|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pielgrzym
Gość
|
Wysłany: Sob 12:07, 10 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
inquisitio napisał: | Witaj Pielgrzymie
Mozesz opisac co sie stalo ze przestales byc protestantem ?
Podziel sie swoim swiadectwem.
Pozdrawiam i blogoslawie |
Jest to już dla mnie przeszłość, do której wracam bez entuzjazmu, ale w maksymalnym skrócie:
Wychowałem się w rodzinie bardzo przyzwoitej, wyjątkowo porządnej z ludzkiego punktu widzenia, ale niepraktykującej. Zaliczyłem ze 3 lata religii, pierwszą Komunię, potem dałem sobie spokój. Już w liceum zacząłem gorączkowo poszukiwać sensu życia, najpierw w filozofii. Na studiach zainteresowałem się wiarą chrześcijańską i sięgnąłem do Nowego Testamentu. Wtedy, jak mniemam, nawróciłem się, wierząc że Pan Jezus jest prawdziwym Bogiem, który umarł za moje grzechy. Ale zamiast sięgać do nauczania Kościoła, zacząłem przeglądać różne odłamy protestanckie. Mieszkając w Warszawie miałem tego sporo do wyboru. W końcu trafiłem do jednej grupy na ładnych parę lat. Jednak w miarę upływu czasu odczułem, że ta "wiara" nie daje mi pełni, że nie odpowiada na wiele problemów codziennego życia, nie zabija duchowego głodu. Klimat, jaki tam panował, był w dużej mierze sekciarski, to znaczy radykalna krytyka wszystkiego i wszystkich, którzy mieli odmienne poglądy na wiarę a trzeba sobie powiedzieć, że była to bardzo mała grupka. Wtedy trafiłem na dzieła klasyków karmelu, zacząłem je czytać i coraz bardziej oddalałem się duchowo i mentalnie od protestantyzmu. Wreszcie się zdecydowałem, odszedłem, załatwiłem wszystkie formalności związane z powrotem w kościele Katolickim, potem bierzmowanie i tak zostało. Miałem jeszcze kilkumiesięczną "czkawkę" po protestantyzmie, gdy znowu zacząłem chodzić na ich spotkania, ale nie łamałem z nimi chleba i szybko mi przeszło.
Znam nauczanie Kościoła na temat protestantów i wiem, że są tam ułamki, cząstki prawdy, zapożyczone zresztą z Kościoła Katolickiego. Jednak na dłuższa metę protestantyzm jest zabójczy dla rozwoju duchowego, bo zawiera też wiele fałszu, np. w nauczaniu o cierpieniu, o "wiecznym zbawieniu" itp. Trudno mi to wyjaśnić osobom nie zaangażowanym nigdy w protestantyzm, ale jedno mogę stwierdzić: nie warto.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
inquisitio
Hastatus prior
Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:31, 10 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Wierze ze nic w zyciu nie dzieje sie przypadkiem,Twoj pobyt w tzw zborze ewangelicznym rowniez .
Najwiekszym argumentem jest zawsze swiadectwo ktore nie jedne juz mury zburzyły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|