|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:20, 12 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Słusznie zauważyłeś ten rozdźwięk przysłowia , a potrzeby serca.
Samo przysłowie wyraża niechrześcijańskie podejście do metodyki wrzucania ucznia na głęboką wodę , co może obrazować specyfika działalności klasztoru Shaolin ( nie chodzi mi w ogóle o sztukę walki).
dlatego zauważyłem , że jestem go świadom , lecz ... :wink:
No właśnie ... lecz co ...
Otóż Kościół nasz ma inny styl nauczania , oparty na Chrystusowej opiece nad ciałem i duchem ucznia poprzez Miłość Miłosierną i Pouczającą oraz Pocieszającą.
Kościół więc skupia się na potrzebie serca, a Milczenie ma tutaj zupełnie inne znaczenie: jest stanem serca , które jest blisko Boga.
Mamy obowiązek ewangelizować mimo świadomości bycia Kościołem grzeszników mimo naszej niewiedzy.
Na wschodzie dalekim niechrześcijanin musi być zaopatrzony w pisemne lub słowne certyfikaty świadczące o jego zdatności do nauczania i zarazem milczy on , jako Mistrz , ponieważ rośnie w pychę bycia tym , który wie, a który pytał , gdyż nie wiedział.
Stąd ten , który nie wie , musi się pytać ciągle lub obserwować , ale i tak w końcu zapyta
Więc to "wschodnie" Milczenie nie wyrasta z serca , lecz z praktyki metodyki nauczania ich zasad wspólnotowych.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Śro 20:28, 12 Gru 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hejal
Gość
|
Wysłany: Śro 20:27, 12 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Na przykładzie szefa powiem.
Szef zarządzający jakąś tam firmą niech to będzie hydraulik co ma sklep z takimi rzeczami.
Szefowi jak powiemy zamieć to on to potrafi i nie musi tego udowadniać.Szef potrafi zamieść podłogę i posprzątać,sprzedawać a także wymieniać rurki w domu do kanalizacji czy wody,potrafi założyć całe centralne i kanalizację a dobry hydraulik potrafi także spawać.
Szef jak przyjmie kogoś bez doświadczenia do pracy to każe mu zaczynać najpierw od miotły i sprzątania.
Natomiast dobry szef sprzedawca potrafi sprzedać piasek Arabowi.
Ostatnio zmieniony przez Hejal dnia Śro 20:28, 12 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:44, 12 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Ciekawy jest ten Przykład szefa
Ja jednak nie chciałbym mieć szefa , za którym noszę rurki do cieplej wody , aby się nauczyć pokory . Myślę, że tutaj nie tyle chodzi o pokorę samą w sobie, lecz o uzmysłowienie sobie ogromu wiedzy nauczyciela, co siłą rzeczy musi w uczniu wyrobić "wyciszenie".
Taka postawa może jednak rodzić zadry, zazdrość , złość.
Tymczasem życie pełne miłości i poświęcenia we wspólnocie , jest o wiele bardziej obiecujące w aspekcie dążenia do pokoju serca , wyrabianego na drodze do zjednoczenia się z Bogiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Gość
|
Wysłany: Śro 21:32, 12 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Wszyscy potrzebujemy szefa.Jezus jest naszym szefem a Maryja szefową.
Nie wyobrażam sobie szefa za którym miałbym biegać z krzyżem.Gdybym miał takiego szefa obecnie to bym biegał za nim z krzyżem.
Dużo Exe piszesz o wspólnocie.Niewątpliwie jest potrzebna ale nie tylko ona.
Coś o wspólnocie
Cytaty pewnego księdza:
"Gdzie jesteście biskupi,twórcy katechez,coście pozrabiali.Nie daliście młodzieży świętych,nie daliście sakramentaliów.Daliście tylko kościół jako wspólnotę.Przecież barany to nie wspólnota uświęca lud tylko Bóg!!!
Pasibrzuchy pasiecie siebie a nie lud.Słyszeliście Markiewicza on co jak mówił do kapłanów Bogu krowy przedstawicie i owce a wy dzisiaj pałace wybudowane koło tych.Cudowne pokłady na kontach to Bogu przedstawicie?A gdzie my będziemy w piekle dranie skończone,bandyci.Jesteście winni za cierpienie Polski bo ona dzisiaj tak wyje.Dlaczego na zachodzie nas poczytują za niewolników,za największych durni,śmieją się z nas a wy nas nie boicie się.Spłacacie Żydom tyle miliardów i do reszty nas dobijacie a to powinni Niemcy spłacić,Amerykanie bo oni nakręcili wojnę nie my.Złupili nas Niemcy,komuniści a teraz w biały dzień wy nas łupicie.Polacy gdzie wy jesteście???!!!Nasi ojcowie się w grobach przewracają,że macie pełne brzuchy i dobre samochody.Taki jest stan ducha narodu i za chwilę większość z was będzie tak wyła i kto wam pomoże?!
Upasiony generał z kieliszkiem w ręku?Cynik filozof?Zdrajca mason?
Tylko zdjęcia i dobre punkty w mediach a co przed Bogiem i przed ludźmi???!!!"
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:49, 12 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Rozumiem to Hejal.
Również z tego powodu kiedyś byłem wojującym ateistą.
Jednak Jezus o takich powiedział :
"Oni odebrali już swoją nagrodę".
Ja czekam na nagrodę w Niebie , ponieważ Ci , którzy sprzeniewierzyli się Prawdzie, nigdy nie zmienią faktu , że Prawdą jest Jezus Chrystus i wszystko, co chciał przekazać nam.
I to właśnie bywa źródłem problemu:
gdybym patrzył na lekarzy , którzy sprzeniewierzają się prywatnie swojemu powołaniu, to nigdy bym do nich nie poszedł. Jednak idę, gdyż wiem, że mogą pomóc, nawet gdy wewnętrznie stają się nie tymi, którymi powinni być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Gość
|
Wysłany: Śro 21:56, 12 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Szukamy nieraz w mediach,gazetach prawdy a prawdą jest Jezus i jego słowa.Media nie wiedzą co się wydarzy jutro a On wie.Nie dosłownie ale zna różne zakończenia bo nie zmienia nam wolnej woli.
Jak nie chodziłem do stomatologa to miałem zdrowe zęby tak samo z lekarzami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczyca
Princeps posterior
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gubbio Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:52, 20 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:07, 20 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Naśladowanie ludzi wielkich ...
Wyłania mam się tutaj problem autorytetu ...
Jakie kryteria powinien spełniać autorytet w osobie człowieka , aby mógł nim być za niego uznanym przez każdego człowieka niezależnie od wyznania ?
Jeśli odnieść to pytanie do kwestii religijnej , to przecież protestanci nie uznają autorytetów w osobie ludzkiej ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Czw 23:08, 20 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Gość
|
Wysłany: Pią 10:57, 21 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Jakie tam normy społeczne?Jest takie coś jak normy społeczne?Mi się wydaje,że możemy nauczać swoje dzieci w domu.Byłem kiedyś w celi.Nie mogłem zrozumieć dlaczego jestem zamknięty na jednoosobowej celi w pełnej izolacji.Izolacja od ludzi jest najgorsza.Nie chciałem jeść głodowałem.Masakra nie mogłem spać dawali mi jakieś prochy żebym zasnął.Całe noce chodziłem szalałem i głodowałem i myślałem,że to coś da i może przerzucą mnie tam gdzie są jacyś ludzie.Taka samotność dobija no z kim ja mogę porozmawiać?Któregoś dnia zacząłem wszystko niszczyć i podpalać zebrała się straż i przyszli obładowani jak Rambo i zamknęli mnie jeszcze do gorszego pomieszczenia okrągła wyłożona materacami.Jest też tam łóżko na siłę cię kładą i przypinają tak,że nie da się oddychać prawie.Zostawiają tak przypiętego na 2 dni albo na noc.Wtedy dopiero można zwariować.U góry jest kamera i wszystko widzą i słyszą.Patrzą jak się wariuje,krew zalewa i bezsilność nawet się ruszyć nie można czy nawet podrapać.Chcę do ubikacji to tragedia.Z braku rozmowy rozmawiałem czasem ze sobą.Każdego potrafią złamać.Można ześwirować.Na szczęście jestem dziś wolny i robię co chcę.
Podobny życiorys ma wielu osadzonych.Ich życie jest podobne.
Ostatnio zmieniony przez Hejal dnia Pią 11:24, 21 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Gość
|
Wysłany: Pią 14:55, 21 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Pytanie do ludzi.Boicie się przestępców albo skazańców?Jezus też był skazańcem.Skazańcy nie mają łatwego życia i nie mogą czasem też znaleźć pracy.Jak za dotknięciem czrodziejskiej różczki nikt nie chce ich znać.Jak mają pieniądze tokują w sklepach i ludzie sie uśmiechają jak są pieniądze.Można mieć też kobietę za pieniądze cały świat jest sprzedajny.
Ostatnio zmieniony przez Hejal dnia Pią 14:57, 21 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:13, 21 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Każdy człowiek ma swoją opowieść.
Każdy ma szansę na nawrócenie i podniesienie się z dna- jednak szukanie odpowiedzialnych za swoje niepowodzenia wśród otoczenia jest nieporozumieniem.
Niektórzy ludzie myślą, że ich opowieść wartą jest większej uwagi, niż opowieść innych ludzi. W sytuacji, gdy tak się nie staje, wycofują się w siebie lub stają się agresywni.
Ten drugi przypadek nie pozostawia wyboru.
Trzeba się bronić. Często rozmawiam z byłymi więźniami, którzy są bezdomni.
Wielu z nich na początku nie ciało słyszeć o Bogu, ale później zaczęły padać nieśmiałe pytania o mój stan.
Co przykre ... Pytali , Czy jestem ŚJ ... Jakby księży nie było stać na takie wykł rozmowy pod kontenerem na odpadki.
Widocznie nie dają przykładu takiego, jak osoby tej sekty. :?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 23:22, 21 Gru 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczyca
Princeps posterior
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 702
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gubbio Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:24, 21 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
I o to mi chodziło, mimo wszystko świecą przykładem zaangażowania i determinacji. Radykalne zachowania ludzie często kojarzą z sektą, np w moim przypadku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:32, 21 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Jednak jest słuszność w ostrzeżeniu, że pełny żołądek powoduje gnuśność zarówno fizyczną, jak i ociężałość duchową.
Wielu naszych kapłanów z powyższego nie stara się o szukanie okazji do poświęcenia się Bogu za pomocą dzieła miłosierdzía.
Wtedy na ich tle dominują sekty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 23:33, 21 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Sob 12:58, 26 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Chciałabym poruszyć kwestię nawrócenia z innego tematu ,z innego forum. Ponieważ samo pojęcie Nawrócenie inaczej jest rozumiane ,ja natomiast rozumiem to tak ,że gdy się nawracam np. z ateizmu na katolicyzm , czy z innej denominacji , to tylko taki przykład , to grzesząc upadam , a nie odchodzę od Boga , jedynie oddalam się od Niego poprzez grzechy , jednak szybko dążąć do pojednania z Nim poprzez sakrament pokuty, natomiast jednak , gdy nie dążę do pojednania to wówczas wtedy odchodzę od Boga . A jak wy to rozumiecie
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Sob 13:00, 26 Gru 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:31, 26 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Myślę, że najbardziej reprezentatywnym dla problemu podniesione przez ciebie jest fragment [link widoczny dla zalogowanych], gdzie czytamy :
"Ten mu rzekł: "Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego" (Łk 15, 27).
Powrót jest czymś zasadniczym, czymś pierwszym drodze do Boga, jest powrotem z drogi ku śmierci własnej. Powrót się dokonuje i koniec - stało się.
Nawrót, nawrócenie, to już coś głębszego, to proces stałego kroczenia na drodze, na którą się już powróciło. Czlowiek szuka więc w nawróceniu swego osobistego kontaktu z Bogiem. Nawracanie nigdy się nie kończy.
Widzimy to w wierszu, gdzie wierny syn otrzymuje pouczenie:
" Lecz on mu odpowiedział: "Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy" (Łk 15,31).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 14:33, 26 Gru 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Sob 7:10, 14 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Jednak , gdy człowiek porzuca dotychczasowy styl życia i wie, że do pewnych złych wyborów już nigdy nie wróci, to nazywamy to nawróceniem. Skoro grzech jest odejściem od Boga, rozumie się że każdy powrót przez pojednanie w sakramencie pokuty jest formą nawrócenia . Czyli tak naprawdę to będziemy całe życie się nawracać .
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:35, 14 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście, całe nasze życie służy nawróceniu i jest pokutą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TOMASZ-V.A.D
Gość
|
Wysłany: Sob 10:15, 11 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Nawrócenie to zmiana kierunku myślenia i życia na tą właściwą, gdzie w punkcie centralnym naszego życia będzie stal Bóg, Chrystus i każde nasze postępowanie będzie prowadziło do bliskości z Bogiem. Nie oznacza to, że nie upadniemy po raz kolejny, że nie wolno nam upadać, ale oznacza to, że będzie się robiło wszystko aby unikać tego co nas od Boga oddala a w razie upadku zrobi się wszystko aby jak najszybciej pojednać się z Bogiem, aby nie trwać w grzechach.
Oczywiście mianem nawrócenia można określić też zmianę nastawienia względem religii czyli gdy byłem niewierzący (ateistą) a uwierzyłem w Boga i teraz jestem wierzący i praktykujący, ponieważ to także jest zmiana kierunku myślenia na ten właściwy, na wiarę w Boga.
Jednak za nawrócenie nie można uznać takiego postępowania, gdy np. człowiek ma rodzinę, dzieci a nagle chce to wszystko porzucić i wstąpić do zakonu czy być księdzem. Z jednej strony wybiera może dobry kierunek czyli Boga, ale z drugiej krzywdzi tych, których Bóg powierzył jego opiece. Krzywdzenie innych nie jest właściwym kierunkiem. który świadczy o chrześcijańskiej postawie.
Kierunek życia obiera się znacznie wcześniej i jeśli podejmuje się już życia w sakramencie małżeństwa to trzeba spełnić swój obowiązek jako mąż/żona i jako rodzic. Cóż bowiem z tego, że oddam się życiu blisko Boga skoro skrzywdzi się dzieci, żonę, której przysięgało się być do końca życia i czyniło się to przed Bogiem.
A tak na koniec to mam dla was ciekawy tekst prezentujący 10 osób, które nawróciło się z ateizmu na wiarę w Boga. Myślę, że opisy tych osób są naprawdę zdumiewające - w jaki sposób doszło do ich nawrócenia.
[link widoczny dla zalogowanych]
Mam nadzieję, że te przykłady pokażą wątpiącym właściwą drogę życia, myślenia.
Nic nie dzieje się przypadkowo i Bóg ma konkretne plany dla każdego człowieka. Może nawrócić każdego człowieka według własnego planu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Sob 19:47, 18 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak mam zareagować i co zrobić . Żle mi z tym . Narazie obserwuje jego poczynania, widzę ,że coraz bardziej ''stacza się ''. Mój dobry znajomy wpadł w '' schizmę''. Nie poznaję go . Tak '' pluje'' i żle się wyraża o kościele , i o wszystkim co ma związek z kościołem. Tyle w tym wulgaryzmów ,że mnie to boli . Nie umiem do niego dotrzeć, boję się ,że jak będe chciała jakoś łagodnie porozmawiać to ''oberwie '' mi się . Tyle w nim teraz agresji , ale rok temu tak nie było. Lubię go i chciałabym mu pomóc. Ale jak walczyć z tym co pada z jego ust .
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Sob 19:48, 18 Cze 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:54, 18 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Duśka napisał: | Nie wiem jak mam zareagować i co zrobić . Żle mi z tym . Narazie obserwuje jego poczynania, widzę ,że coraz bardziej ''stacza się ''. Mój dobry znajomy wpadł w '' schizmę''. Nie poznaję go . Tak '' pluje'' i żle się wyraża o kościele , i o wszystkim co ma związek z kościołem. Tyle w tym wulgaryzmów ,że mnie to boli . Nie umiem do niego dotrzeć, boję się ,że jak będe chciała jakoś łagodnie porozmawiać to ''oberwie '' mi się . Tyle w nim teraz agresji , ale rok temu tak nie było. Lubię go i chciałabym mu pomóc. Ale jak walczyć z tym co pada z jego ust . | Modlitwa, modlitwa i modlitwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
inquisitio
Hastatus prior
Dołączył: 07 Sty 2015
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:18, 18 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Dusko, tak jak powiedzial Exe ,w takich przypadkach to tylko modlitwa zostaje.Nawet nie probuj rozmawiac z nim o Kosciele itd,nic to nie da ,a tylko zaogni sytuacje.
Ufaj Panu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Nie 19:47, 19 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Zbyt długo blużni , a jest powiedziane , że
'' Na podstawie twoich własnych słów zostaniesz uniewinniony albo skazany!''.
Dobrze zrobie tak jak radzicie .
Ostatnio zmieniony przez Duśka dnia Nie 19:48, 19 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
TOMASZ-V.A.D
Gość
|
Wysłany: Nie 22:32, 19 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Tacy ludzie łapią gdzieś antychrześcijańskiego bakcyla i trudno z takimi potem rozmawiać. Nawali im ktoś do głowy antychrześcijańskich bredni i szaleje potem taki człowiek plując wszystkim co antychrześcijańskie, włącznie z wulgaryzmami.
Modlitwa to podstawa, bez niej nie ma co się trudzić. Z takimi ludźmi jak on może rozmawiać ktoś, kto wie, jak do niego podejść, jak rozmawiać z takimi trudnymi osobami. Módl się więc o to, aby Bóg postawił na drodze tego człowieka kogoś, kto będzie potrafił zmienić kierunek myślenia u twojego znajomego lub o jego nawrócenie. Tak bardziej mu pomożesz Twoja troska o niego świadczy o tym, że jesteś dobrą i wierząca osobą. Tak trzymaj Dusiu. Twoja wiara i troska może jeszcze wiele zdziałać dobrego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
meteos24
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:29, 28 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
Chciałem złożyć swoje świadectwo nawrócenia. Dzięki łasce opamiętania można dostąpić łaski nawrócenia. Byłem człowiekiem ,który tonął w grzechach ,tak samo jako w grzechu okultyzmu .Po zachorowaniu i zniewoleniu rozpoczął się proces nawrócenia, powrotu do sakramentów ,tutaj chciałem zaznaczyć ,że nie ma nawrócenia bez kościoła jaki on by nie był i w jakiej kondycji by nie był .Kościół Katolicki stoi na straży prawdy i dlatego tak wielu go opluwa i odwraca się od niego .Tym bracia i siostry nie ma co się przejmować , łaska nawrócenia jest większym cudem niż wskrzeszenie trupa to gdzieś już pisałem ,ale tak jest tym bardziej cieszmy się ,że jesteśmy w tym elitarnym gronie po stronie prawdy .Co do spektakularnych nawróceń lansowanych przez media ??Media są w rękach diabła ,nawet niewierzący to zauważają jak często tworzy się w je sposób propagandowy .Dlatego dla wierzącego bezpiecznej jest ograniczyć ilość informacji ,każdy z nas wie ,że trucizna wpuszczana do umysłów czy serca w końcu zatruwa życie w wierze .Dlatego widzimy tak dużą apostazję odpadnięcie od wiary i pogaństwo ,które zastępuje wiarę ,gdzie znika wiara tam rodzi się zabobon. Brat Exe słusznie zauważa ,że pozostaje nam modlitwa oczywiście ,sakramenty na pierwszym miejscu i świadectwo wiary . Nie będę wam tutaj wypisywał co macie słuchać czy oglądać ,człowiek ,który nastawiony jest na prawdę dobrze uformowany miejmy nadzieję ,że będzie wybierał mądrze zgodnie z dobrze uformowanym sumieniem. Złe film , zła muzyka ,złe książki ,złe towarzystwo dodać można złe używki jak narkotyki są najczęstszym powodem utraty prawdziwej wiary . I tego trzeba się strzec inaczej i nam bracia i siostry grozi przejście do obozy nieprzyjaciela. Jak się zachowywać w obliczu ludzi nie wierzących to jest modlitwa ,tak samo jak w obliczu prześladowania , czy przeciwności wytrwała i cierpliwa modlitwa to jest błogosławieństwo dla nas ,nieprzyjaciół czy miasta czy ojczyzny. Z doświadczenia wiem ,że wystarczy nie okazywać strachu czy lęku ,żeby to nieprzyjaciele wiary okazywali strach ,oczywiście nie prowokacyjnie nie po to żeby ich lać z główki na przykład .Tak to są czasy ostateczne nazywane godziną szatana ,oczywiście nie ma co popadać w jakiś lęk ,kto studiował historię Chrześcijaństwa wie ,że podobnie było na początku powstawania kościoła .Nie jako historia zatacza takie wielkie koło .Apokalipsa się wypełnia dusze ofiarne mogą ją powstrzymać czasowo ,ale raczej nie cofnąć .Tak jak pisałem już na forum ten czas ,który nam pozostał na spokojnie warto wykorzystać do wzrostu w wierze i ugruntowania się w cnotach .Każdy z was wie ,przecież ,że koniec świata dla nas jest koniec życia .Warto naprawdę zwrócić swoje oczy na Pana Jezusa i Maryję niech oni prowadzą nas do raju nie jakiś złudzeń ,ale prawdziwego życia wiecznego bo tam jest nasze przeznaczenie .Zbawienie dusz naszych .Także na spokojnie z Różańcem w ręku iść z Jezusem i Maryją .Kiedy odkrywa się miłość Bożą w każdym momencie nawet gorzkie pigułki prześladowania są łatwiejsze do przełknięcia .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
meteos24
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:35, 28 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
Duśka napisał: | Zbyt długo blużni , a jest powiedziane , że
'' Na podstawie twoich własnych słów zostaniesz uniewinniony albo skazany!''.
Dobrze zrobie tak jak radzicie . | dodać można poradę Ojca Pio milczenie i modlitwa ,O gdyby świat wszedł w tą świątynie swojego ducha w milczeniu i pokorze to byłby tego błogosławione owoce. Sam mam tego świadomość ,że jestem zbyt rozgadany a to nie służy wzrastaniu w wierze i mocy Pana Jezusa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:40, 28 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
meteos24 napisał: | Duśka napisał: | Zbyt długo blużni , a jest powiedziane , że
'' Na podstawie twoich własnych słów zostaniesz uniewinniony albo skazany!''.
Dobrze zrobie tak jak radzicie . | dodać można poradę Ojca Pio milczenie i modlitwa ,O gdyby świat wszedł w tą świątynie swojego ducha w milczeniu i pokorze to byłby tego błogosławione owoce. Sam mam tego świadomość ,że jestem zbyt rozgadany a to nie służy wzrastaniu w wierze i mocy Pana Jezusa | Piękne świadectwo wiary, Bracie, zaś co do rózgadania... Widocznie jest Ci to potrzebne.
Milczenie zaś nie jest efektem wytrenowania, lecz łaską Bożą, stąd trwaj, studiuję i módl się. 🙏
Z Bożym pozdrowieniem,
exe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
meteos24
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:41, 28 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
TOMASZ-V.A.D napisał: | Nawrócenie to zmiana kierunku myślenia i życia na tą właściwą, gdzie w punkcie centralnym naszego życia będzie stal Bóg, Chrystus i każde nasze postępowanie będzie prowadziło do bliskości z Bogiem. Nie oznacza to, że nie upadniemy po raz kolejny, że nie wolno nam upadać, ale oznacza to, że będzie się robiło wszystko aby unikać tego co nas od Boga oddala a w razie upadku zrobi się wszystko aby jak najszybciej pojednać się z Bogiem, aby nie trwać w grzechach.
Oczywiście mianem nawrócenia można określić też zmianę nastawienia względem religii czyli gdy byłem niewierzący (ateistą) a uwierzyłem w Boga i teraz jestem wierzący i praktykujący, ponieważ to także jest zmiana kierunku myślenia na ten właściwy, na wiarę w Boga.
Jednak za nawrócenie nie można uznać takiego postępowania, gdy np. człowiek ma rodzinę, dzieci a nagle chce to wszystko porzucić i wstąpić do zakonu czy być księdzem. Z jednej strony wybiera może dobry kierunek czyli Boga, ale z drugiej krzywdzi tych, których Bóg powierzył jego opiece. Krzywdzenie innych nie jest właściwym kierunkiem. który świadczy o chrześcijańskiej postawie.
Kierunek życia obiera się znacznie wcześniej i jeśli podejmuje się już życia w sakramencie małżeństwa to trzeba spełnić swój obowiązek jako mąż/żona i jako rodzic. Cóż bowiem z tego, że oddam się życiu blisko Boga skoro skrzywdzi się dzieci, żonę, której przysięgało się być do końca życia i czyniło się to przed Bogiem.
A tak na koniec to mam dla was ciekawy tekst prezentujący 10 osób, które nawróciło się z ateizmu na wiarę w Boga. Myślę, że opisy tych osób są naprawdę zdumiewające - w jaki sposób doszło do ich nawrócenia.
[link widoczny dla zalogowanych]
Mam nadzieję, że te przykłady pokażą wątpiącym właściwą drogę życia, myślenia.
Nic nie dzieje się przypadkowo i Bóg ma konkretne plany dla każdego człowieka. Może nawrócić każdego człowieka według własnego planu. | Tak bracia i siostry można uzupełnić ,że właśnie nasza modlitwa czy cierpienie czy wyrzeczenia mogą przyczyniać do tego typu nawróceń, mogę przypuszczać ,że nawet nie będziemy sobie zdawać sprawę komu będziemy dziękować w niebie za łaskę nawrócenia jak i kto będzie nam dziękować za dar modlitwy .Mi się wydaje ,że cierpienie mojej babci jak i modlitwa mogła się przycznić do mojego nawrócenia ,ponieważ z domu nie wyniosłem za bardzo wiary ...zakładając ,że i babcia mogła wstawiać się przed Panem Bogiem za biedakiem Damianem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez meteos24 dnia Czw 12:43, 28 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
meteos24
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:46, 28 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | meteos24 napisał: | Duśka napisał: | Zbyt długo blużni , a jest powiedziane , że
'' Na podstawie twoich własnych słów zostaniesz uniewinniony albo skazany!''.
Dobrze zrobie tak jak radzicie . | dodać można poradę Ojca Pio milczenie i modlitwa ,O gdyby świat wszedł w tą świątynie swojego ducha w milczeniu i pokorze to byłby tego błogosławione owoce. Sam mam tego świadomość ,że jestem zbyt rozgadany a to nie służy wzrastaniu w wierze i mocy Pana Jezusa | Piękne świadectwo wiary, Bracie, zaś co do rózgadania... Widocznie jest Ci to potrzebne.
Milczenie zaś nie jest efektem wytrenowania, lecz łaską Bożą, stąd trwaj, studiuję i módl się. 🙏
Z Bożym pozdrowieniem,
exe | tak bracie exe stąd można wnioskować ,że wszystko jest łaską Bożą niech tylko przyczynia się to do Chwały Bożej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez meteos24 dnia Czw 12:47, 28 Lis 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
meteos24
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:41, 28 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
Hejal napisał: | Jałmużna – datek dla biednych i potrzebujących. W chrześcijaństwie należy do uczynków miłosierdzia i zalecany jest szczególnie w takich okresach jak wielki post i Adwent.
Ok jakie są jeszcze ofiary?
Księża nie pochwalają żebraków i dawania im pieniędzy przynajmniej w mojej miejscowości.
SMS też sprawy nie załatwią.SMS to połowa idzie do operatora.Jak już to wpłaty albo przelewy.
Pomoc to pomoc bezpośrednia.Widziałem kiedyś około 10 lat temu bezdomnego i zaprosiłem go do domu dałem mu czyste ciuchy,zjedliśmy i dostał też na wynos żarcie.Jak mógłbym takiemu jeszcze pomóc to nie wiem?Przychodził do mnie czasem już nie żyje a jak żył to dawałem mu jedzenie.Chyba nie ma bardziej potrzebujących od głodnego
człowieka.Byłem nie wierzący wtedy po prostu dawałem z serca. |
Hejal nie jesteś niewierzący przynajmniej twój czyn nie wskazuje na to ,czystych sytuacji kiedy wszystko jest na swoim miejscu nie jest aż tak dużo dałeś temu biedakowi swoje serce porada dla ciebie jest od ks Dolindo NA Litość boską ,wyzwól mnie z więzów mojej biednej istoty ,daj bym Cię kochał z taką prostotą ,jak małe dziecko. Jak to rozumieć ,często sami po prostu musimy pozwolić się kochać przez PANA Boga tak aby on nas wyciągnął z Bagna .Masz charyzmat św. Franciszka w sumie nawet jak nie odzyskasz wiary a będziesz pomagał ludziom z serca i np. oddasz życie za kogoś to masz większe szanse na mniejszy czyściec niż człowiek z pierwszej ławki kościoła ,który opierdziela ludzi na lewo i prawo .Jezus Cię kocha Hejal :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
meteos24
Fustuarium (BAN)
Dołączył: 23 Lis 2017
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:48, 28 Lis 2019 Temat postu: |
|
|
Hejal napisał: | Wszyscy potrzebujemy szefa.Jezus jest naszym szefem a Maryja szefową.
Nie wyobrażam sobie szefa za którym miałbym biegać z krzyżem.Gdybym miał takiego szefa obecnie to bym biegał za nim z krzyżem.
Dużo Exe piszesz o wspólnocie.Niewątpliwie jest potrzebna ale nie tylko ona.
Coś o wspólnocie
Cytaty pewnego księdza:
"Gdzie jesteście biskupi,twórcy katechez,coście pozrabiali.Nie daliście młodzieży świętych,nie daliście sakramentaliów.Daliście tylko kościół jako wspólnotę.Przecież barany to nie wspólnota uświęca lud tylko Bóg!!!
Pasibrzuchy pasiecie siebie a nie lud.Słyszeliście Markiewicza on co jak mówił do kapłanów Bogu krowy przedstawicie i owce a wy dzisiaj pałace wybudowane koło tych.Cudowne pokłady na kontach to Bogu przedstawicie?A gdzie my będziemy w piekle dranie skończone,bandyci.Jesteście winni za cierpienie Polski bo ona dzisiaj tak wyje.Dlaczego na zachodzie nas poczytują za niewolników,za największych durni,śmieją się z nas a wy nas nie boicie się.Spłacacie Żydom tyle miliardów i do reszty nas dobijacie a to powinni Niemcy spłacić,Amerykanie bo oni nakręcili wojnę nie my.Złupili nas Niemcy,komuniści a teraz w biały dzień wy nas łupicie.Polacy gdzie wy jesteście???!!!Nasi ojcowie się w grobach przewracają,że macie pełne brzuchy i dobre samochody.Taki jest stan ducha narodu i za chwilę większość z was będzie tak wyła i kto wam pomoże?!
Upasiony generał z kieliszkiem w ręku?Cynik filozof?Zdrajca mason?
Tylko zdjęcia i dobre punkty w mediach a co przed Bogiem i przed ludźmi???!!!" | Hejal dobrze kombinujesz ,miłuje się czynem i prawdą tak jak pisałem niżej nawet na bakier z kościołem jak uratujesz życie staruszce na pasach i oddasz za nią życie skróci ci męki w czyśćcu .Oczywiście to nie jest zachęta do jakiejś rebelii w kościele czy porzucania sakramentów czy modlitwy ,dlatego że dobra ,spowiedz i modlitwa powinna pomóc Ci wyjść z nałogów.Ale my do tych sakramentów też powinniśmy podchodzić z płomienną miłością nie z przyzwyczajenia czy obojętności .Właściwie powinnismy się spalać dla tej miłości jak serafini ,...to o tym exe mówił bo tak działa Pan Bóg w swoich świętych .często wyurzconych poza margines a jakże pięknie idących drogą świetośći .Uwierz w To Jezus Cię kocha !!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez meteos24 dnia Czw 15:17, 28 Lis 2019, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|