KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Hejal · Gość

Nie rozumiem jak mogę być gościem w święta u siebie.
Gości się zaprasza i szykuje talerz dla wędrowca.
Nie rozumiem czemu obrazki ci się nie podobają.
Ty możesz wstawiać mangowe misie zabawki.

Wilczyca

Gościem bliskich, do których udajemy się na drodze pojednania - oni robią u siebie miejsce dla gościa, my wychodzimy im na przeciw.

Hejal · Gość

Ich nawet nie muszę zapraszać ani wychodzić na przeciw sami przychodzą.

GrasOne

piotrek

Muszę się podzielić moją radością z Wami. Otóż dziś byłem na spotkaniu wspólnoty, do której chciałbym być przyjęty. W ramach tzw. Szkoły Uczniów mamy spotkania przygotowujące nas do rozeznania powołania do tej wspólnoty. W ramach tego przygotowania otrzymaliśmy lekturę, która odpowiada w sposób natchniony na większość rozterek i pytań przedstawionych w tym wątku. Książka nosi tytuł "Żyć tajemnicą Kościoła" wydana przez Wspólnotę Miłości Ukrzyżowanej. Już zadałem pytanie czy zostały jakieś egzemplarze - czekam na odpowiedź :) Jeżeli tak, to wyślę osobom zainteresowanym w prezencie :)

Nie ma przypadków !

Któż jak Bóg !
piotrek

exe

Bóg spełnia marzenia, jeśli jest potrzebna kara.

Hejal · Gość

Dlaczego niektóre moje posty są usuwane?Są niewygodne?Dążymy do prawdy i powinniśmy odpowiadać sobie na najtrudniejsze pytania.

Hejal · Gość

Normalnie eugenika.Nie wiedziałem,że katolicy są dzieleni na lepszych i gorszych.

Iwona19

exe

exe

Hejal · Gość

Szukam winy w sobie i jakoś nie potrafię znaleźć.
Jeśli chodzi o grzechy to znajduję wtedy winę w sobie bo grzeszę bracie codziennie.
Trudne pytania hm..Dla jednego trudne dla drugiego łatwe.
Samotności też nie widzę nigdzie.Pies warował przy ciele swojego pana 2 tygodnie.Więc nieboszczyk ten nie był samotny.

Hejal · Gość

Wilczyca jesteś z Gubbio tego we Włoszech?Widziałaś Rzym?
Chciałbym kiedyś zobaczyć Rzym i Koloseum.

W okolicy maista Gubbio zpojawił sie wilk.który zabijał ludzi i zwierzęta.Gdy ludzie wychodzili z domu broń gdy szli na miasto>kiedy spotykali się sam na sam z wilkiem,nikt nie wychodził żywy.Pewnego dnia w miescie Gubbio pojawił się św. Farnciszek.Postanowił on wyjść naprzecie wilkowi.Wilk z otwartą paszczą zbliżał się do św.Franciszka wilku...powiedział franciszek.Kiedy zrobił znak krzyża ,wilk zamknął paszczę podszedł do niego i uklęknął św.franciszek przez cały czas przemawiał do wilka.Powiedział do niego ,żeby nie był taki jaki jest.Obiecał mu,że jak nie zrobi więcej nikomu krzywdy,to ludzie będą go karmić do kiedy będzie żył.Wilk kiwnął głową i w ten sposób dał franiszekowi znak sposób dał Franciszkowi znak ze się zgadza.wilk poszedł z franciszkiem do miasta na plac.Wszyscy byli zachwyceni ,ale byli również zdziwnieni ,że św.franciszkowi uda ło się przekonać wilkaPowiedział ludziom o tym,jaką obietnice złożył wilk,ale w zanian ludzie z miata muszą go karmić aż do jegi śmierci.Wszyscy chwalili św.franciszka przed Bogiem i dziękowali że zesłał im go.Po dwoch latach wilk zmarł ze starości.Wszyscy mieszkańcy Gubbio ubolewali nad nim i nie moglu się z tym pogodzić,gdyż wilk był tak oswojony,że chodził od domu do domu wszyscy chętnie go karmili.

Wilczyca

Wilczyca

Piękny obrazek znaleziony dzięki Iwonie:

Bombolinka

Wiem cos o samotności,bo mnie kiedys bardzo dotknęła,jednak cieszę się z rezultatu tej drogi,moja samotność opłaciła się wieloletnia na tyle,że Pan Bóg pod koniec samotności dał mi SUPER EXTRA niespodziankę w postaci mojego bardzo atrakcyjnego męża wyskakującego z tortu! :D:D:D
oo ! i koniec bajki(a może jej romantyczny początek...)
Myslałam,ze będę już starą panną,nie miałam przyjaciól,ni oko nie widziało,ni ucho nie słyszało,wszędzie głucho i ciemno jak w noc listopadową...ech!
A tu nagle mój książę przyjechał i się zaręczyliśmy. :] (banan)

Hejal · Gość

Ciekawi mnie ta bajka.Gdzie on Cię znalazł w wierzy gdzie Cię zamknęła zła czarownica?Ja mam kilku kumpli i kilka koleżanek ale wolę samotność bo lubię samotność.Ciężko powiedzieć czy niektórzy są przyjaciółmi czy nie.Ja nazywam ich przyjaciółmi.Potrafię się zachować w towarzystwie ale nie lubię wielkich spędów jak wesela,dyskoteki,bankiety itp...Jestem typem samotnego wilka i lubię życie w samotności.Jeśli brakuje mi czasem towarzystwa to oczywiście wychodzę do ludzi.Jeśli pracuję to zaraz po pracy staram się iść do domu i nigdzie nie zahaczać bo czasem zahaczenie gdzieś przedłuża się a czasem trwa nawet do rana jak się spotka tych niewłaściwych kolegów.