie może wkroczyć przeciwko swej woli, a więc zgrzeszyć.
Wydawałoby się że nawet człowiek nieraz czyni coś wbrew swojej woli, jednak na płaszczyźnie metafizycznej jako że przed każdym działaniem człowieka (wykluczając automatyczne działanie, ale tam nie ma mowy o świadomym działaniu wbrew swojej woli) jest akt decyzyjny (nawet gdy występujemy przeciwko własnym chęciom jest to osobista decyzja) to jest to wciąż działanie zgodnie ze swoją aktualną wolą (nie mylić ze chceniem) jakkolwiek byłaby ona uwarunkowania różnymi czynnikami.
Podsumowując, każde świadome działanie jest poprzedzone aktem woli a więc tak, jak człowiek może wkroczyć przeciwko Bogu (będącym odrębnym bytem) a więc zgrzeszyć, tak Bóg przeciwko sobie wystąpić nie może bo musiałby podjąć decyzję wbrew decyzji co jest absurdem myślowym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:52, 15 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
pitong napisał: | Bóg nie może wkroczyć przeciwko swej woli, a więc zgrzeszyć. " | Zaiste, tak właśnie jest, natomiast ta prawda bytowa ma swe przełożenie na relację Bóg - człowiek w aspekcie grzechu, o czym zauważa Mistrz Eckhart w Kazaniu 5a, szczególnie mocno zakwestionowanym przez trybunał sędziów inkwizycji (10 zdań):
"Bóg nie poznaje też niczego na zewnątrz siebie, Jego oko jest bowiem skierowane tylko na niego samego. Wszystko, co widzi, widzi On w sobie. Dlatego, kiedy jesteśmy w grzechach, nie widzi nas. Bóg zna nas zatem w tej mierze, w jakiej jesteśmy w Nim, to znaczy na ile jesteśmy bez grzechu."
Jest więc w pełni zrozumiałe podłoże ostrzeżenia Jezusowego:
""Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!" (Mt 7, 23)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 11:54, 15 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Glori
Tesserarius
Dołączył: 31 Sie 2016
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:45, 01 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Ujmując to pokrótce: ponieważ Bóg jest Doskonałością, nie da się Go rozpatrywać w kategoriach niedoskonałości, czyli grzechu.
Bóg nie zgrzeszył i nie grzeszy, bo byłoby to sprzeczne z Jego doskonałością której esencją jest miłość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Sob 18:46, 12 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Hejal napisał: | Skoro jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga to z tego wynika, że Bóg też jest grzesznikiem. Ale co wolno wojewodzie.... |
„Świętymi bądźcie, bom Ja jest święty, Pan, Bóg wasz”. :wink:
Świętość jest żmudnym procesem dojrzewania wewnętrznego, ewolucją, która znajduje finał w niebie. Będąc swiętym , dążąć do świętości raczej zwalczamy grzech . :P
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Sob 18:50, 12 Lis 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:41, 12 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Hejal napisał: | Skoro jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga to z tego wynika, że Bóg też jest grzesznikiem. Ale co wolno wojewodzie.... | Nie wynika, bo człowiek nie został stworzony, jako grzesznik - czyż nie, Hejalu Drogi ? ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaśmina
Princeps posterior
Dołączył: 17 Wrz 2019
Posty: 788
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Niemcy Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:04, 19 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
Bóg nie może być grzecznikiem, skoro stworzył człowieka w prawości i doskonałej niewinności, co jest obrazem Bożej świętości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Miles Gregarius
Dołączył: 30 Sie 2024
Posty: 43
Przeczytał: 18 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mazowieckie Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:07, 14 Wrz 2024 Temat postu: |
|
|
Jeden satanista powiedział, że Bóg grzeszy, bo się gniewa. W Piśmie Świętym jest ,,gniewajcie sie ale nie grzeszcie." Jednak jest siedem grzechów głównych i tam jako jeden z nich to gniew.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:47, 14 Wrz 2024 Temat postu: |
|
|
Mary napisał: | Jeden satanista powiedział, że Bóg grzeszy, bo się gniewa. W Piśmie Świętym jest ,,gniewajcie sie ale nie grzeszcie." Jednak jest siedem grzechów głównych i tam jako jeden z nich to gniew. | Chodzi tu o gniew, wynikający z troski o życie religijne:
Gorliwość o dom Twój mnie pożera Psalm 69
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 12:48, 14 Wrz 2024, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Miles Gregarius
Dołączył: 30 Sie 2024
Posty: 43
Przeczytał: 18 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Mazowieckie Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:59, 14 Wrz 2024 Temat postu: |
|
|
Tak, też tak to odbieram. Bóg widząc jakie zło czyni człowiek ma prawo się gniewać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
uel
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 1240
Przeczytał: 16 tematów
Pomógł: 78 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków/Raba Wyżna Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:20, 14 Wrz 2024 Temat postu: |
|
|
Bóg nie może grzeszyć. Św. Paweł mówił gniewajcie się ale nie grzeszcie. Odczuwanie gniewu jako emocji na wyrządzane złe jest dobre, dopóki nie doprowadza do nienawiści.
Ktoś obraża publicznie Boga, mam prawo się gniewać i wyrażać swój gniew, dlatego że to co cenne dla mnie i bliskie zostało pozbawione szacunku i czci.
Jak ktoś kogoś krzywdzi publicznie a ludzie nie reagują w jakikolwiek sposób i ich to nie porusza wewnętrznie i są spokojni to ich spokój byłby grzeszny, fałszywym spokojem który jest przeciwko innym i nie służy nikomu innym tylko im . Dziś przyjęło się że jakikolwiek gniew jest niedopuszczalny, a najlepiej żeby nie przejawiać gniewu w ogóle i aby każdy każdego po głowie głaskał i aprobował nawet w przypadkach największej bezczelności, i cynizmu.
"Św. Tomasz z Akwinu twierdził wręcz, że gniew jest cnotą. Gniew zaś rozumiał jako czynną reakcję przeciwko złu. Rzecz jasna, nasza reakcja na zło może być naznaczona tak istotnymi błędami, że przestaje być czynem moralnie pozytywnym. Według św. Tomasza, aż cztery niewłaściwości mogą pozbawić nasz gniew moralnej dobroci. Po pierwsze, człowiek może się gniewać wręcz z niesłusznego powodu: nie obiektywne zło mnie gniewa, ale gniewa mnie to, że coś się dzieje nie po mojej myśli. Może się nawet zdarzyć, że ktoś wpada w gniew z powodu jakiegoś dobra, które mu się nie podoba. Człowiek staje się wówczas naśladowcą diabła, o którym pisze Apokalipsa, że "zapałał wielkim gniewem, świadom, że mało ma czasu" (12,12).
Druga wada, niszcząca moralną dobroć gniewu, to brak właściwej miary. Nie strzela się do much z armaty. Nie wolno też sięgać po gniew, jeśli rzecz da się załatwić łagodnie i po dobroci. Po trzecie, często gniewamy się w niewłaściwy sposób: nie tyle używamy gniewu, co dajemy mu się opanować. Liczne dynamizmy niższe, jakie w sobie nosimy, są darem Bożym: mogą istotnie pomagać nam w dążeniu do miłości, szukaniu prawdy, czynieniu dobra. Pod warunkiem, że nad nimi panujemy. W przeciwnym razie stają się siłą niszczącą. Nawet gniew przeciwko autentycznemu złu może zniszczyć człowieka, jeśli jest to tylko ciemna namiętność.
I wreszcie czwarte niebezpieczeństwo, grożące cnocie gniewu: nienawiść. Teoretycznie sprawa przedstawia się prosto: pierwszym celem, przeciwko któremu powinien kierować się nasz gniew, jest zło, nigdy -- żywy człowiek, choćby najgłębiej zdemoralizowany. Bywa, że człowieka czyniącego zło trzeba ukarać, ale nigdy nie wolno mu wymierzać kary w taki sposób, że utrudnia mu się lub nawet uniemożliwia przemianę ku lepszemu. W praktyce ciągle grozi nam niebezpieczeństwo, że reakcja przeciwko złu wyrodzi się w nienawiść do złoczyńcy i trzeba nieustannego czuwania, aby do tego nie dopuścić."
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez uel dnia Sob 17:30, 14 Wrz 2024, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|